|
|
Gwara częstochowska
|
|
|
|
Witam
QUOTE W ogóle to bardziej chodziło mi o gwarę okolic Częstochowy,bo w samej Częstochowie to prawie żadnej gwary nie ma. A temat brzmi: Gwara Częstochowska
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale słownictwo gwarowe z Częstochowy jest w nim zawarte(może nie całe),a do tego z okolic. Według Romana Popendy w mowie potocznej w pod częstochowskiej gminie Mykanów dawniej zamieniano ,,a'' na ,,o'', ,,ę'' na ,,yn'' lub ,,y'' , ,,ą'' na ,,on'' .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Emiel Regis @ 23/03/2010, 15:49) Ale słownictwo gwarowe z Częstochowy jest w nim zawarte(może nie całe),a do tego z okolic. Według Romana Popendy w mowie potocznej w pod częstochowskiej gminie Mykanów dawniej zamieniano ,,a'' na ,,o'', ,,ę'' na ,,yn'' lub ,,y'' , ,,ą'' na ,,on'' . Tak zgadza się, ale czy nie mógłbyś (jeżeli zamierzałeś już wcześniej tworzyć ten temat) skonkretyzować go do i okolic? Co Ci to szkodzi? W ogóle kto to ten Roman Popenda? Wyskakujesz z jakimś nazwiskiem i nie wiem, mam uwierzyć w to, że jakiś tam człowiek takie coś powiedział? Możesz przybliżyć mi tego człowieka? Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(michall216 @ 23/03/2010, 19:02) QUOTE(Emiel Regis @ 23/03/2010, 15:49) Ale słownictwo gwarowe z Częstochowy jest w nim zawarte(może nie całe),a do tego z okolic. Według Romana Popendy w mowie potocznej w pod częstochowskiej gminie Mykanów dawniej zamieniano ,,a'' na ,,o'', ,,ę'' na ,,yn'' lub ,,y'' , ,,ą'' na ,,on'' . Tak zgadza się, ale czy nie mógłbyś (jeżeli zamierzałeś już wcześniej tworzyć ten temat) skonkretyzować go do i okolic? Co Ci to szkodzi? W ogóle kto to ten Roman Popenda? Wyskakujesz z jakimś nazwiskiem i nie wiem, mam uwierzyć w to, że jakiś tam człowiek takie coś powiedział? Możesz przybliżyć mi tego człowieka? Pozdrawiam To nauczyciel WF w wiejskiej szkole,który napisał ''kronikę''Gminy Mykanów ''Gawęda o życiu tradycyjnej polskiej wsi''(wyedytowane z powodu pomyłki).Z tej książki można się nieźle uśmiać''kot-tępił bezlitośnie myszy i szczury'',a co już przestał tępić?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Emiel Regis @ 23/03/2010, 20:45) QUOTE(michall216 @ 23/03/2010, 19:02) QUOTE(Emiel Regis @ 23/03/2010, 15:49) Ale słownictwo gwarowe z Częstochowy jest w nim zawarte(może nie całe),a do tego z okolic. Według Romana Popendy w mowie potocznej w pod częstochowskiej gminie Mykanów dawniej zamieniano ,,a'' na ,,o'', ,,ę'' na ,,yn'' lub ,,y'' , ,,ą'' na ,,on'' . Tak zgadza się, ale czy nie mógłbyś (jeżeli zamierzałeś już wcześniej tworzyć ten temat) skonkretyzować go do i okolic? Co Ci to szkodzi? W ogóle kto to ten Roman Popenda? Wyskakujesz z jakimś nazwiskiem i nie wiem, mam uwierzyć w to, że jakiś tam człowiek takie coś powiedział? Możesz przybliżyć mi tego człowieka? Pozdrawiam To nauczyciel WF w wiejskiej szkole,który napisał ''kronikę''Gminy Mykanów ''Gawęda o życiu tradycyjnej polskiej wsi''i inne książki o Częstochowie,o jakiś cmentarzach w niej itp.Z tej książki można się nieźle uśmiać''kot-tępił bezlitośnie myszy i szczury'',a co już przestał tępić? To widzę, że pasjonata...Tylko się zastanawiam czy te (jakby nie było) źródło jest godne zaufania Możesz podać jakiś link, nie wiem jego strony czy coś takiego? Mam rozumieć, że temat o bitwie pod Kopcem to też napisany niejako po lekturze Popendy Ale do rzeczy czy ta książka była w ogóle recenzowana
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie mam jego strony,na książce jest tylko meil i telefon.W bitwie pod Kopcem chodziło mi by ktoś się odniósł do tego czy to prawda-jak Tatarzy mogli przekroczyć Dniestr i wyjść pod Kopcem,koło Częstochowy,na pograniczu ze Śląskiem?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Emiel Regis @ 24/03/2010, 15:10) Nie mam jego strony,na książce jest tylko meil i telefon.W bitwie pod Kopcem chodziło mi by ktoś się odniósł do tego czy to prawda-jak Tatarzy mogli przekroczyć Dniestr i wyjść pod Kopcem,koło Częstochowy,na pograniczu ze Śląskiem? Aha czyli praktycznie to postać nieznana, a ja mam uwierzyć, że napisał jakąś tam książkę i zawarł w niej, że te czy te litery zamieniano na inne...Czy nie wydaje Ci się, że trudno w coś takiego uwierzyć ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(michall216 @ 24/03/2010, 19:03) QUOTE(Emiel Regis @ 24/03/2010, 15:10) Nie mam jego strony,na książce jest tylko meil i telefon.W bitwie pod Kopcem chodziło mi by ktoś się odniósł do tego czy to prawda-jak Tatarzy mogli przekroczyć Dniestr i wyjść pod Kopcem,koło Częstochowy,na pograniczu ze Śląskiem? Aha czyli praktycznie to postać nieznana, a ja mam uwierzyć, że napisał jakąś tam książkę i zawarł w niej, że te czy te litery zamieniano na inne...Czy nie wydaje Ci się, że trudno w coś takiego uwierzyć ? Czy Ty naprawdę nie możesz zrozumieć że ja napisałem ''według''?I co, zarzucasz mi ze wymyśliłem sobie tego człowieka?Do dobrego tonu należy przed zarzutami sprawdzić informacje i przeczytać dokładnie post użytkownika,któremu zarzuca się nieprawdę,a po za tym google nie gryzie. http://www.gazetacz.com.pl/artykul.php?idm=399&id=9162 http://gokmykanow.pl/index.php/2009/05/18/...j-polskiej-wsi/
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam
QUOTE Czy Ty naprawdę nie możesz zrozumieć że ja napisałem ''według''? Skąd to oburzenie ? Wszystko doskonale rozumiem.
QUOTE I co, zarzucasz mi ze wymyśliłem sobie tego człowieka? Ze względu na brak dotychczas jakichkolwiek poważnych informacji...
QUOTE Do dobrego tonu należy przed zarzutami sprawdzić informacje i przeczytać dokładnie post użytkownika,któremu zarzuca się nieprawdę,a po za tym google nie gryzie. Do dobrego tonu należy zaprezentować postać o której piszesz...Dokładnie przeczytałem post. Nie zarzucam nieprawdę tylko chcę potwierdzenia tego co napisałeś...(już nie można mieć wątpliwości) ? Jeżeli podajesz źródło, które mało kto zna to Twoim zadaniem jest udowodnić, że takie coś istnieje. Pozdrawiam
PS: Jeżeli dalsze posty będą pisane z takim tonem to przykro mi, ale nie będę brał udziału w dalszej dyskusji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Również nie będę brał udziału w dyskusji z Użytkownikiem który szuka okazji by się przyczepić,bez zaznajomienia się ze źródłami,relacjami itp. a którego jedyną poszlaką jest to że o czymś nie słyszał.Po za tym spójrz sobie na swój ton w drugim poście tematu. EDIT:ze względu na brak możliwości ponownej weryfikacji usunąłem część słów,z którymi spotkałem się bardzo rzadko.
|
|
|
|
|
|
|
Gosiek
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 11.944 |
|
|
|
Zawód: :) |
|
|
|
|
od 10 lat mieszkam w Częstochowie, wcześniej w jej okolicach, wielu podanych tutaj słów nie znam a w przypadku niektórych mam pewne wątpliwości. Najbardziej znane i najczęściej używane (w Częstochowie i okolicy)z podanej listy to: guguły, zrywka, dziorga, chapcie, pchlorz, piterek, bateryjka, na ryneczku, pozamiatane. co do reszty: źgać - dziwna sprawa ale w moim domu rodzinnym zawsze tego słowa używało się w znaczeniu "robić coś, nie wiadomo do końca co", czyli na pytanie do babci "gdzie jest dziadek?" otrzymywałam odpowiedź "źga coś w warsztacie"
smyk, chachmęt, lelek, chołubić - znam, używam rzadko poza "lelkiem" nie uznałabym tych słów za gwarowe, są znane i używane w całej Polsce... chyba :> kaj, kiej - używane przez starszych ludzi, pierwsze słyszę żeby ktoś wstydził się tak mówić, moja babcia całe życie się darła "kaj żeś polaz pierunie"
ternit,byjor, płamętać, płamyńciorz, przybłęd,kłodka,pałba, krzesić- pierwsze słyszę
bimbaj - z takim określeniem tramwajki (właśnie! tramwajki!) spotakałam się raczej w innych miastach ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie, w Częstochowie nie używane
resztę tak na szybko: iść na szaber to nie żadne plądrowanie tylko dokładnie to samo co dziorga czyli w innych regionach Polski - złodziejka.
rad - to ogólnopolskie słowo, nie czestochowskie, tylko trochę przestarzałe
haczka lub haka - żadna gwara częstochowska, choć u nas owszem tak mówi się na motykę ale dokładnie tak samo mówi się np w Poznaniu: http://www.poznan.pl/mim/public/slownik/wo...d=104|97|107|97
i z posta konikoni słyszałam: asencja, gnotek, orzeszyna,
uzywam: przyporek (straszny ubaw miały współlokatorki w akademiku wrocławskim kiedy dawno temu wyjechałam z tym słowem :>), sabatnik - po pierwsze to nie jest piec do wypieku chleba a sam piekarnik czyli element tego pieca, miejsce w które wkładało się chleb łopatą jak z jasia i małgosi mówię to z pełna świadomością, dopóki babcia żyła w moim domu zawsze piekło się chleb a w piwnicy do dziś stoi piec z sabatnikiem po drugie to nie aż takie częstochowskie, wystarczy spytać google, w wielu regionach polski ludzie rozmawiają o sabatniku
strzyki - no ja Cię proszę, to żadna gwara a określenie weterynaryjne części wymienia krowy czyli sutka, fachowe zresztą!!!
cebratka - babcia używała tego słowa, ale czy w tym samym znaczeniu czy ciut innym... na pewno to jakaś miska ale jaka nie pamiętam.
kapudrok, macherzyna znam.
Poza tym przypomniało mi się jeszcze, że jerzyny to dziady czyli chodzi się na dziady a potem jest dżem z dziadów
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE źgać - dziwna sprawa ale w moim domu rodzinnym zawsze tego słowa używało się w znaczeniu "robić coś, nie wiadomo do końca co" W Małopolsce Zachodnie źgać to po prostu zygać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmm... Mieszkam 40 km od Częstochowy a większości tych słów w życiu nie słyszałem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja pochodze z maisteczka 60km od Wawy, i wiekszosc z tych slow znam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Słyszałem: bojcora-plotkara bojcować-plotkować,obmawiać(np.obojcować) haczka-narzędzie do kopania tłumok-tuman ćumok,cućmok-ciota szmaty-pranie cymboł-cymbał kłodka-kłódka(już raczej w zaniku) zalewajka-zupa barszczopodobna z kiełbasą i cebulą pozamiatane-coś zrobione,skończone zrywka-jednorazowa reklamówka piterek-mały portfel bateryjka-latarka smyk-mały,wesoły chłopiec chachmęcić-oszukiwać, chachmęt-oszust kaj-gdzie(w zaniku,starsi wstydzą się to mówić)
No może to więcej niż połowa Ale niektóre słowa z listy Emiela Regisa wydają mi się podejrzane.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|