|
|
Waluta sredniowieczna, Monety w europejskim średniowieczu!
|
|
|
|
1. solid to nazwa złotej jednostki monetarnej wprowadzonej przez Dioklecjana, a dość poważnie zmodyfikowanej przez Konstantyna - 1/72 funta złota, nominalna waga tej monety po Konstantynie to 4-4.5 g.
2. Sous, czyli w liczbie pojedynczej sou to przekształcenie nazwy solid w nowożytnym francuskim z sold/solt w łacinie ludowej (vulagaris) i w starofrancuskim/francuskim. Z tym, że w mennictwie karolińskim solidus stał się jednostką obrachunkową o wadze 1/20 funta srebra. Sold/solt dzielił się z kolei na 12 denarów. Po 1795 r. nazwa sou przeszła na określenie 1/20 głównej jednostki walutowej, stąd np. dla Republiki Francuskiej w XX w. określenie sou to 1/20 franka - 5 centymów więc nominał zdawkowy.
|
|
|
|
|
|
|
Tomek555
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 81.226 |
|
|
|
|
|
|
A czy można się pokusić o stwierdzenie która moneta była popularniejsza w XIV w. - dukat czy floren ?
Ten post był edytowany przez Tomek555: 16/04/2013, 1:28
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko jakie by to miało znaczenie, skoro masy złotego kruszcu w tych monetach były niemal takie same. Podejrzewam, że dla ówczesnych, ewentualne drobne różnice, były wartością pomijalną.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Murarz, aby kupić trzysta sześćdziesiąt kilogramów pszenicy, musiał pracować w XIV wieku dwanaście dni, w roku 1500 dwadzieścia dni Nie wydaje mi się by to były dane prawdziwe. Za dużo by musiał zarabiać - zdecydowanie!!!
|
|
|
|
|
|
|
chkaplan
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 25 |
|
Nr użytkownika: 21.722 |
|
|
|
Zawód: Sluga krolewski |
|
|
|
|
QUOTE(Tomek555 @ 16/04/2013, 2:27) A czy można się pokusić o stwierdzenie która moneta była popularniejsza w XIV w. - dukat czy floren ?
Sądzę, że to pytanie można by rozpatrywać w dwu przekrojach lub jak by ktoś inny to ujął na dwu płaszczyznach - mianowicie, jak można było by zdefiniować "popularność" i jakimi kryteriami ją mierzyć !!!
widzę tu jak wyżej dwie takie płaszczyzny: 1) popularność - jako funkcję ilości i jakości monety obiegowej tu na pewno bardziej popularny był floren (choć wymagało by to potwierdzenia statystycznego ilości monety w obiegu.
2)popularność - jako funkcja "pożądania" danej monety, tu sądzę "rządził" dukat (i tu także należało by badać, natomiast jednym z cennych wyróżników było by ilość tej monety w "skarbach" i innych tezauryzacjach, bo przecież chcemy zachować na "czarną godzinę" tę najcenniejszą monetę !)
Jak sądzicie - czy można by jeszcze jakoś inaczej ująć ten temat ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem; Murarz w XIV wieku winien relatywnie zarabiać więcej, niż murarz z przełomu XV i XVI wieku. Dlaczego? Ponieważ ten zawód się upowszechniał i ceny usług powinny spaść. Ale te prawa cechowe - Wiem. Najlepszą kasiorę, to chyba "zawijali" w tamtym okresie ludwisarze. Jeśli chodzi o rzemieślników.
Tak nawiasem - Ceny zboża też mogły spaść. Ponadto nie wiadomo czy chodzi o dorodną pszenicę, czy też proso. Wspomnę o czarnej zarazie z XIV wieku. Mogło być tak, że brakło mocy produkcyjnych i tym samym ceny żywności stały wysoko. A to istotna różnica i za dużo zmiennych do obliczenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
W XIV wieku miała miejsce kleska zarazy. Ceny przed i po niej były różne. Populacja ludności gwałtownie sie zmniejszyła, więc wzrosła i cena robocizny. Jak by jednak nie liczyć, ten hipotetyczny murarz musiał zarabiać zdecydowanie mniej. Jedna trofa, obliczana z grubsza na równowartość 3 kg zboża, wynosić w tym czasie mogła od ułamka do nieco ponad 1 g srebra (to zależy kiedy i gdzie). Te 360 kg pszenicy to byłaby wiec równowartość 120 trof. Nie ma takiej możliwości aby mogł zapewnić sobie utrzymanie przez 1/3 roku w 12 dni. To jest pewne na 100 %. To musiałby być nie murarz ale architekt-budowniczy o niezłej renomie. Kwalifikowany murarz zarobiłby dziennie na 2 trofy, w porywach na trzy. Raczej nie więcej.
|
|
|
|
|
|
|
Tomek555
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 81.226 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 16/04/2013, 2:47) Tylko jakie by to miało znaczenie, skoro masy złotego kruszcu w tych monetach były niemal takie same. Podejrzewam, że dla ówczesnych, ewentualne drobne różnice, były wartością pomijalną.
Czyli raczej floren był jednostką popularniejszą ? I jeszcze taka rzecz: zarówno floren jak dukat to pieniądze, dziś powiedzieliśmy "grube". Czym zatem płaciło się najczęściej w drobnych rozliczeniach? Srebrną monetą? Interesuje mnie wiek XIV.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem - w XIV wieku; Drobne rozliczenia realizowano głównie na zasadzie handlu wymiennego. Ponadto; W Małopolsce były używane do tego typu transakcji grosze praskie, oraz krakowskie (polskie). I tyle.
|
|
|
|
|
|
|
|
floreny i dukaty to w zasadzie były te same monety. Na początku czwartej dekady XIII wieku najpierw Genua a zaraz potem Florencja przystąpiły do wybijania złotych monet z prawie czystego kruszcu o ciężarze ok. 3,5 g. Dla tych monet ustaliła się nazwa florenów. W latach osiemdziesiątych tego samego wieku Wenecja wypuściła pierwsze dukaty, które były dokładnymi ich odpowiednikami. Oczywiście z biegiem czasu jakieś drobne różnice pomiędzy nimi mogły się pojawić, ale w sumie to była ta sama jednostka pieniężna. Więc ja bym tu za bardzo na ten temat nie dywagował, bo wpadniemy w dyskusje "akademicką", która rozstrzygnięcia nie znajdzie. Generalnie pojawiła się moneta złota o wadze 3,5 g, która nazywana była albo dukatem albo florenem. Nazwa dukat stała się później popularniejsza, ale przynajmniej na początku chodziło o taką sama monetę.
A co do drobnych rozliczeń... Nawet grosze, które pojawiły się mniej więcej w tym samym czasie co dukaty, należałoby traktować jako monetę "grubą" (na co zresztą wskazywała nazwa). Drobne płatności realizowano w miedzi, albo jak wspomniał poldas372 na zasadzie handlu wymiennego. Ewentualnie w drobnych monetach srebrnych typu denarowego. Trzeba jednak pamiętać, że kruszcu w średniowieczu brakowało.
Ten post był edytowany przez Napoleon7: 16/04/2013, 16:06
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Matatiasz @ 27/04/2005, 2:17) Przykładowe ceny (z 1377 roku oraz z XV wieku): - świnia - 8 groszy, - wieprz - 19 groszy, - ciele - 4 grosze, - krowa - 14 groszy, - jałówka - 4 grosze, - koń - 48 groszy, - beczka śledzi (ok. 100 sztuk) - 60 groszy, - miara soli krakowskiej - 16 groszy, - miarka soli kaliskiej - 12 groszy, - kwarta grochu - od 3 do 12 groszy (!), - kwarta czereśni - 2 grosze, - kwarta piwa - od 12 do 36 groszy, - topór - 4,5 grosza - młot - 12 groszy, - koło do wozu - 12 groszy, - ozdobne krzesło - 48 groszy, - wóz do przewozu osób - 3 grzywny (czyli 144 grosze), - piec z cegieł - 5 groszy, - para butów - od 6 do 18 groszy, - trzewiki - od 5 do 6 groszy, - futro - 1,5 florena (?), Bardzo lubię czytac takie wątki tylko jedna rzecz mnie nurtuje - skąd te dane bierzecie ? Juz na pierwszy rzut oka widać, że to jakiś humbuk z tymi cenami gdyż po prostu niemozliwe jest aby najtańsza kwarta piwa koszowała tyle półtorej świni czy niemal trzy topory.
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że błąd tkwi w samym słowie "kwarta" bo cena kwarty grochu (o ile sprzedawano go na kwarty, co mnie dziwi) jest też podejrzanie wysoka...
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko jak duża musi być kwarta piwa aby koszt jej wytworzenia ( akcyzy wtedy nie było z tego co wiem) był porównywalny z produkcja 3 toporów czy wyhodowaniem półtorej świni ? Az boje sie pomysleć jak bym po takiej kwarcie wyglądał.
|
|
|
|
|
|
|
|
I z tym grochem podobnie, chodzi więc pewnie o inną miarę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podobnie cena śledzi jest szokująca. Wychodzi na to, że były droższe niż wieprzowina co jest absolutnie niemożliwe. Z tego co wiem więcej kosztowała sól do zasolenia śledzi niż one same a koszt transportu mimo, że na pewno był dużo wyższy niż obecnie musiałby chyba uwzgledniac eskortę kilku pocztów rycerskich aby się to kupy trzymało.
Ten post był edytowany przez Lilla Weneda: 7/05/2013, 15:40
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|