|
|
Ameryka prekolumbijska
|
|
|
|
QUOTE(serpent @ 22/04/2011, 17:29) Nie . Zauważ że napisałem o wyprawie o nie o kontaktach, być może jacyś żeglarze dotarli, do Meksyku, lecz nie musieli wrócić do domu. Bo nie wiedzieli jak? Czy dlatego, ze ich Aztekowie w ramach swojej wspaniałości cywilizacyjnej wypatroszyli i ugotowali?
|
|
|
|
|
|
|
serpent
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 59.464 |
|
|
|
|
|
Stopień akademicki: Klon Filipa Augusta |
|
Zawód: KLON BANITA |
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 22/04/2011, 17:32) QUOTE(serpent @ 22/04/2011, 17:29) Nie . Zauważ że napisałem o wyprawie o nie o kontaktach, być może jacyś żeglarze dotarli, do Meksyku, lecz nie musieli wrócić do domu. Bo nie wiedzieli jak? Czy dlatego, ze ich Aztekowie w ramach swojej wspaniałości cywilizacyjnej wypatroszyli i ugotowali? Czy by nie wiedzieli jak, to nie wiem, a patroszenie i gotowanie hm ??? Z drugiej strony są sugestie że Polinezyjczycy dotarli do Ameryki Płd. (znalezione kości kury w Chile, datowane na około 1410 r.) a jakoś Hiszpanie nie stwierdzili, ze Indianie wiedzą o jakiś wyspach i lądach za oceanem
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(serpent @ 22/04/2011, 17:47) Z drugiej strony są sugestie że Polinezyjczycy dotarli do Ameryki Płd. (znalezione kości kury w Chile, datowane na około 1410 r.) a jakoś Hiszpanie nie stwierdzili, ze Indianie wiedzą o jakiś wyspach i lądach za oceanem Polinezyjczycy to zupełnie inna bajka, jeśli chodzi o umiejętności żeglarskie. A gdzie dokładnie znaleziono te kości?
|
|
|
|
|
|
|
serpent
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 59.464 |
|
|
|
|
|
Stopień akademicki: Klon Filipa Augusta |
|
Zawód: KLON BANITA |
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 22/04/2011, 17:54) QUOTE(serpent @ 22/04/2011, 17:47) Z drugiej strony są sugestie że Polinezyjczycy dotarli do Ameryki Płd. (znalezione kości kury w Chile, datowane na około 1410 r.) a jakoś Hiszpanie nie stwierdzili, ze Indianie wiedzą o jakiś wyspach i lądach za oceanem Polinezyjczycy to zupełnie inna bajka, jeśli chodzi o umiejętności żeglarskie. A gdzie dokładnie znaleziono te kości? http://archeowiesci.pl/2007/09/27/polinezy...edzili-kolumba/ http://archeowiesci.pl/2008/07/30/dowod-od...ykow-oslabiony/, datowanie które podałem może być nawet wcześniejsze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Fajnie, tylko w tym samym artykule czytamy: Nie wiemy nic pewnego o tym, by mieszkańcy Ameryki podejmowali się dalekich morskich rejsów. Więc nic nie wskazuje, by stwierdzenie, że świetnie żeglowali było zasadne jeśli chodzi o cywilizacja Ameryki. A od tego się nasz spór zaczął. Swoją drogą czytaj w artykułach czy źródłach wszystko, nie tylko to, co podbudowuje Twoje tezy. Można się przejechać
|
|
|
|
|
|
|
ormianin2
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 57.025 |
|
|
|
Stopień akademicki: dr |
|
Zawód: archeolog |
|
|
|
|
O ile się nie mylę peruwiańscy Indianie docierali do wysp Galapagos, nie pamiętam jednak czy dobrowolnie czy tez zniesieni prądami...
|
|
|
|
|
|
|
serpent
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 59.464 |
|
|
|
|
|
Stopień akademicki: Klon Filipa Augusta |
|
Zawód: KLON BANITA |
|
|
|
|
Kolego Emigrant, jesteś sceptyczny co do morskich umiejętności Indian nie będę cię przekonywał, ze jednak umieli żeglować, nic na siłę. No i co z tego że w tym artykule padło takie zdanie, według mnie wcale nie przekreśla mojego przekonania co do kontaktów morskich Indian Ameryki. Zdanie to raczej potwierdza, że mamy póki co skąpą ilość dowodów na kontakty a nie ich całkowity brak. Niestety mieszkamy w PL gdzie o takich rzeczach się nie pisze, ale od czego Internet, znalezienie podstawowych informacji na ten temat nie jest trudne. Coraz śmielej do głosu dochodzą badacze, którzy nie mają wątpliwości ze kontakty Meksyku z Peru miały miejsce. Dowodzą że handel taki miał miejsce, że idee i zdobycze cywilizacyjne przechodziły miedzy kulturami Środkowej i Południowej Ameryki, m.in. drogą morskich kontaktów. (Ja nie siedzę zbyt mocno w teamcie Indian Ameryki Środkowej i Południowej, może osoby badziej kompetentne zabiorą głos w tej sprawie). Tu kilka linków, gdzie można o tym przeczytać, szczególnie ten http://www.innovations-report.com/html/rep...ort-105942.html oraz http://www.unm.edu/~jar/v64n1.html#a2 http://dspace.mit.edu/handle/1721.1/45849
QUOTE Wszyscy Indianie na początku mieli problemy z wykorzystaniem Hiszpańskiej broni, to samo dotyczy zarówno Azteków, Inków i wielu innych.. . Myślę ze nie do końca masz rację. Wyprawa De Soto która przeszła przez płd-wsch. Ameryki Płn. zetknęła się z rozwiniętymi cywilizacyjnie kulturami Indian. Często dochodziło do walk pomiędzy Hiszpanami i Indianami. Dwaj główni kronikarze tej wyprawy Garcilaso "El Inca" i Ranjel wielokrotnie podkreślali waleczność tamtejszych wojowników, ich niezwykłą sprawność bojową oraz że doskonale władali bronią i potrafili walczyć wręcz. Ich podstawową bronią była maczuga, choć wolę angielskie określenie warclub. Było kilka rodzajów warclub jednak podstawowym typem była atassa, drewniany miecz, przypominający bułat. Walczyli nim nawet Indianie z konfederacji Powhatan, zaliczani często do regionu kulturowego Płd-wsch. Hiszpanie czy Anglicy określali atassa mianem drewnianych mieczy oraz podkreślali fakt że wojownicy doskonale władali tą bronią i często porównywali wojowników do europejskich mistrzów fechtunku. Dlatego w walce z Hiszpanami Indianie nie mieli problemu z posługiwaniem się zdobycznymi hiszpańskimi rapierami. Doskonale posługiwali się również zdobycznymi pikami czy halabardami, gdyż byli perfekcyjnie obeznani z radzeniem sobie włócznią. Hiszpanie zdumieli byli również doskonałym przygotowaniem do walki wręcz za pomocą chwytów i uderzeń.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(serpent @ 7/05/2011, 17:44) Jestem sceptyczny, bo nie ma dowodów. Twoje linki (tekst się powtarza) zawierają informacje, że próbuje się udowodnić takie kontakty (Peru- Meksyk). I to na zasadzie, że tratwy z balsy mogły przebyć taką odległość. Na razie nie udowodniono. Pożyjemy, zobaczymy. Ja jestem raczej sceptyczny...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Coraz śmielej do głosu dochodzą badacze, którzy nie mają wątpliwości ze kontakty Meksyku z Peru miały miejsce. Dowodzą że handel taki miał miejsce, że idee i zdobycze cywilizacyjne przechodziły miedzy kulturami Środkowej i Południowej Ameryki, m.in. drogą morskich kontaktów. (Ja nie siedzę zbyt mocno w teamcie Indian Ameryki Środkowej i Południowej, może osoby badziej kompetentne zabiorą głos w tej sprawie).
Jakie idee i zdobycze cywilizacyjne mogły przechodzić między Ameryką Srodkową a Pd.? Wg mnie różnice pomiędzy nimi są wielkie, owszem można się na siłę doszukiwać podobieństw które po zastanowieniu okażą się najprawdopodobniej przypadkowymi zbieżnościami...
QUOTE Dlatego w walce z Hiszpanami Indianie nie mieli problemu z posługiwaniem się zdobycznymi hiszpańskimi rapierami. Doskonale posługiwali się również zdobycznymi pikami czy halabardami, gdyż byli perfekcyjnie obeznani z radzeniem sobie włócznią. Hiszpanie zdumieli byli również doskonałym przygotowaniem do walki wręcz za pomocą chwytów i uderzeń.
Podane przez ciebie przykłady dotyczą tylko broni podobnej w posługiwaniu się, zdobytej zazwyczaj w niewielkiej ilości i szybko straconej na przykład wskutek niewłaściwej konserwacji broni... A broń palna czy kusze?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|