|
|
Jaką bitwę Rzymianie rozegrali najlepiej?, Czyli gdzie totalnie rozwalili wroga?
|
|
|
|
Rzymianie walczyli w wielu bitwach. Tutaj pytam was, którą najlepiej rozegrali. Ja sam zagłosowałem na Pola Katalaunijskie. Przecież zwyciężyć Attylę i jego Hunów to nie byle co.
|
|
|
|
|
|
|
|
Troche mały wybór. Do tego o bitwach i ich ocenie sporo już było w dziale dotyczącym wojen w starożytności. Ile razy można o tym samym....
|
|
|
|
|
|
|
|
To jakie jeszcze inne bitwy zaproponujesz?
|
|
|
|
|
|
|
|
Dlaczego nie ma żadnej bitwy z wojen macedońskich? albo Magnezji? Jak słusznie powiedział Theodorus Rzymianie wygrali mnóstwo bitew, a ty wybrałeś aakurat tą podczas której Rzymianie byli jużchyba mniejszością w armii Aecjusza.
|
|
|
|
|
|
|
|
A co tam robi oblężenie Kartaginy? Jaką chwałę przynosi obleganie przez 3 lata miasta, któremu odebrało się wcześniej wszelki sprzęt bojowy?
Która najlepiej rozegrana? Może Baecula, Ilippa, Metaurus...
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja bym sie skłaniał do większego asortymentu z Cezara. Troche koloryzował, ale rzeczywiście skala zwycięstw nieporównywalna z większością z okresu. Może sermizegetuza? Wspaniała logistyka i planowanie. Wojna z Cymbrami i Teutonami przynosi nam teżprzykłady wybitnego rozegrania starć. Magnezję bym odrzucił, bo tam to Eumenes sporo zadziałał i błąd Antiocha (choć kwestionowany). Takie moje propozycje. Oczywiście znalazłoby sie wiele jeszcze bitew, które zachwycają geniuszem wodza i walecznością żołnierzy, dlatego taka ankieta to albo 100 pozycji albo wogóle.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bitwa u wód Sekstiusza moja ulubiona znakomicie pokazuje talent taktyczny i przywódczy Mariusza swoja drogą Germanie uciekali az sie kurzylo co wczesniej rzadko im sie zdarzalo
|
|
|
|
|
|
|
|
Na wstępie zgodzę się z Theodorusem, trochę mały wybór, no ale fabryka i tak dałaby niewiele więcej opcji.
Z wymienionych imho Alesia - niezła robota Cezara (niech mu tam już bedzie ). Co do oblężenia Kartaginy - jak już wspomniał Anders obleganie trzy lata miasta bronionego przez początkowo bezbronnych obrońców było po prostu totalną kompromitacją armii rzymskiej i w takim zestawieniu nie ma na to wydarzenie miejsca. Z kolei Zama to prosta czołowa sieczka bez zadnej wymyślnej taktyki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie powiedziałbym że pozwolenie na otoczenie się przez dziesiątki(setki?) tysięcy Galów było najbardziej rozsądnym pomysłem a mówiąc poważnie Cezar moim zdaniem zbyt dużo ryzykował, nie mógł być pewny tego że tym obleganym w Alezji skończy się żywność szybciej niż jego żołnierzom, fortyfikacje też jak się okazało nie były doskonałe skoro ugięły się pod Galami i kto wie co by się stało gdyby nie Germanie.
,,Wojna z Cymbrami i Teutonami przynosi nam teżprzykłady wybitnego rozegrania starć''
Szczególnie Arausio
|
|
|
|
|
|
|
|
No oki, ale wybrałem spośród tych bitew, któe są w ankiecie
|
|
|
|
|
|
|
|
Według mnie dobra była też Alezja. Kartagina, no cóż... nie będę zbytnio komentował. Pod Zamą plan Hannibala nie wypalił i w rezultacie przegrał. Na Polach Kataulanijskich według mnie przedłużono żywot Cesarstwa Zachodniego o 30 lat. Dzięki Akcjum Oktawian miał otwartą drogę do tronu, co okazało się dobre dla imperium. Pod Naissus Rzymianie rozbili Gotów od kilku lat plądrujący cesarstwo. Co do Mariusza... nie zaliczam go do największych wodzów rzymskich.
|
|
|
|
|
|
|
|
A powinieneś biorąc pod uwagę nie tylko jego zwycięstwa ale i reformę armii,po której wojsko rzymskie stało się machiną wojenną.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie wspomniane wyżej bitwy były wielkimi zwycięstwami, dającymi Rzymianom wieczną chwałę w historii działąń wojennych. Jednak ja pozwolę sobie zwrócić uwagę na jedną bitwę, w zasadzie moją ulubioną, rzadko wspominaną przez sympatyków antycznych konfliktów. Mianowicie mam na myśli bój o miasto Jotopata z 68 r. n.e. dowodzony przez ówczesnego magister militum Wespazjana Flawiusza. Jak wiadomo za czasów "boskiego" Nero Claudiusa Drususa Germanicusa, zaostrzył się konflikt w Palestynie, po tym jak wspomniany cesarz kazał postawić sobie pomnik w Świątyni w Jerozolimie. Ponieważ, rok wcześniej rozkazał popełnić samobójstwo swemu dowódcy wszystkich legionów - Korbulo - nie miał kogo obsadzić na ten, jakże zaszczytny urząd. Postanowił więc ściągnąć w trybie natychmiastowym wspomnianego Wespazjana ,geniusza artylerii, wsławionego w wojnie w Brytanii, gdzie w latach 40 I w. n.e., siał paniczny strach wśród Brytów siedzących w swych ziemnych oppidach. Oczywiście Wespazjan zgodził się bez wahania by przyjąć ten tytuł i wyruszył do Palestyny na czele 3 leginów sprowadzonych z Panonii i Egiptu.
Przepraszam, trochę się rozgadałem... Wrócę do bitwy pod Jotopatą...
Tak więc, Wespazjan po otrzymaniu meldunku o tym, że w mieście Jotopata schronili się rebelianci żydowscy gotowi do zaciętego ataku, z równą zaciętościa, wódz rozkazał rozstawić katapulty i niezwłocznie zbonbardować miasto, nie licząc się z tym, że w środku przebywają również niewinni ludzie (kobiety, dzieci, starcy itd.). Przypominam, że w kierunku Jotopaty leciały kamienie bazaltowe z pobliskiego kamieniołomu o wadze ok. 10-20 kg. z szybkością ok. 300 km/h. Po dostatecznym zbombardowaniu miasta, jeden z legionów wszedł do miasta by ostatecznie rozprawić się z powstańcami. Ze strachu Żydzi woleli rzucić się z 300 metrowej skarpy by nie dostać się w ręce Rzymian. Do niewoli dostali się wszyscy mieszkańcy miasta, po czym Wespazjan rozkazał młodych mieszkańców oraz starców zabić, a kobiety i dzieci sprzedać jako niewolników, wzbogacając tym skarbiec swego imperatora, no i rzecz jasna swój własny. Co ciekawe do niewoli dostał się jeden z przywódców powstania palestyńskiego, niejaki Józef. Na szczęście zyskał on uznanie w osobie Wespazjana do tego stopnia, że ten nadał mu swoje nazwisko rodowe i do dzisiaj owego człowieka znamy pod nazwiskiem: Józef Flawiusz.W podzięce Józef zobowiązał się do spisania żywota swego darczyńcy, który dzisiaj znamy pt. "Wojna żydowska" , i który pomógł mi w napisaniu tego postu... Jak wszyscy wiemy w nie cały rok później Neron popełnił samobójstwo, po nim Rzymem rządzili 3 cesarze: Galba, Oton i Witeliusz, a po nich Wespazjan jako protoplasta rodu Flawiuszów na tronie cesarskim. Pozdrawiam.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Vapnatak przytoczył nam bardzo ciekawy opis jednak myślałem że dyskutujemy nie o oblężeniach lecz o bitwach.
QUOTE Pod Zamą plan Hannibala nie wypalił i w rezultacie przegrał.
W sumie to nie wiemy co Hannibal planował mam własną teorię, ale nie mamy możliwości udowodnienia jak to do końca było.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziękuję za słowa uznania, ale zastanawia mnie fakt, co powiedział kolega Władysław IV Waza. Czy obleganie nie jest częścią bitwy? Bitwa to też obleganie miasta czy punktu strategicznego...bynajmniej tak jest napisane w Słowniku Współczesnego Języka Polskiego pod hasłem: bitwa. Postaram się tez sprawdzić to w fachowej literaturze dotyczącej wojskowości. Zrobie to w ciągu paru dni, bo czytelnie są już zamknięte a nie posiadam takowej vapnatak
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|