|
|
RON hegemonem Europy?, Czy to możliwe czy zaprzepaszczone?
|
|
|
|
Jak sądzicie, czy były sznase i możliwości by RON była hegemonem Europy??? Jeśli tak, to kiedy i co je zniweczyło??? A może według Was RON kiedyś rządziła na Starym Kontynencie??? Mówcie o momentach, które były dobre ale zaprzepaszczone, i dlaczzego.
Tylko proszę bez bardzo szczegółowego gdybania, typu: musiałby uderzyć na miasto X, wygrać z wojskiem państwa Y pod miejscowościa V, zwiększyć liczbe piechoty trzykrotnie i znią pomaszerować na ziemię Z.
Według mnie szanse były pod koniec XVI wieku - wystarczyło, by Zygmunt III Waza nie plątał nas w tyle wojen pryz ówczesnym stanie naszego państwa, starał się znaleźć przychylność szlachty, zwiększył i polepszył nasze wojsko oraz skarb i nie był taki zaborczy, to według mnie szanse by były.
|
|
|
|
|
|
|
|
Więc masz na myśli że rzeczpospolita,była by potęgą gdyby Zygmunt Waza nie rządził polską, Ale wracając do rzeczy polska mogła by być potęgą gdyby owemu Zygmuntowi udało się utrzymać tron szwedzki, wtedy mógłby jeśli nie on to władysław wprowadzić w polsce monarchię dzedziczną, gdzie król ma coś więcej do powiedzenia, bo przy ustroju jaki polska wtedy miał wiele zdziałać nie można było.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ehhhh... Drogi Konstanthinosie... No pewnie, że była taka możliwość. Ale co z tego - skoro tylko była?
Pamiętajmy, że "przykład przychodzi z góry" - cóż więc wynikało z tego że coraz kolejny obierany Król - przede wszystkim swoje prywatne cele miał nad twór zwany królestwem (w większości dla nich nawet nie ojczyzną)... Każdy Król RON-u, gdyby tylko zechciał umocnić swoją władzę (ustawić magnatów w szeregu?) - mógł oprzeć się przecież na klasie średniej... Mógł? Mógł - dlaczego tego więc nie robił? Bo "skarb królewski" był jego właśnością i czym innym niż "skarb RON-u"! Tam gdzie nie wiadomo o co chodzi - ZAWSZE chodzi o pieniądze...
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
A może inaczej, nieco wcześniej, jeszcze przed RON - gdyby dom jagielloński zachował stan posiadania w Europie Środkowej, wtedy Polska i Litwa, jako główne ośrodki dynastii, mogłyby rzeczywiście decydować o losach znacznej części kontynentu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie ,nie mogła być hegemonem Europy ale raczej lokalnym mocarstwem. Gdyby tylko polska szlachta zechciała wprowadzić równouprawnienie dla prawosławia, uchwalić stałe podatki , zorganizować stałe wojsko, zacząć kolonizować Ameryke no i oczywiście gdyby zechciała żyć w państwie absolutystycznym- wtedy moglibyśmy być Hegemonem CAŁEJ Europy. A tak przy takich i nie innych stosunkach wewnętrznych w państwie RON mogła co najwyżej predendować do roli najważniejszego państwa w środkowej i wschodniej Europie. P.S. Fajnie by było mieć swoją załoge na Kremlu
|
|
|
|
|
|
|
|
Przy pewnym umocnieniu władzy króla, usprawnieniu władzy i powiekszeniu liczzby armii, mogła być jednym z głownych mocarstw EUropy. Hegomonem nie i tu podpisuję się pod opinią poprzednikiem
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem Polska była najsilniejsza w okresie kazimierza jagiellończyka,jednak nie miał on szczęścia co do potomków(lepsi zmarli młodo,starsi to marionetki w rękach magantów:rex bene czy zygmunt stary)drugi szczyt potęgi to lata 30 XVII wieku kiedy Polska odparła zagrożenie ruskie i tureckie,oraz odzyskała porty pruskie.W latach 40(szczególnie po 1643) Polska była potęgą,mocniejsza od nas była tylko Francja.Austria była wyniszczona wojną trzydziestoletnią,hiszpanie po uniezależnieniu się portugalii,próbom katalończyków zrzucenia jarzma hiszpanów i klęsce pod rocroi stracili hegemonię w europie i spadli do roli 2-rzędnych potęg,a nawet 3 rzędnych(za karola zaczarowanego)anglia była w okresie wojen króla z parlamentem,turcy po 1648 ugrzęźli na dziesięciolecia na krecie.Gdyby kazimierz bardziej się postarał w zbieraniu ziem ruskich,lub magnaci zgodzili się na wyprawę na turcję Polska stałaby się jednym z najważniejszych krajów europy.Na pewno nie hegemonem bo do 20w nie było takiego w europie. pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Polska w latach 30 i 40 XVII wieku była silna ale tylko gospodarczo. Sytuacja wewnętrzna w kraju była już wtedy bardzo skomplikowana a społeczeństwo szlacheckie nie mogło w sposób racjonalny nowych problemów rozwiązać. To nie świadczy raczej o mocarstwowości RON, bo czy możliwe jest ,że w okresie swej największej świetności król nie był w stanie przeprowadzić niezbędnych reform i wzmocnić państwo poprzez nowe podboje ponieważ nie pozwalało mu na to ...społeczeństwo .W tym okresie była to raczej oznaka słabości a nie mocarswowości co potwierdziły z reszta wydarzenia po 1648r. .
|
|
|
|
|
|
|
|
Według mnie jesli idzie o historie RON to jednyna szansa azeby osiagnac pozycje pozwalajaca pretendowac do roli hegemona to lata 1592-1612. Niestety sie nie udało. Przyczyn bylo wiele. Gdyby tylko Zygmus III byl mniejszym fanatykiem i bardziej dbał o przestrzeganie konfederacji warszawskiej. Ale to takie gdybanie.. Powaznie to RP mogla byc i w sumie byla przez jakis czas "tylko" czy moze az mocarstwem regionalnym. Zakładajac oczywiscie ze mentalnosc owczesnych elit byla jaka byla.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Gdyby tylko Zygmus III byl mniejszym fanatykiem i bardziej dbał o przestrzeganie konfederacji warszawskiej. rolleyes.gif Chryste ile jeszcze lat będę musiał czytać o tym fanatyzmie wazów
QUOTE Polska w latach 30 i 40 XVII wieku była silna ale tylko gospodarczo Tak i oto mi chodziło że Polska się wtedy rozwijała i gdyby wtedy przeprowadzić jakąś wojnę,to jestem pewien żebyśmy w niej zwycięzyli i nawet gdyby nie doszło do reform ustrojowych,to polska bez powstania chmielnickiego(a więc bez utraty ukrainy i smoleńska)i np z mołdawią i seidmiogrodem albo z inflantami i pomorzem(całym) byłaby o 50%większa niż w realu i nawet gdyby miało dojść do rozbiorów to trwałyby one dłużej i byłyby później niż 1772 1793 1795 pozdr
|
|
|
|
|
|
|
|
A czy pozycja hegemona wyszłaby jej na dobre?. Co się stało z Hiszpanią?
|
|
|
|
|
|
|
|
Władysłaiwe sądzę iż poprzednik (Lubomirski) wyraził opinię o Zygmuncie a nie o całej dynastii. Z resztą co do fanatyzmu Zygmunta to również miałbym pewne wątpliwości(ponoć bardzo lubił białogłowy- miał ich na swym dworze kilkadziesiąt). Faktem jest jednak że nie chodzi tu o fanatyzm czy nie fanatyzm ale o realizm polityczny, którego raczej brakło u Wazów. Wystarczy chyba przytoczyć pomysły Władysława, który nie tyle roił o Siedmiogrodzie czy Mołdawii jak to napisałeś ale o KONSTANTYNOPOLU! To nie mogło przejść w realiach ówczesnej Europy i Polski, która żeby wystawić odpowiednio liczną armię musiałaby się uznać za państwo absolutystyczne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Władysłaiwe sądzę iż poprzednik (Lubomirski) wyraził opinię o Zygmuncie a nie o całej dynastii. Z resztą co do fanatyzmu Zygmunta to również miałbym pewne wątpliwości(ponoć bardzo lubił białogłowy- miał ich na swym dworze kilkadziesiąt). Faktem jest jednak że nie chodzi tu o fanatyzm czy nie fanatyzm ale o realizm polityczny, którego raczej brakło u Wazów. Wystarczy chyba przytoczyć pomysły Władysława, który nie tyle roił o Siedmiogrodzie czy Mołdawii jak to napisałeś ale o KONSTANTYNOPOLU! To nie mogło przejść w realiach ówczesnej Europy i Polski, która żeby wystawić odpowiednio liczną armię musiałaby się uznać za państwo absolutystyczne.
Siostra sigusmunda odprawiała na wawelu msze protestanckie,więc ciężko go uznać za fanatyka. Władysław planował zajęcie krymu(dla mnie nie powinno być z tym problemu)potem krajów multańskich i atak na turcję właściwą planował wystawienie 250 000 armii,pod beresteczkiem walczyło 200 000 ludzi,nie wydaje mi się problemem wystawienie 50 000 przez mołdawię siedmiogród wołoszczyżnę,oraz sciągniecię zaciężnych za pieniądze od wenecji i papiestwa.Nawet gdyby nie udało się zebrać takiej armii samemu to być może wsparłaby nas moskwa,a na pewno austria(chociaż w ograniczony sposób bo miała związane ręce z powodu wojny trzydziestoletniej) pozdrawiam
p.s ,,Władysław samej husarii chciał na zdobycie właśnie KONSTANTYNOPOLA wystawić aż 40000!!'' też o tym czytałem ale to akurat było niemożliwe
QUOTE Hmmm.... A gdyby tak w "Działalności Batorego po wojnie o Inflanty" nasz król zdobył KONSTANTYNOPOL?? Hehe... zobaczy się.. nie przeginaj w4w pewnie by się nie udało a batory na takie coś nie miał szans
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie no, Władek, wiem, że Batory nie chciał i nie będzie zdobywał Konstantynopolu. Co do tych 40000 husarii też uważam, że to raczej niemożliwe.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|