Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ksawery Drucki-Lubecki - zdrajca czy patriota?
     
Zimnescu
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 54.677

Zawód: uczen
 
 
post 14/03/2009, 22:17 Quote Post

Moim zdaniem na polu gospodarczym położył olbrzymie zasługi dla kraju: uleczenie budżetu, Towarzystwo Kredytowe, Bank Polski, szukanie rynków zbytu itd. itp. W tym punkcie jest dla mnie człowiekiem wielkim.
Niestety nie stanął na czele powstania listopadowego, a jak napisał gorkis przydałby się powstaniu taki polityk, który potrafi działać twardo i konsekwentnie. A takim niewątpliwie był Drucki-Lubecki. W moich odczuciach to właśnie brak ludzi odpowiedzialnych na stanowiskach spowodował klęskę powstania. Dlatego właśnie mam do jego osoby żal, że książę wolał jechać do cara i tam zostać, zamiast stanąć na czele rządu powstańczego. W decydującym dla jego oceny momencie zaprzepaścił wszystko. Przegrała zarówno jego opcja polityczna, jak i Polska...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Piro
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.723
Nr użytkownika: 8.580

Stopień akademicki: mgr
Zawód: Dokladajacy do Kotla
 
 
post 15/03/2009, 8:14 Quote Post

QUOTE(Zimnescu @ 14/03/2009, 22:17)
Moim zdaniem na polu gospodarczym położył olbrzymie zasługi dla kraju: uleczenie budżetu, Towarzystwo Kredytowe, Bank Polski, szukanie rynków zbytu itd. itp. W tym punkcie jest dla mnie człowiekiem wielkim.
Niestety nie stanął na czele powstania listopadowego, a jak napisał gorkis przydałby się powstaniu taki polityk, który potrafi działać twardo i konsekwentnie. A takim niewątpliwie był Drucki-Lubecki. W moich odczuciach to właśnie brak ludzi odpowiedzialnych na stanowiskach spowodował klęskę powstania. Dlatego właśnie mam do jego osoby żal, że książę wolał jechać do cara i tam zostać, zamiast stanąć na czele rządu powstańczego. W decydującym dla jego oceny momencie zaprzepaścił wszystko. Przegrała zarówno jego opcja polityczna, jak i Polska...
*



A czemuż to miał popierać ruch,wg jego zdroworozsądkowych obliczeń nie mający szans na sukces?
ponieważ wszyscy krzyczeli i wierzyli???
Może właśnie na tym polega wielkość,że ktoś w takiej "rozpalonej"chwili pamięta o zimnej kalkulacji- policzy potencjał gospodarczy i wojskowy,skalkuluje FAKTYCZNE sojusze a nie da sobie zamydlić oczu górnolotnie brzmiącymi obietnicami...
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Zimnescu
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 54.677

Zawód: uczen
 
 
post 15/03/2009, 16:17 Quote Post

Dlaczego miał popierać ruch? Bo był Polakiem. Może moja wiedza jest ograniczona, bo maturę zdaję dopiero za miesiąc, ale twierdzę, że akurat powstanie listopadowe miało szanse powodzenia, ale zabrakło ludzi, którzy potrafiliby dobrze wykorzystywać sukcesy, nie tylko militarnie, ale również politycznie. A politykiem, który jest zdolny do tego, był Drucki-Lubecki. Ale czy jego postać by coś zmieniła? Możemy tyko gdybać. W końcu potrzebni byli przede wszystkim dobrzy przywódcy dla wojska.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 15/03/2009, 16:43 Quote Post

QUOTE
Może moja wiedza jest ograniczona, bo maturę zdaję dopiero za miesiąc, ale twierdzę, że akurat powstanie listopadowe miało szanse powodzenia, ale zabrakło ludzi, którzy potrafiliby dobrze wykorzystywać sukcesy, nie tylko militarnie, ale również politycznie.

Spójrz na mapę. Porównaj obszar Królestwa Polskiego i obszar Cesarstwa Rosyjskiego. Następnie porównaj liczbę ludności. Potem wielkość armii i liczbę armat w arsenałach. Na koniec zauważ, po czyjej stronie są Prusy, gotowe zaangażować się otwarcie w sytuacji, gdyby jakimś cudem Rosjanie zaczęli mieć realne problemy. Twierdzenie, że to nieszczęsne, idiotyczne powstanie miało jakiekolwiek szanse jest naprawdę absurdalne.
A Druckiemu-Lubeckiemu i innym przedstawicielom elity politycznej naprawdę zabrakło wtedy zdecydowania. Powinni byli sami stłumić bunt, a Wysockiego i jego kolegów postawić przed plutonem egzekucyjnym - tylko tak mogli uratować Królestwo Polskie przez przegraną wojną i zemstą cara. Tylko tak mogli w tej sytuacji przysłużyć się sprawie polskiej. Nie zrobili tego i właśnie za ten brak odwagi i zdecydowania należy ich winić.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Ptr3
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 73.806

Ptr3
Stopień akademicki: mgr
Zawód: matematyk
 
 
post 4/08/2011, 21:23 Quote Post

Właśnie przeczytałem w Newsweeku artykuł o Druckim-Lubeckim. Moim zdaniem tytuł bohatera należy mu się jak najbardziej, o ile ktoś tak jak ja mierzy bohaterstwo także ilością nakarmionych ludzi, zbudowanych domów itd.
Jednocześnie po tej lekturze z przykrością musiałem zaliczyć Powstanie Listopadowe do kategorii "wyjątkowo fatalne decyzje" sad.gif. Coraz mnie mi zostało tych "Dobrych decyzji" w kategorii Powstania.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Piro
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.723
Nr użytkownika: 8.580

Stopień akademicki: mgr
Zawód: Dokladajacy do Kotla
 
 
post 5/08/2011, 10:03 Quote Post

QUOTE
A Druckiemu-Lubeckiemu i innym przedstawicielom elity politycznej naprawdę zabrakło wtedy zdecydowania. Powinni byli sami stłumić bunt, a Wysockiego i jego kolegów postawić przed plutonem egzekucyjnym - tylko tak mogli uratować Królestwo Polskie przez przegraną wojną i zemstą cara. Tylko tak mogli w tej sytuacji przysłużyć się sprawie polskiej. Nie zrobili tego i właśnie za ten brak odwagi i zdecydowania należy ich winić.



Może nieco radykalne i cyniczne,ale czy taka nie jest polityka- ta twarda i wielka???Dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane- pasuje jak ulał do powstańczych mrzonek

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 5/08/2011, 10:18 Quote Post

CODE
Może nieco radykalne i cyniczne,ale czy taka nie jest polityka- ta twarda i wielka???Dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane- pasuje jak ulał do powstańczych mrzonek


A o czym piszesz?
Autor cytatu, jak widać, jest przeciwnikiem powstania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 5/08/2011, 12:45 Quote Post

QUOTE(Ptr3 @ 4/08/2011, 21:23)
Właśnie przeczytałem w Newsweeku artykuł o Druckim-Lubeckim. Moim zdaniem tytuł bohatera należy mu się jak najbardziej, o ile ktoś tak jak ja mierzy bohaterstwo także ilością nakarmionych ludzi, zbudowanych domów itd.

Masz na myśli Newsweek Historia, czy zwykły Newsweek?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Hieronim Lubomirski
 

Hetman Wielki Koronny
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.581
Nr użytkownika: 1.410

Zawód: Kawaler Maltanski
 
 
post 5/08/2011, 12:52 Quote Post

A jak nazwać człowieka, który w czasie wojny, dobrowolnie przechodzi na stronę wroga?
Oczywiste, że zdrajca, pewnie, że przed wojną miał zasługi, ale pewnie 90% zdrajców przed zdradą jakieś zasługi miało, nawet Xawery Branicki miał, tylko, to nie przekreśla jego zdrady.

Ten post był edytowany przez Hieronim Lubomirski: 5/08/2011, 12:53
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 5/08/2011, 13:03 Quote Post

QUOTE(Hieronim Lubomirski @ 5/08/2011, 12:52)
A jak nazwać człowieka, który w czasie wojny, dobrowolnie przechodzi na stronę wroga?
Oczywiste, że zdrajca, pewnie, że przed wojną miał zasługi, ale pewnie 90% zdrajców przed zdradą jakieś zasługi miało, nawet Xawery Branicki miał, tylko, to nie przekreśla jego zdrady.
*


Nie gadaj takich głupot Hieronimie. Drucki-Lubecki był przede wszystkim człowiekiem rzuconym na zimną wodę, czyli do spraw, do których za bardzo się nie nadawał. Car zwyczajnie go zastraszył, a ten dał się nabrać, a zapewne zaczął się również bać o własną skórę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Hieronim Lubomirski
 

Hetman Wielki Koronny
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.581
Nr użytkownika: 1.410

Zawód: Kawaler Maltanski
 
 
post 5/08/2011, 13:21 Quote Post

Tylko czy to, że car go zastraszył ma go usprawiedliwić? Jednak, fakt, książę był świetnym specem jeśli chodzi o gospodarkę. Dziś, by się nam taki przydał. rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 5/08/2011, 13:25 Quote Post

QUOTE(Hieronim Lubomirski @ 5/08/2011, 13:21)
Tylko czy to, że car go zastraszył ma go usprawiedliwić? Jednak, fakt, książę był świetnym specem jeśli chodzi o gospodarkę. Dziś, by się nam taki przydał. rolleyes.gif
*


Przede wszystkim rząd powstania listopadowego nie przemyślał sprawy na temat, kogo posyła, a w szczególności sam Chłopicki. Posłali osoby, które nie nadawały się do tej roli.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 5/08/2011, 14:29 Quote Post

Zdradą była nielegalna detronizacja cara - a nie poparcie przed Druckiego - Lubeckiego legalnej władzy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Piro
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.723
Nr użytkownika: 8.580

Stopień akademicki: mgr
Zawód: Dokladajacy do Kotla
 
 
post 5/08/2011, 18:04 Quote Post

QUOTE(Ossee @ 5/08/2011, 10:18)
CODE
Może nieco radykalne i cyniczne,ale czy taka nie jest polityka- ta twarda i wielka???Dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane- pasuje jak ulał do powstańczych mrzonek


A o czym piszesz?
Autor cytatu, jak widać, jest przeciwnikiem powstania.
*


Trudno liczyć na sukces w walce z wrogiem przy stosunku sił 3:1
A tak to jakoś wychodziło
Jestem wrogiem nieprzemyślanych akcji powstańczych.

pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 5/08/2011, 18:07 Quote Post

CODE
Trudno liczyć na sukces w walce z wrogiem przy stosunku sił 3:1
A tak to jakoś wychodziło
Jestem wrogiem nieprzemyślanych akcji powstańczych.

Pisałeś w odpowiedzi na to:



CODE
A Druckiemu-Lubeckiemu i innym przedstawicielom elity politycznej naprawdę zabrakło wtedy zdecydowania. Powinni byli sami stłumić bunt, a Wysockiego i jego kolegów postawić przed plutonem egzekucyjnym - tylko tak mogli uratować Królestwo Polskie przez przegraną wojną i zemstą cara. Tylko tak mogli w tej sytuacji przysłużyć się sprawie polskiej. Nie zrobili tego i właśnie za ten brak odwagi i zdecydowania należy ich winić.


Widzisz tutaj inne stanowisko, jak poczucie konieczności szybkiej pacyfikacji powstania?
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

6 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej