Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Władcy Jerozolimy, Kto wedlug was byl najl. w. Jerozolimy
     
tuliusz1971
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 408
Nr użytkownika: 52.937

Pawel Hrankowski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 31/05/2009, 12:50 Quote Post

Baldwin I i Baldwin IV.Wskazałbym jeszcze Gotfryda z Bouillon-nie ma co się się spierać o nominalną tytulaturę,faktyczną władzę przecież posiadał.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Necronice
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 56.565

 
 
post 31/05/2009, 14:07 Quote Post

Masz racje. Gdyby nie Baldwin I całe Królestwo Jerozolimskie po kilku latach by...no, wiecie. Rozsypałoby się.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Kubokles
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 21
Nr użytkownika: 73.939

Jakub Zak
Zawód: student
 
 
post 8/08/2011, 17:39 Quote Post

Moim ulubionym wladca Jerozolimy byl Baldwin Tredowaty
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 7/10/2011, 21:16 Quote Post

QUOTE
Moim ulubionym wladca Jerozolimy byl Baldwin Tredowaty

Baldwin IV był władcą słabym. Przez większość jego krótkiego panowania choroba przykuła go do łoża i nie był w stanie prowadzić ani wojska, ani polityki wewnętrznej. To w dużej mierze przez słabość jego rządów frakcje Rajmunda z Trypolisu, Ibelinów i Lusignanów rozdarły jedność państwa Franków. Po śmierci władcy ten podział się ugruntował, co poskutkowało w dalszej perspektywie klęską pod Hattin.
Oczywiście ciężko przypisać mu winę, choroba była czynnikiem od niego niezależnym, ale jednocześnie ciężko nazwać przez to rządy tego władcy najlepszymi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
mc_herbarz
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 106
Nr użytkownika: 50.356

 
 
post 7/10/2011, 22:06 Quote Post

A może ważnym władcą dla królestwa Jerozolimy był Fryderyk Hohenstauf ???
Wszak to ten władca potrafił, choć na krótko odzyskać Jerozolimę z rąk saracenów.
To co zaprzepaścił nieudolny Wit z Lusignan, przegrywając bitwę z Saladynem pod Hittin 4 lipca 1187, naprawiła Fryderyk. Odzyskał on co prawda miasto na skutek układów z sułatanem Egiptu Al-Kamilem, czyli na drodze pokojowej, nie zaś podboju, ale na pewno to był wielki sukces.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
kornels
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 167
Nr użytkownika: 40.388

Kornel Smolinski
Stopień akademicki: student :)
 
 
post 7/10/2011, 22:56 Quote Post

Jak dla mnie Baldwin I. Ogólnie by król. Jerozolimskie miało szansę jakiejkolwiek egzystencji przez wieki, to by trzeba było kilku Baldwinów pod rząd. Bo panowanie w nim to był ciężki kawałek chleba. Państwo otoczone przez same wrogie państwa, a na dodatek posiadające na swoim terytorium większość ludności muzułmańskiej wrogiej mu, nie miało dużej szansy przetrwać. To że wytrwało 200 lat, dobrze świadczy o jego budowniczych wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 8/10/2011, 0:09 Quote Post

QUOTE
A może ważnym władcą dla królestwa Jerozolimy był Fryderyk Hohenstauf ???
Wszak to ten władca potrafił, choć na krótko odzyskać Jerozolimę z rąk saracenów.
To co zaprzepaścił nieudolny Wit z Lusignan, przegrywając bitwę z Saladynem pod Hittin 4 lipca 1187, naprawiła Fryderyk. Odzyskał on co prawda miasto na skutek układów z sułatanem Egiptu Al-Kamilem, czyli na drodze pokojowej, nie zaś podboju, ale na pewno to był wielki sukces.

Fryderyk zdobył Jerozolimę tylko po to, żeby mieć argument w konflikcie z papieżem. Nie administrował długo Jerozolimą. Na dodatek wskutek jego układu nie doszło nawet do odzyskania Wzgórza Świątynnego, które pozostało w rękach muzułmanów. Jerozolima zresztą wówczas nie miała żadnego strategicznego znaczenia, bo nie miała fortyfikacji, a w układzie Fryderyk zobowiązał się do ich nieodbudowywania.
Dużo lepszym administratorem miasta był Ludwik Święty. Aczkolwiek on też nie miał planu długofalowej polityki. Wystarczyło, że opuścił Królestwo, żeby zaraz Jerozolima powróciła do muzułmanów.
QUOTE
Państwo otoczone przez same wrogie państwa, a na dodatek posiadające na swoim terytorium większość ludności muzułmańskiej wrogiej mu, nie miało dużej szansy przetrwać. To że wytrwało 200 lat, dobrze świadczy o jego budowniczych

Swoją żywotność państwa krzyżowców zawdzięczały, po kolei:
1. Konfliktom wewnętrznym między muzułmanami,
2. Zakonom rycerskim
3. "Sezonowym" rycerzom-pielgrzymom z Europy
Same państwa były zorganizowane wyjątkowo słabo, miały problem z ciągłością dynastyczną i legitymizacją, były niejednolite administracyjnie i prawnie. Budowniczowie państw krzyżowych wcale nie wykonali dobrej pracy. Czapki z głów jedynie przed fundatorami zakonów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Rzplita
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 72.535

 
 
post 8/12/2011, 15:32 Quote Post

Baldwin IV biggrin.gif

Prosimy o uzasadnianie swoich opinii. Tak krótkie posty będą usuwane.
Kon-dzia
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
wojti98
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 50
Nr użytkownika: 76.003

wojtek mazurkiewicz
 
 
post 30/12/2011, 15:01 Quote Post

Jak dla mnie Baldwin IV. Jako młodzieniec z garstką ludzi pokonał Saladyna pod Montgisard.

Edycja - duże litery, znaki polskie - sz. II

Ten post był edytowany przez szapur II: 31/12/2011, 0:53
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
BlackRaven
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 405
Nr użytkownika: 68.778

 
 
post 1/01/2012, 22:08 Quote Post

Jedna bitwa nie jest dowodem na twierdzenie iż był on najlepszym władcą Jerozolimy. Z resztą kwestia tej bitwy i jej okoliczności zostały już gdzieś wcześniej omówione. Rozbicie rozproszonego i kompletnie zaskoczonego wojska Saladyna nie było aż takim trudnym zadaniem by mówić o gigantycznym wyczynie. Fakt faktem bitwa całkowicie udana i poprowadzona po mistrzowsku. Jednak nie obstawiałbym jej jako główny argument.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej