Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
13 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Napoleon - wielki mały wódz
 
Czy uważasz że Napoleom Bonaparte był największym i najlepszym wodzem w całej historii Europy?
tak [ 131 ]  [63.59%]
nie [ 75 ]  [36.41%]
Suma głosów: 206
Goście nie mogą głosować 
     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 1/05/2008, 21:06 Quote Post

Przy czym największa ta ostatnia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 1/05/2008, 21:52 Quote Post

Co do kontrkandydatów - choćby z samej epoki - Erherzog Karl, Davout, Suchet...

Mógłbyś podać jak wyliczyłeś te 55 bitew? 5 porażek mi nie pasuje, więcej by się znalazło
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
adam1234
 

Honneur et Patrie
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.859
Nr użytkownika: 35.030

 
 
post 1/05/2008, 22:02 Quote Post

Aspern, Lipsk, La Rothiere, Laon, Waterloo

Ale od razu zaznaczam, że bitwy z odwrotu w 1812 traktuję jako zwycięskie.

No i jeśli o jakichś bitwach zapomniałem to proszę o korektę smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
craft
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 147
Nr użytkownika: 15.021

 
 
post 1/05/2008, 22:27 Quote Post

QUOTE
Dodajmy jeszcze jeden istotny szczegół, który wyróżnial Napoleona spośród jego przeciwników,
Wellingtona, Kutuzowa,Bluchera,Barclay'a i innych.Nad Bonapartem nie bylo rządu, Parlamentu, wplywowych wójków, tępych polityków i wladców.Jego decyzje byly jedyne
i nieodwołalne.

Zdecydowanie popieram tą wypowiedz . Popatrzmy jak walczył Napoleon np. pod Austerlitz ma dogodne pole do bitwy udaje że się waha Kutuzow to widzi i co z tego ma polecenie walczyć choć ma świadomość że będzie musiał ulec to jest ta słabość przeciwników Napoleona (pewnie nie jedyna ale na pewno istotna )
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 2/05/2008, 9:28 Quote Post

Jak pisałem o bilansie, to bynajmniej nie chodziło mi o ilość strać wygranych w stosunku do przegranych, ale o bilans strategiczny. Z jednej strony w szczytowym momencie swojej kariery Bonaparte panował nad połową Europy, ale ostatecznie skończył na małej skale na południowym Atlantyku. A na pewno lepszym strategiem jest ten, kto zdobywa mało, albo zgoła nic, ale jego stan posiadania i pozycja są stabilne, niż ten, kto błyskawicznie podbija pół świata. Błyskawiczne podboje połowy świata mają zazwyczaj to do siebie, że robią kupę zamieszania i nie przynoszą żadnych trwałych efektów ani dla podbijającego, ani dla jego państwa. A już błyskawiczny podbój świata ala Napoleon, czyli zakończony tak spektakularną klęską, to jest po prostu laboratoryjny przykład "jak strateg działać nie powinien".
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
adam1234
 

Honneur et Patrie
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.859
Nr użytkownika: 35.030

 
 
post 2/05/2008, 10:11 Quote Post

A ja tylko zauważę, że nowoczesna wojna jest datowana od objęcia przez Napoleona dowództwa Armii Włoch.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 2/05/2008, 10:30 Quote Post

Wybacz Adamie, ale uznanie Berezyny za zwycięstwo Francuzów to spore nieporozumienie... smile.gif Owszem, cel osiągnięto, ale przecież siły francuskie zostały wręcz zmiażdżone i gdyby nie zła koordynacja Wittgensteina i Cziczagowa oraz polscy żołnierze i saperzy z gen. Eble, Napoleon prawdopodobnie wracałby z Rosji w eskorcie wojsk koalicji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
adam1234
 

Honneur et Patrie
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.859
Nr użytkownika: 35.030

 
 
post 2/05/2008, 10:45 Quote Post

Dla mnie Berezyna to zwycięstwo, ponieważ odwrót był kontynuowany, a powinien się w tym miejscu zakończyć. Ale to może w innym temacie:?:
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 2/05/2008, 12:04 Quote Post

W tym co pisze Ironside jest właśnie źródło wszelkich nieporozumień. Sam uważam się za wielbiciela Cesarza, ale przy ocenie każdej postaci historycznej należy oprócz spektakularnych zdarzeń i tła, w którym postać żyła stosować kryterium efektu końcowego - powiedzmy, że różnicy stanu początkowego od końcowego. Przy takim kryterium(osobiście zdaje mi się - najklarowniejszym) wiele postaci tak dotychczas lubianych spada na łeb na szyję. Co do Napoleona - muszę dodać, iż sprawa nie ma się tak źle, jak mogłoby się zdawać.
W 1799 roku Francja miała słabą gospodarkę z borykającymi ją stale niedoborami żywności i ledwie raczkującą produkcją przemysłową. Zamęt panował w administracji, podobnież miały się stosunki religijne. Właśnie na polu wewnętrznym Bonaparte oddał Francji największe zasługi. Dodam, że moje zdanie jest oparte na lekturze książek angielskich - w latach 1800-15 Francja rozwijała się gospodarczo najlepiej spośród wszystkich krajów zachodnioeuropejskich. Było to oczywiście spowodowane gospodarczą ruiną Niemiec, Holandii czy Hiszpanii, oraz blokadą kontynentalną Wielkiej Brytanii.
Jako dowódca - był niezrównany, ale ma na koncie hekatombę istnień ludzkich. Częściowo z własnej winy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
adam1234
 

Honneur et Patrie
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.859
Nr użytkownika: 35.030

 
 
post 2/05/2008, 13:05 Quote Post

QUOTE
Jako dowódca - był niezrównany, ale ma na koncie hekatombę istnień ludzkich. Częściowo z własnej winy.


Mogę prosić o rozwinięcie confused1.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 2/05/2008, 15:40 Quote Post

QUOTE
Mogę prosić o rozwinięcie


Jasne, właściwie byłem już zobowiązany wcześniej do wyjaśnień.
Mam na myśli najprościej mówiąc katastrofę demograficzną Francji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 3/05/2008, 8:29 Quote Post

QUOTE
Co do Napoleona - muszę dodać, iż sprawa nie ma się tak źle, jak mogłoby się zdawać.
W 1799 roku Francja miała słabą gospodarkę z borykającymi ją stale niedoborami żywności i ledwie raczkującą produkcją przemysłową. Zamęt panował w administracji, podobnież miały się stosunki religijne. Właśnie na polu wewnętrznym Bonaparte oddał Francji największe zasługi.

To oczywiście wszystko prawda, ale niewiele ma wspólnego ze zdolnościami taktycznymi i strategicznymi smile.gif Fakt, iż Napoleon wyprowadził Francję z koszmaru rewolucji, ustabilizował ją i nakreślił ramy w których państwo funkcjonuje do dzisiaj, jest niezaprzeczalny. To wszystko jednak nie ma wiele wspólnego z byciem wodzem w militarnym znaczeniu tego słowa.
Jako strateg Napoleon okazał się nie twardo stąpającym po ziemi realistą, ale bujającym w obłokach fantastą. Dla mnie jest Aleksandrem Macedońskim ery nowożytnej, bo działania obu tych panów przyniosły podobny efekt - dużo zamieszania, dużo trupów i zniszczeń, budowa wielkiej efemerydy, katalizacja zmian cywilizacyjnych na sporych obszarach. I tylko ani Macedonia, ani Francja nie zyskały na tych wojennych awanturach zbyt wiele - a już na pewno nie terytorialnie...
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 3/05/2008, 9:47 Quote Post

QUOTE(adam1234 @ 27/04/2008, 13:49)

Czy osoby, które nie uważają Napoleona za największego wodza, mogą podać kontrkandydatów confused1.gif
*



Godnym kontrkandydatem jest z pewnością Tamerlan.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 3/05/2008, 10:21 Quote Post

Masz rację Ironsidzie. W zasadzie niepotrzebnie nawiązałem do innych niż militarne osiągnięć Napoleona.

Kiedyś Jasienica (proszę mnie nie zabijać!) pisał, że szybko powstające imperia szybko się rozpadają. Generalnie miał rację, a przykład Francji napoleońskiej pokazuje to dobitnie. Bilans reunionów był już nawet dla Francji korzystniejszy.
Talenty strategiczne Napoleona są niepodważalne, ale on sam po serii zwycięstw zaczął się chyba oddawać strategii globalnej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
don Mateo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 133
Nr użytkownika: 46.443

Wladyslaw Poniatowski
 
 
post 18/06/2008, 16:03 Quote Post

Ja osobiście uważam Napoleona za wspaniałego i największego wodza europy. Jego ambicje nie miały końca. Zrobił tyle dla francji francuzów i pewnie gdyby nie opory innych państw zrobił by jeszcze więcej dla europy i świata. Rozprowadził po całym globie idee wolnościowe...... (długo by jeszcze wymieniać) Był poprostu geniuszem .Potrafił wyciągnąć swój kraj z ruiny po rewolucji i miał niesamowite talenty wojskowe. Tak więc podziwiam Napoleona i w pełni uważam go za najwybitniejszego i wytrawnego polityka europy
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

13 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej