Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Dualizm gospodarczy
     
Friia
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 93
Nr użytkownika: 1.487

 
 
post 23/06/2005, 17:05 Quote Post

Pisałam dzisiaj próbną maturę z historii i miałam temat: Dualizm w rozwoju gospodarczym Europy w epoce nowożytnej. Ucieszyłam się, bo myślałam, że będzie coś trudniejszego smile.gif
Pomyślałam teraz, że w sumie przyczyny tego podziału (notabene widocznego do dziś) wcale nie są jednoznaczne, a za to bardzo brzemienne w skutki. Przyszły mi do głowy takie rzeczy, jak:
-upowszechnienie użycia pieniędzy na Zachodzie mogło być spowodowane większą ilością kruszców, które z kolei wzięły się m.in. z rabunków na krucjatach, a później, po odkryciach geograficznych - z kolonii
-sam zwyczaj posługiwania się pieniędzmi też musiał być bardziej powszechny wśród tych, którzy prowadzili handel z muzułmanami i Bizancjum
-w nowożytności coraz większą rolę zaczęły odgrywać miasta, a pod względem ich ilości Europa Zachodnia była uprzywilejowana od czasów podbojów Rzymian, później podczas renesansu karolińskiego i renesansu XII wieku
-za przykład państwa Europy Wschodniej podam Polskę, bo o niej stosunkowo najwięcej wiem: monarchia stanowa wykształciła się późno i wszyscy mieszczanie jako stan byli raczej dyskryminowani, a nie wyróżniani nowymi prawami(statuty piotrkowskie z 1496 r.), za to szlachta miała decydujące zdanie we wszystkich dziedzinach
-wpływ na lepszą sytuację gospodarczą Europy Zachodniej w nowożytności mógł mieć, paradoksalnie, kryzys XIV w. Nie czytałam o nim żadnego obszernego opracowania, ale wydaje mi się, że wyjście z niego umożliwiły zmiany, których wtedy w Europie Wschodniej nie przeprowadzono, bo w XIV w. gospodarka przeżywała tam rozkwit
-w Europie Zachodniej było więcej ośrodków wiedzy -uniwersytetów i klasztorów, a to się przekłada na różne odkrycia techniczne
-co do bankowości, to w Lombardii była to chyba kwestia rzymskiej tradycji i zapotrzebowania stwarzanego przez rozwinięty handel morski wymagający odpowiednich zabezpieczeń i poręczeń; na terenach komandorii templariuszy zwłaszcza w czasie krucjat także interesowano się tą dziedziną gospodarki

Tyle mi się teraz przypomina, ale nie wiem np. dlaczego w Europie Wschodniej budowano folwarki, a w Zachodniej nie? Tam przecież też były spławne rzeki. Dlaczego w Europie Zachodniej zaczęto stosować intensywny sposób upraw, a w Europie Wschodniej ekstensywny? Zdaję sobie sprawę, że takie relacje na zasadzie czarne-białe z pewnością są jakimś uproszczeniem, ale mimo to piszę o nich, ponieważ wyrażają jakąś ogólną tendencję. Napiszcie, jeżeli widzicie jeszcze jakieś inne przyczyny tego dwutorowego rozwoju gospodarczego, albo jeżeli w jakimś punkcie się mylę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 6/07/2005, 22:23 Quote Post

Gospodarka intensywna wynikała na Zachodzie z dużej gęstości zaludnienia - mało terenów znaczyło mało miejsca do uprawy. By dopasować się do rosnącego popytu trzeba było zwiększyć produkcję. Gdy brakowało ziemi jedyną drogą było polepszenie wskaźników zbiorów z danego pola. Do tego mamy wysoką kulturę agrarną i chłopów, którzy pracując dla siebie (czynsz) chcą ze swojego mająteczku zarobić jak najwięcej. Pracują więc ciężej. Ich braciom ze Wschodu było wszystko jedno - ile normy by nie wyrobili - i tak większość trafia do skarbca pańskiego, a jak za dobrze będzie mu szło to pan zarekwiruje dobrze prosperującą ziemię a takiego przedsiębiorczego chłopa zrzuci na nieużytek. W Europie Wschodniej mamy pełno terenów, przy tym dość niską kulturę techniczną w rolnictwie - najłatwiej jest lasy wykarczować i zasiać tam zboże. Do tego dochodzi wręcz darmowa siła robocza z której można korzystać niemal w nieskończoność. Tego typu stosunki nie sprzyjają zwiększaniu efektywności upraw. A na wzrastający popyt reagować jest najłatwiej (i najmniejszym kosztem) właśnie przez gospodarkę ekstensywną.

Zaś samemu rozwojowi gospodarki folwarcznej sprzyjały poszczególne przywileje od warckiego (rugowania "krnąbrnych" sołtysów w szczególności) na toruńskim i bydgoskim kończąc. Nastawienie na eksport i możliwości scentralizowanego zarządzania uprawą. Przy tym nastawienie niemal w 100% na eksport i możliwości spławu.

Co do reszty - jest tam kilka naciąganych mocno "faktów", ale na maturze chyba może zdać egzamin.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 4/08/2005, 14:13 Quote Post

Dodać też należy o rozwoju w Anglii tak zwanego ogradzania. Po prostu hodowanie owiec było bardziej opłacalne niż uprawa zboża. Zaczęto przekształcać ziemię uprawną w łąki, do tego trzeba było mniej pracowników, więc zaczęło się bezrobocie. Bezrobocie było przyczyną tego, że zaczęto organizować manufaktury itd., a na terenach wschodnich tak nie było, bo nie było wolnych pracowników. To tez byla jedna z podstaw dualizmu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Friia
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 93
Nr użytkownika: 1.487

 
 
post 8/08/2005, 17:15 Quote Post

QUOTE
kilka naciąganych mocno "faktów", ale na maturze chyba może zdać egzamin.

Krytyka jest konstruktywna o tyle, o ile jest konkretna: proszę, abyś wskazał dokładnie, gdzie błądzę i jakie według Ciebie są w danej materii "nienaciągane fakty".
Poza tym nie założyłam tego tematu tylko dlatego, że potrzebne mi streszczenie pracy do matury. Jeśli dobrze rozumiem, to powstrzymujesz się od rozwinięcia tematu dlatego, że to co napisałam "do matury powinno wystarczyć". Jeżeli posiadasz wiedzę, która wykracza poza to, co w twoim mniemaniu jest wystarczające do pracy maturalnej, to nie widzę przeszkód, żebyś się nią nie podzielił. Myślę, że nie jestem jedyną osobą, która chciałaby się czegoś nowego dowiedzieć, że tak powiem "bezinteresownie"- nieważne, czy do matury, czy nie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 8/08/2005, 22:56 Quote Post

Przepraszam Cię Friio, zbyt ostro się wyraziłem w stosunku do tego co chciałem zaznaczyć. W słowach, które cytujesz przedstawiłem jedynie myśl, że podałaś między innymi informacje, które dla sprawy miały znaczenie marginalne - miały więc wpływ na sprawę dualizmu, ale przy pisaniu pracy maturalnej nie musiały być uwzględnione, szczególnie jeśli pominie się przy pisaniu argumenty podstawowe. Z tego co wiem, w formularzach egzaminacyjnych sprawdzający mają dokładnie wypisane, co zdający powinien wiedzieć i napisać o tym. Pozostawia to małe pole manewru do "błyśnięcia" wiedzą historyczną - ale taka już cecha egzaminów.

To do czego się odniosłem na pewno nie jest wadą pracy, zastanawia mnie tylko fakt jak w takim temacie przy nowej formie matury (którą dla siebie nieoczekiwanie miałem okazję trzy tygodnie temu nawet napisać), można zdążyć zawrzeć wszystkie podstawowe i wymagane argumenty (które tutaj już chyba wszystkie wspólnie zebraliśmy), a co dopiero sięgać po te mało znaczące.

Tyle off-topicu. Skoro jednak chcesz odniosę się bezpośrednio do kolejnych zaprezentowanych przez Ciebie argumentów:

QUOTE("friia")
upowszechnienie użycia pieniędzy na Zachodzie mogło być spowodowane większą ilością kruszców, które z kolei wzięły się m.in. z rabunków na krucjatach, a później, po odkryciach geograficznych - z kolonii (...) sam zwyczaj posługiwania się pieniędzmi też musiał być bardziej powszechny wśród tych, którzy prowadzili handel z muzułmanami i Bizancjum


To nie był największy problem wschodniej Europy. Pamiętajmy, że mówimy już o nowożytności, kiedy wynalazek pieniądza był szeroko stosowany również we wschodniej Europie. Brak kruszców rzeczywiście popychał odkrywców do szukania nowych źródeł, jednak po szoku jaki zafundował gospodarce niekontrolowany napływ srebra (a w znacznie mniejszym stopniu złota), spekulacje monetarne krajów zachodnich doprowadziły do tego, że to Zachód sprowadzał z rejonów Polski lepszą monetę srebrną, by u siebie przetopić ją na monetę lichą. Polska więc posiadała w tym czasie bardziej wartościowe monety, choć trzeba się zgodzić - jej własne zapasy tego kruszcu nie były obfite.

QUOTE("friia")
w nowożytności coraz większą rolę zaczęły odgrywać miasta, a pod względem ich ilości Europa Zachodnia była uprzywilejowana od czasów podbojów Rzymian, później podczas renesansu karolińskiego i renesansu XII wieku


Sprawa rozwoju miast była siłą napędową samego procesu większego popytu na zboże (mieszczanie nie trudnili się rolnictwem, więc nie zaspokajali swoich potrzeb, a było ich coraz więcej). Przyrost miast powodował więc podbicie cen zboża i uruchomienie machiny zwiększenia popytu na ten towar. Także miasto było miejscem, gdzie dokonywał się rozwój techniczny w którym Zachód przodował. Po tym jak zaczęły powstawać manufaktury, rozwinął się system nakładczy, rozwinęło się sukiennictwo, płóciennictwo Europa Zachodnia produkowała coraz więcej towarów rzemieślniczych.

QUOTE("friia")
monarchia stanowa wykształciła się późno i wszyscy mieszczanie jako stan byli raczej dyskryminowani, a nie wyróżniani nowymi prawami(statuty piotrkowskie z 1496 r.), za to szlachta miała decydujące zdanie we wszystkich dziedzinach


Chyba jeden z kluczowych argumentów. Szlachta mając władzę forsowała wygodne dla siebie przywileje. Niemal za bezcen mogła zyskiwać ziemię (kupno nowych ziem, zabieranie jej chłopom i sołtysom, zagospodarowywanie nieużytków czy włączanie ziem gormadzkich). Do tego stopniowo wzrastająca pańszczyzna czyli darmowa siła robocza powodowała taki a nie inny obraz folwarku pańszczyźnianego. Mieszczanie w Europie Zachodniej mieli większą siłę, by przeciwstawić się próbom zdobycia podobnych przywilejów przez tamtejszą szlachtę - co uniemożliwiało podjęcie podobnego typu gospodarowania.

QUOTE("friia")
wpływ na lepszą sytuację gospodarczą Europy Zachodniej w nowożytności mógł mieć, paradoksalnie, kryzys XIV w. (...) wyjście z niego umożliwiły zmiany, których wtedy w Europie Wschodniej nie przeprowadzono, bo w XIV w. gospodarka przeżywała tam rozkwit (...) w Europie Zachodniej było więcej ośrodków wiedzy -uniwersytetów i klasztorów, a to się przekłada na różne odkrycia techniczne


Stanowiło to rzeczywiście w domyśle wyższą kulturę techniczną Zachodu, gdzie zyski z jednostki ziemi mogły rosnąć dzięki efektywniejszej pracy przy użyciu lepszych narzędzi.

QUOTE("friaa")
co do bankowości, to w Lombardii była to chyba kwestia rzymskiej tradycji i zapotrzebowania stwarzanego przez rozwinięty handel morski wymagający odpowiednich zabezpieczeń i poręczeń; na terenach komandorii templariuszy zwłaszcza w czasie krucjat także interesowano się tą dziedziną gospodarki


W Polsce nie było tak naprawdę miejsca poza Gdańskiem, gdzie tego typu działalność mogła mieć miejsce. Sam zaś Gdańsk był w dużej mierze niezależny od polityki państwa. A czemu we Włoszech? Przede wszystkim ze względu na długa tradycję żeglugi, handlu i niebezpieczeństw na które narażeni byli kupcy (piraci na Morzu Śródziemnym).

QUOTE("friia")
dlaczego w Europie Wschodniej budowano folwarki, a w Zachodniej nie? Tam przecież też były spławne rzeki.


Z tym, że zboże sprowadzano na Zachód, a nie odwrotnie. Ponadto szlachta zachodnia nie miała dostępu do pracy pańszczyźnianej. Wreszcie przeprowadzono proste rozumowanie: Europie Zachodniej nie opłacało się produkować dużo zboża. Sprowadzano je ze Wschodu. Stąd większy nacisk na rzemiosło.

QUOTE("friia")
Dlaczego w Europie Zachodniej zaczęto stosować intensywny sposób upraw, a w Europie Wschodniej ekstensywny?


Na to pokrótce odpowiedziałem w poprzednim poście.

QUOTE("friia")
Napiszcie, jeżeli widzicie jeszcze jakieś inne przyczyny tego dwutorowego rozwoju gospodarczego


- Wzmożona uprawa zboża na Wschodzie wynikała z możliwości zbytu na Zachodzie
- Możliwości szlachty polskiej wspomniane już kilkanaście wersów wyżej (nabywanie ziemi, darmowa siła robocza)
- Jedno z najważniejszych: Europa Zachodnia to czynsz, Europa Wschodnia to pańszczyzna
- Jakość produkcji przemysłowej w Polsce słabsza niż na Zachodzie stąd eksportowaliśmy tam nie towary użytkowe a właśnie zboże, drewno, bydło, futra, wełnę, etc.
- Na Wschodzie niskie zapotrzebowanie na wyroby rzemiosła (szczególnie chodzi o chłopów ze względu na niską kulturę agrarną), ich bracia z Zachodu mieli większy popyt na sprzęt do uprawy i materiały użytkowe
- Warto wspomnieć również o efektywności poszczególnych typów gospodarki i ich uzależenieniu od sposobu wynagrodzenia pracownika w obu typach gospodarek
- Odkrycie nowych lądów i sprowadzanie nowych towarów nakręcało handel w Europie Zachodniej, co ciągnęło za sobą wzrost potęgi mieszczaństwa, bankierów, kupców
- Wreszcie na Zachodzie chłopi cieszyli się wolnością osobistą, na Wschodzie - była ona znacznie ograniczona

Mam nadzieję, że rozwiałem choć część wątpliwości, pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Friia
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 93
Nr użytkownika: 1.487

 
 
post 9/08/2005, 11:24 Quote Post

Dziękuję za poważne potraktowanie moich uwag (i gratuluję napisanej matury smile.gif ).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
s2nto
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 154
Nr użytkownika: 2.846

Zawód: student
 
 
post 18/08/2005, 11:46 Quote Post

QUOTE
co do bankowości, to w Lombardii była to chyba kwestia rzymskiej tradycji i zapotrzebowania stwarzanego przez rozwinięty handel morski wymagający odpowiednich zabezpieczeń i poręczeń; na terenach komandorii templariuszy zwłaszcza w czasie krucjat także interesowano się tą dziedziną gospodarki
Niderlandy były centrum bankowości we wczesnym okresie nowożytnym, więc nie tylko Lombardia była w późniejsszym czasie potenteatem w tej dziedzinie gospodarki.

QUOTE
- Jakość produkcji przemysłowej w Polsce słabsza niż na Zachodzie stąd eksportowaliśmy tam nie towary użytkowe a właśnie zboże, drewno, bydło, futra, wełnę, etc.
Kazimierz Wielki anstawił naszą gospodarke wyłącznie na produkcje zboża, następni władcy (Jagiellonowie) rozwijali ten system, jednak gwoździem do trumny ekonomi Polaków okazały się Wielkie Odkrycia Geograficzne - zboże przywożone z koloni Angielskich, Hiszpańskich było o wiele tańsze (okres wegetacji trwał tam przez cały rok natomiast w klimacie Europejskim można było zbieirać zbiory tylko raz) Od tego momentu wiele osób uważa iż Polska zaczęła "stawać" gospodarczo - gdyż gospodarka latyfundialna nie dostarczała dostatecznych zysków dla państwa lecz dla samodzielnych magnatów którzy martwili się o swój dobytek, a nie państwowy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Sir NonGomery
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 4.131

Zawód: student
 
 
post 15/09/2005, 22:40 Quote Post

Dualizm gospodarczy Europy nie narodził się bynajmniej z powodów czysto ekonomicznych czy zachowawczych. Żródeł takiego stanu należy szukać w położeniu geograficznym obu części i spektrum wydarzeń historycznych, szczególnie o podłożu lub czysto militarnych.

Dziwić może jednak fakt, iż to właśnie Europa zachodnia tak bardzo oddaliła się w swej gospodarności od jej siostry, gdyż przecież spoglądając nawet na początki ziem ruskich i rozmachu gospodarczego na terenach Azji zachodniej możnaby stwierdzić iż postęp i kultura gospodarki idzie w podobną stronę. Układy monarsze Rosji m.in. z Bizancjum pokazały jak bardzo ekstensywnie może się rozwijać tamtejsza kultura.

Według mnie najistotniejszym czynnikiem takiego zróżnicowania jest edukacja. To właśnie na zachodnie nauka zadomowiła się łatwiej i pozwoliła wdrożyć nowoczesnie sposoby gospodarki rolnej i nie tylko. Na wschodzie zaproponowano, ze względu na wielkie połacie ziemi do wykorzystania w niezbyt przyjaznych warunkach meteorologicznych, powolną ale łatwo do utrzymania gospodarkę intensywną, pasywną w porównaniu z zachodnią. Sprzyjało to powstaniu pańszczyżnianej odmiany systemów feudalnych, a szczególnie lenn skupionych na dobrach rolnych i geologicznych.

Przestrzeń geograficzna odmówiła posłuszeństwa na wschodzie również ze względu na dostęp do mórz i oceanu. Wymiana handlowa jedynie w zakresie kilku państw bliźniaczej kultury nie może równać się wielokulturowej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 18/09/2005, 19:16 Quote Post

QUOTE
Dualizm gospodarczy Europy nie narodził się bynajmniej z powodów czysto ekonomicznych czy zachowawczych. Żródeł takiego stanu należy szukać w położeniu geograficznym obu części i spektrum wydarzeń historycznych, szczególnie o podłożu lub czysto militarnych.

Co do położenia geograficznego to się zgadzam, ale o co chodzi z tymi wydarzeniami militarnymi? Czy mógłbyś rozwinąć trochę ten temat?
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 22/09/2005, 19:01 Quote Post

W jaki sposób dualizm gospodarczy wywarł wpływ na współczesny wizerunek Europy?
Przede wszystkim sprawił, że ścieżki Europy Zachodniej i Wschodniej pod względem społecznym i gospodarczym się rozwidliły. Europa Zachodnia przeszła na gospodarkę towarową, która była pierwszym krokiem na drodze przejścia do współczesnej gospodarki kapitalistycznej. Tymczasem Europa Wschodnia weszła na tory mocniejszego uzależenienia swoich poddanych - co sprawiło, że skostniałe stosunki feudalne w swojej specyficznej szlacheckiej formie przetrwały o wiele dłużej. Za tym poszło również zacofanie naukowe, ponieważ gospodarka Europy Wschodniej rozwijała się na drodze powiększania areału rolniczego a nie intensyfikacji produkcji z jednego łana. Wniosek - odbicie we współczesnej Europie to wciąż widoczne rozbicie Europy na kraje o zaawansowanym kapitalistycznym rynku gospodarczym i kraje wschodnie (głównie ex-komunistyczne) nie mające doświadczenia z kapitalizmem, dopiero wkraczające teraz na drogę ku współczesnemu państwu demokratycznemu o gospodarce wolnorynkowej.

QUOTE(Sir NonGomery)
Przestrzeń geograficzna odmówiła posłuszeństwa na wschodzie również ze względu na dostęp do mórz i oceanu. Wymiana handlowa jedynie w zakresie kilku państw bliźniaczej kultury nie może równać się wielokulturowej.


Nie ma co chyba przesadzać z tym wyizolowaniem krajów na wschód od Łaby. Handel może nie był tak bujny jak w państwach kolonialnych (co potem się jeszcze pogłębiało), ale wymiana handlowa z innymi kręgami kulturowymi była znaczna, czego efektem przecież było samo zjawisko dualizmu (a dokładnie zapotrzebowanie na zboże z Zachodu). Ponadto o jakich krajach o "bliźniaczej kulturze" mówimy? Do agrarnego "wschodu" należała zarówno Rzeczpospolita, Brandenburgia, Rosja jak i Austria. Nie użyłbym powyższego określenia do powyższych panstw.

p.s. też z chęcią bym się dowiedział o jakich wydarzeniach militarnych mowa
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
zorro1979
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 322
Nr użytkownika: 5.070

 
 
post 11/02/2006, 11:14 Quote Post

Witam!

Na temat dualizmu gospodarczego w Europie istnieje wiele opinii. Próba przedzielenia nowożytnej Europy pionową kreską wzdłuż mniej więcej Łaby stanowi próbę scharakteryzowania pewnych mechanizmów gospodarczych, jakie kształtowały się wówczas na kontynencie. W XVI i w XVII w. rozwój demograficzny Europy po okresie wielkich epidemii (dżuma, cholera, liczne zarazy) oraz wojen zaczyna nabierać tempa. Wobec niskowydajnego rolnictwa kształtuje się w rejonach silnie zurbanizowanych i nie dysponujących odpowiednim zapleczem żywnościowych popyt na zboże. Wsutek tego we wschodniej Europie, posiadającej duże areały ziemi nadającej się pod uprawę coraz większego znaczenia nabiera uprawa zbóż. Jeśli chodzi o wydajność, osiąganą przez poszczególne rejony to jest ona silnie zróżnicowana, w zależności od jakości gleby, intensywności uprawy ziemi, zastosowanych technik czy narzędzi a także dostatecznej ilości rolników, o których wcale czasami nie było łatwo - stąd na słabo rozwiniętych terenach różne ulgi, wolnizny, zwolnienia z podatków itp. Dążenia do szybkiego skolonizowania nowo zdobytych terenów (np. Ukrainy) prowadziło do zastosowania na wspomnianych obszarach typu gospodarki, która mogła przynieść nawiększe zyski i nie wymagałaby ponoszenia wysokich kosztów. Plony we wschodniej Europie były niższe na ogół w stosunku do zachodniej, ale niektóre obszary miały wydjność równie wysoką, jeśli nie wyższą niż w zachodniej części kontynentu. To właśnie w tym okresie zaznaczas się szybki rozwój portowych miast południowego i wschodniego Bałtyku - Schwerinu, Rostocku, Wolgastu, Szczecina, Kołobrzegu, Słupska, Gdańska, Elbląga, Połągi, Królewca, Rygi, Kłapejdy, Narwy. Był on możliwy właśnie dzięki eksportowi zboża (i nie tylko jego) do zachodniej Europy. Wobec wysokich cen na artykuły żywnościowe bilans handlowy był dla wschodnich krajów dość korzystny. Należy zaznaczyć wzrastającą stale rolę Rosji w handlu zbożem, która w II połowie XVII w. staje się już dużym eksporterem i skutecznie wypiera kilkukrotnie droższe polskie zboże. Folwarki, zkładane masowo już od XVI w. zaczęły przynosić corażz wyższe dochody. Transport śródlądowy rzekami pozwolił zachować niskie koszty transportu, a przy okazji dodatkowo można było sprzedać drewno z rozbieranych szkut czy komięg. Poziom życia był wówczas różny w różnych częściach Europy ale można wspomnieć o tym, że na przykład w dość zamożnych Inflantach na początku XVII w. zanotowano kanibalizm. Można wspomnieć o wielkim głodzie w Rosji na początku XVII w., za panowania cara Borysa Godunowa (co też nie pozostało bez wpływy na sukcezy Dymitra Samozwańca, który pokonał carskie wojska i został koronowany na cara). Następuje, wobec szybkiego rozwoju liczby ludności szybki rozwój budownictwa. Należy również wspomnieć o powstaniu teorii merkantylizmu, który tak silne piętno miał odznaczyć na XVII i XVIII w. Teorie merkantylistów głosiły, że należy hamować import a zwiększać eksport. Oczywiście jest to znaczne uogólnienie - merkantylizm w swej istocie poruszał wiele problemów natury gospodarczej, społecznej, kulturowej. W Anglii rozwijał się przemysł przetwórczy, który importował określone towary, a następnie reeksportowali je. Został także ograniczony w tym kraju eksport surowców. W Holandii panoły zasady otwartego handlu, na czym w istocie ten kraj się bogacił, pośrednicząc w wymianie handlowej pomiędzy wschodem i zachodem, północą i południem. We Francji Jean Baptiste-Colbert (1619-83) był zwolennikiem merkantylizmu i wprowadzał go w swym kraju na dużą skalę. W Prusach od II połowy XVII w. merkantylizm znalazł zastosowanie w państwowo-militarnych przedsięwzięciach gospodarczych i został tam ujęty w odgórnie nadzorowany i poddany określonym prawom system. Wzrastająca rola państwa we wszystkich praktycznie dziedzinach życia, absolutystyczny system rządów, teoria władzy absolutnej, nowe procesy gospodarcze - te wszystkie zjawiska miały duży wpływ na zmianę ogólnego systemu postrzegania roli państwa. Można również zauważyć (wobec licznych wojen) wzrost liczby wojska i związany z tym wzrost podatków.
Chciałbym wspomnieć również o pewnej ciekawe rzeczy, mianowicie o standardzie życia w ówczesnej Europie. Wielu podróżnikiów wspomina, że w XVI/XVII w. najdroższymi miastami były miasta nad górnym i środkowym Renem, następnie Niderlandy, połudnowo-wschodnia Anglia, północne Włochy. Należy zauważyć, że są to rejony najsilniej zurbanizowane, o gęstej sieci miast i dużym znaczeniu ekonomiczno-handlowym. W Pradze czeskiej ceny były 3-krotnie wyższe niż np. w polskich miastach i miasteczkach. Wyższe ceny musiały również istnieć w dużych i bogatych miastach polskich, takich jak np. Gdańsk czy Toruń.
Pomimo dualizmu w rozwoju gospodarczym Europy istnieją cechy wspólne wówczas dla wszystkich krajów europejskich, np. pozyskiwanie nowych gruntów na obszarach nadrzecznych. Ten proces szczególnie intensywnie przebiegał na Holandii, ale także w Żuławach wiślanych. Tak więc te dwa obszary, leżące przecież w innych strefach gospodarczych miały wspólne cechy. Jeśli chodzi o specjalistów kórzy zajmowali się osuszaniem gruntów i przygotowaniem ich pod uprawę to zazwyczaj pochodzili oni z Niderlandów właśnie i o nie tylko na obszarze Żuław, ale praktycznie w całej Europie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 18/02/2006, 22:27 Quote Post

QUOTE(zorro1979)
Chciałbym wspomnieć również o pewnej ciekawe rzeczy, mianowicie o standardzie życia w ówczesnej Europie. Wielu podróżnikiów wspomina, że w XVI/XVII w. najdroższymi miastami były miasta nad górnym i środkowym Renem, następnie Niderlandy, połudnowo-wschodnia Anglia, północne Włochy. Należy zauważyć, że są to rejony najsilniej zurbanizowane, o gęstej sieci miast i dużym znaczeniu ekonomiczno-handlowym. W Pradze czeskiej ceny były 3-krotnie wyższe niż np. w polskich miastach i miasteczkach. Wyższe ceny musiały również istnieć w dużych i bogatych miastach polskich, takich jak np. Gdańsk czy Toruń.

Takie zwyżki cen istnieją do dnia dzisiejszego. Po prostu okręg skąd sprowadza się żywność i materiały musi być większy, stąd też większe koszty dowozy, a tym samym rosną ceny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Eldorado
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 38.990

Zawód: Maturzysta
 
 
post 12/02/2008, 0:27 Quote Post

Mam takie pytanie. Gdzieś znalazłem że jedną z przyczyn dualizmu gosp. jest rezygnacja ze służby rycerskiej na rzecz wojsk zaciężnych. hm Jak dokładnie ma się to do dualizmu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 12/02/2008, 1:11 Quote Post

QUOTE(Eldorado @ 12/02/2008, 0:27)
Mam takie pytanie. Gdzieś znalazłem że jedną z przyczyn dualizmu gosp. jest rezygnacja ze służby rycerskiej na rzecz wojsk zaciężnych. hm Jak dokładnie ma się to do dualizmu?
*



Prawdopodobnie autor miał na myśli odchodzenie przy tej okazji od stosunku rycerz (pan) - chłop, wynikającego z feudalnej roli rycerzy jako obrońców ziemi i ludności. Co w dalszej perspektywie powodowało przebudowę stosunków społecznych i większą wolność gospodarczą ludzi podłego pochodzenia - cechę charakterystyczną państw Zachodu Europy.

Choć bardziej praktyczne wytłumaczenie to takie, że na wojska zaciężne potrzebne były pieniądze, te zaś otrzymywano między innymi z renty, którą powszechnie stosowano na Zachodzie.

Które wytłumaczenie lepsze - możesz wybrać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 22/01/2018, 0:51 Quote Post

Czy nie jest tak ze dualizm gospodarczy jest hiperbolizowany?
Czy ta teoria jest w ogóle jeszcze aktualna?
Mozna faktycznie spostrzec większe nasycenie pieniądzem na zachodzie kontynentu i zmniejszającą się jego ilość im dalej na wschód. Ale co poza tym. Hiszpania i Portugalia czy południowe Włochy, także Irlandia zupełnie nie przystają do krajów "rozwiniętych".
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

7 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej