|
|
Czy któreś z państw Hellady miało szansę ..., ... na pokonanie Rzymu ?
|
|
|
|
Tak się zastanawiam czy któreś z państw Hellenistycznych miało jakieś szanse na zwycięstwo w wojnie z Rzymem???? W końcu wiele z nich było potęgami.Nie chodzi tu czy któreś miało szansę zniszczyć Rzym bo to było niemożliwe ale czy któreś maiło na przykład szansę na pobicie Rzymu i odebranie mu jakiejś prowincji.
Jeśli uważacie że tak to powiedzcie jak miało by to zrobić i jakie to państwo miało bu to być ...
Bierzemy pod uwagę cała historię Rzymu
|
|
|
|
|
|
|
|
Uważam, że nie miały żadnej szansy.. powód? EKOLOGIA! Piszę to jak najbardziej poważnie.. Powodem upadku cywilizacji greckiej była rabunkowa gospodarka zasobami naturalnymi. W szczególności pasterstwo - świnie i kozy były wypasane w lasach dębowych. Naturalna szata roślinna Grecji to były lasy dębowe!! Świnie zjadały żołędzie (co było niegroźne - wszystkich nie zjadły). Kozy zjadały wszelkie młode pędy. Co roku. Co roku pojawiały się nowe drzewka i zostawały zjedzone. Gdy stare drzewa umarły - umarł las. Zabrakło drewna do budowy. zabrakło drewna na opał. I najważniejsze: zabrakło drewna na statki i okręty. Cywilizacja upadła. A Rzym? to uchodźcy z Grecji (Troja). Uciekli z Grecji, gdzie jeszcze nikt nie przewidywał klęski i trafili na nowe lasy na Półwyspie Apenińskim.. Też je zniszczyli, ale dopiero kilka wieków później.
|
|
|
|
|
|
|
|
Uważam, że nie miały żadnej szansy.. powód? EKOLOGIA! Piszę to jak najbardziej poważnie.. Powodem upadku cywilizacji greckiej była rabunkowa gospodarka zasobami naturalnymi. W szczególności pasterstwo - świnie i kozy były wypasane w lasach dębowych. Naturalna szata roślinna Grecji to były lasy dębowe!! Świnie zjadały żołędzie (co było niegroźne - wszystkich nie zjadły). Kozy zjadały wszelkie młode pędy. Co roku. Co roku pojawiały się nowe drzewka i zostawały zjedzone. Gdy stare drzewa umarły - umarł las. Zabrakło drewna do budowy. zabrakło drewna na opał. I najważniejsze: zabrakło drewna na statki i okręty. Cywilizacja upadła. A Rzym? to uchodźcy z Grecji (Troja). Uciekli z Grecji, gdzie jeszcze nikt nie przewidywał klęski i trafili na nowe lasy na Półwyspie Apenińskim.. Też je zniszczyli, ale dopiero kilka wieków później.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gerhard @ 8/04/2007, 18:05) Uważam, że nie miały żadnej szansy.. powód? EKOLOGIA! Piszę to jak najbardziej poważnie.. Powodem upadku cywilizacji greckiej była rabunkowa gospodarka zasobami naturalnymi. W szczególności pasterstwo - świnie i kozy były wypasane w lasach dębowych. Naturalna szata roślinna Grecji to były lasy dębowe!! Świnie zjadały żołędzie (co było niegroźne - wszystkich nie zjadły). Kozy zjadały wszelkie młode pędy. Co roku. Co roku pojawiały się nowe drzewka i zostawały zjedzone. Gdy stare drzewa umarły - umarł las. Zabrakło drewna do budowy. zabrakło drewna na opał. I najważniejsze: zabrakło drewna na statki i okręty. Cywilizacja upadła. A Rzym? to uchodźcy z Grecji (Troja). Uciekli z Grecji, gdzie jeszcze nikt nie przewidywał klęski i trafili na nowe lasy na Półwyspie Apenińskim.. Też je zniszczyli, ale dopiero kilka wieków później.
Twoja teoria jest troche zbyt wyimaginowana. Po pierwsze trzeba obalić kilka mitów, które opisałeś w swym jednym z pierwszych postów. Rzymu przecież nie założyli Trojanie!!Bo tak wyczytałem sens twoich słów, ze uchodzcy z Troji uciekli z Grecji i założyli Rzym. Jak wszyscy wiemy Rzym powstał jako miasto latyńskie.Co prawda istniały miasta greckie na Półwyspie apeńinskim jak Tarent założony przez Spartan. Ale teraz wracam do meritum sprawy.Moim zdaniem istniała realna szansa na odparcie inwazji rzymskiej i posiadanie własnej niezawisłości.Jednak musiałoby być spełnionych kilka kwesti.Przede wszystkim zjednoczenie.Wszystkie miasta-panstwa greckie musiałby być zjednoczone i śćiśle ze soba współpracować. Po drugie Grecja musiałaby szukać własnego potężnego sojusznika,który jednocześnie widziałby zagrożenie ze strony Rzymu i konsekwentnie pomagał Greckim polis,a miasta Greckie temuż sojusznikowi. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jak wszyscy wiemy Rzym powstał jako miasto latyńskie. Okazuje się, że nie wszyscy - mit o uchodźcach z Troi był tak piękny, że nie sprawdziłem. Przepraszam. Podobnie przepraszam za "podwójny" post.
W dalszym ciągu uważam, że w momencie możliwej konfrontacji Rzymu z Grecją ta ostatnia była bez szans.. Gdy Rzym "wyruszał na podbój świata" (czyli po opanowaniu całego półwyspu apenińskiego), to już nie była "ta Grecja" co w okresie wojen perskich. Filip Macedoński i Aleksander pokonali Greków pod Cheroneą (338 r. p.n.e.) - i to był koniec potęgi Greków.
Jednak to nie klęska militarna, ale klęska ekonomiczna była przyczyną upadku cywilizacji.
Zresztą ten schemat (zniszczenie lasów i upadek cywilizacji) powtórzył się wielokrotnie w historii. (Grecja, Wyspa Wielkanocna, wybrzeże Dalmacji - Dubrownik, to od dąbrowy!!).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W dalszym ciągu uważam, że w momencie możliwej konfrontacji Rzymu z Grecją ta ostatnia była bez szans.. Gdy Rzym "wyruszał na podbój świata" (czyli po opanowaniu całego półwyspu apenińskiego), to już nie była "ta Grecja" co w okresie wojen perskich. Filip Macedoński i Aleksander pokonali Greków pod Cheroneą (338 r. p.n.e.) - i to był koniec potęgi Greków.
Chłopie Macedończycy to też byli Grecy tyle ze z północy.A w tym temacie na pewnie ktoś zaproponuje Macedonię jako państwo Hellenistyczne mogące poradzić sobie z Rzymem.
QUOTE Jednak to nie klęska militarna, ale klęska ekonomiczna była przyczyną upadku cywilizacji.
Zresztą ten schemat (zniszczenie lasów i upadek cywilizacji) powtórzył się wielokrotnie w historii. (Grecja, Wyspa Wielkanocna, wybrzeże Dalmacji - Dubrownik, to od dąbrowy!!).
3 pytania 1.Co ty zielony ??? 2.Z wymienionych przez ciebie ,,potęg" takową można nazwać Grecje. 3.Skąd pomysł z Dubrownikiem ????
|
|
|
|
|
|
|
|
W moim odczuciu żadne państwo hellenistyczne nie miało szans,zaś ich koalicję wykluczała sprzecznośc interesów i dyplomacja Rzymu.Mogli opierac się dłuższy czas ale zawsze Wieczne Miasto mogło znaleźc kogoś kto pomoże w pokonaniu wroga nie ponosząc zbyt dotkliwych strat.A potem sojusznik staje się naturalnym wrogiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE 3 pytania 1.Co ty zielony ??? 2.Z wymienionych przez ciebie ,,potęg" takową można nazwać Grecje. 3.Skąd pomysł z Dubrownikiem ????
1. W żadnym wypadku. Można mnie nazywać wykształciuchem, łżeinteligentem, lumpenliberałem, ale eko-terrorystą nie jestem. Zraniłeś mnie swoim podejrzeniem...
2. Wyspa Wielkanocna to nie potęga? W promieniu 1000 mil nie było żadnego państwa, które mogło by się z nią równać!! (ok, to tylko żart). Polecam problemy Wielkiej Brytani z drewnem między XVII a XIX wiekiem. W okolicy Nottingham (od Robin Hood'a) jest obszar zwany National Forest - tzn. lesistość tego terenu jest ok 5%... Gdyby nie przejscie na węgiel i koks Imperium Brytyjskie miało by ogromne kłopoty w XIX wieku.
3. Gdzieś słyszałem. Na potwierdzenie, że nie jest to mój wymysł wikipedia angielska:
QUOTE The modern name of the city is derived from the Slavic word "dubrava" ("forest" in English). In the Croatian, the city is known as Dubrovnik, and in the Dalmatian, the Latin, the Italian, and formerly in theEnglish as Ragusa.
The Slavic toponym Dubrovnik, now assigned to the ancient city of Ragusa, comes from the name of a Slavic village tribe, the Dubrons (from dubrava, wood, forest), which was firmly established at the end of the 11th century in the oak forest on the hills, to the north of city of Ragusa.
Dubrownik jest troche złym przykładem - żadna to cywilizacja, a i sporo drzew pozostało w okolicy. Natomiast jest doskonałym przykładem wizualnym - kojarzy nam się (a przynajmniej mi) z białymi, gołymi skałami wapiennymi, a nie z "dąbrową".
|
|
|
|
|
|
|
|
"Powodem upadku cywilizacji greckiej była rabunkowa gospodarka zasobami naturalnymi" Ale głupota. Cywilizacja grecka rozwijała sięnie tylkow Grecji Właściwej. Także tam gdzie lasy sąnieprzerwanie do dzisiaj. Więcej czytania z zakresu geografi politycznej też by sięprzydało. Grecja jednorodnym organizmem politycznym to była chyba dopiero za IR.
"Powodem upadku cywilizacji greckiej była rabunkowa gospodarka zasobami naturalnymi. W szczególności pasterstwo - świnie i kozy były wypasane w lasach dębowych. Naturalna szata roślinna Grecji to były lasy dębowe!! Świnie zjadały żołędzie (co było niegroźne - wszystkich nie zjadły). Kozy zjadały wszelkie młode pędy. Co roku. Co roku pojawiały się nowe drzewka i zostawały zjedzone. Gdy stare drzewa umarły - umarł las." Kurcze, to po okresie mykeńskim albo najdalej klasycznym już nic nie powinno tam rosnąć.
"Zabrakło drewna do budowy. zabrakło drewna na opał. I najważniejsze: zabrakło drewna na statki i okręty." Co ma piernik do wiatraka? Niejedno państwo surowce ściągało z ogromnych odległości. I była to norma.
"A Rzym? to uchodźcy z Grecji (Troja). Uciekli z Grecji, gdzie jeszcze nikt nie przewidywał klęski i trafili na nowe lasy na Półwyspie Apenińskim.. Też je zniszczyli, ale dopiero kilka wieków później." Jak Troja, to Azja Mniejsza. Może jednak mitów nie będziemy tu wplatać.
"W dalszym ciągu uważam, że w momencie możliwej konfrontacji Rzymu z Grecją ta ostatnia była bez szans.. Gdy Rzym "wyruszał na podbój świata" (czyli po opanowaniu całego półwyspu apenińskiego), to już nie była "ta Grecja" co w okresie wojen perskich. Filip Macedoński i Aleksander pokonali Greków pod Cheroneą (338 r. p.n.e.) - i to był koniec potęgi Greków." Jeszcze raz. Patrzenie na Grecję przed wchłonięciem przez IR jako na jednolity organizm polityczny to niedouczenie.
Moim zdaniem szanse na sukces miał Epir za Pyrrusa. Gdyby tylko dostał większe wsparcie od sojuszników w Italii. W późniejszym czasie wojny toczone były na tyle daleko od macierzy rzymian, że żadna porażka nie była w stanie złamać ich potęgi ekonomicznej i militarnej przy możliwości wystawiania ciągle nowych armii niskim kosztem. Na zatrzymanie pochodu legionów na pewien czas miał Antioch III, ale tylko gdy Macedonia jeszcze walczyła.
|
|
|
|
|
|
|
|
Theo !!!!!!!Chłopie gdzieś ty był !!!!????? No to jeszcze 2 do odszukania .
|
|
|
|
|
|
|
|
Pyrrus szanse to może i miałby ale zbyt wielu przeciwników i odległości pomiędzy nimi rozpraszały jego uwagę.Co do sojuszników to w pełni się zgadzam
|
|
|
|
|
|
|
|
Egipt za Kleopatry o mało nie pozbawił Rzym wielu prowincji...Gdyby nie Akcjum.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ta, dowodził Egipcjanami (bo przecież nie Rzymianami) nie mający nic wspólnego z Rzymem faraon i egiptofil Marek Antoniusz.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokładnie. Egipcjanin czystej krwi, który poderwał ziomków do walki z białymi rzymianami. Pierwsza wojna rasowa.... Egipskie siły zbrojne uwczesnego czasu nie mogły poradzić sobie z sąsiadami, a co dopiero z rzymianami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Największe szanse na pokonanie Rzymu miał Antioch III. Nie bez szans był też Pyrrus. Spoza świata hellenistycznego - Kartagina. Pokonawszy tych przeciwników Rzym mógł bez przeszkód wyrosnąć na pierwszą potęgę ówczesnego świata.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|