|
|
Łubnie – Konstantynów 1648..., Marcin Bazydło
|
|
|
|
Wyczekiwana, wyczekiwana, ale skoro jest już więcej danych to znaczy, iż niedługo książka się pojawi .
QUOTE Marcin Bazdyło, Łubnie – Konstantynów 1648. Działalność wojskowa i polityczna Jeremiego Wiśniowieckiego w początkowym okresie powstania Chmielnickiego"
191 str. Mapy: 9 145x205 mm Okładka miękka ze skrzydełkami
Spis treści:
Wstęp I Działalność Jeremiego Wiśniowieckiego do 1648 roku II Początek burzy na Ukrainie III Odwrót z Zadnieprza IV Polityka V Działania na prawobrzeżnej Ukrainie VI Siły przeciwników VII Bitwa pod Konstantynowem Zakończenie Bibliografia Spis map i schematów
Notka o książce:
Postać Jeremiego Wiśniowieckiego od chwili wydania drukiem Ogniem i mieczem zaczęła budzić wielkie emocje wśród historyków, a także zwykłych Polaków, niezajmujących się zawodowo historią. Co pewien czas, w związku z wydaniem książki, która w jakimś stopniu dotyczy kniazia z Łubniów, wybucha zażarta dyskusja wokół jego osoby. Książka dotyczy najbardziej kontrowersyjnego okresu w życiu naszego bohatera. Wokół działań wtedy przezeń podejmowanych narosło wiele mitów, które autor spróbuje zweryfikować. Główne tło pracy obejmuje okres między majem a lipcem 1648 roku. Skupia się przede wszystkim na osobie księcia Jeremiego i wydarzeniach, w których dane mu było brać udział oraz na które wywierał presję swoimi działaniami. Autor opisuje mało znane wydarzenia z okresu zmagań polsko-kozackich. Wydarzenia, które wtedy zaszły, miały duży wpływ na dalsze życie Jeremiego Wiśniowieckiego, można nawet zaryzykować tezę, że zmieniły je na zawsze. Odcisnęły też piętno na sytuacji politycznej w ówczesnej Rzeczpospolitej. Mimo tego nie doczekały się wystarczającej liczby badań. Z życiem kniazia na Łubniach wciąż wiążą się liczne pytania, zagadki i tajemnice, a to wszystko kusi Czytelnika. Poznajmy więc skromny kawałek żywota Jeremiego Wiśniowieckiego, w którym nie zabraknie ani zagadek, ani pytań czy tajemnic...
Notka o autorze:
Marcin Bazydło (ur. 1985 w Ostrołęce), absolwent Wydziału Historycznego Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora. Od zawsze pasjonował się historią, szczególnie historią wojskowości. Najwięcej czasu autor poświęcił na zgłębienie zagadnień dotyczących wojen toczonych przez Rzeczpospolitą Obojga Narodów w XVII wieku. Interesuje się też innymi tematami z dziedziny historii m. in. Sengoku-jidai czy wojnami morskimi. Oprócz zainteresowań historią jego hobby to gry strategiczne (seria Total War), sport i podróże. Zawodowo autor książki zajmuje się zarządzaniem dokumentacją.
http://www.infort-sklep.pl/zapowiedzi.html
QUOTE Interesuje się też innymi tematami z dziedziny historii m. in. Sengoku-jidai Oczywiste pytanie - czy zaowocuje to książkami?
EDIT. Praca wg informacji wydawcy trafia właśnie do księgarń, w takim razie zakładam jej temat. Aby rozpoczęta już dyskusja była łatwiejsza do znalezienia został tutaj dołączona.
Ten post był edytowany przez wysoki: 28/02/2018, 11:59
|
|
|
|
|
|
|
|
No iwreszcie jest. Spodziewałem się rok temu ale zobaczymy...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Oczywiste pytanie smile.gif - czy zaowocuje to książkami?
Na razie to mam obrzydzenie do wszelkiego pisania.... jestem za dużym pedantem w takich sprawach i w pewnym momencie nuży ten cały proces. Myślałem, że gdzieś w 2018 będę miał gotową nową książkę ale wstrzymałem się, bo po primo zobaczymy jak ta się przyjmie, secundo kompletny brak weny.
Sengoku-jidai to zainteresowania, nie znam japońskiego, z angielskim słabo a kompilacji z polskich książek o zagranicznych konfliktach nie zamierzam robić.
ps. Książka poszła do druku dwa tygodnie temu wiec będzie już naprawdę niedługo dostępna.
Ten post był edytowany przez barrsa: 20/02/2018, 6:59
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(barrsa @ 20/02/2018, 6:58) Na razie to mam obrzydzenie do wszelkiego pisania.... jestem za dużym pedantem w takich sprawach i w pewnym momencie nuży ten cały proces. Myślałem, że gdzieś w 2018 będę miał gotową nową książkę ale wstrzymałem się, bo po primo zobaczymy jak ta się przyjmie, secundo kompletny brak weny. Tak z ciekawości - druga książka czego miała dotyczyć?
|
|
|
|
|
|
|
|
Kontynuacja tematu z omawianej książki tylko może bez nacisku na osobę Wiśniowieckiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Cóż gdzie mi do Marka On pisze artykuły/książki naukowe, moja książka ma charakter popularnonaukowy. Ma to swoje wady i zalety. W sumie to chciałem swoją pracę wypośrodkować między tym co oferuje nam książka/artykuł naukowy a hmmm czymś podobnym do pisania Romańskiego...
Co do miejsca bitwy, to widziałeś mapki wiec wiesz, że wnioski te same.... Zresztą nie ma co ukrywać, że do wnikliwszego badania miejsca bitwy skłoniły mnie rozważania Marka m. in. na tym forum oraz forum ukraińskim oraz korespondencja mailowa z nim (co też jest odnotowane w wstępie mojej pracy). Jeśli chodzi o całokształt to wydaje mi się, że mamy podobne zdanie na temat tej bitwy (są też oczywiście różnice), choć opis samego starcia to tylko część mojej książki, ważna ale wiedząc wcześniej, że ten artykuł wyjdzie skupiłem się też na innych sprawach.
Ten post był edytowany przez barrsa: 24/02/2018, 18:38
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(barrsa @ 24/02/2018, 17:31) On pisze artykuły/książki naukowe
Coś podobnego...
|
|
|
|
|
|
|
|
Trochę liczyłem na zawiązanie jakiejś dyskusji - na zasadzie, że Forumowicze mają autora to mogą się na niego "rzucić" z pytaniami, no a od czegoś trzeba zacząć . No ale może coś jeszcze rozkręci, chociaż po wydaniu pracy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kadrinazi @ 24/02/2018, 20:09) QUOTE(barrsa @ 24/02/2018, 17:31) On pisze artykuły/książki naukowe
Coś podobnego...
Hmmm wiem, że Marek Rogowicz jest dość specyficznie odbierany na tym forum, jego twórczość także. O ile mogę zgodzić się, że książka o Zbarażu wyszła mu "dziwnie", to teraz nie będąc przecież po studiach historycznych (z tego co wiem) jego warsztatowi nie może za dużo zarzucić. W mojej ocenie każdemu tematowi potrzebni są tacy "kontrowersyjni dłubacze", bo naprawdę człowiek ten dociera do wielu źródeł mało znanych do tej pory i przez to w dużym stopniu pomaga też innym. Ożywia też dyskusje...
QUOTE Trochę liczyłem na zawiązanie jakiejś dyskusji - na zasadzie, że Forumowicze mają autora to mogą się na niego "rzucić" z pytaniami, no a od czegoś trzeba zacząć wink.gif. No ale może coś jeszcze rozkręci, chociaż po wydaniu pracy.
Niech rzucają się.... choć wstyd przyznać ta książka jest tak dawno napisana, że czytając ostatnio jej fragmenty miałem takie uczucie "co? ja tak napisałem"?
|
|
|
|
|
|
|
|
Barrsa, cieszę się że Twoja książka w końcu się ukazuje. Co do Rogowicza, to specyficzna osoba. Merytorycznie o jego Zbarażu słyszałem właściwie same pochlebne opinie. O osobowości mogę coś powiedzieć (jak wiesz) z TW Orga. Cóż, po prostu broni swych racji na różne tematy zajadle do upadłego zapominając się na maksa. Przez to fora tracą i on traci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Atakując przy tym dość ostro innych autorów wspomnianego okresu... Tyle o Panu Rogowiczu. Natomiast co do książki barrsy to ciekawy jestem polemiki z Płowym zwłaszcza dotyczącej osoby kniazia bo wiem z kilku swoich dyskusji z Autorem, że jest gorącym zwolennikiem osoby Księcia na Łubniach i Wiśniowcu a z kolei Płowy przegiął z krytyką
Ten post był edytowany przez JanKazimierzWaza: 25/02/2018, 14:25
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(barrsa @ 28/02/2018, 12:49) Właśnie miałem telefon od wydawcy, że książka już w sprzedaży (ma też być wysyłka do księgarń jutro): http://wanax.pl/index.php?p1787,lubnie-kon...-chmielnickiegops. można byłoby wydzielić temat W takim razie założyłem temat, a do niego przeniosłem dyskusję z działu zapowiedzi.
Czyli - zapraszam do jej kontynuowania już tutaj .
|
|
|
|
|
|
|
|
Jedna z nielicznych od dawna ogólnie nowości, którą chciałbym przeczytać.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|