Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Powstanie Listopadowe 15- 20 lipca 1831, Feldmarszałek Iwan Paskiewicz w Osieku
     
Schwarzendorf
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 74.981

Stopień akademicki: student
 
 
post 14/11/2011, 20:21 Quote Post

Poszukuję informację na temat przeprawy wojsk feldmarszałka Iwana Paskiewicza w okolicach Osieka nad Wisłą(pow. Toruński, kujawsko - pomorskie). Internet niewiele mówi o tych wydarzeniach, więc każda odpowiedź będzie dla mnie cenna. Nie znam nawet nazw jednostek jakie przebyły przeprawę. Szczególnie interesuje mnie:
- nazwy jednostek biorących udział w przeprawie
- w miarę dokładne określenie miejsca w którym miało miejsce ta przeprawa,
- czy toczyły się jakieś walki,
- dalsze poczynania wojsk, gdzie się dalej udali, co miała na celu ta przeprawa.
- miejsce przeprawy obecnie( chcę zrozumieć dlaczego wybrali akurat tą okolicę, Wisła jest tam najwęższa?, słaby prąd?)
Interesuje mnie także literatura opowiadająca o tych wydarzeniach, więc śmiało proszę podawać tytuły i autorów.
Na chwilę obecną wiem tyle:

"W dniach 16– 20 lipca 1831 r. Osiek był widownią przeprawy przez Wisłę armii rosyjskiej pod wodzą feldmarszałka Iwana Paskiewicza. Zostały wtedy zbudowane 3 mosty na rzece, po których przeszło wojsko liczące ponad 50000 żołnierzy i ponad 300 dział. Na uznanie zasługuje znaczący udział mieszkańców Osieka w powstaniu styczniowym w 1863 r. pod dowództwem ówczesnych dziedziców Kowalewskich. Wskutek represji popowstaniowych władze zaboru rosyjskiego zlikwidowały Urząd Gminy w Osieku przenosząc siedzibę władz do Obrowa." - wikipedia

"Mocarstwa zachodnie natomiast zażądały jedynie zachowania neutralności przez Prusy i Austrię i ich nieinterwencji po stronie rosyjskiej w celu stłumieniu powstania. Neutralność ta była i tak łamana przez Prusy, które formalnie neutralne, udzielały schronienia rosyjskim maruderom, zaopatrując armię rosyjską w broń i furaż. Posunęły się nawet do zbudowania dla Rosjan mostu w Osieku, po którym korpus Paskiewicza przedarł się do Warszawy od zachodu." - wikipedia

Na czym polegała ta pomoc w budowie przeprawy?

Za pomoc z góry dziękuję!

Ten post był edytowany przez Schwarzendorf: 14/11/2011, 21:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
jancet
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 762
Nr użytkownika: 52.484

Stopień akademicki:
Zawód: BANITA
 
 
post 14/11/2011, 20:57 Quote Post

Były to następujące korpusy:
Korpus Gwardii W. Ks. Michała Romanowa wraz z częścią Warszawskiego Oddziału Gwardii (tzw. gwardii litewskiej), Korpus Grenadierów Szachowskiego, I Korpus Piechoty Piotra Pahlena, III Korpus Kawalerii Witte'a, Brygada Grenadierów Litewskich Murawjewa. Co najmniej jeden pułk z V Korpusu Jazdy Kreutza też się tu znalazł.

II Korpus Piechoty Pawła Pahlena też przeprawiał się pod Osiekiem, ale później.

W załączniku masz wykaz jednostek i dywizji, z tym, że nie jestem pewny, czy jest on kompletny. Opracowanie własne na podstawie Strzeżek, Warszawa 1831 i Prądzyński, Pamiętnik historyczny i wojskowy.

Wskaż źródło, z którego zaczerpnąłeś posiadane przez siebie informacje.

Ten post był edytowany przez jancet: 14/11/2011, 21:00

Załączony/e plik/i
Dodany plik  Schwarzendorf.doc ( 103.5k ) Liczba pobrań: 364
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Schwarzendorf
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 74.981

Stopień akademicki: student
 
 
post 14/11/2011, 21:41 Quote Post

Dziękuję za szybką odpowiedź, informację zaczerpnąłem z Wikipedii. Wiem, że nie są to pewne informacje.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
jancet
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 762
Nr użytkownika: 52.484

Stopień akademicki:
Zawód: BANITA
 
 
post 14/11/2011, 23:56 Quote Post

W tym przypadku prawie rzetelne, bylebyś listopadowego ze styczniowym nie mieszał.

Co do opracowań, nie zetknąłem się ani z monografią, dotyczącą tego fragmentu wojny, ani z artykułem o samej przeprawie. Pozostają Ci opracowania ogólne, czyli wspomniany już Prądzyńskiego "Pamiętnik...", Puzyrewskiego "Wojna polsko-ruska..." i Tokarza "Wojna polsko-rosyjska...". Tą ostatnią pozycję powinieneś znaleźć w każdej przyzwoitej bibliotece, z pozostałymi może być trudniej.

Ja mam pod ręką jedynie Puzyrewskiego, który rzecz opisuje z punktu widzenia armii rosyjskiej, chyba dla Ciebie najważniejszego.

Samej przeprawie poświęca z pół strony - sorry, za dużo, żebym to przepisywać. Jedna informacja - pod Osiekiem były dwie wyspy, dzielące nurt rzeki, więc można było obejmować przeprawę stopniowo. Być może to zdecydowało o wyborze miejsca.

Co do pomocy Prus - krytykowane w tym czasie władze pruskie za nieprzestrzeganie zasady neutralności, nieodmiennie odpowiadały, że władze żadnej pomocy Rosjanom nie udzielają, ale nie mają ani powodów, ani prawa ograniczać wolności gospodarczej swych obywateli, którzy sprzedają co chcą i komu chcą.

O ile wcześniej rzeczywiście można było liczyć na dostawy z terenu Prus, to w czerwcu sytuacja wielce się skomplikowała, a to ze względu na roznoszoną przez wojska rosyjskie cholerę.

Jeśli mieszkaniec Prus chciał zarobić na handlu z wojskiem rosyjskim, mógł im żywność dostarczyć, ale w drodze powrotnej zostałby zatrzymany na bodajże 2 tygodnie na kwarantannie. Generalnie zrobił się to kiepski interes. W dodatku Rosjanie narzekali, że wielu urzędników pruskich tworzy dodatkowe administracyjne bariery, aby utrudnić dostawy dla wojsk rosyjskich.

W sumie armia rosyjska została zmuszona do kupowania zboża i mąki za gotówkę w srebrze i złocie, zarówno w Prusach, jak i na zajętym obszarze Polski. Żeby zaś je przerobić na chleb i suchary, wkrótce po przeprawie pod Osiekiem wojska rosyjskie zbudowały 540 pieców chlebowych w ciągu pięciu dni (21-26 lipca ?). Piec chlebowy buduje się z gliny, którą oblepia się pęk leszczynowych witek, więc to całkiem możliwe (Zobacz Moszyński, Kultura ludowa Słowian, tom. 1: Kultura materialna).

Więcej nie pomogę. Daję sobie wolne od forum do 27 listopada.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Schwarzendorf
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 74.981

Stopień akademicki: student
 
 
post 30/01/2012, 0:08 Quote Post

Odświeżam temat, może ktoś wniesie jeszcze coś do dyskusji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Parrker
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 78.050

 
 
post 13/05/2012, 15:57 Quote Post

Jest jeszcze mało znana publikacja pt." Materiały do historii Ciechocinka" ( od str. 115) opracowana przez Mariana Raczyńskiego z 1935 .Autor korzysta z wielu dokumentów, które pozostały w archiwum Zakładu Zdrojowego obejmujące m.in. okres powstawania warzelni soli na Słońsku. Cytowane są tam raporty Konstantego Wolickiego, inż.Jakuba Grafa Radcy Górniczego oraz urzędników warzelnianych Łazowskiego,Ławickiego i Knake,opisujące wydarzenia związane z przeprawą wojsk rosyjskich w lipcu 1831. Raczyński przytacza też wieloletnie ubieganie się o rekompensaty dzierżawców, na których gruntach stał most i szaniec .Dziś dwie kępy, o których mowa połączyły się na skutek działania rzeki w jedną wielką wyspę. Najstarsza część, która się zachowała prawie w nienaruszonym stanie, jest fragment na Dolnym Słońsku. Od lewego brzegu oddziela ją przesmyk - - odnoga Wisły, przez miejscowych zwany ,,Łachą ". Idąc kilkaset metrów w dół od warzelni soli wzdłuż odnogi dotrzemy do starego ujścia głównego rowu odwadniającego uzdrowisko. W tej okolicy wg M.R. jeszcze w latach 30. XX w. było widać ziemne pozostałości przyczółka mostowego i szańców. Znajdowano tam w czasie robót melioracyjnych m.in. cynowe guziki od mundurów . Dodam jeszcze, że lewy Brzeg Wisły jest usiany okopami z 1944, które nigdy nie zostały wykorzystane przez okupanta do obrony.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
poiuyt1
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 78.009

 
 
post 13/05/2012, 21:10 Quote Post

Puzyrewski do ściąnięcia tutaj:
http://www.americanproxy.org/browse.php/Oi...y/JmNhZD0w/b13/
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Schwarzendorf
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 74.981

Stopień akademicki: student
 
 
post 2/06/2012, 22:48 Quote Post

Bardzo dziękuje panowie, chyba podana przez was literatura da odpowiedź na nurtujące mnie pytania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
sayo
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 96.597

 
 
post 28/02/2015, 16:44 Quote Post

Wrzucam zdjęcie Kępy Dzikowskiej z lotu ptaka i widocznymi przyczółkami mostu

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Parrker
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 78.050

 
 
post 27/03/2015, 8:11 Quote Post

QUOTE(sayo @ 28/02/2015, 16:44)
Wrzucam zdjęcie Kępy Dzikowskiej z lotu ptaka i widocznymi przyczółkami mostu
*


To nie są żadne przyczółki mostowe zwykła hydrotechnika rzeczna -ostrogi/główki. Prospekt pochodzi z 1937r. jest zrobiony na podstawie zdjęcia lotniczego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
kontousuniete170817
 

Unregistered

 
 
post 27/03/2015, 8:42 Quote Post

QUOTE(Parrker @ 27/03/2015, 8:11)
QUOTE(sayo @ 28/02/2015, 16:44)
Wrzucam zdjęcie Kępy Dzikowskiej z lotu ptaka i widocznymi przyczółkami mostu
*


To nie są żadne przyczółki mostowe zwykła hydrotechnika rzeczna -ostrogi/główki. Prospekt pochodzi z 1937r. jest zrobiony na podstawie zdjęcia lotniczego.
*



Opis kształtowania się rejonu Kępy Dzikowskiej na przestrzeni lat [łącznie z podaniem zdjęcia zamieszczonego przez użytkownika sayo] : https://kamiennakamieniu.wordpress.com/2014...kepa-dzikowska/

Ze swojej strony dodam plan przeprawy pod "Kępą Dzikowską" w Osieku w roku 1831 - jest to skan z książki Okuniewa, pt. История второй половины Польской войны 1831 года, Санкт-Петербург 1835, plansza zresztą jest podpisana Plans de Fortifications d'Osiek - co widać w postaci barkanów na wylotach przejścia:
user posted image

 
Post #11

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 732
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 27/03/2015, 10:46 Quote Post

QUOTE(jancet @ 15/11/2011, 0:56)
... wojska rosyjskie zbudowały 540 pieców chlebowych w ciągu pięciu dni (21-26 lipca ?). Piec chlebowy buduje się z gliny, którą oblepia się pęk leszczynowych witek, więc to całkiem możliwe (Zobacz Moszyński, Kultura ludowa Słowian, tom. 1: Kultura materialna).

Nie chce mi się wierzyć, aby w czasie Powstania Listopadowego armia rosyjska stosowała tak prymitywne rozwiązania. Już w czasie wojny siedmioletniej armia pruska dysponowała parkiem piekarni polowych, składanych z elementów żeliwnych. Rosjanie wtedy nie dysponowali taką techniką, ale 70 lat, jakie upłynęło od wojny siedmioletniej do Powstania Listopadowego, w tym doświadczenia wojen napoleońskich, armię rosyjską bardzo podniosły cywilizacyjnie. Można bez przesady chyba przyjąć, że w 1830 r. armia rosyjska była najlepiej zorganizowaną i wyszkoloną armia świata.

Ten post był edytowany przez feldwebel Krzysztof: 27/03/2015, 10:47
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
kontousuniete170817
 

Unregistered

 
 
post 27/03/2015, 12:51 Quote Post

QUOTE(feldwebel Krzysztof @ 27/03/2015, 10:46)
Nie chce mi się wierzyć, aby w czasie Powstania Listopadowego armia rosyjska stosowała tak prymitywne rozwiązania.
*



Dlaczego prymitywną?
Jaką ilość sucharów był w stanie wypiec wspomniany przez przedmówcę pruski park piekarni polowych;
Na przykładzie, z podaniem dla jakiej ilości wojska - to się odbywało?
Pytam z czystej ciekawości.

W armii rosyjskiej istniały praktyki masowego wypiekania sucharów z mąki, a ponieważ można było je magazynować na dłuższą chwilę i dostarczać w gotowej postaci według zapotrzebowania do oddziałów - to i z tej opcji wojsko Dybicza czy potem Paskiewicza - korzystało.
Pierwszy dowódca wojsk interwencyjnych, zarządził jeszcze przed swoją śmiercią - zbudowanie w Grodnie oprócz istniejących 13-tu rządowych, dodatkowych 29 wielkich pieców. Suchary ładowano na barki, spławiano Biebrzą do Wizny i Narwią do Łomży. Ta sama analogia występowała podczas wojen lat wcześniejszych np. 1828/29. Chleb natomiast, jak sobie przypominam z opracowania Beksrownyja, dla potrzeb codziennych wypiekano w piekarniach polowych; batalionowych i pułkowych.

Wracając jednak do tematu.

Gdy siły główne armii rosyjskiej dn. 19 VII stanęły pod Osiekiem dysponowały zapasami mąki na dni 20, Paskiewicz chciał uzyskać z tego duży i trwały zapas sucharów, który starczałby na dłużej.

Stąd zarządził budowę pod nadzorem dowódcy pułku grenadierów gwardii, gen.-mjr. Szypowa 540 pieców - które wybudowano w przeciągu pięciu dni. Około 5000 ludzi zaprzęgnięto do pracy - po jej ukończeniu jeden piec mógł wypiec w ciągu doby od 3 do 6 czetwierti mąki, czyli od 630 kg do 1259 kg.

Puzyrewski, Okuniew i Smitt podają, że armia rosyjska w ten sposób w przeciągu 5 dni przerobiła na suchary, 10000 czetwierti mąki tj. 2.099.000 kg - starczał ten zapas na dwa tygodnie. Z zamówień zlecanych w Prusach, taką ilość sucharów/ z takiej ilości mąki - uzyskano sumując łączne dostawy z 4 miesięcy...

Ten post był edytowany przez vyss: 27/03/2015, 12:52
 
Post #13

     
feldwebel Krzysztof
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 732
Nr użytkownika: 56.377

Krzysztof Czarnecki
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 28/03/2015, 15:27 Quote Post

QUOTE(vyss @ 27/03/2015, 13:51)
Jaką ilość sucharów był w stanie wypiec wspomniany przez przedmówcę pruski park piekarni polowych;
Na przykładzie, z podaniem dla jakiej ilości wojska - to się odbywało?
Pytam z czystej ciekawości.

W armii pruskiej podstawą wyżywienia był chleb, żołnierzowi należały się 2 funty dziennie (900 g), co realizowano w ten sposób, że żołnierz otrzymywał sześciofuntowy bochen chleba co trzy dni. W 1759 r. armia miała 39 pieców polowych, których maksymalna wydajność wynosiła 1000 bochenków dziennie, co stanowi 3000 porcji (w teorii można było za pomocą tych piekarni wyżywić prawie 120 tys. żołnierzy). Podstawą aprowizacji był jednak system magazynów i piekarni fortecznych. Podobny system funkcjonował także w XIX w. Dla porównania - żołnierze rosyjscy w 1759 r. otrzymywali surowe ziarno, które musieli sami przetworzyć, najczęściej upiec podpłomyki.

Suchary w armii pruskiej były rezerwą aprowizacyjną w twierdzach, chociaż najczęściej przechowywano ziarno, a mniej więcej od 1770 r. gotową mąkę w beczkach, co pozwalało na zwiększenie wykorzystania powierzchni magazynowej. Jako ciekawostkę podam, że w 1807 r., w czasie oblężenia Wrocławia przez IX korpus Wielkiej Armii wykorzystywano suchary, przechowywane w beczkach od czasu ... wojny siedmioletniej.

Wracając do 1831 r. - nie neguję możliwości aprowizacyjnych, tylko wydaje mi się, że armia rosyjska dysponowała już technicznymi możliwościami zbliżonymi do innych armii. Ale być może ją przeceniłem.

Ten post był edytowany przez feldwebel Krzysztof: 28/03/2015, 15:28
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
kontousuniete170817
 

Unregistered

 
 
post 28/03/2015, 18:32 Quote Post

QUOTE(feldwebel Krzysztof @ 28/03/2015, 15:27)
W armii pruskiej podstawą wyżywienia był chleb, żołnierzowi należały się 2 funty dziennie (900 g), co realizowano w ten sposób, że żołnierz otrzymywał sześciofuntowy bochen chleba co trzy dni.
*



Rosyjski żołnierz piechoty miał w tornistrze prowiantu na dni 4, w pułkowych furgonach na dni 6 - razem na dni 10. W parku podążającym za korpusami był jeszcze prowiant na dni 5. Czyli maksymalna zdolność do operacji dla piechoty bez aprowizacji wynosiła dni 15.

W 1831 r., ułożono jednak oddzielny wykaz według tego z 1813, chcąc zaoszczędzić na wikcie; i tak żołnierz piechoty otrzymywał dziennie:
- chleba 2 funty; zamiast 3 funt.,
- sucharów 1 1/4 funt.; zamiast 1 3/4 funt.
Raz w tygodniu szeregowemu przysługiwały 3 czarki wódki.
Raz na miesiąc żołnierz otrzymywał: kaszy 1 1/2 garnca - zamiast 1 3/4 garnca, zwiększono natomiast rację mięsa do funta - wcześniej było 0,5.

Ten zabieg dodał do puli 15 dni, kolejne 6 = 21 dni, armia wkraczająca na ziemie KP była zaopatrzona do 25-26 lutego.

QUOTE(feldwebel Krzysztof @ 28/03/2015, 15:27)
W 1759 r. armia miała 39 pieców polowych, których maksymalna wydajność wynosiła 1000 bochenków dziennie, co stanowi 3000 porcji (w teorii można było za pomocą tych piekarni  wyżywić prawie 120 tys. żołnierzy). Podstawą aprowizacji był jednak system magazynów i piekarni fortecznych. Podobny system funkcjonował także w XIX w.
*



Bardzo dziękuję Panie Krzysztofie za takie informacje.
I w związku z tym mam do nich pytania. Proszę wybaczyć jeżeli gdzieś coś pomieszałem.

Tak na szybko policzyłem i wyszło mi że dobowa wydajność takiego pieca to ok. 26 bochenków chleba, czyli dwa funty które sobie żołnierz odkrajał z bochenka 6 funtowego [który otrzymywał w interwale 3 dniowym], dawało wydajność dobową 77 porcji/na piec, do zjedzenia na raz; czy to "odkrajanie" podlegało jakiejś kontroli przez podoficera?

Moje drugie pytanie.
"W teorii można było za pomocą tych piekarni wyżywić prawie 120 tys. żołnierzy" tzn. te 39 pieców mogły wyżywić taką grupę osób?

Przyjmując za punkt wyjścia powyższy cykl dystrybucji bochenków chleba, wychodzi że codziennie było do obdarowania takim 6-funtowym chlebkiem 40000 buzi. No i tutaj mi te 39 pieców nie bardzo pasuje.

QUOTE(feldwebel Krzysztof @ 28/03/2015, 15:27)
Podstawą aprowizacji był jednak system magazynów i piekarni fortecznych. Podobny system funkcjonował także w XIX w.
*



U Mikołaja I, również magazyny były podstawą; zresztą w roku 1831 była kiepska sprawa z aprowizacją, zwłaszcza kawalerii. Przykładowo generał-intendent Abakumow wyliczył że dla wojska pierwszej grupy [główne siły], do połowy marca potrzeba było 923.800 czetwierti owsa, zaś w rzeczywistości było tego: 471.966, czyli prawie połowa mniej, siana nie było prawie w cale, zapotrzebowanie było 7.800.000 pudów, a było... 230.000 pudów; a do tego dodać jeszcze nieurodzaj roku 1830.

QUOTE(feldwebel Krzysztof @ 28/03/2015, 15:27)
Wracając do 1831 r. - nie neguję możliwości aprowizacyjnych, tylko wydaje mi się, że armia rosyjska dysponowała już technicznymi możliwościami zbliżonymi do innych armii. Ale być może ją przeceniłem.
*



Pełna profesjonalizacja armii na wzór jak rozumiem Pruski, czyli wszystko względnie wymierzone i policzone to dopiero okres ministra wojny, gen. Dymitra Aleksiejewicza Milutina, czyli począwszy od lat 60 XIX wieku. Cały okres głośnych zmian trwał oficjalnie przeszło dekadę - zakończenie bowiem przyjmuje się na rok 1874 - acz jak podaje raport gen. Pawła Jewstafiewicza Kotzebue, dowódcy Warszawskiego Okręgu Wojskowego za ten "kończący" reformy okres, nie udało się dokonać jednej z głównych bo kwaterunkowych zmian. Większość pułków liniowych jak po dawnemu kwaterowała rozrzucona na sporym obszarze po mieszkaniach prywatnych. Budowa koszar po większej części zakończyła się dopiero na przełomie XIX/XX wieku.

Ten post był edytowany przez vyss: 28/03/2015, 18:36
 
Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej