|
|
Me262: samolot który mógł wpłynąć na losy wojny?
|
|
|
Karolus
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 12.935 |
|
|
|
Karol |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Moim osobistym zdaniem Me-262 nawet gdyby był wdrożony wcześniej niewiele by zmienił sytuację Niemiec.Chciałem tutaj zwrócić uwagę na fakt,że mniej więcej w tym samym czasie Anglicy wdrażali swój myśliwiec odrzutowy Gloster Meteor nad którym pracowali już od 1940r.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam
To ja też coś powiem. Więc tak na początku myślałem, że Me262 był super i wogóle - no bo w końcu 4 x MK108, prędkośc powyżej 800 km na godzine i fajno wygląda. Dopiero po dłuższej znajomości się ukazały wady związane ze zwrotności czy silnikami. Moim zdaniem Me262 mógłby wpłynać na los wojny o ile zostałby wprowadzony w 1943 roku ... niestety tak się nie stało i ten samolot nie zdołał odmienić losów wojny ...
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
Picek
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 14.644 |
|
|
|
|
|
|
Tak moim zdaniem gdyby rozpoczeto produkcje kiedy po raz pierwszy to zaproponowano (chyba 1940) to wiele problemów które go gnębiły (chłodzenie silników, paliwożerność, kiepska zwrotność itd.) zostały by pewnie rozwiązanie, bo był by na to czas. Poza tym zakładając że wszedłby do służby w 43 roku, mógłby zdecydowanie napsuć krwi aliantom, i zmniejszyć intensywność i skuteczność alianckich nalotów na Rzeszę. niewiadomo też jak potoczyły by się losy wojny na wschodzie jeżeli przemysł niemiecki nie byłby gnębiony przez alianckie rajdy. W związku z tym moim zdaniam jaskółka mogła by odmienić losy wojny, gdyby wprowadzono ją wcześniej i w większych ilościach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Messerschmitt Me 262 Schwalbe (niem. Jaskółka) był pierwszym myśliwcem odrzutowym, który został wykorzystany bojowo. Pierwszą maszynę tego typu (w ostatecznej wersji) oblatano 18 lipca 1942 roku. Me 262 produkowany był w dwóch wersjach - rozpoznawczej A-1a oraz przechwytującej A-2a. Samoloty tego typu zaczęły wchodzić do służby w 1944 roku. Jakkolwiek, z powodu znacznych strat w niemieckim przemyśle, spośród 1433 wyprodukowanych egzemplarzy do służby czynnej weszło zaledwie 300. Aż 500 zostało zniszczonych na ziemii w wyniku alianckich bombardowań. Maszyn które weszły do służby, była zbyt mało, aby mogły wpłynąć na losy wojny. Niech świadczy o tym chociażby fakt, że w 1944 roku alianckie wyprawy bombowe ponosiły straty rzędu zaledwie (?) 5%. Mimo wszystko, Me 262 symbolizował koniec ery myśliwców z napędem turbośmigłowym a początek nowej ideii - szybkich myśliwców przechwytująch z napędem odrzutowym. Zdążył z resztą udowodnić swoją przydatność, tyle że w małej skali. Jak podaje Wikipedia: "18 marca 1945 roku 37 samolotów Me 262 przechwyciło wyprawę bombową składającą się 1221 bombowców i 632 myśliwców eskorty, zestrzeliwując 12 samolotów bombowych i jeden myśliwiec wroga, przy stratach własnych wynoszących 3 samoloty." Cztery działka Mark 108, czyniły Me 262 jednym z najmocniej uzbrojonych myśliwców II wojny światowej. Nawet obecnie, tylko nieliczne myśliwce posiadają działka tego kalibru - między inny są to francuski Mirage F1CR200 oraz rosyjski MiG-29. Zwróćcie też uwagę, iż Me 262 zamiast koła ogonowego, otrzymał koło dziobowe. Dzięki temu, pilot podczas lądownia znacznie lepiej mógł widzieć pas startowy aniżeli przykładowo pilot Spitfire'a, który widok zasłaniał dziób własnego samolotu.
Oto dane techniczne: Napęd: Dwa silniki Jumo 004B-1 o ciągu 9 kN (czyli 9 ton) każdy . Uzbrojenie: cztery działka kaliber 30 mm. Wymiary: - długość: 10,58 m. - rozpiętość skrzydeł: 12,5 m. - wysokość: 3,83 m. Masa własna: 3800 kilogramów. Masa startowa (załadowany): 6400 kilogramów. Powierzchnia nośna: 21,7 metra kwadratowego.
Osiągi: - prędkość maksymalna: 870 km/h - pułap maksymalny: 11450 metrów. - prędkość wznoszenia: 1200 m/min. - zasięg maksymalny: 1050 kilometrów.
Czekam na wasze refleksje w kwestii tego samolotu. Dołączam link do filmiku z ataku Me 262 na "Latającą Fortecę". Filmik ma 8,9 MB. Przy 15 KB/s ściąga się jakieś 9 minut. http://ftp.delta-v.org/aircraft/vid/Me-262 Vs B-17.mpeg
Filmik ten można też ściągnąć manualnie ze strony: http://ftp.delta-v.org/aircraft/vid/ Należy znaleźć go w menu, a następnie klinąć prawym przyciskiem i wybrać opcję "Zapisz element docelowy jako..." Przepraszam za potencjalne trudności, ale wyczerpał mi się limit załącznika na historycy.org
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE "arca 1945 roku 37 samolotów Me 262 przechwyciło wyprawę bombową składającą się 1221 bombowców i 632 myśliwców eskorty, zestrzeliwując 12 samolotów bombowych i jeden myśliwiec wroga, przy stratach własnych wynoszących 3 samoloty
Którego marca???
I żaden to jakiś oszałamiający sukces:
18.08.1944 12 Mustangów z 315 Sqd. w walce z ok. 60 Fw 190 z I./JG 2 i II./JG 26 zestrzeliło co najmniej 12 maszyn, przy stracie jednej własnej. A wszak Polacy walczyli na mysliwcach z silnikiem tłokowym.
Takie sukcesy można mnożyć...
|
|
|
|
|
|
|
|
18 marca, hehe, przepraszam za błąd.
Dlatego też, o żadnym spektakularnym sukcesie, niema mowy. Chciałem poprostu wykazać, że na Me 262 można było polegać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale o co chodzi w tym temacie własciwie?
Ps. Na Jaskółkach nie odniesion żadnych spektakularnych sukcesów ale wierze że zmieniło by się to gdyby piloci mieli czas się z tym samolotem dobrze zapoznać a tak nie było.
Pss. Miały sporo wad wieku dziecięcego jeszcze i nie wiem czy można było na nich tak do końca polegać.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Me 262 produkowany był w dwóch wersjach - rozpoznawczej A-1a oraz przechwytującej A-2a Jak już coś podajesz to podawaj dobrze. A wersja B i jej wszelkiej maści podwersje- szkoleniowe i nocne (B-1a, B- 2a) to co, pies? Poza tym gdzie są A-3a, A-5a, C-1a, C-2b? Gdzie wszystkie U1, U2, U3...? Przecież to niezwykle ważne modyfikacje.
QUOTE Zwróćcie też uwagę, iż Me 262 zamiast koła ogonowego, otrzymał koło dziobowe. O faktycznie! nie widziałem Zaiste interesujące, bardzo inteligentnie zrobionoby przecież gdyby w odrzutowcu kółko umieszczono jednak w ogonie...
|
|
|
|
|
|
|
|
No i zachwyt nad tym kółkiem tez byłby nie wskazany, nie żadkie było rycie nosem przy lądowaniu .
|
|
|
|
|
|
|
|
Evingolis, to już kwestia kątu pod jakim podchodzisz do lądowania. Trzeba wytracać pułap powoli. Brawurowe lądowania, to zazwyczaj nieudane lądowania.
|
|
|
|
|
|
|
|
Me 262 mial poczatowo kolko z tylu i startowal jak konwencjonalne mysliwce - z nosem zadartym do gory. jednak w czasie prob okazalo sie ze samolot po prostu nie mogl wystartowac - pedzil przez pas startowy z tym zadartym nosem ale ogon nie mogl sie oderwac od ziemi.
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja jeszcze w kwestii czysto formalnej:
QUOTE(florek-XXX @ 23/04/2006, 17:29) Mimo wszystko, Me 262 symbolizował koniec ery myśliwców z napędem turbośmigłowym a początek nowej ideii - szybkich myśliwców przechwytująch z napędem odrzutowym.
Silnik turbośmigłowy wynaleziono generalnie później a jedynym samolotem z IIws z takim napędem był jakiś węgierski prototyp. Turbośmigłowych myśliwców było w ogóle raczej niewiele w historii i wszystkie z okresu powojennego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Owszem me 262 byl konstrukcja rewolucyjna, kosztowna tez ale... nawet gdyby do akcji zostal wprowadzony wczesniej nie zmienilby radykalnie biegu wydarzen. Byl szybszy od tlokowcow ale za to bardzo kaprysny i wymagajacy. Szkolenie personelu wymagalo czasu. Latali na nim zazwyczaj doswiadczeni piloci. Czas przygotowania do lotu, naprawy trwaly znacznie dluzej niz przy zwyklych tlokowcach. 262 musial startowac z odpowiednio przygotowanych lotnisk. Jesli juz wystartowal do przechwycenia celu to...piloci mniej wiecej mieli tyle czasu na walke co mysliwcy w messerach nad Anglia w 1940...chyba, ze fortece lecialyby prawie nad lotniskiem...start, wznoszenie, dolot do celu 10-15 minut, moze jakies pol godzinki a moze ciut wiecej na esy floresy a reszte trzeba rezerwowac na powrot...z jakims "upierdliwym" mustangiem na ogonie...eh Jesliby wziac pod uwage cala "ekonomie" (mam na mysli oplacalnosc) w stosunku do osiagow i sukcesow to zaloze sie, ze nowsze wersje fok 190tek i messerow 109tek wypadaly znacznie lepiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
No coż, to że Me 262 miał paliwo na nie wiele ponad godzinę lotu, to fakt. Gdyby jednak zamontować w nim większe zbiorniki paliwa, to prawdopodobnie nie był by szybszy niż Mustang.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nalezy rowniez pamietac, ze Niemcy nie posiadali "wylacznosci" na naped odrzutowy. Jesliby wprowadzili mysliwce odrzutowe znacznie wczesniej to i alianci pewnie postaraliby sie przyspieszyc prace nad wlasnym odrzutowcem. Poza tym o ile sie nie myle to i tak "meteor" wszedl do sluzby wczesniej niz me 262... Jesli sie myle to poprawiajcie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|