Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
21 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Co groziłoby mi w PRL za krytykę wobec ustroju?, bądź mówienie prawdy
     
Czarny Wilk
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 77.294

KLON BANITA
 
 
post 22/12/2012, 17:55 Quote Post

Jakie konsekwencje groziłyby mi, gdybym w latach PRL (weźmy pod uwagę różne okresy) gdybym mówił głośno o swoich poglądach politycznych (narodowodemokratycznych), krytykował działalność PZPR, podważał utratę wschodnich granic czy wspomninał o zbrodniach stalinowskich (Katyń). Załóżmy, że jestem uczniem szkoły średniej, studentem, pracownikiem. Nie działam w żadnej opozycji, ale w kręgach towarzyskich czy szkolnych mówię wprost o prawdzie.

Niektórzy starsi mówią, że nie było zamordyzmu dla przeciętnych ludzi, którzy normalnie żyli i pracowali. Więc się pytam, co groziłoby mi, jako przeciętnemu człowiekowi, ale wolnomyślicielowi który ma swoje poglądy i nie boi się o nich mówić.

Ten post był edytowany przez Czarny Wilk: 22/12/2012, 17:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 22/12/2012, 18:04 Quote Post

To zalezy od czasu i miejsca. Otoczenia. U mnie na przykład w 1983 r., czyli mrokach stanu wojennego, na lekcjach historii sprawa katyńska była omówiona przez nauczyciela i nic nikomu sie nie stało.
W kręgach towarzyskich czy szkolnych mogłes mówic swobodnie na te tematy. Małe pradopodobieństwo by ktos sie tym przejął czy donosił. A i SB raczej by z tego powodu sprawy nie wszczyniała, ze jakis szaraczek mówi co mysli. Tym bradziej, ze jakby podnosiła z tego powodu działania, to bym sie nie wyrorbiła, skoro to było powszechne.
Podobnie byłow latach 70. Wtedy władzę zadowalało brak czynnej walki z systemem. Nieoficjalnie mozna było wyrażac sie swobodnie bez ryzyka represji.
W latach 60. pewnie było juz gorzej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Czarny Wilk
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 77.294

KLON BANITA
 
 
post 22/12/2012, 18:19 Quote Post

A która wersja zbrodni katyńskiej? Mama opowiadała, że nauczyciel próbował im wmówić, że była to robota Niemców i była taka lekcja na ten temat.

Czyli SB nie zrobiłaby mi nic, gdyby mówił na lewo i prawo, że PZPR to banda sowieckich agentów, socjalizm to kretyńska i niesprawiedliwa idea. A gdybym na lekcji historii powiedział niepatriotycznie, że armia niemiecka była najodważniejszą i najlepszą armia drugiej wojny światowej?
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 22/12/2012, 18:27 Quote Post

QUOTE(Czarny Wilk @ 22/12/2012, 19:19)
A która wersja zbrodni katyńskiej?

Że to Sowieci. Oficjalna wersja była taka, ze nie było tematu.

QUOTE
Czyli SB nie zrobiłaby mi nic, gdyby mówił na lewo i prawo, że PZPR to banda sowieckich agentów, socjalizm to kretyńska i niesprawiedliwa idea.

Tak, bo prywatnie, nie tylko w cztery oczy przyjacielowi, ale tez w pociagu, piwiarni, na plaży itd. mozna było takie teksty usłyszec regularnie.
QUOTE
A gdybym na lekcji historii powiedział niepatriotycznie, że armia niemiecka była najodważniejszą i najlepszą armia drugiej wojny światowej?

To zalezy od nauczyciela. Mógły prosic o uzasadnienie, albo wywalić za drzwi i kazać przyjść z rodziacmi. Tak jak obecnie.
Sam dostałem dostałem burę, jak powiedziałem, ze Janko Muzykant słuznie został ukarany, bo ukradł. Dostałem pałe, jak powiedziałem, ze Ślimak był głupi, ze nie sprzedał ziemi, jak Niemcy chcieli przepłacic. A wyleciałem za drzwi, jak powiedziałem, ze Zbyszko z Bogdańca był idiotą, ze nie skojarzył, ze Krzyzak w czasach pokoju pod Krakowem musi byc posłem z immunitetem. Teraz pewnie tez może byc taka reakcja, jak nauczyciel mało mentalny.

Ten post był edytowany przez balum: 22/12/2012, 18:39
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Czarny Wilk
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 77.294

KLON BANITA
 
 
post 22/12/2012, 18:32 Quote Post

Waleczność i umiejętności Wehrmahtu raczej nie nadają się do dyskusji, bo potrafili pobić prawie całą Europę poza Londynem i Moskwą. Ale mniejsza z tym.

A co groziłoby mi, gdybym poszedł z petycją do Miasta Stołecznego Warszawa z prośbą o pozwolenia na przemarsz 11 Listopada jej ulicami, powołując się na to, że 1 Maja dzieje się to samo. I czy to prawda, że 1 Maja trzeba było chodzić na jakieś marsze organizowane przez PZPR?

Ten post był edytowany przez Czarny Wilk: 22/12/2012, 18:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 22/12/2012, 18:35 Quote Post

Mógłbyś np. wylecieć z roboty ale to zależy od czasów, PRL PRLowi nierówny...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 22/12/2012, 18:36 Quote Post

QUOTE(Czarny Wilk @ 22/12/2012, 19:32)
A co groziłoby mi, gdybym poszedł z petycją do Miasta Stołecznego Warszawa z prośbą o pozwolenia na Przemarsz 11 Listopada jej ulicami, powołując się na to, że 1 Maja dzieje się to samo.

Odmowa. pewnie tez załozenie teczki przez SB
QUOTE
I czy to prawda, że 1 Maja trzeba było chodzić na jakieś Marsze organizowane przez PZPR?


To było święto państwowe i każda szkoła w pochodzie uczestniczyła. Jak dyrektor czy nauczyciel był zaangazowany to było sprawdzanie obecnosci i miałbys nieobecność niesprawiedliwoną (o ile nie miałbys usprawiedliwienia). Jak niezaangazowany, to mogłeś nie przyjśc i tyle.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Czarny Wilk
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 77.294

KLON BANITA
 
 
post 22/12/2012, 18:41 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 22/12/2012, 18:35)
Mógłbyś np. wylecieć z roboty ale to zależy od czasów, PRL PRLowi nierówny...
*



Dlatego pytam o to ludzi, którzy żyli w tym okresie. Pewnie większość pamięta lata 80. ale mimo wszystko chciałbym wiedzieć, czy naprawdę była taka atmosfera strachu.

W pracy ludzie raczej często rozmawiają nie tylko o pracy, więc zakładam, że właśnie tam mówiłbym głośno o tym, co sądze o członkach PZPR. I na jakiej podstawie mógłbym wylecieć?
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 22/12/2012, 18:43 Quote Post

Za życia Stalina czy po, to istotna różnica?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Czarny Wilk
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 77.294

KLON BANITA
 
 
post 22/12/2012, 18:51 Quote Post

Jak pamiętasz czasy stalinowskie, to możesz powiedzieć, czy coś takiego groziło jak więzienie za przekonania (staram się odróżnić dwie sprawy - przekonania a działanie).
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 22/12/2012, 18:55 Quote Post

Nie pamiętam ale znam przypadek wsadzenia nastolatki do kryminału za przynależność do harcerstwa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 22/12/2012, 19:10 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 22/12/2012, 19:35)
Mógłbyś np. wylecieć z roboty ale to zależy od czasów, PRL PRLowi nierówny...
*


I od roboty. Jakbys był np. śmieciarzem albo drwalem, albo inszym robotnikiem niewykwalifikowanym za 1200 miesiecznie, to byś w latach 70. czy 80. z roboty za gadanie nie wyleciał. Ale też bys pewnie nie awansował.

Ten post był edytowany przez balum: 22/12/2012, 19:10
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Czarny Wilk
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 74
Nr użytkownika: 77.294

KLON BANITA
 
 
post 22/12/2012, 19:19 Quote Post

A gdybym był inżynierem w jakimś zakładzie? To brak szans na większą karierę za poglądy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 22/12/2012, 19:24 Quote Post

Mógłbyś powędrować do łopaty, do kryminału albo zostać na miejscu bez możliwości awansu. Może wyłgał byś się objechaniem przez szefa, wszystko zależy od tzw. układów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 22/12/2012, 19:27 Quote Post

Z rodzinnych opowieści znam kilka przypadków. Koło moich dziadków mieszkał weteran AK, który za rządów Gomułki, pisał listy do Moczara, w których zwracał się do niego powiedzmy niezbyt grzecznie. Nie miał z tego powodu żadnych problemów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

21 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej