|
|
Oficerowie plebejskiego pochodzenia
|
|
|
|
Witam! W swojej "Historii piechoty"... Wimmer wspomina o oficerach pochodzenia plebejskiego, w tym o mieszczaninie Janie Chrzanowskim oraz o generale Janie Berensie, pochodzenia chłopskiego. O tym ostatnim na stronie sejm-wielki.pl znalazłem jednak info, że był "h. wł." (uszlachcony za zasługi?) i był generałem majorem, oraz, że żył między około 1640 a 1703 (zmarł po tej dacie). Co wiadomo o innych oficerach pochodzenia plebejskiego? Gdzie mogę szukać ewentualnych informacji?
|
|
|
|
|
|
|
|
Z podziękowaniem-pierwsza wygląda obiecująco, acz nie widzę pierwszego wydania nigdzie, jedynie adnotację, że NapoleonV wyda tę pracę za kilka m-cy. Natomiast to drugie to... To drogie to jest A mnie potrzeba w zasadzie parę przykładów.
|
|
|
|
|
|
|
|
No to parę przykładów z tej ostatniej: - Fiodor Drozdenko (Drocienki) "starszy" - pochodził z rodziny kozackiej z prawobrzeżnej Ukrainy, dochrapał się stopnia rotmistrz chorągwi wołoskiej w armii koronnej - Franciszek Corazzini - z włoskiej rodziny mieszczańskiej, inżynier i oficer piechoty cudzoziemskiej - Jan Delary - z francuskiej rodziny mieszczańskiej; miner, inżynier i oficer piechoty cudzoziemskiej - Andrzej Dobrowski - z rodziny mieszczańskiej ze Lwowa, towarzysz pancerny, potem rotmistrz chorągwi lekkiej (od 1685 roku), w tymże 1685 roku za zasługi wojenne nobilitowany z herbem Kaszuba - Jan von Ermeller - z niemieckiej rodziny mieszczańskiej osiadłej w Warszawie; kapitan, potem major piechoty cudzoziemskiej, w 1676 roku za zasługi nobilitowany z herbem własnym
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kadrinazi @ 25/12/2013, 23:22) No to parę przykładów z tej ostatniej: - Fiodor Drozdenko (Drocienki) "starszy" - pochodził z rodziny kozackiej z prawobrzeżnej Ukrainy, dochrapał się stopnia rotmistrz chorągwi wołoskiej w armii koronnej - Franciszek Corazzini - z włoskiej rodziny mieszczańskiej, inżynier i oficer piechoty cudzoziemskiej - Jan Delary - z francuskiej rodziny mieszczańskiej; miner, inżynier i oficer piechoty cudzoziemskiej - Andrzej Dobrowski - z rodziny mieszczańskiej ze Lwowa, towarzysz pancerny, potem rotmistrz chorągwi lekkiej (od 1685 roku), w tymże 1685 roku za zasługi wojenne nobilitowany z herbem Kaszuba - Jan von Ermeller - z niemieckiej rodziny mieszczańskiej osiadłej w Warszawie; kapitan, potem major piechoty cudzoziemskiej, w 1676 roku za zasługi nobilitowany z herbem własnym Podziękował, dobry człecze! Zwłaszcza o takich, jak ostatni jegomość mi chodzi.
A mianowicie, chodzi mi po głowie coś jeszcze-czy taki jegomość hetmanem mógłby zostać? Wiadomo, że Gosiewski przeniósł się do hetmaństwa z generalicji art. lit., ale czy plebejusz rodzony, uszlachcony za zasługi, też by przeszedł? Zwłaszcza, że JKW miał mieć ponoć plany utworzenia stanowiska generała infanterii, na podobnych do g. a. zasadach. Podobnie, hetmaństwa (prawda, że na łożu śmierci i w mocno ekstraordynaryjnych czasach) dorobił się i Czarniecki, parweniusz-ale żadną miara nie plebejusz. Co o tym myślisz?
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziwnym jest że nie wymieniacie tutaj Wojciecha Bartosza (później) Głowackiego, który za swą inicjatywę na polu walki pod Maciejowicami (Edit - Racławicami) został mianowany oficerem. To był rzadki przypadek błyskotliwej, acz krótkiej kariery prostego chłopa.
Edycję zrobiłem dzięki przytomnej uwadze Kolegi Kortena.
Ten post był edytowany przez poldas372: 26/12/2013, 18:39
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 26/12/2013, 18:17) Dziwnym jest że nie wymieniacie tutaj Wojciecha Bartosza (później) Głowackiego, który za swą inicjatywę na polu walki pod Maciejowicami został mianowany oficerem. To był rzadki przypadek błyskotliwej, acz krótkiej kariery prostego chłopa. Cóż, okoliczności były pod każdym względem nienormalne
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 26/12/2013, 11:17) Dziwnym jest że nie wymieniacie tutaj Wojciecha Bartosza (później) Głowackiego, który za swą inicjatywę na polu walki pod Maciejowicami został mianowany oficerem. To był rzadki przypadek błyskotliwej, acz krótkiej kariery prostego chłopa. Wprawdzie obiło mi się o uszy że Głowacki wykazał się męstwem pod Racławicami, a zginął pod szczekocinami, ale co ja tam wiem. Natomiast chciałby tu polecić książkę o Szkotach w wojskach RON-u http://books.google.ca/books?id=wbYyAQAAQB...sJ-T&sig=6taR5a
|
|
|
|
|
|
|
|
Przepraszam - Racławice.
Dzięki Korten.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zajrzyjcie do tego http://books.google.pl/books/about/Album_a...AAJ&redir_esc=y Wykaz wszystkich nobilitowanych i indeygenowanych. Polecam lekturę instrukcji wojskowych na sejmy, np. z 1666 r. wydanej w: Pamiętniki historyczne, oprac. Leopold Hubert, t. 2, Warszawa 1861. Jest ta spora lsita zaleconych do nobilitacji i indygenatów. Ja bym polecił z moich czasów zwrócic uwagę na takich oficerów z niższych warstw społecznych jak Jan Heydenpol Aswerus Wrzosopolski, wybitny dowódca piechoty (oberszterlejtnant w regimencie piechoty Mikołaja Sieniawskiego, wcześniej Mikołaja Smoguleckiego i Michała Zebrzydowskiego), czy Wacław Dobszyc, oberszterlejtnant w regimencie piechoty Jana Dobrogosta Krasińskiego. Dwóch nobilitowanych w 1673 r. Pisze to z głowy, takowych było więcej na pewno któryś z Berensów). Ponadto, w 1673 r. nobilitowany był Stanisław Bielicki, tow. husarski roty Wacława Leszczyńskiego - w 1683 r. był on rotmistrzem chorągwi pancernej (pozakomputowej)
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|