Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ucieczki niemieckich oficerów z Syberii ?, Mozliwe ?
     
pandur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 134
Nr użytkownika: 11.639

Slawkas
Zawód: student
 
 
post 26/04/2006, 23:36 Quote Post

Swego czasu czytałem informację (z żalem muszę przyznać, że nie pomnę gdzie co bardzo mnie martwi) o ucieczce z obozu sowieckiego na Syberii niemieckich oficerów, a sprawa miała wyglądac następująco:

W czasie wojny jeszcze, (bądź już nieco po wojnie-nie pamiętam) szóstka niemieckich oficerów, uciekła z sowieckiego łagru gdzieś na głębokiej Syberii. Musiało to być mocno na wschód bo pamietam, że Sowieci skierowali swe wysiłki poszukiwawcze na południe, w stroną granicy z Chinami. Jednak co ciekawe oficerowie ci udali się na zachód i uciekli do Finlandi!!! Sprawą, która miał decydujące znaczenie była obecnośc wśród tej szóstki dwójki lekarzy co znacznie ufatwiło ucieczke w warunkach zimowych (leczenie odmrożeń itp.). Niestety to wszystko co pozostało w mej pamięci na ten temat. Nie pamiętam nawet czy były tam gdzie czytałem iformacje o tym, jak zdobywali pożywienie, bo nie sądzę, żeby w stalinowskiej Rosji niemieccy żołnierze znaleźli pomocną dłoń w takiej sytuacji. Byc może Wy słyszeliście coś o tej sprawie albo o podobnych?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
florek-XXX
 

Katolik
*******
Grupa: Banita
Postów: 2.227
Nr użytkownika: 15.050

Zawód: BANITA
 
 
post 27/04/2006, 15:31 Quote Post

Ja swojego czasu oglądałem taki film, którego tytułu nie pamiętam, o jednym Niemcu co też uciekł z łagru.
On z kolei przedostał się przez południową granicę ZSRR. Pamiątam że go ścigali, ale ostatecznie rosyjski oficer który był komendantem jego byłego obozu, pozwolił mu przejść granicę.
Osobiście uważam też, że skierowanie się na południe było najrozsądniejsze. Ze Wschodu na Zachód, Rosja ma przecież 9000 km.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Papuga
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 110
Nr użytkownika: 14.561

Zawód: uczen
 
 
post 30/04/2006, 15:26 Quote Post

Film nazywał sie "Jeniec- Gdzie Nogi [lub oczy, nie pamiętam] poniosą"...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
T34
 

Banita
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 785
Nr użytkownika: 14.339

 
 
post 30/04/2006, 17:21 Quote Post

QUOTE(Papuga @ 30/04/2006, 16:26)
Film nazywał sie "Jeniec- Gdzie Nogi [lub oczy, nie pamiętam] poniosą"...
*


A dokładniej "Jeniec : Tak daleko jak nogi poniosą"
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
eres
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 18.791

 
 
post 5/06/2006, 21:11 Quote Post

Niemiec czy Polak traktowany był tak samo. Myslę ze tym ktorym udalo sie przezyc mieli tak wyprany mozg że wierzyli w to, ze wojne wygrala Rosja, ze opanowala caly swiat, ze w Niemczech mowia po rosyjsku. Mnie by się juz nie chcialo uciekać, wolalbym pic wodkę, tanczyc kalinkę i uczyc swoje dzieci polskiego i ze sa Polakami i maja o tym pamietac.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
ullmayer
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 54
Nr użytkownika: 18.949

Stopień akademicki: technik
 
 
post 17/06/2006, 9:50 Quote Post

eres napisał:
Niemiec czy Polak traktowany był tak samo. Myslę ze tym ktorym udalo sie przezyc mieli tak wyprany mozg że wierzyli w to, ze wojne wygrala Rosja, ze opanowala caly swiat, ze w Niemczech mowia po rosyjsku. Mnie by się juz nie chcialo uciekać, wolalbym pic wodkę, tanczyc kalinkę i uczyc swoje dzieci polskiego i ze sa Polakami i maja o tym pamietac.

Tylko, że twoje dzieci miałyby tak wyprane muzgi, że zaraz doniosły by "dobremu i uczciwemu wujaszkowi" najbliższemu komisarzowi politycznemu, że ich tata zwariował. W podziemnych kazamatach mili panowie z NKWD grzecznie przekonaliby cie, że twoje racje nie byly słuszne. Wróciłbyś do domu a dzieci odetchnełyby z ulgą, że ich tata wreszcie wyzdrowiał...
Pamiętacie to zdarzenie jak towarzysz Stalin dał pewnemu małemu pionierowi Order Związku Radzieciego za to, że ten doniósł na swojego ojca który po kryjomu zabił świnię.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
pavlo-16
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 18.702

Pawel
Zawód: uczen
 
 
post 23/07/2006, 18:37 Quote Post

Wedug mnie niemieckim oficerom lub innym żołnierzom byłoby trudno uciec z łagru. Lagry były bardzo dobrze strzeżone i to nie tylko przez żołnierzy rosyjskich ale i przez nature. Kazdy kto chciał sie porwać na ucieczke z takiego łagru, musiał być bardzo zdesperowany albo wierzył w swoje mozliwości. W zime ucieczka była praktycznie nierealna.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 18/06/2008, 2:38
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Nagano
 

Admirał Floty Cesarskiej
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 548
Nr użytkownika: 5.088

Stopień akademicki: Ze co prosze? :D
Zawód: Student archeo
 
 
post 23/07/2006, 19:36 Quote Post

QUOTE(T34 @ 30/04/2006, 18:21)
QUOTE(Papuga @ 30/04/2006, 16:26)
Film nazywał sie "Jeniec- Gdzie Nogi [lub oczy, nie pamiętam] poniosą"...
*


A dokładniej "Jeniec : Tak daleko jak nogi poniosą"
*




To był wzruszający film. Z północno-wschodniej syberii uciekał przed rosjanami aż do granicy z Iranem. Na samym moście, który go łączył z Iranem komendant obozu, ścigający go od początku ucieczki pozwolił mu odejść. Jak wrócił do Niemiec, do domu to prawie się rozbeczałem tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Polak
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 580
Nr użytkownika: 3.593

Tomek
Zawód: Uczen
 
 
post 23/07/2006, 20:08 Quote Post

To raczej było możliwe. Nie chcę tu zanudzać opowieściami o Wujku z AK, który został zesłany na Syberię (w ubiegłym roku dostał Krzyż Sybiaraków, czy jakoś tam, nie pamiętam) i uciekł. Szedł pieszo, uciekł z kopalni. Doszedł do Polski, trafił do domu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Szymeg
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 64
Nr użytkownika: 19.887

Krzesimir Montgomery
Zawód: uczen
 
 
post 25/07/2006, 10:05 Quote Post

QUOTE(florek-XXX @ 27/04/2006, 16:31)
Ja swojego czasu oglądałem taki film, którego tytułu nie pamiętam, o jednym Niemcu co też uciekł z łagru.
On z kolei przedostał się przez południową granicę ZSRR. Pamiątam że go ścigali, ale ostatecznie rosyjski oficer który był komendantem jego byłego obozu, pozwolił mu przejść granicę.
Osobiście uważam też, że skierowanie się na południe było najrozsądniejsze. Ze Wschodu na Zachód, Rosja ma przecież 9000 km.
*


Ten film nazywał się "Jeniec Tak daleko jak nogi poniosą" bardzo fajny ale produkcji niemieckiej także Rosjanie są przedstawienia jako potwory a Niemyc się usprawiedliwiają
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.630
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 25/07/2006, 15:20 Quote Post

Paru nszych też dało nogę. Henryk Cybulski, dowódca samoobrony na Wołyniu albo Marian Czuba, dowóca Batalionu Podlaskiego BCh.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
krv
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 12
Nr użytkownika: 20.647

Stopień akademicki: mgr.
 
 
post 10/02/2008, 20:18 Quote Post

Czy znacie taką książke "Długi marsz" ? Jest to historia Polaka (i kilku innych zeków) którym udało sie uciec do Indii. Książke polecam, świetna.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 10/02/2008, 20:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
urk667
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 45.029

Zawód: Wojak
 
 
post 17/06/2008, 21:09 Quote Post

Tak, ucieczki były jak najbardziej możliwe.. Trudne i prawie niewykonalne ale jednak możliwe. Mój dziadek - wzięty do niewoli podczas kontrofensywy pod Stalingradem - uciekł coś około maja 1945 (tuż po wojnie) a do domu wrócił w 1947.... Z czego w dość dziwnym kierunku - bo przez Turcję ..

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 18/06/2008, 2:41
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 20/06/2008, 22:24 Quote Post

QUOTE
Na samym moście, który go łączył z Iranem komendant obozu, ścigający go od początku ucieczki pozwolił mu odejść.


To akurat jest bzdura kompletna źle o tym filmie świadcząca - akurat komendant obozu miałby co innego na głowie niż osobiste ściganie jednego zbiegłego więźnia... począwszy od tłumaczenia się przed "górą", dlaczego takie coś miało miejsce...
Od ścigania zeków byly inne służby niż komendanci obozów...
 
Post #14

     
chomik
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 485
Nr użytkownika: 7.754

Zawód: rysownik
 
 
post 7/08/2008, 16:05 Quote Post

Polecam klasykę gatunku - "Archipelag Gułag" Sołżenicyna, część piąta - "Katorga". Tam są opisane liczne ucieczki z łagrów, także zakończone sukcesem (no bo za sukces należy uznać ucieczkę do Europy Zachodniej, mimo że bohater tej historii później znów wpadł w łapy NKWD). Tzn. że takie ucieczki były możliwe.

Wśród polskich książek też można znaleźć historie, przy których bledną hollywoodzkie sensacje. Np. polecam książkę "Zapiski konspiratora 1939-1945" - autor Aleksander Klotz [wyd. Biblioteka Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego, Kraków, 2001]. Jest to sprawozdanie oficera ZWZ, wysłanego nielegalnie w 1940 roku w głąb ZSSR, z misją wywiadowczą: w poszukiwaniu generała Karaszewicza-Tokarzewskiego. Klotz przebył na fałszywych papierach 28 tys. kilometrów, docierając m.in. do Baku czy Irkucka. Takie książki pokazują, że nawet w najczarniejszym okresie stalinizmu system nie był w stanie upilnować każdego człowieka i każdego krzaczka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej