Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony « < 6 7 8 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ocena Piłsudskiego i jego błędy, Czy był idealnym dowódcą?
     
Lokator
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 78
Nr użytkownika: 94.876

 
 
post 26/05/2015, 23:44 Quote Post

skoro jesteśmy w dziale omawiającym okres po 1926, to się jedynie na nim skupię. Otóż jestem negatywnie nastawiony do postaci marszałka po zamachu. Sama dyktatura i zamach na demokrację nie muszą jeszcze koniecznie go przekreślać, jednak imo zwyczajnie nie był w stanie udźwignąć ciężaru jaki sobie nałożył na barki. Nie zrozumcie mnie źle, to nie przytyk do Piłsudskiego, nikt nie byłby w stanie w pojedynkę udźwignąć takiego ciężaru. Chyba że wprowadzono by dyktaturę na miarę komunistycznej czy nazistowskiej, gdzie jednostka zostaje zmarginalizowana i się nie liczy. No i wprowadzono. Oczywiście nie taką jak u naszych sąsiadów, ale jednak. Bereza Kartuska to nie jest coś z czego można być dumnym. Cenzura i powiększający się zamordyzm. Sprzeciwianie się industrializacji i dalsze stawianie na rolnictwo. Mentalne tkwienie w XIX wieku (jeśli nie wcześniej) i nie akceptowanie faktu, że przez Europę przetoczyły się fale nacjonalizmów. Nierealna koncepcja międzymorza. No i przede wszystkim, chociaż być może to już bardziej zastrzeżenia do jego następców - Becka i Rydza, to za ich rządów pogłębiała się biurokracja, klakierstwo, nepotyzm, kolesiostwo, rozkład, klapki na oczach w kwestiach międzynarodowych, podział społeczeństwa na tych którzy bili bolszewika i na ludowców, nacjonalistów... może to faktycznie bardziej winy jego następców, ale to on przygotował grunt pod ich rządy. Tak parlamentaryzm i ciągłe kłótnie, zmiany w rządzie nie były dobre, ale zamach ani nie uzdrowił gospodarki, ani nie przygotował nas na katastrofę w 39. Swoją drogą Bóg jeden wie jakby się Marszałek zachował w obliczu zbliżającej się wojny. Podsumowując zamach i to co b yło po nim - nie widzę wielu plusów, w zamian wiele ciemnych kart i nadciągającą katastrofę...
 
User is offline  PMMini Profile Post #106

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 27/05/2015, 7:28 Quote Post

QUOTE(Lokator @ 26/05/2015, 23:44)
Sprzeciwianie się industrializacji i dalsze stawianie na rolnictwo.


Sprzeciwianie się oznacza czynny opór wobec rozwoju przemysłu. W przypadku II RP i Piłsudskiego chodziło bardziej o obiektywne ograniczenia dość biednego kraju - przemysł był rozwijany, nie było natomiast woli do rozwoju go za wszelką cenę (poprzez np. obniżenie nakładów na armię czy koszta społeczne).

QUOTE(Lokator @ 26/05/2015, 23:44)
Mentalne tkwienie w XIX wieku (jeśli nie wcześniej) i nie akceptowanie faktu, że przez Europę przetoczyły się fale nacjonalizmów.


Niezbyt rozumiem, co masz na myśli - skoro rozmawiamy o okresie po zamachu, to w tym okresie Piłsudski zrezygnował już przecież z wielkich koncepcji federacyjnych, a skupił się na utrzymaniu państwa w całości. Jako taki rozumiał zarówno nacjonalizm polski, jak i ukraiński czy żydowski - mimo obiektywnie gorszej sytuacji gospodarczej niż w końcu lat 30-tych, skala skonfliktowania z mniejszościami była za jego czasów znacznie mniejsza.

QUOTE(Lokator @ 26/05/2015, 23:44)
może to faktycznie bardziej winy jego następców, ale to on przygotował grunt pod ich rządy.


Tu zgoda, choć w sumie biorąc pod uwagę że była to dyktatura, to przejęcie władzy przez następców było relatywnie mało konfliktowe. W sumie - mogło być gorzej. Zaś do katastrofy 1939 roku nie mogło nas przygotować nic - zapobiec mogłoby jej tylko odpowiednio wczesne utemperowanie Hitlera, a więc coś na co nie było zgody Zachodu.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 27/05/2015, 7:28
 
User is offline  PMMini Profile Post #107

     
Lokator
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 78
Nr użytkownika: 94.876

 
 
post 27/05/2015, 13:23 Quote Post

QUOTE(Baszybuzuk @ 27/05/2015, 7:28)
Niezbyt rozumiem, co masz na myśli - skoro rozmawiamy o okresie po zamachu, to w tym okresie Piłsudski zrezygnował już przecież z wielkich koncepcji federacyjnych, a skupił się na utrzymaniu państwa w całości. Jako taki rozumiał zarówno nacjonalizm polski, jak i ukraiński czy żydowski - mimo obiektywnie gorszej sytuacji gospodarczej niż w końcu lat 30-tych, skala skonfliktowania z mniejszościami była za jego czasów znacznie mniejsza.

masz rację, uogólniłem.

QUOTE(Baszybuzuk @ 27/05/2015, 7:28)
Tu zgoda, choć w sumie biorąc pod uwagę że była to dyktatura, to przejęcie władzy przez następców było relatywnie mało konfliktowe. W sumie - mogło być gorzej. Zaś do katastrofy 1939 roku nie mogło nas przygotować nic - zapobiec mogłoby jej tylko odpowiednio wczesne utemperowanie Hitlera, a więc coś na co nie było zgody Zachodu.

Wchodzimy na dyskusję starą jak świat - czy można było temu zapobiec? Nie wiem czy to odpowiedni temat... w każdym razie, moim zdaniem można było. Jeszcze w 39 Niemcy szykowały się do ataku na Francję, przyjęcie gwarancji brytyjskich i sojuszu z "największą armią lądową" było pozbawione jakiegokolwiek sensu. O losach milionów zadecydowała buta, arogancja i honor niewielu.
Chociaż w zacytowanym przez Ciebie fragmencie miałem bardziej na myśli rozwój nepotyzmu i kolesiostwa, które nastąpiło po śmierci marszałka niż sam fakt przejęcia władzy po nim.
 
User is offline  PMMini Profile Post #108

8 Strony « < 6 7 8 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej