Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Żołnierze Kosmosu, o co tu chodzi?
     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 11/10/2006, 13:06 Quote Post

Vitam

Coobeck, obejrzenie ostatnich 20 minut zdecydowania nie predystynuje cię do oceniania filmu. Czy wam się to odba czy nie, jest to b.dobry film sf, przez wielu uważany za kultowy. Porównanie z takim "Dniem Niepodległości" to jakiś żart. Żaden kicz ani film klasy C. (Evingolis)

śmiem twierdzić, że predestynuje smile.gif Śmiem twierdzić, że dobry film zaciekawilby mnie ostatnimi 20 minutami (to przecież ostatnie 20 minut, moment kluczowy dla akcji!!!) tak bardzo, że chciałbym obejrzeć całość.
No i smiem twierdzić, że Twoja opinia, jakoby to był film super, jest dokładnie tak samo uprawniona, jak i moja, że to kicz. biggrin.gif
A co do kultowości, Bogowie moi... Za moich czasów, Panie Dzieju, film kultowy to był film, który wywoływał emocje u co najmniej dwu pokoleń. Więc z działu filmy SF mamy tak naprawdę chyba tylko 3 takie filmy: Odyseja 2001, Star Wars 4-5-6 i Obcy 1-2. Ok, 4 filmy, bo może jeszcze Star Trek. I tyle, nie szafujmy "kultowością" dla byle filmiku który się nam osobiście spodobał.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 11/10/2006, 13:40 Quote Post

Mnie szczerze mówiąc filmy traktujace o walce w kosmosie nigdy szczególnie nie interesowały. Ten film, jak z resztą większość, odbieram w sposób dosłowny: obca rasa zagraża naszej cywilizacji i należy odeprzeć jej atak. Żadnego faszystowskiego podtekstu się nie dopatruję więc zdania Anakina w tej kwesti nie podzielam. Co do tematyki filmu, to powien że pierwszą linią obrony jaką Ziemia ma w wypadku potencjalnej inwazji jest atmosfera. Myślę że gdyby była to rzeczywistość, to NATO i WNP zdolne są do zaangażowania wystarczającej liczy samolotów myśliwskich aby z takimi robalami czy czymkolwiek innym sobie poradzić.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 11/10/2006, 14:03 Quote Post

Jak już doszliśmy do kwestii "jak obronić Ziemię przed robalami" - to kolejny absurd filmu. Po kiego grzyba wysyłać piechotę na obcą, nikomu nie potrzebną planetę? Nie lepiej atomówką? Albo tysiącem atomówek?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 11/10/2006, 14:10 Quote Post

QUOTE(Necrotrup @ 11/10/2006, 15:03)
Jak już doszliśmy do kwestii "jak obronić Ziemię przed robalami" - to kolejny absurd filmu. Po kiego grzyba wysyłać piechotę na obcą, nikomu nie potrzebną planetę? Nie lepiej atomówką? Albo tysiącem atomówek?
*



nie wchodźmy w szczegóły. Film to konieczny skrót. Może były jakieś uwarunkowania. Np. nie było zgody Głównego Konserwatora Przyrody albo... Zabytków?

Mundury nie sa przypadkowe. Niemożliwe, żeby od tak przypadkowo zaprojekctowac czapeczki z gapami niczym zdarte prosto z ludzi Romla.

Ja się zgadzam, że krój niemiecki był pociągający (ach ten Kloss, zresztą Arnia Radziecka trez czerpałą z niemieckich krojów), na ale są granice - gestapowski płaszcz?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 11/10/2006, 14:43 Quote Post

QUOTE
są granice - gestapowski płaszcz?

Sam mam "gestapowski płaszcz" (jeśli chodzi o to samo - długi, skórzany, czarny). I zdarza mi się w nim chodzić. A na liście forumowych faszystów jakoś mnie nie chcieli...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 11/10/2006, 14:55 Quote Post

QUOTE(Necrotrup @ 11/10/2006, 15:43)
QUOTE
są granice - gestapowski płaszcz?

Sam mam "gestapowski płaszcz" (jeśli chodzi o to samo - długi, skórzany, czarny). I zdarza mi się w nim chodzić. A na liście forumowych faszystów jakoś mnie nie chcieli...
*



sam płaszcz (to znaczy bez kontesktu) to może co najwyżej doprowadzić cię na deszczowe lotnisko w Casablance

sam zaś płaszcz (zupełnie) to do aresztu za praktykowanie eshibicjonizmu, a nie faszyzmu ! rolleyes.gif

i żeby wyciągnąc jakiś poważny wniosek:

każdy z osobna elemntów "Żołnierzu kosmosu" można by przyjąć bez zastzeżeń.
- kult siły? ok. nie możemy buć słabi
- kult jedności? zgoda buduje smile.gif
- ustrój? sprawa konwencji
- zgrabny mundur? praktyczny i gustowny
- orzełki? piekny symbol

ale wszystko na raz daje nam recepte adresowaną do określonego (jak ja uwielbiam ten wyraz) historycznie rozwiązania.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 11/10/2006, 15:02 Quote Post

A jeśli dodamy do tego serial "Gliniarz i prokurator", gdzie też występują głównie biali, ukazuje się oskarżycieli jako jedynych sprawiedliwych stróżów bezpieczeństwa, a na dodatek pozytywny bohater ma psa zbliżonego do owczarka niemieckiego (co prawda słabo zbliżonego, ale zawsze...)... A jeśli do tego przypomnimy sobie, że Kojak był łysy, a w "Braveheart" nie było pozytywnego bohatera murzyna, to otrzymamy całkowity obraz nazizmu panoszącego się w Hollywood.biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
silent_hunter
 

Poczwórny Agent, Łowca Replikantów
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.055
Nr użytkownika: 11.971

Stopień akademicki: gramotny
Zawód: przodownik pracy
 
 
post 11/10/2006, 16:01 Quote Post

QUOTE(Coobeck @ 11/10/2006, 8:06)
A co do kultowości, Bogowie moi... Za moich czasów, Panie Dzieju, film kultowy to był film, który wywoływał emocje u co najmniej dwu pokoleń. Więc z działu filmy SF mamy tak naprawdę chyba tylko 3 takie filmy: Odyseja 2001, Star Wars 4-5-6 i Obcy 1-2. Ok, 4 filmy, bo może jeszcze Star Trek. I tyle, nie szafujmy "kultowością" dla byle filmiku który się nam osobiście spodobał.
*


A "Blade Runner"???!!! dry.gif
Do tego mozna dorzucic "Matrixa"...pierwsza czesc...bo druga i trzecia to byla kompletna strata tasmy filmowej (oj przepraszam, straty miejsca na dyskach, toz to film robiony byl didzitalnie... wink.gif )

pzdr smile.gif

P.S. Jako wierny worthy.gif starej trylogii gwiezdnowojennej za "Star Trekami" nie przepadam (choc pierwszy filmowy "Star Trek" byl calkiem niezly) ...sorry ale to juz jest sprawa mojego "gwiezdnego swiatopogladu". wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Evingolis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 425
Nr użytkownika: 16.883

Stopień akademicki: Magister
Zawód: Nudziarz
 
 
post 11/10/2006, 19:01 Quote Post

Kultowych filmów to w histori kina jest całkiem sporo. Samych z gatunku sf jest oho i jeszcze trochę. Do tego co tu juz padło lekka ręka dozucić można: Metropolis, Terminatory, Powrót do Przyszłości (ależ ja tego nie trawię rolleyes.gif ), The Thing, Frankensteina, Planet of the Apes, Bliskie spotkania 3 stopnia, E.T., King Konga, Flashe Gordony, Barbarellę i całkiem sporo innych Za moich czasów film kultowy oznaczało cos innego niż film który mnie sie podoba. No ale signum temporis.


QUOTE
Śmiem twierdzić, że dobry film zaciekawilby mnie ostatnimi 20 minutami


To gratuluje ja nie wiedziałbym skąd to się wszystko wzieło i jak się tu znalazło. O, bohaterach wiedziałbym niewiele o fabule jeszcze mniej. No ale jak ktos potrafi oglądać film, prasując, przysypiając co kilka minut albo obejrzec ostatnie 20 minut i mu to pasuje to czemu nie smile.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 11/10/2006, 20:57 Quote Post

QUOTE(Necrotrup @ 11/10/2006, 15:03)
Jak już doszliśmy do kwestii "jak obronić Ziemię przed robalami" - to kolejny absurd filmu. Po kiego grzyba wysyłać piechotę na obcą, nikomu nie potrzebną planetę?

Bo w filmie celem nie jest zwalczanie Robali, ale polaryzacja społeczeństwa. Federacja ma widać jakieś potrzeby (częste w państwach totalitarnych), żeby odwrócić uwagę i zintegrować społeczeństwo zewnętrznym zagrożeniem.

Pośrednią wskazówką dla takiej interpretacji jest dokładnie przeciwstawna wymowa filmu i książki. W książce niewielu specjalistów walczy z mrowiem Robali, co jest jawną powchwałą wyjątkowości i unikalności (jeden na tle masy). W filmie natomiast mrowie żołnierzy walczy z mrowiem Robali, co dość jednoznacznie sugeruje podobieństwo jednych i drugich - a więc totalitaryzm ujednoliconej masy. Nieuniknione masowe ofiary w takim społeczeństwie z tak funkcjonalnym aparatem mediów/propagandy obrócą się i tak wyłącznie ku dobru Federacji. Można z grubsza przyjąć, że Robale grają rolę fińskiej soldateski atakującej pokojowo nastawiony ZSRR.

Mój ulubiony tekst to: "Taking full responsibility for the Klendathu defeat, Sky Marshal Dienes *resigns*."
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Evingolis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 425
Nr użytkownika: 16.883

Stopień akademicki: Magister
Zawód: Nudziarz
 
 
post 11/10/2006, 21:44 Quote Post

Ja wolę inne smile.gif :

Dizzy: My mother always told me that violence doesn't solve anything.
Jean Rasczak: Really? I wonder what the city founders of Hiroshima would have to say about that.
[to Carmen]
Jean Rasczak: You.
Carmen: They wouldn't say anything. Hiroshima was destroyed.

Newsreel announcer: Young people from all over the globe are joining up to fight for the future.
Soldier #1: I'm doing my part.
Soldier #2: I'm doing my part.
Soldier #3: I'm doing my part.
Young kid dressed up as a soldier: I'm doing my part too.
[Soldiers laugh]
Newsreel announcer: They're doing their part. Are you? Join the Mobile Infantry and save the world. Service guarantees citizenship.

Po pierwszym szturmie Klendathu, widok dokujących resztek floty inwazyjnej, płonących (w prózni rolleyes.gif ), pogruchotanych, wogóle cud że to to leci wink.gif .
Zander: [shocked] My God. How could this happen?
Carmen: We thought we were smarter than the Bugs


I moje absolutnie ulubione (tak wiem kto to pierwszy powiedział wink.gif ):

Jean Rasczak: Come on you apes. You want to live forever?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Jasnogród
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 861
Nr użytkownika: 50

 
 
post 12/10/2006, 11:46 Quote Post

QUOTE
Jean Rasczak: Come on you apes. You want to live forever?

Psy, chcecie żyć wiecznie? Hunde, wollt ihr ewig leben? To z Wielkiego Fryca.

QUOTE
Można z grubsza przyjąć, że Robale grają rolę fińskiej soldateski atakującej pokojowo nastawiony ZSRR.

Bo w filmie celem nie jest zwalczanie Robali, ale polaryzacja społeczeństwa. Federacja ma widać jakieś potrzeby (częste w państwach totalitarnych), żeby odwrócić uwagę i zintegrować społeczeństwo zewnętrznym zagrożeniem.



W filmie Robale są realnym zagrożeniem dla ludzi,wojna nie toczy się dla odwrócenia uwagi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 12/10/2006, 12:39 Quote Post

QUOTE(Jasnogród @ 12/10/2006, 12:46)
W filmie Robale są realnym zagrożeniem dla ludzi,wojna nie toczy się dla odwrócenia uwagi.

A wnosisz to po czym konkretnie? Bo chyba nie po jawnych audycjach FedNetu i reszcie filmu, która wygląda na pochodzącą z tegoż FedNetu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 12/10/2006, 14:28 Quote Post

Vitam

Za moich czasów film kultowy oznaczało cos innego niż film który mnie sie podoba. (Evingolis)

No to przynajmniej w tej kwestii jestesmy zgodni. Szkoda tylko, że nie jestes konsekwentny i nie wyciągasz wnioskow z wlasnych slow tongue.gif

To gratuluje ja nie wiedziałbym skąd to się wszystko wzieło i jak się tu znalazło. O, bohaterach wiedziałbym niewiele o fabule jeszcze mniej. (Evingolis)

No własnie o tym mówię. Jeśli po napisie KONIEC pomyślalbym "Qrcze, szkoda ze nie ogladalem od poczatku!!" - to znaczy, że to prawdopodobnie ciekawy film. Jesli zas "O, wreszcie jakiś ciekawy program się zacznie" - znaczy, że prawdopodobnie nieciekawy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Evingolis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 425
Nr użytkownika: 16.883

Stopień akademicki: Magister
Zawód: Nudziarz
 
 
post 12/10/2006, 23:57 Quote Post

Coobeck

QUOTE
No to przynajmniej w tej kwestii jestesmy zgodni. Szkoda tylko, że nie jestes konsekwentny i nie wyciągasz wnioskow z wlasnych slow


Hmm, porównaj ile filmów wymieniłeś jako kultowe a ile mnie pierwszych z brzegu przysżło na myśl. Potem sprawdź znaczenia słowa kultowy w odniesieniu do filmu smile.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej