Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zamach na gen. SS Franza Kutschere
     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 3/03/2009, 10:08 Quote Post

QUOTE(rower @ 3/03/2009, 9:19)
tych wspomnień czy tego dokumentu? Dokument podałem gdzie  szukać, wspomnień nie czytałem lecz jedynie kilka opisów w polskich gazetach. Ale to już jakiś czas temu było a nie mam w zwyczaju zaprzątać sobie głowy głupotami.
Tak więc nie pomoge w tej kwestii...
*



Ale korona z głowy by Ci chyba nie spadła, gdybyś ów dokument nam tu zacytował?
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
rower
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 711
Nr użytkownika: 40.288

Zawód: historyk
 
 
post 5/03/2009, 0:27 Quote Post

Korona jak korona ale tego tekstu po prostu nie mam. To chyba logiczne, że gdybym go miał juz by tu był.
Ale jak tak bardzo jest poszukiwany to poszukam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
wastop
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 56.726

Waldemar Stopczynski
 
 
post 7/06/2009, 22:11 Quote Post

Chciałbym wrócić do tematu Raportu Alego z akcji na K., o ktorym z taką swadą pisał Celt w wątku Akcja Kutschera (http://www.historycy.org/index.php?showtopic=17018&pid=520337&mode=threaded&show=&st=&#entry520337)
Jestem odpowiedzialny za upublicznienie Raportu Alego, to ja kierowałem grupą gimnazjalistów z Gdańska, o której pisało "Metro" - na tą informację prasową powoływał się Celt. Dzisiaj przedkładam do dyskusji artykuł mojego autorstwa, który opublikowany został w marcowym numerze "Kombatanta" http://www.udskior.gov.pl/kombatant/200903.pdf Mam nadzieję, że ten artykuł otworzy możliwość dyskusji bez odwoływania się do syndromu Munchausena.
Waldemar Stopczyński - Gdańskie Autonomiczne Gimnazjum
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
wastop
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 56.726

Waldemar Stopczynski
 
 
post 8/06/2009, 14:07 Quote Post

Dzisiaj został pochowany ŚP Zbigniew Gęsicki - syn "Juna", który zginął skacząc do Wisły z mostu Kierbedzia. W przyszłym tygodniu mieliśmy nagrywać notację z Nim do filmu o likwidacji Kutschery. Miał opowiadać o Ojcu. Nie zdążyliśmy. W numerze "Kombatanta", w ktorym jest artykuł o Raporcie Alego i relacja Janusza Hocha jest Jego zdjęcie, które zrobiłem 22 lutego podczas rekonstrukcji IPNowskiej. Wtedy rozmawiałem z Nim ostatni raz - umówiliśmy się na zdjęcia...

Czy nie ma chetnych do dyskusji o 'politruku, który chcial sie sprawdzić"?
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
mieszkoch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 973
Nr użytkownika: 37.201

mieszko ch.
Zawód: bezrobotny zawodowy
 
 
post 9/06/2009, 12:54 Quote Post

Ile lat miał Juno umierając? Myślałem, że mial około 21 czy 22 lat. Miał już wtedy syna?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
wastop
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 56.726

Waldemar Stopczynski
 
 
post 9/06/2009, 13:43 Quote Post

Syn był pogrobowcem, urodził się już po śmierci Ojca, nie wiem dokładnie kiedy. Wedle Raportu Raportu Alego "Juno" i "Sokół" wracali na lewy brzeg Wisły bo taki dostali rozkaz od rannego Lota. To stawia ich w innym swietle - nie niepotrzebna brawura (tak u Passendorfera), ale zdyscyplinowanie - żolnierze wykonali rozkaz.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
wastop
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 56.726

Waldemar Stopczynski
 
 
post 10/06/2009, 22:25 Quote Post

Na stronie www.gag.gfo.pl w zakładce Akcja "Kutschera" umieściłem wszystko co udalo sie ustalić - dokumenty, zdjęcia, relacje, publikacje. To strona szkolna, nie ma tam zadnych reklam
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 29/10/2015, 17:37 Quote Post

Na stronie Axis History Forum znalazlem interesujacy watek dotyczacy wydarzen bezposrednio zwiazanych z zamachem na Kutschere. Sprawa dotyczy dwoch zolnierzy AK, Zbigniewa Gesickiego ps. Juno i Kazimierza Sotta ps. Sokol, tych, ktorzy zgineli osaczeni na moscie Kierbedzia. W watku znajduje sie informacja o dwoch wersjach ich smierci. Pierwsza wersja mowi, ze ciala poleglych zolnierzy nigdy nie zostaly znalezione. Druga wersja mowi, ze ciala poleglych zolnierzy AK zostaly odnalezione a dochodzenie ustalilo iz jeden z nich zginal zastrzelony a drugi utonal. Ta druga wersja ma pochodzic z oficjalnego raportu dostarczonego Himmlerowi. Jesli wiec druga wersja zawiera jakies elementy prawdy, to:
1. Kto i kiedy wydobyl zwloki poleglych zolnierzy z nurtow Wisly ?
2. Kiedy i gdzie przeprowadzona zostala sekcja zwlok poleglych zolnierzy ?
3. Jakie byly losy zwlok poleglych zolnierzy ?
4. Czy w archiwach RSHA lub Schupo odnaleziony zostal wspomniany raport do Himmlera ?
Polska strona Wiki posiada calkiem rozbudowane haslo "zamach na Kutschere". Jest w tym hasle zagadkowej tresci zdanie:
Niemcom udaje się także zidentyfikować „Sokoła”. Stało się to na podstawie prawdziwych dokumentów, które – wbrew zasadom konspiracji – posiadał przy sobie w czasie akcji[69].
A wiec wyglada na to, ze na pewno zwloki jednego z poleglych zolnierzy AK zostaly wydobyte z nurtu Wisly. Trudno jest jednak dotrzec do publikacji ktora o tym informuje. Odnosnik [69] dotyczy artykulu pt. Akcja na Kutschere, napisanego przez Marie Dylawerska, Elzbiete Dziembowska, Zbigniewa Gasiora i Danute Kaczynska, wydrukowanego w Wojskowym Przegladzie Historycznym (WPH) nr 4. Problem polega na tym, ze WPH nr 4 zostal wydrukowany w 1959 roku ...
Jest to jednak posredni dowod, ze krotko po zamachu zwloki "Sokola" byly w rekach Niemcow - i idac dalej, jest bardzo prawdopodobne, ze jakis document w formie raportu zostal wykonany i przekazany do Berlina. Kutschera byl wysokiej rangi funkcjonariuszem SS wiec document taki powinien byc adresowany do Himmlera.

N_S


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Miro P
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.414
Nr użytkownika: 97.341

 
 
post 30/10/2015, 14:32 Quote Post

QUOTE(Net_Skater @ 29/10/2015, 18:37)
Na stronie Axis History Forum znalazlem interesujacy watek dotyczacy wydarzen bezposrednio zwiazanych z zamachem na Kutschere. Sprawa dotyczy dwoch zolnierzy AK, Zbigniewa Gesickiego ps. Juno i Kazimierza Sotta ps. Sokol, tych, ktorzy zgineli osaczeni na moscie Kierbedzia. W watku znajduje sie informacja o dwoch wersjach ich smierci. Pierwsza wersja mowi, ze ciala poleglych zolnierzy nigdy nie zostaly znalezione. Druga wersja mowi, ze ciala poleglych zolnierzy AK zostaly odnalezione a dochodzenie ustalilo iz jeden z nich zginal zastrzelony a drugi utonal. Ta druga wersja ma pochodzic z oficjalnego raportu dostarczonego Himmlerowi. Jesli wiec druga wersja zawiera jakies elementy prawdy, to:
1. Kto i kiedy wydobyl zwloki poleglych zolnierzy z nurtow Wisly ?
2. Kiedy i gdzie przeprowadzona zostala sekcja zwlok poleglych zolnierzy ?
3. Jakie byly losy zwlok poleglych zolnierzy ?
4. Czy w archiwach RSHA lub Schupo odnaleziony zostal wspomniany raport do Himmlera ?
Polska strona Wiki posiada calkiem rozbudowane haslo "zamach na Kutschere". Jest w tym hasle zagadkowej tresci zdanie:
Niemcom udaje się także zidentyfikować „Sokoła”. Stało się to na podstawie prawdziwych dokumentów, które – wbrew zasadom konspiracji – posiadał przy sobie w czasie akcji[69].
A wiec wyglada na to, ze na pewno zwloki jednego z poleglych zolnierzy AK zostaly wydobyte z nurtu Wisly. Trudno jest jednak dotrzec do publikacji ktora o tym informuje. Odnosnik [69] dotyczy artykulu pt. Akcja na Kutschere, napisanego przez Marie Dylawerska, Elzbiete Dziembowska, Zbigniewa Gasiora i Danute Kaczynska, wydrukowanego w Wojskowym Przegladzie Historycznym (WPH) nr 4. Problem polega na tym, ze WPH nr 4 zostal wydrukowany w 1959 roku ...
Jest to jednak posredni dowod, ze krotko po zamachu zwloki "Sokola" byly w rekach Niemcow - i idac dalej, jest bardzo prawdopodobne, ze jakis document w formie raportu zostal wykonany i przekazany do Berlina. Kutschera byl wysokiej rangi funkcjonariuszem SS wiec document taki powinien byc adresowany do Himmlera.

N_S
*


W książce F.Bernasia "Mściciele" w rozdziale poświęconym zamachowi na Kutscherę na str. 125 można przeczytać " ... z chwilą, gdy są już pewni(Niemcy), ze obaj ścigani utonęli, rozpoczynają poszukiwanie zwłok. I akcja ta uwieńczona zostaje powodzeniem. Ugodzone wielokrotnie kulami zwłoki obu chłopców zostają odnalezione i wydobyte z wody.. Przeszukując ubrania zabitych, Niemcy znajdują w kieszenie marynarki "Sokoła" jego prawdziwe dokumenty, z prawdziwym nazwiskiem i prawdziwym adresem, choć było to wbrew rozkazom"
W przypisie autor zaznaczył jednak, ze wg innej wersji zwłok nie wydobyto, a dokumenty Sotta(Sokoła) znaleziono w porzuconej na moście marynarce
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.266
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 6/02/2016, 23:16 Quote Post

"Kama" z batalionu "Parasol" nie żyje. Maria Stypułkowska-Chojecka miała 89 lat
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 7/04/2016, 21:09 Quote Post

Na tę informację trafiłem zupełnie przypadkiem- Trzy dni temu zmarła ostatnia uczestniczka zamachu na Kutscherę-
Elżbieta Dziębowska, ps. Dewajtis

https://pl.wikipedia.org/wiki/El%C5%BCbieta_Dzi%C4%99bowska

R.I.P.
kolejny rozdział historii pozostanie już tylko w dokumentach.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Michal505
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 99.803

Micha³
Stopień akademicki: In¿
Zawód: Mechanik
 
 
post 25/06/2016, 21:25 Quote Post

QUOTE(Net_Skater @ 29/10/2015, 17:37)
Na stronie Axis History Forum znalazlem interesujacy watek dotyczacy wydarzen bezposrednio zwiazanych z zamachem na Kutschere. Sprawa dotyczy dwoch zolnierzy AK, Zbigniewa Gesickiego ps. Juno i Kazimierza Sotta ps. Sokol, tych, ktorzy zgineli osaczeni na moscie Kierbedzia. W watku znajduje sie informacja o dwoch wersjach ich smierci. Pierwsza wersja mowi, ze ciala poleglych zolnierzy nigdy nie zostaly znalezione. Druga wersja mowi, ze ciala poleglych zolnierzy AK zostaly odnalezione a dochodzenie ustalilo iz jeden z nich zginal zastrzelony a drugi utonal. Ta druga wersja ma pochodzic z oficjalnego raportu dostarczonego Himmlerowi. Jesli wiec druga wersja zawiera jakies elementy prawdy, to:
1. Kto i kiedy wydobyl zwloki poleglych zolnierzy z nurtow Wisly ?
2. Kiedy i gdzie przeprowadzona zostala sekcja zwlok poleglych zolnierzy ?
3. Jakie byly losy zwlok poleglych zolnierzy ?
4. Czy w archiwach RSHA lub Schupo odnaleziony zostal wspomniany raport do Himmlera ?
Polska strona Wiki posiada calkiem rozbudowane haslo "zamach na Kutschere". Jest w tym hasle zagadkowej tresci zdanie:
Niemcom udaje się także zidentyfikować „Sokoła”. Stało się to na podstawie prawdziwych dokumentów, które – wbrew zasadom konspiracji – posiadał przy sobie w czasie akcji[69].
A wiec wyglada na to, ze na pewno zwloki jednego z poleglych zolnierzy AK zostaly wydobyte z nurtu Wisly. Trudno jest jednak dotrzec do publikacji ktora o tym informuje. Odnosnik [69] dotyczy artykulu pt. Akcja na Kutschere, napisanego przez Marie Dylawerska, Elzbiete Dziembowska, Zbigniewa Gasiora i Danute Kaczynska, wydrukowanego w Wojskowym Przegladzie Historycznym (WPH) nr 4. Problem polega na tym, ze WPH nr 4 zostal wydrukowany w 1959 roku ...
Jest to jednak posredni dowod, ze krotko po zamachu zwloki "Sokola" byly w rekach Niemcow - i idac dalej, jest bardzo prawdopodobne, ze jakis document w formie raportu zostal wykonany i przekazany do Berlina. Kutschera byl wysokiej rangi funkcjonariuszem SS wiec document taki powinien byc adresowany do Himmlera.

N_S
*



Interesuje mnie ten temat od dłuższego czasu stąd dzielę się wiedzą gdyż nie udostepniana może być zapomniana, tak dla przyszłych pokoleń:
2 zrodla mowią o tym ze dokumenty Sotta były na 100% na barierze mostu w jednym z plaszczy pozostawionych przez wskakujących do wody (był luty pływanie w płaszczach nie byłoby zbyt praktyczne),
a)relacja krewnego granatowego policjanta, którego przodek osobiście zbieral te plaszcze aby dostarczyć kripo/policji granatowej info jest do odnalezienia w necie. Drugie zrodlo B) to opis relacji swiadkow zawarty w treści książki Marek Dunin Wasowicz pt Zamach, wg których na barierze pozostały 2 plaszcze oraz fakt, iż gdy niemcy zastrzelili już w wodzie Zbigniewa Gesickiego przechodnie zdjęli czapki z głów. Dodatkowo Miś Michal Issajewicz mowi iż wg wspomnień swiadkow, było to w odleglosci 300 metrow od mostu gdy niemcy go dobili. Co ciekawe, że w odleglosci 400 metrow na polnoc od mostu plazy (zdjecie lotnicze z 1935) był mur widoczny na zdjęciu lotniczym, który uniemozliwial by niemcom pościg na motocyklach. Dodatkowo wg relacji Bora Komorowskiego w książce Armia Podziemna jest napisane iż nagle pojawila się łodz motorowa, i można domniemywać ze niemcy chcieli sila wziasc jakby go na pokład, poczym go dobili z malej odleglosci. Co było dalej powinni wiedzieć niemcy, mikrofilm NARA T501 R222 ma dlugosci podobno 30-60 metrow, i zawiera opis tego incydentu, jednak Niemcy mogli klamac aby przypodobać się Himmlerowi. Aby to wyjasnic nalezaloby podjąć pewną inicjatywę wyjaśnienia tego incydentu.

Wyłowienie przynajmniej Zbigniewa Gesickiego było realne
ze względu na bliskość brzegu i jego umiejetnosc pływacką z przed wojny. Jednak należy wziąć pod uwagę
fakt iż było zimno, był luty dodatkowo we wspomnianym jednym z batalionow policyjnych schupo 301, 302, 303
byli zbrodniarze na 10 ciu policjantow byli dwaj lub trzej
ss mani politycznie zmotywowaniu i ideologicznie tak ze
nie brali żywych jencow lub wręcz lubili dobijac ludzi tym samym łamiąc 2gą Konwencje Genewską. Odnosci się to do prawa o traktowaniu rozbitkow "shipwrecked personel" w wodzie jako POW
czy jencow, którymi należy się zajac jako z jeńcami a nie do nich strzelac. Reasumując ci ss mani mogli po prostu strzelac w wodzie
i w ogóle nie probowac wylawiac z wody (stad rzekomy opis o utonieciu a potem wyłowieniu w tłumaczeniu raportu Gen Maj Haseloff).
Mysle ze można by to ustalić jednak musi być inicjatywa .
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Michal505
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 99.803

Micha³
Stopień akademicki: In¿
Zawód: Mechanik
 
 
post 27/06/2016, 23:43 Quote Post

1)Chciałbym wspomnieć iż w dniu w którym była Akcja Kutschera, i jej dramat na Moscie Kierbedzia, jak już wspomniałem w mojej odpowiedzi,
wg relacji Bora Komorowskiego pt Armia Podziemna, pojawić się miała łódz motorowa tj za plynacym Juno Zbigniewem Gesickim.
2)Jak dotychczas nie było wzmianki o jednostce z której miała ona być, i zalozenie ze była to jakas niemiecka jednostka np. wasserschutzpolizei.
3)Domyslam się ze jednak łodz nalezala do policji granatowej.
4)udział granatowej policji w tej akcji był dość spory(obecni byli oni w szpitalu przemienienia etc) potem brali plaszcze z mostu.

5)Ostatnio przegladalem zdjęcia NAC, pod haslem "Funkcjonariusze z Komisariatu Wodnego Policji Państwowej m.st. Warszawy podczas pełnienia służby" z lat 30 -ych.
6)Są zdjęcia wykonane w miejscu niemalże tym samym co moglo mieć miejsce wydarzenie 1 lutego 1944 tj "Pokazowa akcja ratowania tonącego po praskiej stronie miasta nieopodal mostu Kierbedzia. Policjant z przystani rzuca linę mężczyźnie znajdującemu się w wodzie" niemalże w takiej samej odleglosci o której mówi Miś "Michal Issajewicz tj 300m od mostu, oraz inne zdjęcia z cwiczeń tej jednostki.
Na www.nac.gov. pl wpisując haslo Most Kierbedzia
zdjecie
https://audiovis.nac.gov.pl/obraz/168188/fd...b17436f0de0ad1/

Na zdjęciu sygn. 1-B-94-9 widoczna jest w tym miejscu przystań dla łodzi tego typu tj łodzi motorowych.
Myslę ze nalezaloby szukac informacji w archiwach jednostek policji granatowej mających podobne nazwy tj np. Komisariat Policji Granatowej, gdyż ta wersja wydaje mi się calkiem prawdopodobna, iż to granatowi policjanci o ile w ogole wyłowili ciało Zbigniewa Gesickiego "Juno" to oni tam byli dość liczni.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.547
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 28/06/2016, 9:37 Quote Post

Hej
QUOTE(Michal505 @ 25/06/2016, 21:45)
ss mani politycznie zmotywowaniu i ideologicznie tak ze
nie brali żywych jencow lub wręcz lubili dobijac ludzi  tym samym łamiąc 2gą Konwencje Genewską.


Powoli, powoli. Niemcy nie uznawali bojowników podziemia, partyzantów, AK-owców itp. itd. za kombatantów i z definicji nie obejmowali ich Konwencją Genewską (zmieniło się to dopiero przy kapitulacji Powstania Warszawskiego). Nie wiem zresztą czy w czasie II ws ktokolwiek w ogóle postępował inaczej. Więc przywoływanie tutaj konwencji jest moim zdaniem nie na miejscu. Niemcy traktowali ich w tym momencie jako przestępców, którzy nie zatrzymali się na wezwanie funkcjonariuszy policji czy innych tam służb, a więc można było użyć broni bez ograniczeń.

Natomiast jeżeli sytuacja naprawdę wyglądała tak, jak tu się zaczyna rysować, że na miejscu były łodzie motorowe, policja rzeczna itp. to strzelanie do uciekinierów w wodzie było rzadkim idiotyzmem. W najlepszym interesie niemieckich służb leżało wszak chwytanie bojowników żywcem. Istniała przecież możliwość, że w czasie przesłuchania ujawnią oni nazwiska kolegów, przełożonych, adresy konspiracyjnych lokali czy inne ważne informacje. Być może zadziałało zjawisko zwane z angielska "happy trigger" - jak ktoś raz zacznie strzelać, to jest tak "nakręcony" walką, że ciężko mu przestać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Michal505
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 99.803

Micha³
Stopień akademicki: In¿
Zawód: Mechanik
 
 
post 30/06/2016, 20:10 Quote Post

Bor Komorowski tak napisał na ten temat w książce "Armia Podziemna", że z łodzi motorowej z małej odleglosci poszly strzaly w Zbigniewa Gesickiego ps Juno, gdy nie chciał się poddac w odleglosci circa 300 metrow od mostu. W łodzi takiej byli najprawdopodobniej granatowi policjanci z komisariatu wodnego który znajdowal się wówczas obok mostu, i lub niemiec wydający im polecenia.

Proszę nie zapominać o tym ze wg porównania raportu niemieckiego i polskiego dot.stanu broni w aucie, zginely 2 visy na moście, sklanial sie ku wersji iż Juno mogl mieć takowego Vis-a w wodzie przy sobie, być może się chciał bronic. Niemniej jednak raport z książki o dywersji osobowej ksiazka Stachiewicza pt Parasol mowi o tym iż tylko Sott został zastrzelony i ze Juno utonal oraz że obaj zostali wylowieni. Sa rozbieznosci w tych opisach. Ale te opisy istnieją.

Prawdą jest iż batalion policyjny schupo posiadal mieszany personel z ss, ss mani jencow nie lubili brac zywcem a strzelanie do osób plywajacych jest sprzeczne z 2-ga konwencja genewskiej z pierwszej wojny która mowi o konieczności wyłowienia i udzielenia pomocy. Co do osoby Juno uważam iż miał najwieksza skuteczność bojową tj likwidując 2-ch wartownikow w Al. Ujazdowskich, oraz innych gotowych oddac smiertelne strzaly wartownikow otworzyl ogien zaporowy, także wg książki Marka Dunina Wasowicza to Juno wzywa już rannego Misia, ratując mu praktycznie zycie aby ten wsiadł do auta tak aby ewakuować się z miejsca akcji akcji. Gdyby nie on Mis nie bylby w stanie zabic Kutschery i moglby zginac tak że nie zylby przez wiele lat po wojnie w Warszawie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

5 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej