|
|
Stanisław Sojczyński ,,Warszyc''
|
|
|
|
QUOTE(Balto @ 4/08/2011, 23:05) Twór byłby legalny, gdyby ówczesne władze polskie oficjalnie się poddały, przy okazji był to twór tworzony na bazie prawa niemieckiego, z uwzględnieniem ustaw niemieckich i tak dalej. ZSSR -władze polskie się nie poddały -prawo tworzone na bazie prawa ZSRR III Rzesza -władze polskie się nie poddały -prawo tworzone na bazie prawa III Rzeszy Zgodnie z czynnikami, które podałeś GG była legalna tak samo jak PRL
QUOTE(Balto @ 4/08/2011, 23:05) Rząd lubelski odwoływał się do konstytucji marcowej słusznie mówiąc że: - kwietniowa byla nielegalna, bo uchwalona z naruszeniem prawa - przekazanie władzy Sikorskiemu i Raczkiewiczowi nie dość że było złamaniem prawa, to jeszcze zrobione pod dyktando francuskie. Kali się kłania? Więc jak jakąś konstytucja jest nielegalna to automatycznie sprawia to, że Związek Radziecki ma prawo narzucić temu państwo swoją władzę? Ciekawa teoria ale to niestety bzdura. Swoją drogą konstytucja amerykańska też "legalna" nie była. Jak rozumiem USA jest państwem nielegalnym tak?
QUOTE(Balto @ 4/08/2011, 23:05) To ja proszę o relację, że chłopi dobrowolnie witali każdy oddział leśnych i dawali im wszystko co mają, albo prawie - sami od siebie. Bo raczej to tak nie wyglądało. A kilka informacji o tym panu poza rewelacjami "ipeenu"? Także z drugiej strony? Gdzie ja pisałem, że każdy oddział? Jeśli masz dowody obalające dotychczasowe ustalenia to je przedstaw, jeśli nie przestań je podważać twierdząc "bo raczej to tak nie wyglądało", gdyż tego nikt za źródło ani dowód nie uzna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A kilka informacji o tym panu poza rewelacjami "ipeenu"? Także z drugiej strony?
Z drugiej strony? Jeśli masz na myśli powojenną działalność Krajewskiego to polecam wspomnienia pracownika MBP Józefa Światły.
QUOTE Postępowanie zaś wedle metody Kalego jest najprostszą drogą do bezprawia.
Właśnie o to bezprawie chodzi w tym wątku, całe długie lata "Kali" Nam dowodził że to nie On stał za zbrodnią w Katyniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(zajączek @ 5/08/2011, 0:40) Jeśli masz na myśli powojenną działalność Krajewskiego to polecam wspomnienia pracownika MBP Józefa Światły.
Ostatnimi czasy historycy odchodzą od korzystania ze wspomnień tego pana - prześladowcy ludzi PPR i AL - ponieważ prawda miesza się tam z fikcją.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 5/08/2011, 7:59) QUOTE(zajączek @ 5/08/2011, 0:40) Jeśli masz na myśli powojenną działalność Krajewskiego to polecam wspomnienia pracownika MBP Józefa Światły.
Ostatnimi czasy historycy odchodzą od korzystania ze wspomnień tego pana - prześladowcy ludzi PPR i AL - ponieważ prawda miesza się tam z fikcją. Oj niedobry ten Fleischfarb, niedobry... Kolegów pomówił. I Romkowski, Różański i Fejgin byli niesłusznie skazani, a wszystko przez Fleischfarba.
W okolicach 1956 roku krążył dowcip po Polsce. "-Co robi we więzieniu Romkowski? -"Płaci za "światło"."
QUOTE W ostatnich tygodniach września 1954 roku, Józef Światło rozpoczął cykliczne występy na antenie Radia Wolna Europa. Trwały one przez 3 lata i przyciągały przed odbiorniki tysiące Polaków. Oficer podawał setki konkretnych informacji, z których każda kompromitowała polskich stalinowców. Po zmianie obozu władzy, audycję zdjęto z anteny. Jej kontynuacją była książka "Za kulisami partii i bezpieki" wydana przez Zbigniewa Błażyńskiego – dziennikarza, który rozmawiał ze Światłą.
Kolego Samuelu, poproszę więc o przykłady tej fikcji we wspomnieniach Światły. Bo sugerujesz że tak z połowa tego co mówił było fałszem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mówił kompletne bzdury o Bolesławie Bierucie chociażby.
Ten post był edytowany przez Samuel Łaszcz: 5/08/2011, 14:43
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 5/08/2011, 14:43) Mówił kompletne bzdury o Bolesławie Bierucie chociażby. Jakie?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 5/08/2011, 15:46) QUOTE(Samuel Łaszcz @ 5/08/2011, 14:43) Mówił kompletne bzdury o Bolesławie Bierucie chociażby. Jakie? Że niby był przed wojną "agentem sowieckim".
|
|
|
|
|
|
|
|
Skoro etatowy pracownik NKWD ci bardziej odpowiada...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 5/08/2011, 15:52) Skoro etatowy pracownik NKWD ci bardziej odpowiada... Bzdura, którą tu podajesz, pochodzi z książki niejakiego Orłowa. Została wydana na Zachodzie w 1954 roku. Orłow pisze tam, że jakiś "funkcjonariusz NKWD" Rutkowski przesłuchiwał w 1935 roku na Łubiance angielskiego komunistę i że ten Rutkowski został potem prezydentem Polski jako Bolesław Bierut! Tylko jak to możliwe, skoro: a. Bierut nigdy nie nazywał się Rutkowskim; b. Bierut siedział wówczas w więzieniu za działalność rewolucyjną?
Bzdurę Orłowa zdementowali Andrzej Garlicki i Piotr Lipiński w swych książkach o prezydencie.
Ten post był edytowany przez Samuel Łaszcz: 5/08/2011, 15:02
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 5/08/2011, 14:51) QUOTE(emigrant @ 5/08/2011, 15:46) QUOTE(Samuel Łaszcz @ 5/08/2011, 14:43) Mówił kompletne bzdury o Bolesławie Bierucie chociażby. Jakie? Że niby był przed wojną "agentem sowieckim". Na odmianę Gomółka zarzucał mu że był agentem niemieckim.
Bierut, jako członek Komiternu jeżdżący po Europie, pracownik wydziału wojskowego KPP to wg Ciebie niby kim był?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 5/08/2011, 14:51) QUOTE(emigrant @ 5/08/2011, 15:46) QUOTE(Samuel Łaszcz @ 5/08/2011, 14:43) Mówił kompletne bzdury o Bolesławie Bierucie chociażby. Jakie? Że niby był przed wojną "agentem sowieckim".
W książce Piotra Kułakowskiego poświęconej kontrwywiadowi II RP jest zamieszczone ówczesne zdjęcie policyjne Bolesława Bieruta i podpis pod zdjęciem nie pozostawia złudzeń.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zbrodnie polskiego podziemia antykomunistycznego
QUOTE W nocy z 19/20 kwietnia 1946 roku KWP dokonało ataku na Radomsko. Podczas tych wydarzeń jedna z grup dokonała zatrzymania siedmiu żołnierzy radzieckich z jednostki łączności, którzy wracali z Niemiec do swojej ojczyzny po zakończeniu działań wojennych. Żołnierzy tych rozbrojono i wywieziono do leśniczówki koło wsi Graby (gmina Gidle, powiat Radomsko). Tam jeden z dowódców KWP Henryk Glapiński ps. "Klinga" wydał swoim podwładnym rozkaz wymordowania jeńców. Tak też się stało.
Znasz ten cytat, prawda? Linku przez grzeczność nie podam...
Żołnierzy było nie siedmiu a ośmiu, a ta "jednostka łączności" to był pułk NKWD. I wątpliwe by ciężarówką jechali z Berlina do Moskwy przez Radomsko. A dlaczego? O tym poniżej.
QUOTE "Bohaterzy" z KWP pojedynczymi strzałami w tył głowy (jak NKWD w Katyniu, Charkowie i Miednoje) pozbawili życia siedmiu bezbronnych ludzi.
Prawdziwi kaci, tacy jak ci z Katynia zrobili to tak: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C5%82awa_augustowska
Czym zajmowały się jednostki NKWD (w świetle sowieckich dokumentów) masz np tu:
Zbiorcza Dywizja Wojsk Wewnętrznych NKWD
I ostatni cytat:
QUOTE Przykre jest, że "na sztandary" wynoszeni są bratobójcy, natomiast ci, którzy chcieli coś zrobić dla Polski swoją ciężką pracą w trudnym okresie powojennym są uważani za zdrajców.
Oni, ci Twoi "bratobójcy" walczyli o wolną Polskę, wolną od sowieckiego wpływu.
"Warszyc", jego życie, walka i postawa na procesie powinny być przykładem dla wszystkich tych którzy piszą teksty jak ten zacytowany powyżej.
Gloria victis!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(zajączek @ 5/08/2011, 16:21) Na odmianę Gomółka zarzucał mu że był agentem niemieckim. Bierut, jako członek Komiternu jeżdżący po Europie, pracownik wydziału wojskowego KPP to wg Ciebie niby kim był? Nie rozumiem, dlaczego ktoś ciągle błędnie zapisuje nazwisko "Wiesława". Złośliwość czy co?
Wyjaśnijmy sobie sprawę "agenta niemieckiego". Bolesław Bierut po 22 czerwca 1941 roku pracował w administracji w Mińsku Białoruskim kontrolowanej przez hitlerowców. Konkretnie w latach 1942-43 w Wydziale Aprowizacji Zarządu Miasta, m.in.: przy dystrybucji kartek żywnościowych. Po pewnym czasie stwierdził wydawanie kartek fikcyjnym odbiorcom. Domyślił się, że służyły one ludziom "nielegalnym", ukrywającym się antyfaszystowskim konspiratorom. Pracowników za to odpowiedzialnych wezwał do siebie i zbeształ za robienie tego w sposób łatwy do wykrycia, po czym spalił dowody. Od tego czasu podziemie uznało go "swojego człowieka" (informacje te uzyskał prof. Ryszard Nazarewicz w rozmowach z pracownikami Instytutu Historii Białoruskiej Akademii Nauk [Ryszard Nazarewicz, Armii Ludowej dylematy i dramaty, Warszawa 2000, str. 226, prz. 2]). Warto dodać, że Bierut dostał się do Polski z pomocą radzieckiego oddziału partyzanckiego. Ktoś (chyba Gomułka) wspominał, że po sformowaniu Krajowej Rady Narodowej, gdy zdjęcie Bieruta wydrukowano w gazetach radzieckich, w Mińsku zgłaszali się ludzie, którzy mówili że osoba na zdjęciu współpracowała z Niemcami. Było to pokłosie pracy Bieruta w zarządzie miejskim. Jak sądzę, Gomułka celowo chciał zemścić się na Bierucie, bo przecież musiał sobie zdawać sprawę, że jego wspomnienia zostaną kiedyś wydane drukiem.
No to chyba tyle o "niemieckim agencie".
Kim był? No z racji przynależności do KPP, członkiem Międzynarodówki Komunistycznej. A wyjazdy do Austrii, Czechosłowacji i Bułgarii to była zwykła robota partyjna.
QUOTE(skrzypol1 @ 5/08/2011, 16:47) W książce Piotra Kułakowskiego poświęconej kontrwywiadowi II RP jest zamieszczone ówczesne zdjęcie policyjne Bolesława Bieruta i podpis pod zdjęciem nie pozostawia złudzeń. Można szerzej? Bo u Garlickiego i Lipińskiego takich informacji nie znalazłem.
QUOTE(zajączek @ 5/08/2011, 17:36) Żołnierzy było nie siedmiu a ośmiu, a ta "jednostka łączności" to był pułk NKWD. I wątpliwe by ciężarówką jechali z Berlina do Moskwy przez Radomsko. Na swoje usprawiedliwienie podam, że informacje takowe znajdują się w Biuletynie IPN. Skąd przekonanie, że musieli jechać prosto z Berlina? Skąd przekonanie, że musieli jechać prosto do Moskwy?
QUOTE(zajączek @ 5/08/2011, 17:36) "Warszyc", jego życie, walka i postawa na procesie powinny być przykładem dla wszystkich
Ten post był edytowany przez Samuel Łaszcz: 5/08/2011, 19:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Przykład działalności "bohaterów":
QUOTE Ukrzyżowanie Stanisław Kałuża miał 19 lat. Był synem robotnika, włókniarza mieszkał w Piotrkowie Trybunalskim, tam się urodził, tam przed wojną chodził do szkoły i tam przeżył lata okupacji. W wieku 17 lat został uwięziony przez Niemców jako zakładnik. Wyzwolenie Piotrkowa przez Armię Czerwoną i Ludowe Wojsko Polskie uratowało mu życie.
Wstąpił do Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Jego przyjaciel z tej samej ulicy, Nurkowski, wstąpił do podziemia.
Staszek Kałuża mimo swego młodego wieku był chłopcem poważnym, spokojnym i opanowanym. Dobrze się uczył, był zdolny.
6 kwietnia 1946 Jan Rogulka, zastępca Warszyca przybił jedną rękę Staszkowi hakiem do ściany a drugą ścisnął drzwiami od stodoły. Rogulka co 20 minut strzelał z pistoletu to do lewej, to do prawej ręki ukrzyżowanego. Chłopiec po każdym strzale dziurawiącym mu ręce, mdlał, oblewano go wtedy wodą i Rogulka znowu strzelał w jego ciało. Wystrzelił osiem kul. Chciał zdobyć informacje o piotrkowskich ubekach.
Po zdjęciu z haka zawleczono go do lasu, tam dobił go Nurkowski. Ciało przysypano piachem.
Ojcu Staszka udało się ująć Nurkowskiego. Za morderstwo skazano go na śmierć.
Tak zginęli dwaj młodzi ludzie, koledzy ze szkolnego boiska, z jednej ulicy, z jednego miasta, z jednego kraju...
(streszczenie tekstu Kazimierza Badziaka z opracowania "Za Ojczyznę i Lud", Łódź 1973)
Ten post był edytowany przez Samuel Łaszcz: 5/08/2011, 20:14
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 5/08/2011, 21:07) Przykład działalności "bohaterów":
Rozumiem, że przeraża Cię brutalizm partyzantów wobec przedstawicieli władzy, którą darzysz sympatią, ale w tamtym czasie ów brutalizm nie był żadną oryginalnością, był ewidentnym skutkiem toczącej się wojny związanej z umacnianiem się narzuconej przez sowietów władzy, do tego wydaję mi się, że wybrałeś sobie przypadek skrajny. Nie zapominaj tylko, że w czasie zwalczania organizacji niepodległościowych, komunistyczny aparat represji zawsze posługiwał się torturami o równym współczynniku brutalności wobec czynu, który przybliżyłeś. Ja o tego typu postępowaniu dowiedziałem się od Ciebie, zazwyczaj spotykałem się z biciem członków PZPR lub też wymierzaniem kary chłosty. A tak w ogóle podchodzę z rezerwą wobec książek dotykających tematyki partyzanckiej wydawanych w PRL-u.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|