|
|
Udział Czarnogóry w wojnie rosyjsko-japońskiej
|
|
|
|
Wikipedia podaje Czarnogórę jako uczestnika wojny R-J. Ale czy Czarnogóra brała realny udział w walkach czy było to tylko "wsparcie moralne". Wydaje się że nie miała jak wesprzeć Rosjan. Czy ktoś ma jakieś informacje na ten temat?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(filipek @ 18/04/2021, 15:35) Wikipedia podaje Czarnogórę jako uczestnika wojny R-J. Ale czy Czarnogóra brała realny udział w walkach czy było to tylko "wsparcie moralne". Wydaje się że nie miała jak wesprzeć Rosjan. Czy ktoś ma jakieś informacje na ten temat?
Wypowiedziała wojnę Japonii - i nie zawarła pokoju, pozostając w stanie wojny z Japonią formalnie do 2006 roku Jeśli chodzi o pomoc, poza tymi Czarnogórcami, którzy w momencie wybuchu wojny służyli w armii rosyjskiej, sprawa ograniczyła się nielicznymi ochotnikami. W Mandżurii walczyli np.: Aleksandr Sajcic, Filip Plamenac, Anto Gwozdenowicz.
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%AF%D0%BF%...%BD%D0%B8%D1%8F (przypis 3)
|
|
|
|
|
|
|
pizmakkun
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 34 |
|
Nr użytkownika: 105.126 |
|
|
|
Stopień akademicki: mgr |
|
|
|
|
Czarnogóra wysłała oddział ochotników, rekrutowanych spośród górskich klanów, którzy wzięli bezpośredni udział w walkach w Mandżurii. Dowodził nimi Jovan Popović Lipovac, brygadier armii Czarnogóry posiadający również stopień generała armii rosyjskiej.
Szczególnie wyróżnił się Aleksandar Lekso Saičić. Cesarz Japonii w którymś momencie zaproponował Rosjanom pojedynek na szable z jednym ze swoich samurajów. Saičić zgłosił się na ochotnika i skrócił Japończyka o głowę w pojedynku rozegranym na ziemi pomiędzy armiami. Dostał za od cara awans na kapitana dragonów, order i dożywotnią pensję, a jego szabla do dziś leży w Moskwie w muzeum.
Co ciekawe, oficjalnie pokój podpisano dopiero w 2006 roku. Gdy Czarnogóra w wyniku referendum ogłosiła niepodległość, Japonia wysłała do Podgoricy specjalną delegację, która przywiozła deklarację pokoju wraz z uznaniem niepodległości Czarnogóry.
Duży artykuł (po serbsko-chorwacku, ale można z pomocą google ogarnąć) na temat Czarnogórców w tamtej wojnie, pod tym linkiem:
http://montenegrina.net/pages/pages1/istor...anskom_ratu.htm
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy znane są jakieś szczegóły dotyczące wyposażenia i umundurowania armii czarnogórskiej w tej wojnie?
Ten post był edytowany przez Pierzgal2003: 19/04/2021, 10:37
|
|
|
|
|
|
|
|
Skoro armia Czarnogóry w czasie Wojen Bałkańskich broń rosyjskiej produkcji, to tym bardziej musiała mieć takie same uzbrojenie jak rosyjskojęzyczni towarzysze broni.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Może mieli chociaż jakieś naszywki na mundurze?
|
|
|
|
|
|
|
pizmakkun
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 34 |
|
Nr użytkownika: 105.126 |
|
|
|
Stopień akademicki: mgr |
|
|
|
|
Przed wojną, Rosja bardzo mocno finansowała Czarnogórę na różnych polach, w zasadzie utrzymywała ten pasterski kraj przy życiu bo wysyłała nawet zboże, tkaniny, pieniądze i różnego rodzaju specjalistów. Za rosyjskie pieniądze remontowano nawet cerkwie. Rosja też kompletnie wyposażyła kilku regimentów czarnogórskiej armii w broń i mundury, które Czarnogóra uznała za głównie obowiązujące w miejsce własnych starych. Bardzo prawdopodobne więc, że czarnogórscy najemnicy wyruszyli na wojnę w całkowicie rosyjskim osprzęcie.
Część ochotników była zawodowymi czarnogórskimi żołnierzami, głównie spośród kadry oficerskiej książęcej gwardii. Jako bliskie otoczenie dworu księcia Nikoli mogli więc jakieś swoje dystynkcje mieć. Jednak oficjalnie poza błogosławieństwem Nikoli w zasadzie nic chyba przed wyruszeniem na wojnę od swojego państwa nie dostali. Nikola w ofijalnych listach słanych do cara nic o nich nie pisał. Po powrocie to już inna sprawa, Nikola uznawał ich za bohaterów i hojnie ich wynagradzał.
Trzeba by przejrzeć archiwum Glas Crnogorca jedynej ówczesnej czarnogórskiej gazety, która obszernie relacjonowała tamte wydarzenia i euforię jaka panowała w kraju na początku wojny, może coś na temat wyglądu ochotników tam będzie, ale obecnie nie mam czasu, jak ktoś inny chce to jest zdigitalizowany w necie.
Część ochotników to z kolei emigranci zarobkowi, których wojna zastała w Rosji i tam się przyłączyli, głównie z biedy. Ci raczej na pewno nic czarnogórskiego nie mieli, często od lat nie byli w macierzy.
W zalinkowanym przeze mnie wyżej artykule jest trochę zdjęć, może ktoś ogarnięty w temacie mundurów coś z nich odczyta, dla mnie to czarna magia. Są też zdjęcia czarnogórskich ochotników w strojach ludowych, ale nie jestem w stanie powiedzieć kiedy były zrobione i obstawiam, że raczej w Czarnogórze.
Znalazłem jedno zdjęcie zrobione po wojnie Saičiciowi, na którym jest w czarnogórskim mundurze starego typu. Chociaż czarnogórskie jest tu tylko ubranie i czapka, bo buty, ordery i szabla są rosyjskie, a pistolet austriacki. Ale podejrzewam, że do Mandżurii pojechał w nowym mundurze rosyjskim, w którym też występuje na innych zdjęciach.
Innym tropem może być jeden z regimentów carskiej armii, którego honorowym dowódcą w randze "honorowego pułkownika" był książe Nikola. Może ów regiment miał w związku z tym chociaż jakiś czarnogórski sztandar, ale nie dokopałem się dokładnie który to był oddział. I chociaż Nikola sporo o tym oddziale pisał carowi, żywo się nim interesując, to raczej było czysto kurtuazyjne ze strony Rosjan.
Tak czy inaczej, Japończycy udział Czarnogórców w wojnie dostrzegli, choćby admirał Tōgō, który osobiście gratulował Saičiciowi zwycięstwa w pojedynku ze swoim człowiekiem. I pamięć tego udziału w Japonii przetrwała, o czym świadczy delegacja z 2006 roku.
Ten post był edytowany przez pizmakkun: 19/04/2021, 18:42
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|