Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Miejsce pochówku ofiar Warszawskiego Ghetta.
     
memex
 

VI ranga
******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 1.184

Stopień akademicki: N/D
Zawód: kalkulator mocy
 
 
post 9/09/2005, 7:32 Quote Post

Niedawno na AxisHistroryForum widziałem dyskusję o miejscu pochówku ofiar warszawskiego getta. Chodzi o osoby zmarłe z głodu, wycieńczenia i chorób. Na AxisHistory podano, że od chwili założenia getta do jego pacyfikacji przez Stroopa zmarło od 80 do 100 tys. ludzi. Jeden z dyskutantów - powątpiewający w te liczby - uparcie dopytuje się, gdzie pochowano tyle ciał. Czy ofiary grzebano w W-wie (może na cmentarzu żydowskim przy ul. Okopowej)? W jaki sposób pozbyto się tak wielkiej liczby ciał?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
memex
 

VI ranga
******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 1.184

Stopień akademicki: N/D
Zawód: kalkulator mocy
 
 
post 17/10/2005, 7:28 Quote Post

QUOTE(Opornik2000 @ 17/10/2005, 7:14)
Oczywiscie ze liczba jest wyssana z palca! Gdyby tyle bylo ofiar to gdzies byly by zakopane i do dzis byla by jeszcze wielka kupa kosci. Gdyby naprawde byly te ofiary to Zydzi nie zalowali by pienedzy aby te miejsca odszukac i je upamietnic, zereszta nie trzeba by bylo szukac bo z daleka widac by bylo takie usypisko.

Nie wiem czy jest to liczba wyssana z palca i dlaczego ma to być takie oczywiste. Z tym usypiskiem chyba trochę przesadziłeś. Myślę, że zagadka (???) ma jakieś proste rozwiązanie. Ja osobiście nie mam zielonego pojęcia ile miejsca zająłby cmentarz ze 100tys. ofiar. Mogą przecież istnieć zbiorowe mogiły. Podczas Powstania Warszawskiego zginęło ponad 200tys. ludności cywilnej i też możnaby się zastanawiać nad miejscem ich pochówku. Usypisk kości jakoś w Warszawie nie widać. Czy te 200tys. też wyssano z palca?
Liczbę ok 100tys. zgonów w getcie można znaleźć w różnych źródłach - nie tylko na AxisHistory ale również w Wikipedii lub pod adresem http://www.dws.xip.pl/reich/zaglada/getto7.html
Można tam m.in. przeczytać, że:
QUOTE
Jeśli w roku 1940 liczba zgonów w getcie wyniosła 8 981 ( 23,5 na 1 000 mieszkańców), to w następnym już 43 238 zgonów (90 na 1 000 mieszkańców), a w 1942 r. 39 719 (140 na 1 000 mieszkańców).
Na marginesie trzeba dodać, że sytuacja getta warszawskiego nie była wyjątkiem. Getta stały się tzw. "skrzyniami śmierci" (Todekiste), jak je nazywał Goebbels.
Dziennik "Kölnische Zeitung" z 5 kwietnia 1941 r. pisząc o hermetycznie zamkniętym getcie łódzkim podkreślał, że choć było ono:
"pomyślane jako próba, jako wstęp do rozwiązania kwestii żydowskiej, okazało się najlepszym i najdoskonalszym rozwiązaniem tej kwestii w obecnych czasach".


P.S. Kolego Rezystorze_2k. Właśnie poczytałem trochę Twoich wypocin w różnych wątkach i muszę stwierdzić, że masz taką zaj****tą wiedzę, że z powodzeniem możesz zastąpić wszystkich modów i zwykłych użytkowników niniejszego forum. Jakaż ta historia Drugiej WŚ okazała się dla mnie prosta po rozczytaniu Twoich odkrywczych postów! Nie było żadnych gett, obozów, publicznych rozwałek. Byli za to pokrzywdzeni przez judeo-komunistów Niemcy i wszechobecna komunistyczna propaganda. Ciekawi mnie tylko jedno - gdzie podziało się gro europejskich Żydów? Sorry - już wiem. Z pewnością wywieźli ich na Syberię źli komuniści a reszta tej podstępnej nacji wyjechała do Izraela i teraz szczuje nas na dobrodusznych Niemców. Rozumiem, że jesteś jednym z ciężkich przypadków, którym wydaje się, że właśnie odkrywają prawdziwą historię i mechanizmy rządzące światem. Odkrywaj więc dalej te swoje "prawdy" ale przynajmniej nie produkuj się już na tym forum. Takich jak ty poznałem już kilkunastu na różnych forach i gwarantuję Ci, że nie różnicie się od siebie niczym - no może oprócz języka. Z mojej strony to wszystko, jeśli chodzi o kontakty z Tobą. Bez najmniejszego żalu rezygnuję z dyskusji z Twoją personą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
patogen
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 85
Nr użytkownika: 57.807

krystian
Zawód: wolny
 
 
post 8/02/2010, 15:16 Quote Post

QUOTE(memex @ 17/10/2005, 8:28)
QUOTE(Opornik2000 @ 17/10/2005, 7:14)
Oczywiscie ze liczba jest wyssana z palca! Gdyby tyle bylo ofiar to gdzies byly by zakopane i do dzis byla by jeszcze wielka kupa kosci. Gdyby naprawde byly te ofiary to Zydzi nie zalowali by pienedzy aby te miejsca odszukac i je upamietnic, zereszta nie trzeba by bylo szukac bo z daleka widac by bylo takie usypisko.

Nie wiem czy jest to liczba wyssana z palca i dlaczego ma to być takie oczywiste. Z tym usypiskiem chyba trochę przesadziłeś. Myślę, że zagadka (???) ma jakieś proste rozwiązanie. Ja osobiście nie mam zielonego pojęcia ile miejsca zająłby cmentarz ze 100tys. ofiar. Mogą przecież istnieć zbiorowe mogiły. Podczas Powstania Warszawskiego zginęło ponad 200tys. ludności cywilnej i też możnaby się zastanawiać nad miejscem ich pochówku. Usypisk kości jakoś w Warszawie nie widać. Czy te 200tys. też wyssano z palca?
Liczbę ok 100tys. zgonów w getcie można znaleźć w różnych źródłach - nie tylko na AxisHistory ale również w Wikipedii lub pod adresem http://www.dws.xip.pl/reich/zaglada/getto7.html
Można tam m.in. przeczytać, że:
QUOTE
Jeśli w roku 1940 liczba zgonów w getcie wyniosła 8 981 ( 23,5 na 1 000 mieszkańców), to w następnym już 43 238 zgonów (90 na 1 000 mieszkańców), a w 1942 r. 39 719 (140 na 1 000 mieszkańców).
Na marginesie trzeba dodać, że sytuacja getta warszawskiego nie była wyjątkiem. Getta stały się tzw. "skrzyniami śmierci" (Todekiste), jak je nazywał Goebbels.
Dziennik "Kölnische Zeitung" z 5 kwietnia 1941 r. pisząc o hermetycznie zamkniętym getcie łódzkim podkreślał, że choć było ono:
"pomyślane jako próba, jako wstęp do rozwiązania kwestii żydowskiej, okazało się najlepszym i najdoskonalszym rozwiązaniem tej kwestii w obecnych czasach".


P.S. Kolego Rezystorze_2k. Właśnie poczytałem trochę Twoich wypocin w różnych wątkach i muszę stwierdzić, że masz taką zaj****tą wiedzę, że z powodzeniem możesz zastąpić wszystkich modów i zwykłych użytkowników niniejszego forum. Jakaż ta historia Drugiej WŚ okazała się dla mnie prosta po rozczytaniu Twoich odkrywczych postów! Nie było żadnych gett, obozów, publicznych rozwałek. Byli za to pokrzywdzeni przez judeo-komunistów Niemcy i wszechobecna komunistyczna propaganda. Ciekawi mnie tylko jedno - gdzie podziało się gro europejskich Żydów? Sorry - już wiem. Z pewnością wywieźli ich na Syberię źli komuniści a reszta tej podstępnej nacji wyjechała do Izraela i teraz szczuje nas na dobrodusznych Niemców. Rozumiem, że jesteś jednym z ciężkich przypadków, którym wydaje się, że właśnie odkrywają prawdziwą historię i mechanizmy rządzące światem. Odkrywaj więc dalej te swoje "prawdy" ale przynajmniej nie produkuj się już na tym forum. Takich jak ty poznałem już kilkunastu na różnych forach i gwarantuję Ci, że nie różnicie się od siebie niczym - no może oprócz języka. Z mojej strony to wszystko, jeśli chodzi o kontakty z Tobą. Bez najmniejszego żalu rezygnuję z dyskusji z Twoją personą.
*




Bardzo wiele ofiar w gettcie warszawskim to byli ludzie ukryci w roznego rodzaju"bunkrach",skrytkach,piwnicach..ludzie ktorzy nie mieli gdzie i jak uciec(w wiekszosci przypadkow)probowali sie gdzies ukryc.W trakcie pacyfikacji getta Niemcy nie przebierali w srodkach,ostrzeliwali budynki z artylerii,podpalali,wysadzali,zatapiali...Bardzo wiele osob zginelo wlasnie w wyniku takich dzialan i ich ciala zostaly pod gruzami budynkow,nigdy ich nie wydobyto i niegdy nie wciagnieto do zadnej ewidencji,duzo mieszkancow getta wylapano i wywieziono do obozow koncentracyjnych i ich cial rowniez nie pochowano na terenie Warszawy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 9/02/2010, 8:22 Quote Post

Część szczątków wydobyto podczas wielkiego odgruzowywania i odbudowy Warszawy już po wojnie, ale część z pewnością pozostała na zawsze pod gruzami, które teraz tworzą kolejną warstwę pod najnowszą zabudową miasta. Czasami przy większych wykopach są jeszcze znajdowane ludzkie kości - przy czym nie można w zaden sposób obecnie stwierdzić, czy należą do ofiar pacyfikacji getta czy np. póxniejszych walk w czasie PW (bo te na terenie getta też się toczyły).
 
Post #4

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.640
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 22/06/2015, 23:50 Quote Post

Po likwidacji getta więźniowie Kl Warschau byli zmuszani do przeszukiwania terenu, zbierania zwłok i palenia ich na stosach. Prawdopodobnie było to związane z akcją Sonderkommando 1005 - zacieranie śladów niemieckich zbrodni. Równocześnie ruiny getta Niemcy wykorzystywali jako miejsce egzekucji. Ich ofiary również palono na stosach. Akcję tę przeprowadzał Batalion III/SS-Polizei Regiment 23 wspomagany przez załogę KL Warschau, wiezienia Gestapo na Pawiaku i funkcjonariuszy urzędu KdS w Warszawie
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej