Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wpływ nauki na rewolucje przemysłową.
     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 4/03/2017, 20:45 Quote Post

Tu jest jeszcze inny aspekt. Wynalazki powstawały i upowszechniały się w określonej rzeczywistości. Zastosowanie drutu kolczastego miało miejsce w okresie istnienia linii kolejowych.Jeśli założymy,że powstawanie kolei było możliwe dzięki rozwojowi silników parowych a te z kolei dzięki badaniom termodynamiki, to bez "nauki" prawdopodobnie nie ma również wielu innych wynalazków. Rynki pozostają bardziej lokalne co hamuje mechanizację.

QUOTE
Tezy Tulla, jako idiotyczne, krytykowali bardziej zaznajomieni z teorią pisarze rolniczy. "Gdyby Tull był chemikiem, to dowiedziałby się, że ziemia stanowi tylko niewielką część wszystkich roślin", pisał jeden z nich".

Pozostaje pytanie, dlaczego akurat to on stał się znany, a nie ci inni pisarze rolniczy.

Nie jest jasne też czy to on stworzył pierwszy konny siewnik w Europie. Podobne urządzenie opisał Tadeo Cavalina z 1602 r. a jeszcze wcześniej w 1566 wydano patent na siewnik w Wenecji Camilo Torello
QUOTE
To się znów wpisuje w obraz nikłego wpływu nauki na rewolucje przemysłową, w tym przypadką rolniczą.

Tull to pierwsza połowa XVIII w. Samo twierdzenie o rolniczej rewolucji przemysłowej w tym okresie jest dyskusyjne.

QUOTE(Rommel 100 @ 23/01/2017, 18:02)
I tak żeby przestać rozważać w nibylandii przyczyn rewolucji przemysłowej, za Chwalbą, "Historia powszechna XIX wieku", skrótowe podsumowani:

Industrializacja, zwana europejskim cudem, rozpoczęła się w Anglii i Szkocji. Nie było niespodzianką, gdyż tam właśnie nastąpiła komasacja czynników przyjaznych uprzemysłowieniu których kolejność jednak trudno ustalić. Nadal trwają i trwać będą debaty historyków, próbujących zrozumieć dlaczego w 2 połowie XVIII w. rozpoczął się proces uprzemysłowienia i dlaczego na Wyspach oraz czy zjawisko z którym mamy do czynienia zasługuję na nazwę rewolucji przemysłowej.


Ten post był edytowany przez marc20: 4/03/2017, 21:00
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #46

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 5/03/2017, 2:13 Quote Post

QUOTE
Tu jest jeszcze inny aspekt. Wynalazki powstawały i upowszechniały się w określonej rzeczywistości. Zastosowanie drutu kolczastego miało miejsce w okresie istnienia linii kolejowych.Jeśli założymy,że powstawanie kolei było możliwe dzięki rozwojowi silników parowych a te z kolei dzięki badaniom termodynamiki, to bez "nauki" prawdopodobnie nie ma również wielu innych wynalazków. Rynki pozostają bardziej lokalne co hamuje mechanizację.


Marc Bloch dobrze skomentował szukanie przyczyn-wszak to że pisze jest zasługą np. tego że Ziemia krąży wokół Słońca, że obraca się wokół własnej... i tak można wymieniać. Historyk musi w końcu wyeliminować przyczyny mniej istotne od bardziej. Także rozumując jak Ty uznamy że "nauka była bardzo istotna", ale nie była.

QUOTE
Pozostaje pytanie, dlaczego akurat to on stał się znany, a nie ci inni pisarze rolniczy.


Ale co tu takiego trudnego do zrozumienia? Dokonał modyfikacji w rolnictwie, tyle że bez nauki. Był skuteczny, był arystokratą i miał znajomych arystokratów. W dodatku mam opisane że był modny we Francji zapatrzonej w Anglie, gdzie przetłumaczono jego prace nieco umniejszając dziwaczne tezy.

QUOTE
Nie jest jasne też czy to on stworzył pierwszy konny siewnik w Europie. Podobne urządzenie opisał Tadeo Cavalina z 1602 r. a jeszcze wcześniej w 1566 wydano patent na siewnik w Wenecji Camilo Torello


Nie stworzył,ale nie ma żadnych powodów aby uważać że przy swojej konstrukcji czerpał z poprzedników ani że nawet o nich wiedział.

QUOTE
Tull to pierwsza połowa XVIII w. Samo twierdzenie o rolniczej rewolucji przemysłowej w tym okresie jest dyskusyjne.


Tu chodzi o rewolucje rolniczą (Rewolucja agrarna) bezpośrednio powiązaną z początkiem rewolucji przemysłowej, i do tej pory jego nazwisko Ci jakoś nie przeszkadzało, a nawet wymieniałeś je jako argument.

Ten post był edytowany przez Rommel 100: 5/03/2017, 2:14
 
User is offline  PMMini Profile Post #47

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 15/12/2017, 22:52 Quote Post

Tak sobie myślę,że przyznam Ci rację.

Jeśli rozumieć rewolucję przemysłową przez zmechanizowanie produkcji dóbr dotychczas produkowanych ręcznie to w tych dziedzinach,kiedy to się faktycznie odbyło w Anglii w latach 1760-1840 ( z Wikipedii) "nauka" jaka taka wiele wspólnego nie miała. Trzeba było umieć liczyć,kombinować z poprawianiem maszyn.Przydatna była też umiejętność rysunku do złożenia patentu. Moje wątpliwości tyczą się głównie ulepszania już istniejących maszyn parowych z czym ogólne badania z fizyki ciepła nieco miały wspólnego,ale tak poza tym to większej filozofii w tym nie było.

Jeszcze taka refleksja. Skupianie się wyłącznie na Anglii przy opisywaniu rewolucji przemysłowej zaciemnia a nie rozjaśnia problem. Nauka i rozwój metod produkcyjnych miał miejsce w wielu krajach(również koloniach),Anglia miała szczęście unikania dewastujących wojen,które dotknęły kraje kontynentalne. I tylko w pewnym krótkim okresie czasu miała bezwzględną przewagę nad innymi krajami.Nieco wcześniej ustępowała innym, później z kolei duch innowacji przemysłowej był już wyraźnie większy w innych krajach jak USA czy Niemcy.

Refleksja nr 2:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=153436
QUOTE(Rommel 100 @ 22/01/2017, 16:33)
Trzecia sprawa. Gdzie jest problem? Epoka hellenistyczna zrodziła wielu myślicieli, naukowców. Nie pociągnęło to jednak za sobą rozwoju cywilizacji. Rewolucja przemysłowa była zapoczątkowana i zdominowana przez dorobkiewiczów, kombinatorów, i w olbrzymim stopniu rozwinęła cywilizacje. A w wielkim stopniu nauka nie miała tu udziału. XX i XXI wiek wykluczają de facto opcje nr 1 z ankiety, dodałem ją dla formalności, ale rozważanie 2 i 3 pozostaje do dyskusji.

Epoka hellenistyczna rozwinęła cywilizację na miarę ówczesnych możliwości. Tu jest inny aspekt. Jest pewna grupa ludzi,nazwijmy ją roboczo antykofile. Myślą,że gdyby nie (w zależności od wersji) Rzymianie/chrześcijanie/mahometanie/inni wrogowie postępu to dzisiaj latalibyśmy na wakacje na Marsa,bo przecież średniowiecze i renesans to tylko mozolne odzyskiwanie dorobku starożytnych.
Jakkolwiek mają bardzo ciekawe uwagi to jednak często jest to zbędne mącenie w głowie, nonszalacja dla techniki kultur innych niż w ulubionym okresie historycznym.

Ten post był edytowany przez marc20: 15/12/2017, 22:55
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #48

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 16/05/2018, 19:51 Quote Post

Czasem przypadkiem trafi mi do rąk opracowanie historii XIX wieku, XVIII wieku, lub inne podobne, ale zawierające typową tematykę, często wtedy zaglądam czy autor nie ma coś do powiedzenia na wyżej wymieniony temat. Tak było też i dziś. I w sumie jak zwykle podobne wnioski.
"Nauka w dziejach" Bernal-klasyka jeszcze z pierwszej połowy XX wieku. I już wtedy było w nauce wiadome że:
Rewolucja przemysłowa jako taka nie była w swoim stadium początkowym uzależniona od jakiegokolwiek wkładu naukowego. Jej twórcami byli rzemieślnicy wynalazcy, którzy sukcesy swoje zawdzięczali wyjątkowo sprzyjającym warunkom gospodarczym. Główne przeobrażenia w przędzalnictwie istotnie dokonało się bez zastosowania jakiś radykalnie nowych koncepcji naukowych.

Ciekawe jest to jak ten niszowy temat z punktu widzenia nauk historycznych jest skojarzony z istotnym mitem społecznym utożsamiającym wszelaki postęp z nauką co doskonale można było zaobserwować w tym temacie. Tym bardziej to ciekawe że przez mity historyczne najczęściej wyobraża się wątki typu "Lechici". Oczywiście opisana korelacja to efekt późniejszego okresu gdy faktycznie zaistniała, nie mniej przez to można nie zauważyć kluczowego napędu postępu, którym wcale nie jest rozwój nauki jako taki.

Ten post był edytowany przez Rommel 100: 16/05/2018, 19:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #49

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 24/05/2018, 21:28 Quote Post

QUOTE(Rommel 100 @ 16/05/2018, 19:51)
"Nauka w dziejach" Bernal-klasyka jeszcze z pierwszej połowy XX wieku. I już wtedy było w nauce wiadome że:
Rewolucja przemysłowa jako taka nie była w swoim stadium początkowym uzależniona od jakiegokolwiek wkładu naukowego. Jej twórcami byli rzemieślnicy wynalazcy, którzy sukcesy swoje zawdzięczali wyjątkowo sprzyjającym warunkom gospodarczym. Główne przeobrażenia w przędzalnictwie istotnie dokonało się bez zastosowania jakiś radykalnie nowych koncepcji naukowych.

A jakie podaje przykłady odwrotne tj. z dużym "wkładem naukowym" ?

QUOTE
Ciekawe jest to jak ten niszowy temat z punktu widzenia nauk historycznych jest skojarzony z istotnym mitem społecznym utożsamiającym wszelaki postęp z nauką co doskonale można było zaobserwować w tym temacie.


Tezę o nikłym czy wręcz zerowym wkładzie nauki we wczesny przemysł Anglii to jako pierwszy chyba wysunął Arnold Toynbee w 1884 r.,i większość po nim powtórzyła.:
http://journals.sagepub.com/doi/abs/10.117...ournalCode=hosa

Z tym,że nie jest to jakaś jedyna obowiązująca narracja.

Ten post był edytowany przez marc20: 25/05/2018, 5:52
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #50

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 24/05/2018, 23:27 Quote Post

QUOTE(Rommel 100 @ 16/05/2018, 20:51)
Ciekawe jest to jak ten niszowy temat z punktu widzenia nauk historycznych jest skojarzony z istotnym mitem społecznym utożsamiającym wszelaki postęp z nauką co doskonale można było zaobserwować w tym temacie. Tym bardziej to ciekawe że przez mity historyczne najczęściej wyobraża się wątki typu "Lechici". Oczywiście opisana korelacja  to efekt późniejszego okresu gdy faktycznie zaistniała, nie mniej przez to można nie zauważyć kluczowego napędu postępu, którym wcale nie jest rozwój nauki jako taki.


Kluczowymi motorami postępu w XVIII wiecznej Wlk. Brytanii były wysoka alfabetyzacja, przemiany w rolnictwie, zapotrzebowanie na energię i usprawnienie transportu przez budowę wielu kanałów i dróg. Można powiązać też z kapitalizmem aczkolwiek Wielka Brytania nie była pionierem w wykształcaniu wczesnokapitalistycznych praktyk. Kapitalizm był atutem, który jeszcze o wszystkim nie przesądzał. Przewrót w transporcie był możliwy m.in. dzięki XVII wiecznym osiągnięciom w dziedzinie badań nad silnikiem parowym, John McAdam kupiec, a zarazem geodeta stworzył nową nawierzchnię dróg, podobnie jak francuski inżynier Pierre-Marie-Jérôme Trésaguet, a inny francuski inżynier Merion zaprojektował w 1859 roku pierwszą drogę asfaltową. Francuscy biolodzy Pelletier i Caventou jako pierwsi otrzymali chininę i strychninę. A to I poł. XIX wieku. O ile pamiętam ta pierwsza znalazła zastosowanie w żeglarstwie jako obrona przed notorycznie dziesiątkującą żeglarzy malarią. O wpływie nauki na wynalazki amatorów widać na przykładzie wynalazku chronometru w 1759 roku przez brytyjskiego stolarza Johna Harrisona. Więc ta korelacja czasem występowała i wcześniej. A Alessandro Volta czy André Marie Ampère też z pod ogona nie wypadli.

QUOTE(marc20 @ 25/05/2017, 23:52)
Jeszcze taka refleksja. Skupianie się wyłącznie na Anglii przy opisywaniu rewolucji przemysłowej zaciemnia a nie rozjaśnia problem. Nauka i rozwój metod produkcyjnych miał miejsce w wielu krajach(również koloniach),Anglia miała szczęście unikania dewastujących wojen,które dotknęły kraje kontynentalne. I tylko w pewnym krótkim okresie czasu miała bezwzględną przewagę nad innymi krajami.Nieco wcześniej ustępowała innym, później z kolei duch innowacji przemysłowej był już wyraźnie większy w innych krajach jak USA czy Niemcy.


Na przykładzie Francji widać, że za wczesną rewolucję przemysłową odpowiadają zarówno naukowcy (Ampère), inżynierzy wojskowi (Cugnot) jak i samoucy. Albo naukowcy-inżynierzy (Boulanger)

Ten post był edytowany przez dammy: 25/05/2018, 0:15
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #51

     
Reaction
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 575
Nr użytkownika: 74.824

Zawód: Student
 
 
post 23/07/2018, 14:28 Quote Post

do usunięcia

Ten post był edytowany przez Reaction: 23/07/2018, 14:32
 
User is offline  PMMini Profile Post #52

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej