|
|
Projekt Venona, Najtajniejszy projekt Zimnej Wojny
|
|
|
|
Był też serial TV: "Tajemnica twierdzy szyfrów" o tym, jak to Amerykanie wyciągnęli Venonę (sorry prekursora Venony: "Swordfish") z zamku na Śląsku. Tylko jakoś przy tym nie powiedziano wyraźnie o roli Venony po II wojnie światowej
Ten post był edytowany przez żwirek: 20/01/2015, 19:06
|
|
|
|
|
|
|
|
Powoli zaczynaja sie pojawiac rozne opracowania dotyczace Venony. Widze tez, ze w Internecie zaczynaja byc dostepne kopie dokumentow. Sa to dwie rozszyfrowane depesze, nadane z New York do Moskwy 22 listopada 1944 roku. Pierwsza (nr 922) zawiera charakterystyke Ethel Rosenberg, zony Juliusa, okreslajaca ja jako gotowa do "poswiecenia sie dla sprawy" i "prawidlowo ukierunkowana politycznie", czlonek komunistycznej partii USA od 1938 roku. Leonard Romanowicz Kwasnikow: naukowiec, w KGB od 1938 r., od 1943 r. rezydent wywiadu przy ambasadzie ZSRR w Waszyngtonie. Ciekawa jest tez sprawa z data na samym dole dokumentu: 1 maj 1975. Czyzby depesze nadane w 1944 roku byly "rozgryzione" dopiero 31 lat pozniej ? Udostepnianie dalszej dokumentacji moze ciagnac sie latami bo kazdy dokument bedzie wielokrotnie "przeswietlany" ze wszystkich mozliwych stron - a tych dokumentow jest troche. Czynnikiem przedluzajacym proces moze takze byc aktualna sytuacja geopolityczna a takze fakt, ze ujawnianie informacji z operacji wywiadowczej odbywa sie wolno i zawsze po czasie.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki za te informacje. Tu moża dodać, że to właśnie odtajnione telegramy Venony rozwiały wszelkie wątpliwości co winy Rosenbergów...
|
|
|
|
|
|
|
|
Emigrant: dokladnie to. Tak jak wspomnialem w poscie do ktorego link zalaczyles, naglosnienie procesu Rosenbergow bylo jednym z glownych czynnikow ktore powodowaly, ze akt oskarzenia byl w zasadzie pozbawiony elementow "ciezkiego kalibru". Nawet cien informacji, ze jest wiadome wiecej niz oficjalnie podawane spowodowalby, ze prasa amerykanska rzucilaby sie na ten trop z wsciekla energia. Przez dlugie dziesieciolecia skazanie na smierc Rosenbergow bylo pierwszostronicowym przykladem slepego amerykanskiego polowania na czarownice. Malenka grupa osob swiadomych istnienia projektu Venona wiedziala ze skazani byli winni jak 2 x 2 = 4. Swoja droga, jest niemalze cudem, ze przez piecdziesiat lat nikt nie pisnal slowa o Venonie. Zwroc uwage na daty udostepnianego materialu. To bardzo stare sprawy - a projekt byl aktywny do pierwszej polowy lat dziewiecdziesiatych. A przeciez Moskwa miala szpiegow takze w latach osiemdziesiatych, np. Aldrich James. Oficjalna informacja o tym jak go ucapnieto jest powszechnie dostepna - ale nie zdziwilbym sie gdyby Venona miala takze jakis wklad. Mozliwe, ze dowiemy sie o tym za 10, 20 lat ... I ciekawostka, w historii projektu Venona przewija sie takze pare polskich nazwisk, niektore znane: Boleslaw K. Gerbert, Oskar Lange, Ignacy Witczak, Mark Zborowski. Sa na Wiki, wystarczy kliknac.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Net_Skater @ 21/01/2015, 13:57) .. I ciekawostka, w historii projektu Venona przewija sie takze pare polskich nazwisk, niektore znane: Boleslaw K. Gerbert, Oskar Lange, Ignacy Witczak, Mark Zborowski. Sa na Wiki, wystarczy kliknac. N_S Ksiądz Stanisław Orlemański... Niezłe ziółko, co?
|
|
|
|
|
|
|
|
Czego sie spodziewasz od polonijnego proboszcza w Springfield MA ? Mial swoja idee fixe - a potem mase klopotow. Ale to nie gosc z kartoteki Venona.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Przez dlugie dziesieciolecia skazanie na smierc Rosenbergow bylo pierwszostronicowym przykladem slepego amerykanskiego polowania na czarownice. Malenka grupa osob swiadomych istnienia projektu Venona wiedziala ze skazani byli winni jak 2 x 2 = 4.
Ciekawe też, że sami Rosenbergowie do końca nie przyznawali się do winy (ciekawe czy w czasie śledztwa pokazywano im dokumenty uzyskane dzięki "Venonie"). A być może przyznanie się pozwoliłoby im ocalić życie. Ot, kolejna odmiana "pożytecznych idiotów" - nie dość, że za życia oddali ogromne zasługi ojczyźnie światowego proletariatu, to jeszcze po śmierci stali się ofiarami "polowania na czarownice".
|
|
|
|
|
|
|
|
Indigo, gwarantuje Ci, ze jakikolwiek dokument ktory moglby miec chocby sladowe informacje o programie Venona nie mial szans aby ujrzec swiatlo dzienne a juz prezentacja takiego dokumentu Rosenbergom byla niepodobienstwem. Wez pod uwage: dokument uzyty na sali sadowej jako dowod rzeczowy musi byc przedstawiony obronie oskarzonego przed sesja sadu. I w rekach adwokata i na sali sadowej dokument przestaje byc tajny. Prasa szalalaby z radosci majac cos takiego, program Venona nie mialby szans. Gdyby Rozenbergowie przyznali sie do winy, to musieliby zaczac mowic. Przed zeznaniami ich obronca moglby wytargowac wyrok wiezienia, nawet calkiem "przyzwoity", bo Rosenbergowie wiedzieli duzo i ich wiadomosci moglyby ulatwic przychwycenie wielu innych. Ale nie mowili i powachali gaz. Ich postawa byla zgodna z charakterystyka widoczna w zamieszczonym przeze mnie dokumencie. Ta charakterystyka dotyczy tylko Ethel ale jej maz byl taki sam o ile nie lepszy: Sufficiently well developed politically. Is characterized positively and as a devoted person. "Devoted" dla sprawy, oczywiscie.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Indigo, gwarantuje Ci, ze jakikolwiek dokument ktory moglby miec chocby sladowe informacje o programie Venona nie mial szans aby ujrzec swiatlo dzienne a juz prezentacja takiego dokumentu Rosenbergom byla niepodobienstwem. Wez pod uwage: dokument uzyty na sali sadowej jako dowod rzeczowy musi byc przedstawiony obronie oskarzonego przed sesja sadu. I w rekach adwokata i na sali sadowej dokument przestaje byc tajny. Prasa szalalaby z radosci majac cos takiego, program Venona nie mialby szans.
Zgadzam się, ale czy odpowiednio przedstawiony dokument automatycznie kierowałby w stronę "Venony"? Teoretycznie można byłoby go przedstawić jako efekt działań własnego szpiega/agenta w Kraju Rad lub donosu "życzliwego". Być może jednak ktoś słusznie uznał, że ryzyko byłoby zbyt wielkie i lepiej dać żer lewicującym pismakom niż spalić niesamowite źródło wywiadowcze.
QUOTE Gdyby Rozenbergowie przyznali sie do winy, to musieliby zaczac mowic.
No i właśnie - lepsze jest chyba żyjące źródło wiedzy, niż martwy męczennik postępowej części ludzkości...
QUOTE Ale nie mowili i powachali gaz.
Chyba zaiskrzyli?
A wracając do Venona - czy wiadomo coś więcej nt. McCarthy a Venona?
|
|
|
|
|
|
|
|
Indigo, pozwol, ze zacytuje samego siebie z postu o ktorym wspomnial emigrant:
Konsekwencja glebokiego utajnienia Projektu Venona byly takze powiklania i roznorodne wewnetrzne rozgrywki polityczne. Republikanie, a szczegolnie skrzydlo konserwatywne po kierownictwem senatora Josepha McCarthy'ego z Wisconsin, ostro zaatakowali administracje prezydentow Roosevelta i Trumana. Glosno oskarzali Deana Achesona i George C. Marschalla niemalze o zdrade kraju. Tajnosc Projektu Venona uniemozliwiala jego uzycie do ich obrony, demagodzy typu Mc Carthy'ego mieszali w ich oskarzeniach prawde i fikcje, szpiegow i niewinnych.
Oczywiscie w moim zrodle jest znacznie wiecej i znacznie dokladniej na ten temat. Musialbym sprawdzic, bo minelo troche czasu od czytania tej ksiazki.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Net_Skater @ 21/01/2015, 19:15) Czego sie spodziewasz od polonijnego proboszcza w Springfield MA ? Mial swoja idee fixe - a potem mase klopotow. Ale to nie gosc z kartoteki Venona. Nie jako agent, ale jego osoba i pchanie sie do międzynarodowej polityki było przedmiotem zainteresowania sowieckich agend w USA i, co za tym idzie, miało to odbicie w depeszach V.
Co do ujawnienia źródła Rosenbergom, to masz stuprocentowa rację- nie wchodziło w rachube z wymienionych przez Ciebie powodów. Można nawet dodać, że zdarzało się nawet uniewinnienie agenta, kiedy okazywało się, że można doprowadzić do jego skazania tylko w pakiecie z ujawnieniem V. Delikwent(ka) odchodzili wolno...
|
|
|
|
|
|
|
|
Emigrant, bylo takich przypadkow sporo. Oto przyklad: Theodore Hall, mlody, wybitny naukowiec zatrudniony w Manhattan Project, przekazal Rosjanom dokladne informacje dotyczace bomby Fat Man oraz szczegolowe wskazowki dotyczace obrobki plutonu.
Mlodziak, no nie ? Urodzony w 1925 roku, skonczyl wydzial fizyki w Harvard w 1944 r. Czysty talent. Przesluchiwany przez FBI w marcu 1951 - na tym sie skonczylo. FBI zadecydowalo, ze informacje z Projektu Venona nie moga byc uzyte przeciwko mlodziakowi, bo musieliby wtedy ujawnic zrodlo informacji. Nic mu sie nie stalo. Pozniej pracowal na University of Chicago, w 1962 r. wyjechal do Anglii gdzie pracowal w Cambridge University. Zmarl w 1999 r. Rok przed smiercia, w programie telewizyjnym otwarcie powiedzial, ze przekazywal informacje Rosjanom. Powod ? Obawial sie, ze USA jako monopolista broni atomowej, stana sie zagrozeniem dla pokoju swiata.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
Wszelkie informacje dotyczące tej sprawy podała amerykańska pisarka w książce "Wielkie Kłamstwa Ameryki" Diane West ( w USA wyszła w 2013 roku więc dosyć świeża rzecz). http://mojhistorycznyblog.blog.pl/2014/09/...rawdy-historii/ Polecam się zapoznać jest tam też sporo o Venonie ale w szerszym kontekście np kto by pomyslał iż Harry Hopkins mógłby być sowiecką wtyką? I czy ten człowiek osobiście odpowiadał za przekazywanie wszelkich materiałów dotyczących bomby "A" do Stalina? Bardzo interesująca próba zestawiania różnych niewygodnych faktów. Polecam
Ten post był edytowany przez Kamaz73: 27/01/2015, 14:06
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kamaz73 @ 27/01/2015, 14:06) Polecam się zapoznać jest tam też sporo o Venonie ale w szerszym kontekście np kto by pomyslał iż Harry Hopkins mógłby być sowiecką wtyką?
Byli tacy, co o tym mówili. Oskarżano ich o spiskową teorię dziejów...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|