|
|
Identyfikacja herbu VON BUXOEVEDEN
|
|
|
JADYSLAW
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 103.836 |
|
|
|
Slawomir Wojciechowski |
|
Zawód: introligator |
|
|
|
|
Proszę o pomoc. Trafił do mnie w spadku po dalszej rodzinie drewniany talerz herbowy. Średnica talerza jest imponująca (blisko pól metra), na odwrocie jest sygnowany "E.WEISS - Posen". Widoczne są ślady dawnej naprawy (sklejenia). Nie znam historii tego przedmiotu (myślę, że pochodzi z przełomu XIX i XX stulecia) no i nie potrafię zidentyfikować umieszczonego na nim herbu. Nie odnotowałem wśród swoich przodków grafów ani baronów, także myślę, że herb nie jest bezpośrednio związany z moją rodziną. Będę wdzięczny za każdą uwagę pomocną w odtworzeniu historii tego przedmiotu.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie do końca wygląda mi to na herb rycerski (w sensie też hrabiowski czy inny). Korona faktycznie przypomina koronę hrabiowską. To fakt. Natomiast niepokoją mnie trzy elementy: 1. Mitra (arcy)biskupia z insygniami w górnym rogu - na herbach rycerskich taka rzecz byłaby raczej nie do pomyślenia (za to takie mitry z insygniami istniały w herbach np. elektoratów Trewiru i Kolonii); 2. i 3. Przedstawienie kątomierza (?) lub jakiegoś narzędzia kreślarskiego (węgielnicy?) w drugim rogu i w polach herbowych - to bardziej przemawiałoby za jakimś cechem rzemieślniczym lub rodem mieszczańskim. Węgielnica może być także oczywiście symbolem wolnomularskim (masoneria), co nie kłóciłoby się z koroną ale nie wiem czy pasowałoby do mitry... Tematyki wolnomularstwa specjalnie nei zgłębiałem (bo dzieła Dana Browna nie liczę )
|
|
|
|
|
|
|
|
Jadysław - widzę, że masz tylko jeden post na koncie, więc pewnie tu nie zaglądasz. Mimo wszystko, ponieważ zagadkę herbu na Twoim talerzu da się rozwiązać, to skrobnę tu parę słów. Może kiedyś znów zajrzysz
Niepokoje El-Slavko wokół jego trzech punktów da się rozwiać.
To, co nazwał kątomierzem, to, jak słusznie zauważył Elfir, heraldyczna figura krokiew, tutaj pięciokrotnie zębowana. Takim godłem posługiwały się dwa najważniejsze rody krzyżowców, którzy podbili Kurlandię: von Ropp oraz von Buxhoevden. Tarcze herbowe obu rodów różniły się tylko tynkturą: von Ropp miał w srebrnym polu czarną krokiew, von Buxhoevden w srebrnym polu krokiew czerwoną. Choć na talerzu brak tak tynktury, jak i szrafunku, to na 100% godło uwidocznione w polu drugim i czwartym należy do Buxhoevden. A zdradza to klejnot drugiego z dwóch szlacheckich hełmów wieńczących herb: pięciokroć zębowana krokiew z lisami (srebrnymi) po obu bokach. Natomiast co do obawy dotyczącej biskupiej tiary w klejnocie pierwszego z hełmów, to wyjaśnienie jest proste - jest to odniesienie korony rangowej herbu arcybiskupstwa Rygi, którego trzecim biskupem był Albert von Buxhoevden - założyciel miasta Rygi i zakonu kawalerów mieczowych. Korona rangowa herbu to niemiecka (ale i rosyjska) korona barona (niemieckie Graf). Trzymacze herbu wzorowane są na trzymacze z herbu wielkiego Rygi - dwa lwy. Pozostaje jeszcze kwestia pola pierwszego i trzeciego. Tutaj (ponieważ w myśl zasad heraldycznych polom tym odpowiada pierwszy hełm wraz ze zdobiącym go klejnotem), moim zdaniem, mamy do czynienia z figurą bądź to gołębicy (Duch Święty), bądź to orła (ewangelista Jan), w każdym bądź razie figurą kojarzącą się z chrztem, ewangelizacją, itp.. Nie natknąłem się jednak na taką figurę w herbie arcybiskupstwa Rygi. Ale tropem może być przedstawienie herbu Buxhoevden (w zapisie von Buxhoewden) w Baltischer Wappen-Kalendar z 1902 roku . Gdy przyjrzeć się przedstwieniu graficznemu zobaczymy towarzyszące głównemu herbowi dwa herby mniejsze w górnych narożnikach karty: z prawej strony herb z mieczem i pastorałem w czerwonym polu (miecz i pastorał są podoporami herbu arcybiskupstwa Rygi) , z lewej strony herb z orłem (gołębiem?) ze złotą aureolą w czerwonym polu. Nie wahałbym się powiązać tego herbu z polami pierwszym i trzecim naszej zagadki z talerza.
Ten post był edytowany przez Jakober: 31/01/2020, 19:43
|
|
|
|
|
|
|
|
Trochę jeszcze "poszperałem" w poszukiwaniu owego ptaka i możliwości są dwie, niemniej obie związane bezpośrednio z rodem von Buxhoevden. Pierwsza, to herb bałtyckiego księstwa a dziś estońskiej prowincji Lääne (łac. Rotalia lub Maritima, dolnoniemieckie Wiek), którego godło było też godłem biskupstwa Ozylii. W Internecie nie mogę dotrzeć do blazonowania tego herbu, ale uważam, że przedstawia on w czerwonym polu srebrnego orła św. Jana. W Wiki można znaleźć jego uwspółcześnioną formę. Można też dotrzeć do formy, jaką posługiwał się Reinhold von Buxhoeveden, jeden z biskupów Ozylii z rodu Buxhoeveden (Dwa wieki wcześniej biskupem Ozylii był też z tego samego rodu Hermann von Buxhoeveden). Warto zwrócić uwagę, że w herbie biskupa Reinholda ptak miał formę odmienną od tej uwspółcześnionej oraz, że jego korona herbowa odpowiada dokładnie klejnotowi herbu z talerza.
Drugi trop to herb gałęzi rodu von Buxhoveden po połączeniu w XVII wieku z litewskim rodem von Aderkas, mającym w herbie jastrzębia. Wersja z talerza musiałaby jednak w tym wypadku być jakąś wersją indywidualną któregoś z potomków tej linii.
I to właściwie jest trzecia możliwość: wersja herbu powstała w wyniku zamieszania co do jednego z godeł: orzeł (św. Jana) czy jastrząb.
Niezależnie od tego, uważam, że herb można z bardzo dużym prawdopobieństwem przypisać rodowi von Buxhoeveden.
Ten post był edytowany przez Jakober: 24/02/2020, 7:51
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|