Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
13 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wojna. Cudzymi rękami, Nikołaj Starikow
     
AAN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 65.180

Andrzej Nikitin
Zawód: urzednik federalny
 
 
post 19/09/2017, 10:59 Quote Post

Czytam teraz książkę znanego rosyjskiego publicysty i polityka Nikołaja Starikowa (wpiszcie „Nikołaj Starikow” w Google’a) „Wojna. Cudzymi rękami” (po rosyjsku, można stamtąd ściągnąć fragment do zapoznania się z nim, jeśli, oczywiście, orientujecie się w interfejsie rosyjskim rolleyes.gif ). Książka poświęcona jest tematowi opisania przykładów używania przez Anglików i Amerykanów cudzych sił i środków dla osiągnięcia własnych celów. Jest bardzo ciekawa i pouczająca. Dużo miejsca w niej zajmuje Polska, ponieważ według opinii autora właśnie Polska (albo Polacy) była często używana przez siły zewnętrzne przeciwko Rosji (Francję w 1812 roku, Anglię w 1830 itd.). Chcę przytoczyć tu jeden z rozdzałów, tematem którego jest Polska, z charakterystycznym tytułem „Jak Polska została sojusznikiem Hitlera i co z tego wynikło”.

W zwiąku z tym interesuje mi co następuje:
1. Poprawienie błędów w tym postu (niestety nie jestem znawcą polskiego)
2. Opinii kolegów.
3. Argumenty podtrzymywające punkt widzenia kolegów w wypadku rozbieżności z autorem.


QUOTE
1. Poprawienie błędów w tym postu (niestety nie jestem znawcą polskiego)

Postaram się zrobić redkację tekstu, na razie zbraku czasu tylko Twojego wpisu, potem tłumaczenia.

wysoki

Ponieważ ten rozdzał zajmuje dużo miejsca, mam zamiar podawać tu części tekstu konsekwentnie w miarę tłumaczenia (bardzo żle znam polski dlatego robię to powoli sad.gif ).

Rozdział 4
Jak Polska została sojusznikiem Hitlera i co z tego wynikło

Byłoby źle twierdzić, że to nasza słabość militarna była główną przyczyną porozumienia monachijskiego.

albo rolleyes.gif

Było by niesłusznie twierdzić, niby nasza słabość w wojskowym stosunku stała się główną przyczyną monachijskiej ugody.
Sir Samuel Hoare, minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii

Jaki dokument dyplomatyczny jest najbardziej nienawistny historiografii zachodniej i naszym liberalnym politykom prozachodnim? "Układ o nieagresji między Niemcami i Związkiem Radzieckim", podpisany 23 sierpnia 1939 roku. Nie jest przypadkiem, że właśnie jego uparcie nazywają "paktem" Ribbentrop–Mołotow według nazwisk dwóch ministrów "podpisywaczy". Przy tym żaden inny układ podpisany przez kogoś z rządem Hitlera nie jest nazywany tak złowieszczo. Jest to zrozumiałe – przecież sami kierownicy "demokracji" zachodnich też podpisywali dokumenty z fuhrerem. Ale prawda historyczna polega na tym, że po dojściu do władzy w Niemczech Adolfa Hitlera ZSRR nie był pierwszym, lecz ostatnim krajem jaki podpisał z nim układ. Drogę Europy do wojny budowali ci, którym potrzebne było śmiertelne starcie Moskwy i Berlina. Przy tym politycy europejscy doskonale rozumieli, że pięść do uderzenia na Związek Radziecki powinna być maksymalnie silna. Doświadczenie najazdu Napoleona oraz I wojny światowej mówiło o tym, że Rosję można pokonać tylko wtedy, gdy zewnętrzne uderzenie będzie wsparte przez uderzenie od wewnątrz. Bonaparte zdrady wewnętrznej zorganizować nie mógł, dlatego też mało kto z jego 600-tysięcznej armii zdołał z życiem wrócić do domu. W 1917 roku wewnętrzne zamieszki, zasiane przez ludzi ambitnych, głupców i zdrajców, z których została utkana cienka pajęczyna Lutowego Zamachu Stanu w Petersburgu, doprowadziły do zagłady Imperium Rosyjskiego.{To nie bolszewicy zniszczyli imperium. Fakt historyczny: nawet nie czekając na wybory do Zgromadzenia Ustawodawczego premier Rządu Tymczasowego A. F. Kiereński ogłosił 1 września 1917 roku Rosję republiką. Bolszewicy zdobędą władzę znacznie później.} Rosja została zawalona i osłabiona przez samych Rosjan – tę lekcję przeciwnicy geopolityczni naszego kraju przyswoją na dłuższy czas, polubią ją i będą próbować stosować ponownie, a po upadku w 1991 roku ZSRR przeprowadzą calkowite zniszczenie kraju od wewnątrz własną główną bronią. Przygotowując się do "zawalenia" władzy bolszewików po ich zwycięstwie w Wojnie Domowej, Zachód szykował się do zastosowania tej samej taktyki. Od wewnątrz – trockiści, od zewnątrz – zewnętrzny rywal. Ale tylko na początku to nie byli Niemcy, którzy zniknęli jako czynnik siły w przybliżeniu na dwie dekady (w latach 1918-1938). Dlatego też do roli zewnętrznej pięści antyrosyjskiej z początku był przygotowywany zupełnie inny kraj. W wyniku rozpadu imperiów - rosyjskiego, niemieckiego i austro-węgierskiego w środku Europy ponownie została odtworzona Polska. Daty w historii – to znaki: dzień narodzin nowej Polski był dniem śmierci starych Niemiec. 11 listopada 1918 roku o godzinie 11:11 rano delegacja niemiecka podpisała z Ententą rozejm, bardziej podobny do bezwarunkowej kapitulacji.{Ten, kto wybrał czas kapitulacji II Rzeszy zrobił to całkiem świadomie. Co do szczegóły tego, jak Niemcy "doszli" do hańby Compiègne’u, patrz: Николай Стариков. «Кто заставил Гитлера напасть на Сталина» (Nikołaj Starikow „Kto zmusił Hitlera do napadu na Stalina?”)}. W tym dniu w Warszawie został rozbrojony garnizon niemiecki i ogłoszono utworzenie państwa polskiego. Potem będą wojny Polski z Rosją (1920-1921 r.), wojna z Niemcami o Śląsk, konflikty z powstałą na mapie Europy Litwą. We wszystkich tych starciach nowego państwa polskiego, na czele z marszałkiem Piłsudskim (który był właśnie takim socjal-demokratą, jak i Lenin, tylko "polskiej wyprawy"), Londyn, Paryż i Waszyngton bezwarunkowo wspierały Polaków. Na Polskę robiono stawka podstawowa: ona jak ściana, powinna rozdzielać między sobą Rosjan i Niemców, nie dając im zjednoczyć się, chroniąc Anglosasów przed ich głównym koszmarem – sojuszem rosyjsko-niemieckim. Ale dość szybko stało się jasne, że wojskowa i polityczna potencja państwa polskiego nie jest nieograniczona, ona może pełnić tylko powstrzymujące funkcje wobec Rosji, jeśli Piąta kolumna wewnątrz niej jest zneutralizowana i zlikwidowana. Dla napadu zbrojnego i rozgromienia sił rosyjskich bez pomocy zdrajców jednej Polski było wyraźnie za mało.Otóż wtedy rozpoczęł się długi "casting" polityków niemieckich do roli przyszłego organizatora wyprawy na Wschód. A co z Polską? A ona miała iść na Wschód razem z Niemcami. Przy tym Niemcy w latach 20-tych i na początku lat 30-tych jest najgorszym wrógem Polski. Ale wspólna wyprawa Berlina i Warszawy do Moskwy miała na myśli zupełnie inny poziom stosunków. Jeżeli nie miłość, to przynajmniej rozumienie i trochę zaufania. Jako podstawa dla zbliżenia – wspólna nienawiść do bolszewików rosyjskich. Lub po prostu do Rosjan, co się komu podoba. Niemcy i Polska miały w takim stopniu dziki poziom roszczeń terytorialnych do siebie nawzajem, że spokojnie istnieć mogli tylko przy rabowaniu i podzieleniu kogoś innego. Tym innym miała być Rosja Radziecka, której część terytorium miała dostać się Polakom, a część Niemcom. W celu wykonania planów Zachodu "usunąć" Rosję cudzymi rękami z mapy politycznej świata Polacy i Niemcy powinny były zacząć się zaprzyjaźnić.
Czy warto zdumiewać się, że od dojścia do władzy nazistów, które później zaleją krwią Polskę, wytępią miliony Polaków, stosunki między Warszawą i Berlinem... gwałtownie się polepszyły? Niemcy, na czele których stanął nowy kanclerz Adolf Hitler, okazali się dla nacjonalistów polskich Józefa Piłsudskiego o wiele bardziej zrozumiałym i przewidywalnym partnerem i sąsiadem, niż weimarskie demokraci. Przyjaźń i współpraca między nazistami i piłsudczykami jednakże zaczęły się nie od razu: Polacy zachowywały się wobec Niemiec z przyzwyczajenia w bardzo zuchwalny sposób. W przeddzień dojścia Hitlera do władzy, w czerwiecu 1932 roku, władzy polskie spróbowali zagarnąć w swe ręce wolne miasto Danzig (obiecny Gdańsk). W wyniku Pierwszej Wojny Światowej to miasto otrzymało status rządzonego przez Ligę Norodów i miało własną osobną konstytucję. 15 czerwieca 1932 roku na redzie Danziga ukazał się polski kontrtorpedowiec „Wicher”. Powodem jego ukazania się zostało odrzucenie parlamentem Danziga prolongaty konwecji o zezwoleniu polskiej flocie korzystać z porta danzigskiego jako z własnego. Lecz wystrzałów nie postąpiło – Danzig złożył skargę do Ligi Narodów, która potępiła działania Warszawy. Lecz w rzeczywistości na Polaków po prostu syknęł Londyn, w planach którego wojna TYMCZASEM nie meiściła się. Szczególnie w konfiguracji „Polska przeciwko Niemiec”, co było nieuchronnie w wypadku wtargnięcia Polaków do Danzigu.

Ten post był edytowany przez wysoki: 20/09/2017, 19:26
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.999
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 19/09/2017, 13:21 Quote Post

Widzę że fiksacja na temat tego, jak to wszyscy na świecie są ciekawi co z Rosją i nieustannie knują jak na nią napaść i zniszczyć nadal święci triumfy, od Wołgi do Jenisieja... wink.gif

A już bez sarkazmu - co Starikow pisze o ruchu prometejskim? Bo to by mu się pięknie układało w łańcuszek - Zachód wykorzystuje Polskę, Polska wykorzystuje narody radzieckie, wszystko jako część geopolitycznego planu.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 19/09/2017, 13:56
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 19/09/2017, 14:47 Quote Post

CODE
Dalej będą wojny Polski z Rosją (1920-1921 r.),


Z tym fragmentem mogę się zgodzić. Toczyliśmy wojnę z Rosją, tyle że pod trochę inną nazwą i z otoczką komunistyczną.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
AAN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 65.180

Andrzej Nikitin
Zawód: urzednik federalny
 
 
post 19/09/2017, 17:54 Quote Post

Jednak w dzień wyborów, w których Hitler otrzyma pełnię władzy za pomocą terroru i niedopuszczenia do wyborów wszystkich oponentów, to jest 5 marca 1933 roku, Polska demonstracyjnie przeprowadziła ćwiczenia wojskowe na granicach z Niemcami. Następnego dnia sytuacja zaostrzyła się. W odpowiedzi na uchwałę Senatu Gdańska o likwidacji specjalnej policji portowej, w nocy na 6 marca 1933 roku w porcie miasta wylądował polski desant. Tym razem Polacy szybko wynieśli się do domu, ale aluzja poczyniona nowemu kanclerzowi Adolfowi Hitlerowi była dość prosta – trzeba nawiązywać dobre relacje z Warszawą. Fuhrer natychmiast wygłosił przemówienie, w którym powiedział to, czego przed nim nie mówił ani jeden kanclerz niemiecki. Nie o zwrocie niemieckich ziem odebranych przez Polaków, lecz o "wspólnym pożytku" dla dwóch narodów"... Hitler wygłosił przemówienie i publicznie oświadczył, że Niemcy i Polska są sąsiadami już od ponad tysiąca lat, oba państwa nie uwolnią się od tego i dlatego relacje między nimi "należy budować w taki sposób, aby wyciągnąć z nich maksymalną korzyść dla obu narodów"».{Мельников Д. Е., Чёрная Л. Б. „Преступник № 1. Нацистский режим и его фюрер.” }

Ten post był edytowany przez wysoki: 20/09/2017, 19:33
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 20/09/2017, 7:52 Quote Post

CODE
„Jak Polska została sojusznikiem Hitlera i co z tego wynikło”.


Czy w Rosji pojawiają się teksty na temat tego jak ZSRR był sojusznikiem Hitlera i co z tego wynikło (chodzi mi w szczególności wspieranie podbojów Hitlera przez sowiecki przemysł, współpracę wojskową, wspólne działania wojenne)? Jestem autentycznie ciekaw, czy to już jest ścigane sądownie, czy jeszcze nie.

CODE
W odpowiedzi na uchwałę Senatu Danzigu o likwidacji specjalnej policji portowej, w nocy na 6 marca 1933 roku w porcie miasta wylądował polski desant.


Ten publicysta wygłasza tezy, które ciężko zweryfikować. Jaki desant w Gdańsku?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
AAN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 65.180

Andrzej Nikitin
Zawód: urzednik federalny
 
 
post 20/09/2017, 10:10 Quote Post

Wmyślcie się – zapalony nacjonalista (nazista) Hitler wyciągnie rękę przyjaźni państwu, które zostało stworzono na kościach Niemiec!? Dlaczego on postępuje w ten sposób? Rzecz nie w tym, że bez nawiązywania dobrych stosunków z Polską wyprawa Niemców do Rosji była wprost niemożliwa z powodu geograficznego. Po prostu tamci, które doprowadzili Hitlera do władzy, po jego pierwszych „egzaminach” wewnątrz Niemiec w kształcie likwidacji oponentów i najbardziej gorliwych współbojowników, wyprawili fuhrera zdawać pierwszy egzamin z polityki zagranicznej. Nawiązać dobre stosunki z Polakami, stworzyć sojusz, skierowany przeciwko Moskwy. Dlatego Hitler, którego Londyn, Paryż i Waszyngton przepchali do władzy, też nie miał innego wyjścia poza tym żeby zrobić to, na co nie zdecydowali się nawet liberalowie niemieccy - wyciągnąć rękę przyjaźni Polakom. Które stworzyli w 1918 roku własne państwo również z terytorium niemieckiego.{Stosunek Niemców do Polaków i stosunek sił między Niemcami i Polską pokazują tylko jeden fakt: Niemcy nie mieli ŻADNYCH planów napadu na Polskę. Wprost przeciwnie – oni przygotowywali się do obrony przed atakami Polski! Plan „Wies” (atak na Polskę) Hitler wydał rozkaz opracować dopiero 1 kwietnia 1939 roku. Do tego czasu wojskowe niemieccy myślili tylko o obronie. } Jak później napisze feldmarszałek Erich von Manstein: „Następnie koło losu znów odwróciło się. Na scenie imperium ukazał się Adolf Hitler. Wszystko się zmieniło. Radykalnie zmieniły się nasze stosunki z Polską. Imperium zawarło pakt o nieagresji i układ o przyjaźni z naszym wschodnim sąsiadem.” {Erich von Manstein „Stracone zwycięstwa”}

Ten post był edytowany przez AAN: 20/09/2017, 12:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 20/09/2017, 11:41 Quote Post

QUOTE(AAN @ 19/09/2017, 11:59)
Jaki dokument dyplomatyczny jest najbardziej nienawistny historiografii zachodniej i naszym liberalnym politykom prozachodnim? "Układ o nieagresji między Niemcami i Związkiem Radzieckim", podpisany 23 sierpnia 1939 roku. Nie jest przypadkiem że właśnie go uparcie nazywają "paktem" Ribbentrop – Mołotow według nazwisk dwóch ministrów podpisywaczy.  Przy tym żaden inny układ, podpisany przez kogoś z rządem Hitlera, tak złowieszczo nie jest nazywany.

Przy tym kluczowym dla dalszej dyskusji dokumencie powinniśmy się zatrzymać na dłużej. Czy przeciętny Rosjanin zna okoliczności, w jakich został popisany ? Zna jego (chociaż ogólną) treść ? I przede wszystkim - czy zna ustalenie dodatkowego tajnego protokołu ? Czy przeciętny Rosjanin wie po co, i dlaczego 17 września 1939 r. RKKA wkroczyła na terytorium Polski, zajmując prawie połowę kraju ? A czy wie o zażyłej współpracy pomiędzy ZSRR a III Rzeszą w latach 1939 - 1941 ? Pakt R-M nie jest dokumentem "najbardziej nienawistnym historiografii zachodniej i liberalnym rosyjskim politykom prozachodnim", ponieważ jest to dokument od kilkudziesięciu lat znany ogółowi. Problem dotyczy jednak Rosjan - czy oni tez mają pełną wiedze o tym pakcie ?
https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%94%D0%BE%...%B7%D0%BE%D0%BC

 
Post #7

     
AAN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 65.180

Andrzej Nikitin
Zawód: urzednik federalny
 
 
post 20/09/2017, 16:44 Quote Post

QUOTE(Baszybuzuk @ 19/09/2017, 18:21)
Widzę że fiksacja na temat tego, jak to wszyscy na świecie są ciekawi co z Rosją i nieustannie knują jak na nią napaść i zniszczyć nadal święci triumfy, od Wołgi do Jenisieja... wink.gif
*


Rosja jest największym graczem w Europie (pod dowolny względem: gospodarka, wojskowość itd.) Jeśli chcesz niepodległości (Węgry, Turcja, Syria itd), to trzeba dogadywać się z Rosją.Jest to bardzo irytujące dla tych, którzy nie są zadowoleni niezależnymi Węgrami, Turcją, Syrią itd.

QUOTE(Baszybuzuk @ 19/09/2017, 18:21)
A już bez sarkazmu - co Starikow pisze o ruchu prometejskim?
*


Autor ten problem w książce całkowicie ignoruje smile.gif

P.S. Bardzo proszę kolegów o poprawianiu błędów w moich postach rolleyes.gif

Ten post był edytowany przez AAN: 21/09/2017, 13:14
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 20/09/2017, 17:04 Quote Post

Pod względem wojskowym Rosja jest graczem oierszoligowym to fakt bezdyskusyjna. Natomiast gospodarczo to najważniejszym graczem już nie bardzo Andrzeju, nie bardzo..
Ta niepodległość z rosyjskiej ręki to też taka koncesjonowana się okaże w przypadku Syrii. Turcja a nawet Węgry swojej niepodległości nijak od zgody czy pomocy Rosji nie uzależniają. Jakoś wolą NATO, mimo wszystko...
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
AAN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 65.180

Andrzej Nikitin
Zawód: urzednik federalny
 
 
post 21/09/2017, 11:10 Quote Post

Hitlerowi niezbędne byli technologii i pieniądze na przezbrojenia – wszystko to on mógł otrzymać tylko na Zachodzie. Lecz inwestować środki w go będą tylko po tym, jak on wykaże własną „efektywność”. Przyjaźń z Polakami była pierwszym i koniecznym krokiem w polityce zagranicznej w tym celu, aby zachodnie kuratorzy fuhrera przekonali się, że oni nie pomylili się co do jego kandydatury. Poza tym nawiązanie stosunków z Warszawą pomagało Berlinowi przestać być „łajdackim państwem” ponieważ Polska pod względem wojennym i politycznym była zawodnikiem wagi ciężkiej w porównianiu z osłabionymi Niemcami. Warszawa wyświadczyła Hitlerowi istotnie nieocenioną przysługę: po wyjściu Niemiec z Ligi Narodów i Konferencji rozbrojeniowej właśnie Polska pomogła mu pokonać izolację międzynarodową. 15 listopada 1933 roku, to jest za mniej niż miesiąc po demarche fuhrera, został opublikowany oficjalny komunikat o spotkaniu Hitlera z polskim ambasadorem Lipskim. Gdzie zostało podkreślano, że wymiana poglądów wykazała „zgodny zamiar rządów polskiego i niemieckiego aby traktować na drodze bezpośrednich rokowań sprawy dotyczące obu krajów”. {С. Лозунько, Уродливое детище Версаля.}
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.217
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 21/09/2017, 17:24 Quote Post

Wiesz, Andrzeju, ale z nami to jest taki problem, że to, co u was się nazywa "użyciem Polaków do własnych celów innych państw" u nas może być opierane jako wspólna realizacja wspólnych interesów. Dobrze, że zwróciłeś uwagę na Francję i 1812 rok. Zdaje się, że niewiele lat wcześniej Rosja wspólnie z Prusami i Austrią zniszczyły Polskę, a akurat większość polskich (dawniej polskich) ziem okupowała Rosja. Stąd wydaje mi się, że pokonanie tejże mogło wydawać się całkiem dobrym pomysłem. Choć Napoleon popełnił błąd, że oszczędził Prusy...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
AAN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 65.180

Andrzej Nikitin
Zawód: urzednik federalny
 
 
post 21/09/2017, 17:58 Quote Post

QUOTE(carantuhill @ 20/09/2017, 12:52)
...
Czy w Rosji pojawiają się teksty na temat tego jak ZSRR był sojusznikiem Hitlera i co z tego wynikło...
*


Tak. Amerykańskiie NGO hojnie finansują ich autorów. wink.gif Lecz społeczeństwo ignoruje takie teksty. Ten temat proponuję omówić w innym wątku.

QUOTE(carantuhill @ 20/09/2017, 12:52)
Czy w Rosji pojawiają się teksty na temat tego jak ZSRR był sojusznikiem Hitlera ...Jestem autentycznie ciekaw, czy to już jest ścigane sądownie, czy jeszcze nie.

*



W Rosji w Kodeksie Karnym jest kara za rehabilitację nazizmu (od 2014 roku). Według OBWE w Rosji wytoczono 11 spraw w 2016 roku, w 2015 roku o 10% mniej. Wpiszcie „354.1 kodeks karny” w Google’a, on pisze o 2 takich sprawach. Polskie media opatrzyli ich takimi nacechowanymi patosem nagłówkami:
Rosyjski sąd karze za prawdę o napaści ZSRR na Polskę (nawiasem mówiąc, chodziło o propagandzie banderowskiej. Media, jak zwykle, oszukują swoich czytelników rolleyes.gif ) i Wnuk Stalina poszedł do sądu w sprawie zbrodni katyńskiej.


QUOTE(carantuhill @ 20/09/2017, 12:52)
CODE
W odpowiedzi na uchwałę Senatu Danzigu o likwidacji specjalnej policji portowej, w nocy na 6 marca 1933 roku w porcie miasta wylądował polski desant.


Ten publicysta wygłasza tezy, które ciężko zweryfikować. Jaki desant w Gdańsku?
*



Zalecam koledze „uczyć się wyposażenia” tu: „Akcja wzmocnienia załogi Wojskowej Składnicy Tranzytowej” na stronie z adresem charakterystycznym http://westerplatte.pl/ wink.gif Starikow bardzo dokładnie informuje o faktach – to jest jego cecha charakterystyczna.

Ten post był edytowany przez AAN: 21/09/2017, 18:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 21/09/2017, 18:33 Quote Post

QUOTE(AAN @ 19/09/2017, 10:59)

Jaki dokument dyplomatyczny jest najbardziej nienawistny historiografii zachodniej i naszym liberalnym politykom prozachodnim? "Układ o nieagresji między Niemcami i Związkiem Radzieckim", podpisany 23 sierpnia 1939 roku. Nie jest przypadkiem, że właśnie jego uparcie nazywają "paktem" Ribbentrop–Mołotow według nazwisk dwóch ministrów "podpisywaczy". Przy tym żaden inny układ podpisany przez kogoś z rządem Hitlera nie jest nazywany tak złowieszczo. Jest to zrozumiałe – przecież sami kierownicy "demokracji" zachodnich też podpisywali dokumenty z fuhrerem. Ale prawda historyczna polega na tym, że po dojściu do władzy w Niemczech Adolfa Hitlera ZSRR nie był pierwszym, lecz ostatnim krajem jaki podpisał z nim układ. Drogę Europy do wojny budowali ci, którym potrzebne było śmiertelne starcie Moskwy i Berlina. Przy tym politycy europejscy doskonale rozumieli, że pięść do uderzenia na Związek Radziecki powinna być maksymalnie silna. Doświadczenie najazdu Napoleona oraz I wojny światowej mówiło o tym, że Rosję można pokonać tylko wtedy, gdy zewnętrzne uderzenie będzie wsparte przez uderzenie od wewnątrz. Bonaparte zdrady wewnętrznej zorganizować nie mógł, dlatego też mało kto z jego 600-tysięcznej armii zdołał z życiem wrócić do domu. W 1917 roku wewnętrzne zamieszki, zasiane przez ludzi ambitnych, głupców i zdrajców, z których została utkana cienka pajęczyna Lutowego Zamachu Stanu w Petersburgu, doprowadziły do zagłady Imperium Rosyjskiego.{To nie bolszewicy zniszczyli imperium. Fakt historyczny: nawet nie czekając na wybory do Zgromadzenia Ustawodawczego premier Rządu Tymczasowego A. F. Kiereński ogłosił 1 września 1917 roku Rosję republiką. Bolszewicy zdobędą władzę znacznie później.} Rosja została zawalona i osłabiona przez samych Rosjan – tę lekcję przeciwnicy geopolityczni naszego kraju przyswoją na dłuższy czas, polubią ją i będą próbować stosować ponownie, a po upadku w 1991 roku ZSRR przeprowadzą calkowite zniszczenie kraju od wewnątrz własną główną bronią. Przygotowując się do "zawalenia" władzy bolszewików po ich zwycięstwie w Wojnie Domowej, Zachód szykował się do zastosowania tej samej taktyki. Od wewnątrz – trockiści, od zewnątrz – zewnętrzny rywal. Ale tylko na początku to nie byli Niemcy, którzy zniknęli jako czynnik siły w przybliżeniu na dwie dekady (w latach 1918-1938). Dlatego też do roli zewnętrznej pięści antyrosyjskiej z początku był przygotowywany zupełnie inny kraj. W wyniku rozpadu imperiów - rosyjskiego, niemieckiego i austro-węgierskiego w środku Europy ponownie została odtworzona Polska. Daty w historii – to znaki: dzień narodzin nowej Polski był dniem śmierci starych Niemiec. 11 listopada 1918 roku o godzinie 11:11 rano delegacja niemiecka podpisała z Ententą rozejm, bardziej podobny do bezwarunkowej kapitulacji.{Ten, kto wybrał czas kapitulacji II Rzeszy zrobił to całkiem świadomie. Co do szczegóły tego, jak Niemcy "doszli" do hańby Compiègne’u, patrz: Николай Стариков. «Кто заставил Гитлера напасть на Сталина» (Nikołaj Starikow „Kto zmusił Hitlera do napadu na Stalina?”)}. W tym dniu w Warszawie został rozbrojony garnizon niemiecki i ogłoszono utworzenie państwa polskiego. Potem będą wojny Polski z Rosją (1920-1921 r.), wojna z Niemcami o Śląsk, konflikty z powstałą na mapie Europy Litwą. We wszystkich tych starciach nowego państwa polskiego, na czele z marszałkiem Piłsudskim (który był właśnie takim socjal-demokratą, jak i Lenin, tylko "polskiej wyprawy"), Londyn, Paryż i Waszyngton bezwarunkowo wspierały Polaków. Na Polskę robiono stawka podstawowa: ona jak ściana, powinna rozdzielać między sobą Rosjan i Niemców, nie dając im zjednoczyć się, chroniąc Anglosasów przed ich głównym koszmarem – sojuszem rosyjsko-niemieckim. Ale dość szybko stało się jasne, że wojskowa i polityczna potencja państwa polskiego nie jest nieograniczona, ona może pełnić tylko powstrzymujące funkcje wobec Rosji, jeśli Piąta kolumna wewnątrz niej jest zneutralizowana i zlikwidowana. Dla napadu zbrojnego i rozgromienia sił rosyjskich bez pomocy zdrajców jednej Polski było wyraźnie za mało.Otóż wtedy rozpoczęł się długi "casting" polityków niemieckich do roli przyszłego organizatora wyprawy na Wschód. A co z Polską? A ona miała iść na Wschód razem z Niemcami. Przy tym Niemcy w latach 20-tych i na początku lat 30-tych jest najgorszym wrógem Polski. Ale wspólna wyprawa Berlina i Warszawy do Moskwy miała na myśli zupełnie inny poziom stosunków. Jeżeli nie miłość, to przynajmniej rozumienie i trochę zaufania. Jako podstawa dla zbliżenia – wspólna nienawiść do  bolszewików rosyjskich. Lub po prostu do Rosjan, co się komu podoba. Niemcy i Polska miały w takim stopniu dziki poziom roszczeń terytorialnych do siebie nawzajem, że spokojnie istnieć mogli tylko przy rabowaniu i podzieleniu kogoś innego. Tym innym miała być Rosja Radziecka, której część terytorium miała dostać się Polakom, a część  Niemcom. W celu wykonania planów Zachodu "usunąć" Rosję cudzymi rękami z mapy politycznej świata Polacy i Niemcy powinny były zacząć się zaprzyjaźnić.
Czy warto zdumiewać się, że od dojścia do władzy nazistów, które później zaleją krwią Polskę, wytępią miliony Polaków, stosunki między Warszawą i Berlinem... gwałtownie się polepszyły? Niemcy, na czele których stanął nowy kanclerz Adolf Hitler, okazali się dla nacjonalistów polskich Józefa Piłsudskiego o wiele bardziej zrozumiałym i przewidywalnym partnerem i sąsiadem, niż weimarskie demokraci. Przyjaźń i współpraca między nazistami i piłsudczykami jednakże  zaczęły się nie od razu: Polacy zachowywały się wobec Niemiec z przyzwyczajenia w bardzo zuchwalny sposób. W przeddzień dojścia Hitlera do władzy, w czerwiecu 1932 roku, władzy polskie spróbowali zagarnąć w swe ręce wolne miasto Danzig (obiecny Gdańsk). W wyniku Pierwszej Wojny Światowej to miasto otrzymało status rządzonego przez Ligę Norodów i miało własną osobną konstytucję. 15 czerwieca 1932 roku na redzie Danziga ukazał się polski kontrtorpedowiec „Wicher”. Powodem jego ukazania się zostało odrzucenie parlamentem Danziga prolongaty konwecji o zezwoleniu polskiej flocie korzystać z porta danzigskiego jako z własnego. Lecz wystrzałów nie postąpiło – Danzig złożył skargę do Ligi Narodów, która potępiła działania Warszawy. Lecz w rzeczywistości na Polaków po prostu syknęł Londyn, w planach którego wojna TYMCZASEM nie meiściła się. Szczególnie w konfiguracji „Polska przeciwko Niemiec”, co było nieuchronnie w wypadku wtargnięcia Polaków do Danzigu.
*

Ten tekst, to jest tragedia i żenada. Co zdanie to kłamstwo lub przekłamanie czy półprawda, której niewygodna połowa jest niedopowiedziana i tym samym zmienia się sens.

Mam pytanie- jak popularne są poglądy i treści zawarte w tym tekście w Rosji. I jak oceniają go zawodowi historycy rosyjscy? Prosiłbym o imienne przykłady, jeśli można.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
AAN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 65.180

Andrzej Nikitin
Zawód: urzednik federalny
 
 
post 23/09/2017, 3:09 Quote Post

W dwa miesiące po tym został zawarty pakt Hitler – Piłsudski! Pierwszym krajem, który zawarł układ z kanclerzem Hitlerem, została Polska. 26 stycznia 1934 roku odbyło się podpisanie polsko-niemieckiej deklaracji o nieużywaniu przemocy, pokojowym rozwiązaniu sporów na okres 10 lat. Intencja tego dokumentu jest całkiem analogiczna do „Układu o nieagresji między ZSRR i Niemcami”, który był zawarty 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie. Podpisywały go w Berlinie minister spraw zagranicznych Niemiec Konstantin von Neurath i polski ambasador w Berlinie Józef Lipski. Jednak ideowymi ojcami tego dokumentu były Adolf Hitler i Józef Piłsudski, wobec tego zupełnie mamy prawo nazywać ten dokument: „pakt Hitler - Piłsudski”. {Zwróćcie uwagę, że o układzie Polaków z Hitlerem, który w istocie rozwiązał nazistom ręce i dał możność rozpocząć przygotowania do przyszłej wojny, uregulowawszy stosunki z Polakami, my nigdzie nie słyszymy. Nie w sierpnie 1939 roku otwarła się droga dla II Wojny Światowej, lecz znacznie wcześniej. Nie będziemy zapominać, że Polacy podpisali swój „pakt” z Niemcami pięć lat wcześniej, niż ZSRR, a póżniej będzie jeszcze cały szereg ustępstw Zachodu, gdzie „wisienką na torcie” będzie Dyktat monachijski. Lecz o tym trochę póżniej. Tymczasem zauważymy, że polsko-niemiecka deklaracja będzie wypowiedziana Hitlerem wiosną 1939 roku. W odpowiedzi na nieprzyjazne działania Polaków, które pod dyktando Londynu gwałtownie zaostrzyli stosunki z Berlinem w końcu marca 1939 roku: nagle odmówili prowadzenie rokowań na temat „korytarzu polskiego”, ogłosili mobilizację częściową i spalali mnóstwo dokumentów w polskiej ambasadzie w Berlinie (co się dzieje tylko w przeddzień wojny). 1 marca 1939 roku, Warszawa i Londyn oznajmili o udzielenie gwarancje Polakom ze strony Anglików, co łamało nie tylko polsko-niemiecką deklarację, ale również umowę między Niemcami i Anglią. Po podpisaniu umowy z Anglikami Polacy musieli walczyć przeciwko Niemcom w przypadku rozpoczęcia wojny angielsko-niemieckiej , co w żaden sposób nie zgadzało się z podpisanym paktem Hitler – Piłsudski. To znaczy, w istocie, że Warszawa i Londyn zawarły porozumienie, skierowane przeciwko Niemcom, co było traktowane jako niedopuszczalne działanie. Otóż tylko po tym Hitler właśnie wypowiedział umowę z Polakami (szczegółowa chronologia tych wydarzeń jest w książce Н. Стариков. „Кто заставил Гитлера напасть на Сталина”). Z krajami zachodnimi Hitler pilnie przestrzegał wszystkie umowy, lub, jak w przypadku z Polakami, zrywał je na pół roku przed wybuchem wojny. Te, zdawałoby się, mało ważne szczegóły pomogą nam zrozumieć, jak później oceniał Stalin gotowość Hitlera do dotrzymywania zawartych umow w przededniu tragedii 22 czerwca 1941 roku.} Sama umowa została uzupełniona dokumentami o handlu i żegludze morskiej, uchwałami w zakresie prasy, kino, radiofonii, teatru i innej "wymiany kulturalnej". W pięć miesięcy po zawarciu umowy do Polski z przyjacielską wizytą przyleciał Josef Goebbels, który spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem polskich kolegów, i omawiał z nimi współpracę w dziedzinie kultury i sztuki. Niemcy i Polska rozszerzali kontakty we wszystkich dziedzinach, pogłębiając wzajemne zrozumienie w polityce międzynarodowej, gdzie oba państwa planowały, by "przyjaźnić się przeciw” Rosji-ZSRR.

Ten post był edytowany przez AAN: 23/09/2017, 3:13
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
AAN
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 65.180

Andrzej Nikitin
Zawód: urzednik federalny
 
 
post 23/09/2017, 6:08 Quote Post

W styczniu-lutym 1935 roku do Warszawy za zaproszeniem kierownictwa kraju przyleciał Herman Goering. Wiedząc słabości dostojnego niemieckiego gościa, polscy partnerzy zaprosili go na polowanie do Puszczy białowieskiej, która wraz z Zachodnią Białorusią wchodziła wtedy w skład Polski. "W rozmowach Göring okazał się niezwykle ekspansywny, - zanotował w dzienniku podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, hrabia Szembek. - Szczególnie w rozmowach z generałami, a specjalnie gen. Sosnkowskim, szedł w owych koncepcjach bardzo daleko, proponując alians antyrosyjski i wspólny marsz na Rosję. Dawał przy tym do zrozumienia, że terenem wpływów polskich byłaby Ukraina, niemieckich zaś północno-zachodnia Rosja”{Radosław Golec „Taniec z Hitlerem. Kontakty polsko-niemieckie 1930-1939”. }
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

13 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej