Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Stany Generalne 1789, kogo popieracie
 
Które stronnictwo w stanach generalnych byś poparł/poparła?
Zwolennicy anciem regimu [ 16 ]  [27.59%]
"Anglicy" (zwolennicy ustroju na wzór Wielkiej Brytanii) [ 19 ]  [32.76%]
"Amerykanie" (zwolennicy ustroju na wzór U.S.A) [ 12 ]  [20.69%]
Radykalni Republikanie [ 11 ]  [18.97%]
Suma głosów: 58
Goście nie mogą głosować 
     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 20/09/2012, 22:12 Quote Post

Witam zastanawia mnie jakie stronnictwa byście poparli w stanach generalnych 1789r.. Zapraszam do podzielenia się wiedzą i do dyskusji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Jaum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.329
Nr użytkownika: 76.075

 
 
post 21/09/2012, 8:45 Quote Post

Zaglosowalem na pierwsza opcje,poniewaz kazda z 3 pozostalych koniec koncow i tak doprowadzilaby do tego c w realu
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 22/09/2012, 19:25 Quote Post

QUOTE
Zaglosowalem na pierwsza opcje,poniewaz kazda z 3 pozostalych koniec koncow i tak doprowadzilaby do tego c w realu

Z punktu widzenia współczesnego człowieka zgadzam się z tobą, ale z punktu widzenia kogoś, kto żył wtedy we Francji myślę poparłbym "Anglików". Francja miała duże problemy finansowe a stan III zwłaszcza jego bogatszą warstwę drażnił brak praw politycznych oraz przywileje szlachty i duchowieństwa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Jaum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.329
Nr użytkownika: 76.075

 
 
post 23/09/2012, 9:40 Quote Post

Owszem ale mozna to bylo rozwiazac odgornie a nie oddolnie.Widzimy do czego doprowadzily proby rozwiazania oddolnego
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 23/09/2012, 14:05 Quote Post

QUOTE
mozna to bylo rozwiazac odgornie a nie oddolnie

To by było dość trudne bo Ludwik XVI był przeciwny wszelkim innowacjom takim jak np. nadanie burżuazji przywilejów podobnych do szlacheckich a także wielu innym.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Jaum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.329
Nr użytkownika: 76.075

 
 
post 25/09/2012, 10:52 Quote Post

QUOTE
To by było dość trudne bo Ludwik XVI był przeciwny wszelkim innowacjom takim jak np. nadanie burżuazji przywilejów podobnych do szlacheckich a także wielu innym.

Ale byl zwolennikiem starego sojuszu krolow Francji z miastami przeciw szlachcie.Miasta byly zbyt radykalne dlatego nie wypalilo
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 1/03/2013, 19:03 Quote Post

QUOTE(Jaum @ 25/09/2012, 10:52)
Ale byl zwolennikiem starego sojuszu krolow Francji z miastami przeciw szlachcie.Miasta byly zbyt radykalne dlatego nie wypalilo
*


Przy czym, tak jak w wiekach poprzednich, miał to być jeno sojusz taktyczny, na zasadzie "Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść", a nie żadne realne długoterminowe partnerstwo, na jakie liczyła burżuazja. Nic więc chyba dziwnego, że ta ostatnia coraz bardziej się frustrowała. Prawda jest taka, że Bourbonowie sami zgotowali sobie rewolucję. Historia pokazała, że monarchie, które w porę się liberalizowały i umożliwiły burżuazji samorealizację w ramach państwowego prawa nie tylko nie przeżywały takich wstrząsów, ale i paradoksalnie dużo skuteczniej konserwowały idee Ancien Regime'u (vide współczesna WB).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Jaum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.329
Nr użytkownika: 76.075

 
 
post 15/03/2013, 11:19 Quote Post

CODE
Przy czym, tak jak w wiekach poprzednich, miał to być jeno sojusz taktyczny, na zasadzie "Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść", a nie żadne realne długoterminowe partnerstwo, na jakie liczyła burżuazja. Nic więc chyba dziwnego, że ta ostatnia coraz bardziej się frustrowała. Prawda jest taka, że Bourbonowie sami zgotowali sobie rewolucję. Historia pokazała, że monarchie, które w porę się liberalizowały i umożliwiły burżuazji samorealizację w ramach państwowego prawa nie tylko nie przeżywały takich wstrząsów, ale i paradoksalnie dużo skuteczniej konserwowały idee Ancien Regime'u (vide współczesna WB).

WB panstwem Anciem Regime?
W jakim sensie ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
chassepot
 

Tata Kubusia
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.660
Nr użytkownika: 4.559

Przemek Czarnecki
Stopień akademicki: wyksztalciuch
Zawód: zatwardzia³y ojkofob
 
 
post 15/03/2013, 13:26 Quote Post

Może w sensie zachowania instytucji - przy jednoczesnym przesunięciu się ciężaru decyzyjnego. Przy czym był to proces ewolucyjny, a Korona w XVIII wieku zachowała dość sporo prerogatyw i znaczenia, aby mieć realny wpływ na sprawowanie władzy.

Zresztą obawiam się, że pojęcie ancien regime'u i absolutyzmu traktowane dosłownie nie było bytem realnym, a objawiało się jedynie w sferze idei. Znamienne wydają się losy reform józefińskich. Punktem wspólnym niepowodzeń Ludwika XVI i Józefa II było zignorowanie miejcowej power base.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Jaum
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.329
Nr użytkownika: 76.075

 
 
post 15/03/2013, 14:30 Quote Post

CODE
Może w sensie zachowania instytucji - przy jednoczesnym przesunięciu się ciężaru decyzyjnego. Przy czym był to proces ewolucyjny, a Korona w XVIII wieku zachowała dość sporo prerogatyw i znaczenia, aby mieć realny wpływ na sprawowanie władzy.

Instytucji dzisiaj juz czysto fasadowej.
Nie mowiac o tym jak dzisiaj wyglada spoleczenstwo brytyjskie
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 15/03/2013, 15:57 Quote Post

Jak wygląda tak wygląda, ale Anglicy są przywiązani do monarchii i niewielu z nich zamieniłoby królową na prezydenta.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 15/03/2013, 16:07 Quote Post

Wielka Brytania końca XVIII wieku różni się od tej współczesnej. Ówczesny parlament był w ręku oligarchii wybieranej w zgniłych okręgach. Społeczeństwo zaś było bardzo przywiązane do króla, mimo tego, że król ich nie wiązał. Dlatego właśnie Wielka Brytania przetrwała czasy wielkich rewolucji modyfikując tylko system parlamentarny aż do stanu, który mamy obecnie. Okazała się bardzo elastyczna. We Francji zaś wszystko było sztywne, lub za sztywne uchodziło. Ancient regime upadł właśnie dlatego, że król zezwolił na to, że to stany generalne, a nie on wzięły się za reformy. Wówczas cała sztywna konstrukcja rozpadła się. Powinien on reformować kraj na wzór brytyjski i za tą opcją zagłosowałem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Strategos temu Anatolikon
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 96
Nr użytkownika: 62.882

 
 
post 3/05/2013, 8:33 Quote Post

Mam obawy, czy pośród 1165 deputowanych do Stanów Generalnych byli stronnicy republikańskiego ustroju Stanów Zjednoczonych. Tam za oceanem nie było siłą rzeczy tradycji monarchii i postanowiono, że wybieralny prezydent będzie miał prerogatywy oświeconego króla i będzie wybieralny. Nie wiem, czy nawet bohater 2-ch światów - Lafayette - miał taką wizję w czerwcu 1789 r.

Może Rewolucja Francuska nie była tak krwawa jak prawie 130 lat później - w Rosji, ale razem z wojnami prowadzonymi przez rewolucyjną Francję i następującymi po niej wojnami napoleońskimi odebrała życie ponad milionowi ludzi.

Pomijając niedorzeczne decyzje Ludwika XVI. które podkopały zrujnowany system finansowy państwa (dla idealizmu udzielił pomocy kolonistom amerykańskim, która zadecydowała, o powstaniu USA, ale kosztowała ok. 2 mld liwrów), to jego kuzyn Filip Orleański, a z 2-giej strony - tacy oświeceni oligarchowie jak Mirabeau, czy d'Aguillon - podburzaniem doprowadzili do niepodporządkowania się decyzjom króla przez deputowanych i początku rewolucji.

Jednak ci naiwni szlacheccy inspiratorzy nie patrzyli dalekowzrocznie. Wspomniani 2-j zostali skrytobójczo zgładzeni. Lafayette, gdy by nie uciekł, to podobnie jak w/w Filip Egalite - byłby zgilotynowany... Z protokołów wynika, że inspiratorzy rewolucji w 1789 r, w planach mieli co najwyżej model monarchii brytyjskiej.

Ten post był edytowany przez Strategos temu Anatolikon: 3/05/2013, 8:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 3/05/2013, 9:00 Quote Post

QUOTE(Strategos temu Anatolikon @ 3/05/2013, 8:33)
Z protokołów wynika, że inspiratorzy rewolucji w 1789 r, w planach mieli co najwyżej model monarchii brytyjskiej.
*


Oczywiście, wystarczy zobaczyć, jak wyglądał ustrój Francji według pierwszej konstytucji. Władzę w państwie zdominowała wtedy de facto burżuazja wielkoprzemysłowa, która dostosowała władzę króla do własnych interesów. Zresztą w 1789 r. świadomość przewrotu politycznego nie była jeszcze kompletna, w gruncie rzeczy lud chciał kompromisu z królem i dopiero zdradliwa postawa tego ostatniego doprowadziła do radykalizacji nastrojów i w konsekwencji rozwój nastrojów republikańskich.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 24/02/2014, 20:25 Quote Post

QUOTE
Mam obawy, czy pośród 1165 deputowanych do Stanów Generalnych byli stronnicy republikańskiego ustroju Stanów Zjednoczonych. Tam za oceanem nie było siłą rzeczy tradycji monarchii i postanowiono, że wybieralny prezydent będzie miał prerogatywy oświeconego króla i będzie wybieralny. Nie wiem, czy nawet bohater 2-ch światów - Lafayette - miał taką wizję w czerwcu 1789 r.


Zarówno Anglicy jak i Amerykanie chcieli ustrojów społecznych i politycznych wzorowanych czy to Wielkiej Brytanii czy U.S.A., a nie zaś będących ich kalką. Bycie Amerykaninem wcale nie oznaczało chęci zastąpienia króla prezydentem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej