|
|
Rzeź Wołyńska , Podłoże, fakty, mity
|
|
|
|
Nieścisłość do wyjaśnienia. Niektórzy oponenci, bardzo chętnie i często "czepiają się" nie do końca trafnych i przemyślanych stwierdzeń, podważając ich wiarygodność. Jeden z przykładów. W książce "Czerwone noce" pan Cybulski w rozdziale "Inne ośrodki samoobrony na Wołyniu" pisze:
QUOTE Oprócz Przebraża istniało na Wołyniu wiele innych ośrodków samoobrony. Stałe napady band UPA i rzezie ludności polskiej zmusiły miejscowe dowództwo AK do zajęcia się przede wszystkim problemem samoobrony. W drugiej połowie 1942 roku ożywioną działalno9ść w tym kierunku rozwinęło trzech oficerów AK ... Otóż w gwoli wyjaśnienia. Ośrodki samoobrony powstały dopiero po pierwszych masowych oraz pojedynczych (jednak zmasowanych) atakach na wsie (i obywateli) polskie a mianowicie po wielkanocnym ataku. Dlatego też trudno mówić że w połowie 1942 roku planowano powstanie samoobron ze względu na ataki Ukraińców. Po prostu niefortunne zdanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem jak sprawa wygląda pod względem formalno-prawnym, mimo to chciałabym wrzucić link do bardzo ciekawej rozmowy prowadzonej w programie historycznym TVP o rzezi wołyńskiej http://www.youtube.com/watch?v=iyAZmP73fH0&feature=related Polecam dyskusję prowadzoną przez panią Ewę Siemaszko, ks. Zalewskiego i pana Tyma.
W wątku książkowym piszę o następnej książce - materiałach konferencyjnych "Akcja "Wisła" przyczyny, przebieg, konsekwencje", dwa artykuły są związane z rzezią wołyńską Czesław Partacz Założenia ideologiczne budowy nacjonalistycznego państwa ukraińskiego według UON Lucyna Kulińska Eksterminacja i uchodźstwo kresowych Polaków na skutek ludobójczej akcji nacjonalistów ukraińskich w latach 1943-1944 w świetle materiałów Rady Głównej Opiekuńczej http://www.historycy.org/index.php?showtopic=73168&st=225
Ten post był edytowany przez lucyna beata: 28/02/2012, 13:32
|
|
|
|
|
|
|
|
Czytałem ostatnio artykuł na temat zagłady polskiej wsi Hanaczów położonej w powiecie przemyslańskim. Co mnie szczególnie zainteresowalo to fakt, że wśród morderców z UPA rozpoznano mieszkańców sąsiedniej wsi Stanimirza, którzy to ludzie jeszcze kilka miesięcy wcześniej byli Polakami. Wskutek jednak coraz bardziej wzmagającego się terroru ukraińskiego przeniśli metryki do cerkwi, następnie wstąpili do UPA i brali udzial w napadach na Polaków. Z tego co pamiętam byli to bracia Martyniakowie i człowiek o nazwisku Rzadki. Co jednak równiez warte podkreslenia to fakt, że pozostali Polacy z tej wsi pomimo groźby śmierci nie zmienili swojej narodowości i pozostali Polakami. Na stronie 4 Raportu Komitetu Ziem Wschodnich Stronnictwa Narodowego jest wzmianka o zdrajcach ze Stanimirza, braciach Martyniakach i Józefie Rzadkim.
http://www.hanaczow.pl/readarticle.php?article_id=13
Ten post był edytowany przez arnold: 28/02/2012, 14:05
|
|
|
|
|
|
|
|
kiedy widzisz ukraincow-zachodniakow i polakow, wynyka takie wrazenie, ze sa to jakis jeden narod..I typ twarzy, i postawa, i kobiety-duze podobni..odroznic takiego zachodniaka od polaka prawie niemozliwo..Kiedy patrzez na foto choc by Romana Szychewicza ,wodza UPA -czysty polak..Taka sama chuda twarz.. Noc..Prosto dziwne, jak oni doszli do takiego antagonyzmu..
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie tylko Ty masz takie wrażenie. Mieszkańcy okolic Przemyśla i okolic np. Samora są bardzo do siebie podobni. Płynie w nas ta sama krew, krew mieszańców. Moim zdaniem o tym czy będziemy Polakami, czy Ukraińcami w moim pokoleniu zadecydowały nasze matki. Wcześniej liczył się tylko wyznanie, to czy zostałeś ochrzczony w cerkwi, czy w kościele.
Ten post był edytowany przez lucyna beata: 28/02/2012, 15:37
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lucyna beata @ 28/02/2012, 15:35) Nie tylko Ty masz takie wrażenie. Mieszkańcy okolic Przemyśla i okolic np. Samora są bardzo do siebie podobni. Płynie w nas ta sama krew, krew mieszańców. Moim zdaniem o tym czy będziemy Polakami, czy Ukraińcami w moim pokoleniu zadecydowały nasze matki. Wcześniej liczył się tylko wyznanie, to czy zostałeś ochrzczony w cerkwi, czy w kościele. skorche,ze tak...Jesli baczysz ukrainca z Poltawy np. -to czesto taka szeroka twarz..czarni brwi..np.moja babcia w starosci byla jak jakas tatarka.. choc ukrainka.. inni historycy uwaza , ze we wszystkim winni Gabsburgowie i ich polytyca ,ze gdyby nie oni, to Bandera byl by czlonkom AK i prawdziwym polakiem..
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gtsw64 @ 27/02/2012, 21:17) Nieścisłość do wyjaśnienia. Niektórzy oponenci, bardzo chętnie i często "czepiają się" nie do końca trafnych i przemyślanych stwierdzeń, podważając ich wiarygodność. Jeden z przykładów. W książce "Czerwone noce" pan Cybulski w rozdziale "Inne ośrodki samoobrony na Wołyniu" pisze: QUOTE Oprócz Przebraża istniało na Wołyniu wiele innych ośrodków samoobrony. Stałe napady band UPA i rzezie ludności polskiej zmusiły miejscowe dowództwo AK do zajęcia się przede wszystkim problemem samoobrony. W drugiej połowie 1942 roku ożywioną działalno9ść w tym kierunku rozwinęło trzech oficerów AK ... Otóż w gwoli wyjaśnienia. Ośrodki samoobrony powstały dopiero po pierwszych masowych oraz pojedynczych (jednak zmasowanych) atakach na wsie (i obywateli) polskie a mianowicie po wielkanocnym ataku. Dlatego też trudno mówić że w połowie 1942 roku planowano powstanie samoobron ze względu na ataki Ukraińców. Po prostu niefortunne zdanie.
Cóż w tym niefortunnego
Propnuję przy tym, byś nie spieszył się tak bardzo z wyjaśnieniami, jako że samoobrona w Przebrażu powstała na długo przed Wielkanocą, a mordy na Polakach bynajmniej nie zaczęły się w Wielkanoc 1943 roku...
Oto pierwszy z brzegu przykład (Adam Peretiakowicz, Polska samoobrona w okolicach Łucka... W rozdziale poświęconym Bazie Samoobrony „Koło” (Rożyszcze) możemy przeczytać:
W Olganówce 26 VI 41 ukraińscy nacjonaliści zamordowali Marcina Niemca lat 50 gospodarza na 4 ha, a 27 VI 41 Marię Zabłotną lat 35 wraz z małym dzieckiem. W dniu następnym zamordowane zostały 4 dalsze osoby: Anna Paszkiewicz lat 80, jej córka Ewa Wilk lat 50 i wnuki Genowefa lat 17 i Czesława wilk lat 6. Ofiary mordu pochowano 6 VII 41 bez trumien w wojskowych płaszczach na poniemieckim cmentarzy pomiędzy Olganówką Starą a rudnią. Tamże pochowano jesienią 1941 r. Wojciecha Ziomka lat 60 i Ignacego Matuszczyka lat 60, których odnaleziono w lesie koło wsi Swoż – obaj byli zamordowani 1 VII 41 r. Ukraińscy nacjonaliści 2 VII 41 zastrzelili w Olganówce Starej Michała Rzemińskiego lat 35, a w kol. Retowo zamordowali ożenionego z Ukrainką Jana Pachlę lat 30. W mordzie tym czynnie uczestniczył Iwan Muzyka. W kol. Sitarówka 4 VII 41 nacjonaliści zamordowali 3 Polaków: Adama Boilka, Juliana Wardacha i Józefa Ozimka, a ponadto Żyda mieszkańca Rożyszcz. Również w lipcu 41 r. w kol. Michalin zamordowali por. lotnika Jana Ogonowskiego lat 27.
Takie były początki na tym terenie... Oczywiście, w porównaniu z tym, co działo się w roku 1943, może się to jawić niczym, ale wyobraźmy sobie, co by się działo dziś, gdyby w promieniu kilku kilometrów w ciągu kilku tygodni zamordowano kilkanaście osób... A mamy tu dopiero rok 1941, przy czym podobnie wyglądało to na całym niemal Wołyniu...
Z kolei pozwolę sobie przytoczyć relację Aanastazego Roziewicza, ówczesnego mieszkańca Aleksandrówki:
Pierwsze mordy dokonywane przez bandy upowskie nastąpiły już w lecie 1942 roku. W tym czasie zginął bez wieści leśniczy i gajowy lasu chrynickiego oraz został zamordowany listonosz poczty Boremel. Pojedyncze morderstwa miały miejsce i w innych miejscowościach jak np. Rusinowe Beresteczko 3 km od Boremla. Wstrząsnęło całą okolicą morderstwo dokonane w mojej rodzinnej wsi Aleksandrówce, we wrześniu 1942 roku. Upowcy w godzinach wieczornych okrążyli mieszkanie Apolinarego Zawilskiego, w którym znajdowało się wówczas 6 mężczyzn. Mimo dramatycznego oporu, pomordowano ich w bestialski sposób. Upowcy po oddaniu kilku strzałów do każdego z napadniętych, dobijali ich bagnetami, zadając dziesiątki kłótych ran. Zamordowani zostali: Zawilscy Apolinary, Marian, Mieczysław i Szczepan , oraz Bronisław Ukraiński. Jedyny ocalały to mój kolega Ignacy zawilski, któremu udało się skoczyć przez okno do sadu. Parę tygodni późn iej, w październiku 1942 roku upowcy okrążają w Boremlu mieszkanie mojej ciotki i zapalają wszystkie zabudowania. Zabijają a następnie rzucają w ogień moją ciotkę Anielę Marmocką i jej syna Stanisława. Ocalał mąż ciotki Franciszek oraz synowa Maria, która w spoób wprost niewiarygodny uszła z życiem niosąc przy piersi kilkumiesięczne niemowle. W październiku 1942 roku upowcy mordują również dwóch braci mojej matki, których zmuszają przed zastrzeleniem do wykopania sobie grobu, byli to Dominik i Jan Żłobińscy.
Mógłbym tak ciągnąć...
W roku 1941 i 1942 mieszkających na Wołyniu Polaków nie mordowano jeszcze tysiącami, ale może setkami. Nie zmienia to jednak faktu, że mordy te już wtedy miały charakter masowy...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(arnold @ 28/02/2012, 12:51) Czytałem ostatnio artykuł na temat zagłady polskiej wsi Hanaczów położonej w powiecie przemyslańskim. Co mnie szczególnie zainteresowalo to fakt, że wśród morderców z UPA rozpoznano mieszkańców sąsiedniej wsi Stanimirza, którzy to ludzie jeszcze kilka miesięcy wcześniej byli Polakami. Wskutek jednak coraz bardziej wzmagającego się terroru ukraińskiego przeniśli metryki do cerkwi, następnie wstąpili do UPA i brali udzial w napadach na Polaków. Z tego co pamiętam byli to bracia Martyniakowie i człowiek o nazwisku Rzadki. Co jednak równiez warte podkreslenia to fakt, że pozostali Polacy z tej wsi pomimo groźby śmierci nie zmienili swojej narodowości i pozostali Polakami. Na stronie 4 Raportu Komitetu Ziem Wschodnich Stronnictwa Narodowego jest wzmianka o zdrajcach ze Stanimirza, braciach Martyniakach i Józefie Rzadkim. http://www.hanaczow.pl/readarticle.php?article_id=13
Witam,
Kiedyś pisałeś, że w ramach akcji rusyfikacyjnej na Wołyniu część wiosek zmuszono do przejścia na prawosławie i te wioski później uczestniczyły w ludobójstwie upowskim. Czy mógłbyś napisać więcej na ten temat?
Stolem
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Propnuję przy tym, byś nie spieszył się tak bardzo z wyjaśnieniami, jako że samoobrona w Przebrażu powstała na długo przed Wielkanocą, a mordy na Polakach bynajmniej nie zaczęły się w Wielkanoc 1943 roku... Powstała w marcu 1943 roku czyli jakieś 24 dni przed Wielkanocą które wypadały 24 - 27 kwiecień.
QUOTE W Olganówce 26 VI 41 ukraińscy nacjonaliści zamordowali Marcina Niemca lat 50 gospodarza na 4 ha, a 27 VI 41 Marię Zabłotną lat 35 wraz z małym dzieckiem. A ja piszę o 68 wsiach w maju i 78 wsiach w czerwcu spalonych i wymordowanych mieszkańcach. Myślę że nie trzeba nikomu mówić że Polacy ginęli z rąk Ukraińców od momentu wkroczenia armii niemieckiej (ale to nie ta skala). O Rzezi Wołyńskiej nie mówimy że rozpoczęła się w 1941 tylko na wiosnę a kulminacja nastąpiła w lecie 1943 roku.
QUOTE Pojedyncze morderstwa miały miejsce i w innych miejscowościach jak np. Rusinowe Beresteczko 3 km od Boremla. Wstrząsnęło całą okolicą morderstwo dokonane w mojej rodzinnej wsi Aleksandrówce, we wrześniu 1942 roku. Upowcy w godzinach wieczornych okrążyli mieszkanie Apolinarego Zawilskiego, w którym znajdowało się wówczas 6 mężczyzn. Czy byli to upowcy Bulby? Ponieważ pierwszy oddział OUM - SD rozpoczęto formować dopiero w październiku 1942 roku a pierwsze sotnie UPA - UON - B powstawały dopiero w lutym 1943 roku.
QUOTE Nie tylko Ty masz takie wrażenie. Mieszkańcy okolic Przemyśla i okolic np. Samora są bardzo do siebie podobni. Płynie w nas ta sama krew, krew mieszańców. Moim zdaniem o tym czy będziemy Polakami, czy Ukraińcami w moim pokoleniu zadecydowały nasze matki. Wcześniej liczył się tylko wyznanie, to czy zostałeś ochrzczony w cerkwi, czy w kościele. To wyjaśnia łatwość podszywania się oddziałów (polskich, za ukraińskie, ukraińskie za radzieckie itp).
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak by na to nie spojrzeć, były to mordy szczególnie okrutne. Nosiły wszelkie cechy ludobójstwa. Nie ma dla nich słów usprawiedliwienia. A że niektóre relacje są przejaskrawione (jak ten raport mówiący o oświetlaniu rakietami)? A czegóż można spodziewać się po relacjach ludzi, na których oczach rozgrywały się dantejskie sceny? I w imię budowania dobrosąsiedzkich stosunków między Polską a Ukrainą należy głośno powiedzieć o tym co było. Normalizacja relacji międzynarodowych nie może być budowana na fałszu, kłamstwie czy niedomówieniach lub przemilczeniach. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Stolem @ 28/02/2012, 20:43) Witam, Kiedyś pisałeś, że w ramach akcji rusyfikacyjnej na Wołyniu część wiosek zmuszono do przejścia na prawosławie i te wioski później uczestniczyły w ludobójstwie upowskim. Czy mógłbyś napisać więcej na ten temat? Stolem
Na przykład Rudnia w powiecie kostopolskim. Wieś ukraińska. Do 1845 r. była to wieś polska, lecz zmuszona do przyjęcia prawosławia uległa rutenizacji. Przed wojną w ramach akcji repolonizacji byłej szlachty zagrodowej kilka rodzin, m.in. Stopniccy, przyjęło katolicyzm. W 1942 r. nacjonalistyczne podziemie ukraińskie nakazało katolikom powrócić do prawosławia pod groźba utraty życia. Wiosną 1943 r. UPA zażądała od braci Grzegorza i Stefana Stopnickich, ożenionych z Polkami z kolonii Ledne, aby zamordowali swoje żony i ich rodziny. W związku z tym żony z dziećmi przeniosły się do swoich rodzin w kolonii Ledne. W kwietniu 1943 r. bracia Stopniccy pod presją miejscowych nacjonalistów ukraińskich, zamordowali: Grzegorz – żonę i małą córeczkę (oraz skatował teściów); Stefan – żonę w ciąży, synka, teściów i dwie siostry żony. Zbrodni asystowali świadkowie Ukraińcy mający potwierdzić oczyszczenie się z „hańby” braci Stopnickich. Bracia zostali aktywnymi członkami miejscowych bojówek UPA. Grzegorz Stopnicki został pojmany przez samoobronę z Huty Stepańskiej i rozstrzelany za dokonana zbrodnię.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Oprócz Przebraża istniało na Wołyniu wiele innych ośrodków samoobrony. Stałe napady band UPA i rzezie ludności polskiej zmusiły miejscowe dowództwo AK do zajęcia się przede wszystkim problemem samoobrony. W drugiej połowie 1942 roku ożywioną działalno9ść w tym kierunku rozwinęło trzech oficerów AK ... Jeszcze w kwestii wyjaśnienia. Potocznie i notorycznie nazywa się (jakiekolwiek grupy czy bandy) bandami UPA. Jak wcześniej zaznaczyłem w połowie 1942 roku nie mogło to mieć miejsca ponieważ pierwsze oddziały UPA UON - B (Bandery) odpowiedzialne za mordy na polakach (tzw rzeź wołyńska)powstały na początku 1943. Natomiast pan Motyka w dość szczegółowej książce o ukraińskiej partyzantce w ogóle nie wspomina o jakichkolwiek atakach UPA Bulby na obywateli polskich. Dlatego też stwierdzenie "Stałe napady band UPA" to uproszczenie a nie fakt historyczny.
QUOTE A że niektóre relacje są przejaskrawione (jak ten raport mówiący o oświetlaniu rakietami)? Raczej nie nazywał bym tego przejaskrawieniem a raczej niedokładnością nie sumiennością w raporcie.(natomiast jak zauważyłeś mogły pojawić się nieścisłości w relacjach świadków ze względu na emocję lub po prostu na niekompletną wiedzę).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gtsw64 @ 29/02/2012, 12:58) Natomiast pan Motyka w dość szczegółowej książce o ukraińskiej partyzantce w ogóle nie wspomina o jakichkolwiek atakach UPA Bulby na obywateli polskich.
Co ciekawe, moja mama i jej 4 starsze siostry, świadkowie tamtych wydarzeń, mówią właśnie o "bulbowcach", zamiennie z "banderowcami". Dziewczynki czy panienki raczej nie orientowały się w zawiłościach ukraińskiego podziemia. Ale Cybylski też często pisze o "bulbowcach". Ja to uznaję za skrót myślowy, ale mylić czytelnika może. PS z "Czerwonych Nocy", cytuję z pamięci ...mierzawiec, u tiebia bulby i partyzany wsie rawnyje...
Ten post był edytowany przez teemem: 29/02/2012, 12:13
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(teemem @ 29/02/2012, 12:10) QUOTE(gtsw64 @ 29/02/2012, 12:58) Natomiast pan Motyka w dość szczegółowej książce o ukraińskiej partyzantce w ogóle nie wspomina o jakichkolwiek atakach UPA Bulby na obywateli polskich.
Co ciekawe, moja mama i jej 4 starsze siostry, świadkowie tamtych wydarzeń, mówią właśnie o "bulbowcach", zamiennie z "banderowcami". Dziewczynki czy panienki raczej nie orientowały się w zawiłościach ukraińskiego podziemia. Ale Cybylski też często pisze o "bulbowcach". Ja to uznaję za skrót myślowy, ale mylić czytelnika może. PS z "Czerwonych Nocy", cytuję z pamięci ...mierzawiec, u tiebia bulby i partyzany wsie rawnyje... Tak ale pan Cybulski pisze o starciach oddziałów zbrojnych. Bulbowcy walczyli z sowietami, Niemcami zapewne walczyli z polskimi i z polskimi oddziałami. Ja nie znam napadów na wsie (może ktoś ma takie relacje).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(gtsw64 @ 29/02/2012, 6:37) QUOTE Propnuję przy tym, byś nie spieszył się tak bardzo z wyjaśnieniami, jako że samoobrona w Przebrażu powstała na długo przed Wielkanocą, a mordy na Polakach bynajmniej nie zaczęły się w Wielkanoc 1943 roku... Powstała w marcu 1943 roku czyli jakieś 24 dni przed Wielkanocą które wypadały 24 - 27 kwiecień.
Doprawdy nie wiem, jak to wyliczyłeś
QUOTE(gtsw64 @ 29/02/2012, 6:37) QUOTE W Olganówce 26 VI 41 ukraińscy nacjonaliści zamordowali Marcina Niemca lat 50 gospodarza na 4 ha, a 27 VI 41 Marię Zabłotną lat 35 wraz z małym dzieckiem. A ja piszę o 68 wsiach w maju i 78 wsiach w czerwcu spalonych i wymordowanych mieszkańcach. Myślę że nie trzeba nikomu mówić że Polacy ginęli z rąk Ukraińców od momentu wkroczenia armii niemieckiej (ale to nie ta skala). O Rzezi Wołyńskiej nie mówimy że rozpoczęła się w 1941 tylko na wiosnę a kulminacja nastąpiła w lecie 1943 roku.
To była fala, która narastała i która szczytowe rozmiary osiągneła latem 1943, natomiast nie widzę powodu, aby sztucznie zawężać jej granice czasowe. Faktem jest, że strach przed Ukraińcami pojawił się znaczenie wcześniej aniżeli wiosną 1943 r. i także dowództwo AK podjęło kroki zaradcze już wcześniej. Dlatego uważam, że pośpieszyłeś się z zakwestionowaniem prawdziwości słów Cybulskiego.
QUOTE(gtsw64 @ 29/02/2012, 6:37) QUOTE Pojedyncze morderstwa miały miejsce i w innych miejscowościach jak np. Rusinowe Beresteczko 3 km od Boremla. Wstrząsnęło całą okolicą morderstwo dokonane w mojej rodzinnej wsi Aleksandrówce, we wrześniu 1942 roku. Upowcy w godzinach wieczornych okrążyli mieszkanie Apolinarego Zawilskiego, w którym znajdowało się wówczas 6 mężczyzn. Czy byli to upowcy Bulby? Ponieważ pierwszy oddział OUM - SD rozpoczęto formować dopiero w październiku 1942 roku a pierwsze sotnie UPA - UON - B powstawały dopiero w lutym 1943 roku.
Dlatego fałszywą jest teza, że początki mordów należy wiązać dopiero z banderowcami. Owszem, sam Bulba zdawał się rzeczywiście dążyć do stworzenia ruchu wymierzonego głównie przeciwko Niemcom, ale najwyraźniej nie kontrolował tego, co dzieje się na "dole" w szeregach jego organizacji...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|