|
|
Afganistan - polski kontygent wojskowy
|
|
|
|
Od chyba 2007 roku ISAF zmienił podejście i postawił na wejście w kooperację z lokalnymi strukturami i społecznościami. Podobnie robili Polacy którzy poza tworzeniem specjalnych pododdziałów do szkolenia wojska (OMLT) i policji zorganizowali swoje komórki wsparcia ludności i pozyskiwania z nich informacji ( PRT i CIMIC). Szczegolną uwagę zwrócono na kwestie kulturowe co zapewniło iz generalnie nie doszło do zgrzytów z ludnością cywilną jak to miało miejsce w przypadku np USAńskich żołnierzy ( trzeba jednak im oddać iż wiekszośc tych zdarzeń miało miejsce jednak przed tym rokiem jak tez to iz ich kontyngent był znacznie większy niż Polski bo 20-kilkakrotnie!). Szkolenia odbywały się w ośrodku w Kielcach oraz w macierzystych jednostkach gdzie prelegentami i specjalistami byli nie tylko naukowcy z Polski ale sami afgańczycy. Nie jest więc prawdą co pisze Szczypiorek iz zawalono tą kwestię i wątpię by można by było się jakoś zasadniczo czepiać postępowania naszych żołnierzy w Afganistanie. Z moich doświadczeń wynika iz generalnie postępowaliśmy właściwie nie powodując na tle kulturowym większych problemów. Jeżeli już to sama wojna generowała te problemy np fakt szczególnego traktowania na drogach patroli ISAF względem innych uzytkowników drogi, działalnośc tych patroli i podejmowane działania antypartyzanckie ( kontrole na drogach, przeszukiwania domostw itp). Jak jednak pamiętam w bezpośrednich działaniach zawsze praktycznie współdziałaliśmy w tym względzie z wojskiem i policją afgańską co redukowało zagrożenie naruszenia jakichś norm kulturowych itp. Unikaliśmy tez takich debilnych praktyk zachodnich żołnierzy jak np rzucanie komuś darów na korzyść ich wręczania itd. Nie spotkałem się też z praktyką "wchodzenia z buta" do domostw afgańczyków co pokazuje iż zasadnicze problemy ISAF zdołał zlikwidować w ramach swojej działalności i nabierania doświadczenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kamazie, nie pisałem, że sprawę zawalono. Miałem na myśli tylko, to że jeszcze powiedzmy 10 - 20 lat temu te kwestie nie były traktowane tak profesjonalnie jak dziś. Polityka w tym zakresie się zmienia. I dobrze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kamaz73 @ 1/02/2014, 13:00) Nie spotkałem się też z praktyką "wchodzenia z buta" do domostw afgańczyków co pokazuje iż zasadnicze problemy ISAF zdołał zlikwidować w ramach swojej działalności i nabierania doświadczenia.
Czyli żołnierze zdejmą buty przed wejściem do domu Afgańczyków, który mają przeszukać?
Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski2: 1/02/2014, 16:15
|
|
|
|
|
|
|
|
Buty zdejmuje się przed wejściem do meczetu a nie do prywatnego domu/mieszkania... "Wejście z buta" oznacza gwałtowne wtargnięcie czy otwarcie drzwi przy pomocy kopniaka . Choć gdy istnieje choć cień podejrzenia, że za drzwiami może czekać ktoś z bronią gotowa do strzału to takie wejście jest czymś normalnym , c'est la guerre...
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzeba przyznać że teraz po całym zamieszaniu z Krymem wyraźniej widać rolę polskich żołnierzy w Iraku i Afganistanie. Mobilizuję to jeszcze bardziej sojuszników z NATO, przede wszystkim USA do udzielania nam wsparcia przy potencjalnym zagrożeniu, co nie da się zaprzeczać uzyskujemy. Tusk dobrze to ujął:
Jeżeli dzisiaj w NATO czujemy się pełnoprawnym członkiem, który ma prawo do gwarancji bezpieczeństwa, to także dlatego, że nasi żołnierze przez lata obecności w NATO i współpracy ze Stanami Zjednoczonymi potrafili także narażać swoje zdrowie i życie na misjach zagranicznych
Także bardzo jasno widać że to nie tylko walka z terroryzmem.
|
|
|
|
|
|
|
|
A coś na potwierdzenie tych pustych frazesów? Bo co, bo zawsze prawdomówny wódz to powiedział, to tak jest? Bo przyleciało 12 eFów ku pokrzepieniu serc? Nie twierdzę,że pomocy nie dostaniemy, ale taka ufność w gwarancje wywołuje pusty śmiech.
IMO jedynym plusem tej misji jest to,że pewna część naszego wojska zaznała bojowych warunków i w razie konfliktu wie jak się zachować. Oraz wiadomo, jak w takich sytuacjach sprawia się sprzęt.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdyby jednak nie było nas w Afganistanie, nie mielibyśmy prawa liczyć nawet na te 12 eFów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Być może, ale wiele osób tą obecność odbiera jak realna gwarancja bezpieczeństwa To miało tylko pokazać Polakom,że niby USA o nas nie zapomni itp. Jednak traktowanie tego jak prawdziwe wsparcie jest...śmieszne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie śmieszy a raczej smuci populizm typu "już raz nas zdradzili, zdradzą drugi raz", nie zdradzili nas, i jest to myślenie zakompleksione i stereotypowe.
Nie tylko Amerykanie, już zadeklarowali się Brytyjczycy oraz Duńczycy. Kerry był w Warszawie, słyszymy zapewnienia od Obamy. To są ważne symbole, i właściwie to co mają niby więcej robić. Gdyby nas czysto hipotetycznie Rosja zaatakowała to zaatakowałaby też wojska amerykańskie-wojna z NATO.
To co akurat teraz powiedział w tej sprawie Tusk to trafne spostrzeżenie.
Nawet gdyby jakimś cudem doszło do wojny i nas zostawiono, to mamy dzięki Afganistanowi i Irakowi prawo do roszczeń w stosunku do USA i NATO.
|
|
|
|
|
|
|
|
Rościć to sobie możemy. Wszystko to na razie puste słowa.
Zresztą, żadnej wojny nie będzie. Rosja nie ma po co nas atakować. Oczywiście, jeśli Polska nie zechce ratować "ukraińskich braci".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Reznow45 @ 28/03/2014, 13:08) Rościć to sobie możemy. Wszystko to na razie puste słowa. Zresztą, żadnej wojny nie będzie. Rosja nie ma po co nas atakować. Oczywiście, jeśli Polska nie zechce ratować "ukraińskich braci". Podziwiam optymizm przedmówcy. Rosja jak będzie się jej to opłacało i będzie możliwe to zaatakuje. Zawsze uważałem Rosjan za ludzi inteligentnych. Co do ratowania " ukraińskich braci" powiem ze, lepiej jest wspomagać sąsiada w walce z przeciwnikiem, daleko od naszej granicy niż zmagać się z wrogiem już u bram. A teraz wracam do głównego temat postu. Problem z kontyngentem w Afganistanie się praktycznie rozwiązał. Przy obecnej sytuacji trzeba będzie w porozumieniu z USA jak najszybciej go wycofać. To ostrzelanie się w Afganistanie na pewno przyda gdyż już widać ze działania na wschodzie Ukrainy toczą się w nietypowy sposób. Zupełnie inaczej niż nas uczono w Wyższej Szkole Oficerskiej w Poznaniu ( SOR)
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|