|
|
"Siódmy milion. Izrael - piętno zagłady", Tom Segev
|
|
|
|
QUOTE(sptimanus79) ukazała się : Tom Segev "Siódmy milion. Izrael – piętno zagłady", PWN, 2012.
"Autor mierzy się z najbardziej delikatnymi i bolesnymi tematami izraelskiej historii. Odkrywa, jak dramat eksterminacji 6 milionów Żydów został zmanipulowany i przekłamany w celach ideologicznych i politycznych. Na podstawie dzienników, wywiadów i tysięcy dokumentów, autor rekonstruuje niewygodne fakty w historii narodu żydowskiego: stosunek syjonistów wobec nazizmu, założenia systemu budowy nowego państwa, obojętność jego twórców wobec zagłady, bolesne i pełne niezrozumienia konfrontacje z ocalałymi.
To nie jest kolejna książka o historii państwa Izrael ani o dramacie holokaustu – to ważne dzieło, które mocno wstrząsnęło mitem założycielskim państwa Izrael.
* „Jerozolima, Berlin, Londyn i Waszyngton przygotowywały sobie alibi na dzień sądu po wojnie. Nikt nie wiedział, co zrobić z milionem pozostałych jeszcze Żydów.” * „Każdy Żyd, który otrzymał certyfikat imigracyjny, żył w Palestynie ze świadomością, że inny, który takiego certyfikatu nie otrzymał, został zamordowany.” * „Gdy jiszuw dyskutował o najlepszych sposobach upamiętnienia ofiar, większość z nich jeszcze żyła.” * „Wysłannicy [z Palestyny do obozów przejściowych] surowo oceniali, że ocaleńcy utracili szacunek dla samych siebie, wiarę w bliźnich i altruizm, aż do granic cynizmu, nihilizmu i bezprawia.” * „Większość ocalałych obwiniała się za to, że przeżyli. Uczucie to kryło bezsilność ofiar. Pozwalało im myśleć, że mieli wybór – i wybrali przeżycie.” * „Czy wrogowie państwa Izrael są wrogami narodu żydowskiego?”"
Przeczytałem. Fantastyczna książka. Trzeba zaznaczyć, ze powyższe tezy są w książce omawiane bardzo dokladnie i z niezwykłą delikatnością i obiektywizmem. Dużo też jest napisane w obronie takich, a nie innych postaw palestyńskich Żydów wobec holocaustu. Tom Segev urasta w moich oczach na najbardziej obiektywnego i solidnego autora, który pisze o tych delikatnych sprawach czyli: od spraw imigracji do Palestyny Żydów europejskich (zwłaszcza z Niemiec) w latach 30-tych XX wieku (tu omówione dogadywanie się z narodowymi socjalistami co do emigracji) po sam holocaust i odbiór tej zbrodni przez Żydów w Palestynie i na świecie (głównie w Stanach i Anglii), po imigrację tuż powojenną Żydów do Palestyny (tytułowy "siódmy milion"), ich drugą traumę na ziemi, o której mówiono im, że jest ich Ojczyzną. Przez dwa duże procesy związane z holocaustem: Kastnera i, zwłaszcza Eichmana, oraz jak oba (zwłaszcza ten drugi) zmieniły postrzeganie holocaustu przez Żydów ( i w ogóle oblicze państwa Izrael), po wykorzystywanie zjawiska holocaustu w polityce i rolę Menachema Begina w zaszczepieniu wręcz utożsamienia się Żydów z tymi, którzy przeżyli holocaust. Powtarzam; świetna książka. Od dziś kupuję każdą książkę Toma Segeva (a wiem, ze napisał np. Wojnę Sześciodniową) i Wam polecam. Tu dyskusja o "Siódmym milionie" i problemach w nim poruszanych: http://www.youtube.com/watch?v=A5S0Sv5cQIA
Ten post był edytowany przez emigrant: 28/06/2012, 19:14
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE http://www.youtube.com/watch?v=A5S0Sv5cQIA Dzieki za linka - nigdy nie kupie ksiazki tego faceta , obrzydlistwo , widać każdy naród musi mieć swojego Michnika , to co facet opowiada o izraelskim programie atomowym czy tez o Naserze jest wprost szalenie głupie , kolejny pożyteczny idiota Gdyby było więcej takich , od lat z państwa żydowskiego pozostało by wspomnienie i proch ofiar kolejnego holokaustu .
Ten post był edytowany przez lancaster: 28/06/2012, 20:01
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancaster @ 28/06/2012, 19:57) QUOTE http://www.youtube.com/watch?v=A5S0Sv5cQIA Dzieki za linka - nigdy nie kupie ksiazki tego faceta , obrzydlistwo , widać każdy naród musi mieć swojego Michnika , to co facet opowiada o izraelskim programie atomowym czy tez o Naserze jest wprost szalenie głupie , kolejny pożyteczny idiota Gdyby było więcej takich , od lat z państwa żydowskiego pozostało by wspomnienie i proch ofiar kolejnego holokaustu . Toś mnie zdziwił. A już porównanie Segeva do Michnika jest moim zdaniem zupełnie chybione. Podtrzymuję swoje zdanie o książce w całej rozciągłości.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancaster @ 28/06/2012, 19:57) QUOTE http://www.youtube.com/watch?v=A5S0Sv5cQIA Dzieki za linka - nigdy nie kupie ksiazki tego faceta , obrzydlistwo , widać każdy naród musi mieć swojego Michnika , to co facet opowiada o izraelskim programie atomowym czy tez o Naserze jest wprost szalenie głupie , kolejny pożyteczny idiota Gdyby było więcej takich , od lat z państwa żydowskiego pozostało by wspomnienie i proch ofiar kolejnego holokaustu .
Czyżbyś nie czytał Marka Hłaski i jego opowiadań z okresu , gdy mieszkał w Izraelu ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancaster @ 28/06/2012, 19:57) Gdyby było więcej takich , od lat z państwa żydowskiego pozostało by wspomnienie i proch ofiar kolejnego holokaustu . A skąd ten wniosek?
Ten post był edytowany przez emigrant: 28/06/2012, 20:40
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A skąd ten wniosek? Nożesz przecie chyba oglądałeś "dyskusje "z udziałem tego indywidum , najlepiej było by oddać Erez Israel Arabom , nie wspominać holokaustu , i najlepsze on nie rozumie po co Izraelowi program nuklearny - słowem xxxxx
|
|
|
|
|
|
|
|
Słuchałem. To o Erez musiałem mimo wszystko przegapić. Co do programu nuklearnego, to kto i czym puściłby do tej pory Izrael z dymem i w jaki sposób, skoro mają drugą, trzecią czy czwartą armię swiąta? zreszta facet wtwierdzi, ze program nuklearny Izraela jest bezposrednim nastepstwem strachu Żydów przed kolejnym holocaustem (bez wdawania się w tej dyskusji czy jest to strach uzasadniony, czy nie) co do nie wspominania o holocauscie, to Twoja wyobraźnia. Ani w programie, ani, co ważniejsze, w książce Segev niczego takiego nie postuluje.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(wysoki @ 24/02/2019, 15:50) To jedna z najmądrzejszych i najbardziej wnikliwych książek o Izraelu i Żydach, jaką czytałem. Nie dla tych, z pewnością, którzy chcą te tematy widzieć na czarno-biało.
Ten post był edytowany przez wysoki: 25/02/2019, 14:58
|
|
|
|
|
|
|
|
Zainteresowaliście mnie. Można to gdzieś kupić w formie e-booka? Ściągnąłbym to sobie już teraz kiedy jeszcze jestem w morzu i mam czas czytać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Serdeczne dzięki. Kupię jak tylko skończę "Wahoo" R. O'Kane'a.
|
|
|
|
|
|
|
|
W skrócie - książka jest świetna, a momentami wstrząsająca. Powoli, systematycznie, punkt po punkcie Segev ukazuje czytelnikowi podejście społeczeństwa i przywódców Izraela (a wcześniej społeczności żydowskiej w Palestynie) do migracji nie-syjonistów przed wojną i w trakcie jej trwania, analizuje możliwości i realne działania w celu ochrony Żydów europejskich przez działaniami III Rzeszy. Następnie przechodzi do zajmującego większość książki omówienia procesu zmiany pamięci o holokauście w społeczeństwie izraelskim aż do czasów współczesnych i uczynienia z pamięci o tym wydarzeniu mitu narodowo - religijnego i parawanu dla wszelkich, także pozaprawnych działań Izraela w stosunku do Arabów i innych społeczności. Autor okrasza całość olbrzymią liczbą cytatów, przede wszystkim polityków, także ludzi kultury czy w końcu zwykłych Izraelczyków - zarówno tych, którzy przeżyli holokaust jak i młodych pokoleń. Świetnie pokazany jest proces wtłaczania młodych Żydów, czy nawet szerzej - niearabskich obywateli Izraela (casus Druza, który był oburzony za pomijanie go/jego narodu jako beneficjenta pamięci o zagładzie), w ramy pamięci o holokauście jako zwornika dla zdecydowanej większości tychże obywateli - pomimo różnic politycznych, religijnych etc. Autor nie boi się zadawać trudnych pytań o porównanie dyskryminacyjnej i zbrodniczej polityki III Rzeszy wobec Żydów (co ważne - nie stawia takiej tezy a pyta rozmówców o ich zdanie w tej kwestii) z polityką Izraela w stosunku do palestyńskich Arabów. To wszystko i wiele więcej oparte na olbrzymiej pracy autora, sięgnięciu po artykuły prasowe, audycje radiowe, opracowania i wywiady. Moim skromnym zdaniem - naprawdę przeczytać, aby lepiej poznać zasady funkcjonowania współczesnego Izraela, który- wg słów autora - ma obsesję na punkcie historii.
Kwestia stosunku do Polski i Polaków pojawia się głównie w ostatnich częściach książki. I znowu - niby nic nowego, ale relacja z wizyty autora w naszym kraju wraz z grupą młodzieży (początek lat 90-tych), ich przygotowywanie (programy edukacyjne) do wizyty tłumaczą wiele z dzisiejszych naszych relacji. Dla mnie swego rodzaju mottem tej części książki są słowa jednego z młodych uczestników wyjazdu: ostatecznie ktoś musi być winien zagładzie. Musimy kogoś nienawidzić, a z Niemcami przecież już się pogodziliśmy...
Ten post był edytowany przez Eire: 4/03/2021, 11:54
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|