Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kultury Zdrowia I Choroby W Xvi - Xviii W.
     
Tomek L
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 37.264

Makdrago
Zawód: student
 
 
post 7/05/2009, 19:25 Quote Post

Witam. Uczęszczam na zajęcia z historii nowożytnej, dotyczących medycyny w tym okresie.Mam do napisania referat, który będzie związany z tematyką zajęć.Nie mam za bardzo pomysłu ani lektur, które pomogłyby mi w napisaniu czegokolwiek.Mówiliśmy, np. dżumie,melancholii, higienie,szaleństwie. Czekam na propozycje. Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
nilajha
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 28
Nr użytkownika: 68.492

Zawód: Uczen
 
 
post 8/12/2010, 23:43 Quote Post

W Anglii XVI i XVII w. dużą wagę przywiązywano do mycia zębów (zalecano czyścić je specjalnym mydłem i lnianą szmatką).
Sir Hugh Platt radził angielskim damom (1602 - Przyjemności dla pań) "aby utrzymać białe i zdrowe zęby, [należy] wziąć kwartę miodu, tyleż octu i pół kwarty białego wina, zagotować wszystko razem i co pewien czas myć tym roztworem zęby." smile.gif

We Francji na przełomie XVI i XVII w. szerzyło się zjawisko, które możemy określić jako "kult brudu".
"Nawet na dworze królewskim nie myto rąk po kilka dni, a trzeba wiedzieć, że ręce myto właśnie najczęściej. Pewien lekarz francuski z tego okresu zalecał, by tej czynności nie zaniedbywać, odradzał jednak częstą kąpiel nóg i zabraniał w ogóle mycia głowy. Inny przedstawiciel wiedzy medycznej, lekarz królewski Jean de Renan, był wprawdzie innego zdania i kazał myć głowę, a nawet dbać o uszy i czyścić zęby, ale za to radził, aby w zimie myć ręce wodą ogrzaną najpierw w ustach."
Niezbyt higieniczne stały się także peruki noszone po wprowadzeniu mody francuskiej w XVII w.
Mieszkańcy Niderlandów mieli także opinię brudasów.

Cytaty z Historii Powszechnej (XVI-XVII w.) autorstwa Zbigniewa Wójcika, wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2008 smile.gif

Ten post był edytowany przez nilajha: 8/12/2010, 23:44
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
żwirek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 947
Nr użytkownika: 35.498

Stopień akademicki: prof. dr hab. med.
 
 
post 9/12/2010, 18:05 Quote Post

Z kolei uważano wtedy za naukowo dowiedzione i ważne, że nie wolno spać w pozycji leżącej, gdyż 4 płyny ustrojowe ("humores") zleją się wówczas ze sobą, co jest niebezpieczne (obowiązywała wtedy jako podstawowa teoria fizjologii teoria 4 płynów ustrojowych, sięgająca czasów Hipokratesa i Galena - organizm składa się z następujących składników: krew, flegma, żółć oraz czarna żółć).

W związku z tym, gdy ogląda się w pałacach z tego okresu łózka, uderza ich krótkość: spano bowiem w pozycji półleżąco - siedzącej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
forresty
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 93
Nr użytkownika: 15.317

 
 
post 9/12/2010, 19:19 Quote Post

myślę że arcyciekawa jest historia syfilisu i dżumy. Syfilis dla przykladu traktowano rtęcią co w efekcie musiało dać efekty katastrofalne dla pacjenta i schodził on szybciej od zatrucia rtęcią niżby go zmogła paskudna zaraza. na syfilis zmarl Olbracht,Aleksander, Fryderyk jagiellończyk i wiele wiele innych znacznych postaci nie tylko w Polszcze przeca. Dawniej też syfilis miał bardziej agresywną formę niż dziś i śmierelność była większa. wedle legend zawlokła go do polski jakaś rozmodlona w rzymie niewiasta
Dżuma to dosć dobrze opracowany temat i literatury jest cała masa - wystarczy poszukać.
Wiele chorób wynikało z katastrofalnej diety - o korybucie chodziły legendy ile to on potrafi zjeść na jednym posiedzeniu a zmarł po obżarciu się ogórkami. w średniowieczu ciekawie diagnozowali choroby zębów. dziurka w miazdze która jak wiadomo jest wlotem do kanału w zaawansowanej próchnicy się odsłania i pokarm który się tam dostaje gnije powodując stany zapalne i zgorzel z czasem być może. traktowano owe dziurki jako otwory po robakach które jakoby zagnieździły się w zębie. no i próbowano te robaki przegonić w różne sposoby o których lepiej nie wspominać ani znać
A za 200 lat ludzie będą się śmiać z naszych "odkryć" w leczeniu raka, egzorcyzmów odprawianych przez księży, nieumiejętności leczenia kataru itd...
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 9/12/2010, 19:25 Quote Post

QUOTE
Syfilis dla przykladu traktowano rtęcią co w efekcie musiało dać efekty katastrofalne dla pacjenta i schodził on szybciej od zatrucia rtęcią niżby go zmogła paskudna zaraza.

Wbrew temu twierdzeniu leczenie rtęcią, choć niepozbawione skutków ubocznych, prowadziło często do zaleczenia syfilisu, który do niegroźnych chorób nie należał. Z dwojga złego, lepsze już było zatrucie rtęcią.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 9/12/2010, 19:46 Quote Post

Masz zupelna racje.Poza tym Mercury jest do dzisiaj uzywany jako minor laxative, w masciach przeciwbakteryjnych, jako Amalgamat do wypelnien dentystycznych czy jako zawiesina do szczepionek.Erhlich wprowadzajac Neosalvarsan do leczenia kily uzyl zwiazkow Arszeniku i zostal ojcem nowoczesnej chemioterapi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej