Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Znamy pierwsze MtDNA Homo Heidelbergensis, Hominid z Sima de los Huesos
     
Vukan
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 80
Nr użytkownika: 86.330

Zawód: marynarz
 
 
post 20/12/2013, 21:25 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 20/12/2013, 1:50)
A dlaczego?

Przecież badania dotyczyły populacji wymarłej, a więc jej wyniki nie wypływają na nasze postrzeganie pochodzenia człowieka współczesnego.


QUOTE(Lugal @ 19/12/2013, 22:51)
Z informacji zawartych w powyższych postach i badań genetycznych (analiza DNA jądrowego) wynika, że stopniowo upada teoria "Pożegnania z Afryką" (jakoby wszyscy żyjący obecnie ludzie pochodzili od małej populacji z jakiegoś zakątka Afryki, która całkowicie wyparła wszystkie populacje przedwspółczesne, które nic nie wniosły do naszej puli genowej...) - przynajmniej w swojej radykalnej wersji. Rację miał więc chyba jednak M. Wolpoff ze swoją hipotezą "multiregionalną"...
*


*



Jak malej populacji wlasciwie? czy ktos kiedys zasugerowal jakies liczby??
i czy przypadkiem taka mala populacja nie powinna sie zdegenerowac przez mieszanie sie w kolko tych samych genow? a moze nie degenerowala bo wzbogacala sie genemi od kuzynow z neandertalu i
denisowian i innych ktorych jeszcze nikt nie odgrzebal?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 20/12/2013, 21:37 Quote Post

QUOTE
Z informacji zawartych w powyższych postach i badań genetycznych (analiza DNA jądrowego) wynika, że stopniowo upada teoria "Pożegnania z Afryką" (jakoby wszyscy żyjący obecnie ludzie pochodzili od małej populacji z jakiegoś zakątka Afryki, która całkowicie wyparła wszystkie populacje przedwspółczesne, które nic nie wniosły do naszej puli genowej...) - przynajmniej w swojej radykalnej wersji. Rację miał więc chyba jednak M. Wolpoff ze swoją hipotezą "multiregionalną"...

Obecnie rysującemu się obrazowi jest jednak znacznie bliżej do "Pożegnania z Afryką" niż do hipotezy "multiregionalnej" - człowiek współczesny powstał z populacji afrykańskiej z niewielkimi (rzędu do kilku procent) domieszkami populacji miejscowych a nie z populacji miejscowych skrzyżowanych z innymi populacjami.
QUOTE
a "czy postulowane gatunki były faktycznie izolowanymi genetycznie meyerowskimi gatunkami"

"Izolowane genetycznie meyerowskie gatunki" to fikcja. Na początku rozejścia się dróg ewolucyjnych zawsze występuje pewna hybrydyzacja. Nawet różnym gatunkom delfinów, których ścieżki rozeszły się jakieś 10 mln lat temu, nadal okazjonalnie się krzyżują.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Vukan
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 80
Nr użytkownika: 86.330

Zawód: marynarz
 
 
post 20/12/2013, 21:46 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 20/12/2013, 20:37)
QUOTE
Z informacji zawartych w powyższych postach i badań genetycznych (analiza DNA jądrowego) wynika, że stopniowo upada teoria "Pożegnania z Afryką" (jakoby wszyscy żyjący obecnie ludzie pochodzili od małej populacji z jakiegoś zakątka Afryki, która całkowicie wyparła wszystkie populacje przedwspółczesne, które nic nie wniosły do naszej puli genowej...) - przynajmniej w swojej radykalnej wersji. Rację miał więc chyba jednak M. Wolpoff ze swoją hipotezą "multiregionalną"...

Obecnie rysującemu się obrazowi jest jednak znacznie bliżej do "Pożegnania z Afryką" niż do hipotezy "multiregionalnej" - człowiek współczesny powstał z populacji afrykańskiej z niewielkimi (rzędu do kilku procent) domieszkami populacji miejscowych a nie z populacji miejscowych skrzyżowanych z innymi populacjami.
QUOTE
a "czy postulowane gatunki były faktycznie izolowanymi genetycznie meyerowskimi gatunkami"

"Izolowane genetycznie meyerowskie gatunki" to fikcja. Na początku rozejścia się dróg ewolucyjnych zawsze występuje pewna hybrydyzacja. Nawet różnym gatunkom delfinów, których ścieżki rozeszły się jakieś 10 mln lat temu, nadal okazjonalnie się krzyżują.
*



Moze jednak multiregionalna tylko czesc naszej puligenetycznej jest obca tylko nie rozpoznana jako obca?? moze 80 70 50 tys lat temu bylo bardziej tloczno? czy to w afryce czy tez poza nia?
moze nie gardzono innymi pannami:)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 21/12/2013, 0:08 Quote Post

Ramond
CODE
Obecnie rysującemu się obrazowi jest jednak znacznie bliżej do "Pożegnania z Afryką" niż do hipotezy "multiregionalnej" - człowiek współczesny powstał z populacji afrykańskiej z niewielkimi (rzędu do kilku procent) domieszkami populacji miejscowych a nie z populacji miejscowych skrzyżowanych z innymi populacjami.

Jak pisałem w najbardziej podstawowym obrazie tak to wygląda. Ale ten spór "od zawsze" był głębszy - czy ewolucja człowieka to radiacja adaptatywna z łatwymi i częstymi specjacjami czy anageneza wewnątrz mocno zróżnicowanego gatunku. Okazuje się, że jednak druga opcja.
Jest jeszcze jedna kwestia: te badania dopiero się zaczynają, a tu już wyszło, że tacy Aborygeni znanych przymieszek mają pod 10% (neandertalskich i denisowskich łącznie). Cholera wie co tu się jeszcze urodzi, bo denisowczyk zapewne jedyną niewspółzesną grupą na wschód od neandertalczyka nie był.. Pytanie też co jeszcze się znajdzie na Dalekim Wschodzie.
CODE
"Izolowane genetycznie meyerowskie gatunki" to fikcja.

Niet. Izolowane genetycznie meyerowskie gatunki czasem okazują się fikcją. W tym przypadku się okazały.
CODE
Na początku rozejścia się dróg ewolucyjnych zawsze występuje pewna hybrydyzacja.

No i występowała. A założenie było że w zasadzie nie..
CODE
Nawet różnym gatunkom delfinów, których ścieżki rozeszły się jakieś 10 mln lat temu, nadal okazjonalnie się krzyżują.

Paaanie, my tu mówimy o skali czasowej rzędu pół miliona u gatunku z zdeczka wolniejszą wymianą pokoleń.. To w sumie o ledwie jeden rząd wielkości więcej niż dzisiejsze zróżnicowanie rasowe.

Vukan
CODE
Moze jednak multiregionalna tylko czesc naszej puligenetycznej jest obca tylko nie rozpoznana jako obca??

Zapewne, ale to raczej kwestia nieodkrytych nowych domieszek niż niedoszacowania starych, choć w sumie i tu może się coś urodzić, ale na pewno nie tyle, żeby odwrócić proporcje. Klasyczny multiregionalizm padł dawno temu, rzeczywistość okazała się sporo bardziej skomplikowana. Zresztą na nadmiernym uproszczeniu wyłożyły się tak na prawdę obie teorie.
CODE
moze 80 70 50 tys lat temu bylo bardziej tloczno?

Było. O bardzo wielu obszarach (Afryka zachodnia, Afryka środkowa, Azja centralna, Azja południowa) wiemy niewiele lub nic. Tam się jeszcze cuda dziwy mogą znaleźć. Słabo mamy też "późny Daleki Wschód" rozpoznany.
CODE
moze nie gardzono innymi pannami:)

Tu może być odwrotnie, to tubylcy podczas napadów na przybyszy mogli nie gardzić złapanymi pannami. Wojna dyfuzji genów czasem lepiej służy niż pokój.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Vukan
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 80
Nr użytkownika: 86.330

Zawód: marynarz
 
 
post 21/12/2013, 12:08 Quote Post

Jest jedno niebezpieczenstwo co do odkrywania sladow innych homo lub podgatunkow wariantow sapiensow, o ile w Europie kazde znalezisko zostanie rzetelnie zbadane opisane i skatalogowane, to mam pewne watpliwosci co do Chin, i szeroko pojetego wschodu, jesli cos nie bedzie pasowalo i potwierdzalo teorii wyewoluowania chinczykow han z miejscowych "smoczych kosci" wink.gif zostana takowe głeboko schowane przed barbarzyncami.
Druga sprawa ile znalezisk juz znalazlo sie na smietniku lub cmentarzu, przez pomylke, nierozpoznanie, lub celowe niszczenie.Cмoтри Człowiek z Kennewick myslano ze to osadnik z europy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 21/12/2013, 18:59 Quote Post

Chiny to i tak pół bidy. Ale co my wiemy o jakichś Indiach? Generalnie Środkowy Wschód to czarna dziura. Bliski właściwie też, okres między 2 mil. lat temu (Dmanisi) a 100 tys. lat temu (przekładaniec neandertalsko-współczesny) jest nierozpoznany. Podobnie Afryka około miliona lat wstecz jest dość uboga, a to dość istotny moment, wtedy kształtował się heidelberczyk (pytanie gdzie). Nawet w Europie dla tego okresu nie ma za wiele. Miejsc gdzie miały prawo dziać się ciekawe rzeczy jest całkiem sporo.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Vukan
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 80
Nr użytkownika: 86.330

Zawód: marynarz
 
 
post 21/12/2013, 19:39 Quote Post

QUOTE(kmat @ 21/12/2013, 17:59)
Chiny to i tak pół bidy. Ale co my wiemy o jakichś Indiach? Generalnie Środkowy Wschód to czarna dziura. Bliski właściwie też, okres między 2 mil. lat temu (Dmanisi) a 100 tys. lat temu (przekładaniec neandertalsko-współczesny) jest nierozpoznany. Podobnie Afryka około miliona lat wstecz jest dość uboga, a to dość istotny moment, wtedy kształtował się heidelberczyk (pytanie gdzie). Nawet w Europie dla tego okresu nie ma za wiele. Miejsc gdzie miały prawo dziać się ciekawe rzeczy jest całkiem sporo.
*



Musielibysmy wiedziec jaki byl klimat, roslinnosc. W europie o ile jakas jakinia byla widna, such i przewiewna ponizej jakiejs tam szerokosci geograficznej np50stopni, cos w niej cos w niej siedzialo i pieklo mieso rolleyes.gif \Indie byly po drodze do Australi, i na daleki wschod, to tam po drodze "zgubili" sie Sentinelczycy i od 60k lat sobie zyja(podobno) wiec i inni wczesniejsi homo tez tam zostali, pewnie wszedzie w starym swiecie tak bylo. spokojna glowa to dopiero 100 lat przypadkowych odkryc i juz takie mamy rodzynki i teorie rozne. bedzie tego pewnie wiecej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 21/12/2013, 19:40 Quote Post

QUOTE
Jak pisałem w najbardziej podstawowym obrazie tak to wygląda. Ale ten spór "od zawsze" był głębszy - czy ewolucja człowieka to radiacja adaptatywna z łatwymi i częstymi specjacjami czy anageneza wewnątrz mocno zróżnicowanego gatunku. Okazuje się, że jednak druga opcja.

No właśnie nie widzę anagenezy wewnątrz mocno zróżnicowanego gatunku bo nadal nie widzę wystarczającego uzasadnienia do traktowania Kromaniończyków, Neandertalczyków, Denisowiańczyków et consortes jako przedstawicieli jednego gatunku. Widzę natomiast właśnie radiację adaptatywną z łatwymi i częstymi specjacjami - z dodatkowymi, okazjonalnymi przypadkami hybrydyzacji.
QUOTE
No i występowała. A założenie było że w zasadzie nie..

Bo to by było na tyle, jeśli chodzi o proste, jasne założenia.
QUOTE
Niet. Izolowane genetycznie meyerowskie gatunki czasem okazują się fikcją. W tym przypadku się okazały.

Nie czasami - często, może nawet zwykle.
QUOTE
Paaanie, my tu mówimy o skali czasowej rzędu pół miliona u gatunku z zdeczka wolniejszą wymianą pokoleń.. To w sumie o ledwie jeden rząd wielkości więcej niż dzisiejsze zróżnicowanie rasowe.

Poszczególne "typy" orek (Orcinus orca) okazały się być izolowane genetycznie od 100.000 lat. Stanowi to uzasadnienie dla postulatu o uznanie ich za osobne gatunki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 21/12/2013, 21:18 Quote Post

Ramond
CODE
No właśnie nie widzę anagenezy wewnątrz mocno zróżnicowanego gatunku bo nadal nie widzę wystarczającego uzasadnienia do traktowania Kromaniończyków, Neandertalczyków, Denisowiańczyków et consortes jako przedstawicieli jednego gatunku. Widzę natomiast właśnie radiację adaptatywną z łatwymi i częstymi specjacjami - z dodatkowymi, okazjonalnymi przypadkami hybrydyzacji.

W sumie to samo można napisać o Eskimosach i Dorset rolleyes.gif W tym momencie nie ma żadnych podstaw do traktowania tego jako odrębne gatunki. Dzisiejsza sytuacja spokojnie daje się wytłumaczyć w kategoriach ekspansji grupy, która przez przewagę techniczną i organizacyjną zalała i zdominowała resztę. Żeby udowodnić jakieś bariery mogące być podstawą do wnioskowania o odrębnych gatunkach czy choćby podgatunkach to trzeba by mieć dobrze rozpoznany przypadek długotrwałego i stabilnego sąsiedztwa. Wtedy można by dumać czy wymiana genów odpowiada populacjom jednego gatunku czy dwóm pokrewnym.
Inna rzecz, że jeśli już to krzyżowanie w naturze występuje to tak na prawdę dyskusje czy to już dwa gatunki czy jeden zaczynają wchodzić na poziom rozważań o podziale dzidy na przeddzidzie, śróddzidzie i zadzidzie. Ja w każdym razie powodów do traktowania tego jako odrębne gatunki nie widzę. Jest też jeszcze jedna kwestia: kwestia anagenezy/radiacji dotyczy nie tylko narodzin H. sapiens a całej antropogenezy. A tu nie ma dowodów, że sytuacja z Afrykanami zalewającymi wszystko jak leci po wynalezieniu górnego paleolitu jest w jakiś sposób typowa.
CODE
Bo to by było na tyle, jeśli chodzi o proste, jasne założenia.

Dowcip trochę polega na tym, że one od początku były wydumane (dla modelu Wolpoffa zresztą też).
CODE
Nie czasami - często, może nawet zwykle.

Bardzo różnie jest. Dla Equus w zasadzie meyerowskie gatunki mamy. Dla Panthera też. Dla Rana pomimo cudów u niektórych żab zielonych paradoksalnie też. Dla Mus to cuda dziwy i bariery rozrodcze potrafią się pojawić i w obrębie gatunków. Żadne zwykle.
CODE
Poszczególne "typy" orek (Orcinus orca) okazały się być izolowane genetycznie od 100.000 lat. Stanowi to uzasadnienie dla postulatu o uznanie ich za osobne gatunki.

Pół z tego okresu to izolacja Andamańczyków. Nawet jeśli nie gatunek to może nad podgatunkiem warto się zastanowić? Homo sapiens andamanensis?

Vukan
CODE
spokojna glowa to dopiero 100 lat przypadkowych odkryc i juz takie mamy rodzynki i teorie rozne. bedzie tego pewnie wiecej.

Będzie. Lada moment ktoś wpadnie na pomysł żeby jakieś późne formy z Dalekiego Wschodu sekwencjonować (H. soloensis, H. mapaensis) a wtedy to cuda dziwy mogą wyjść. Tak na prawdę to nawet obecny materiał może jeszcze zaskoczyć.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Vukan
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 80
Nr użytkownika: 86.330

Zawód: marynarz
 
 
post 21/12/2013, 21:42 Quote Post

tak czy inaczej robi sie nam tloczno, ulozono sobie taka ladna linie od habilisa do nas a tu taki zong jedni zyli obok siebie przez dlugi czas (habilis i ergaster) moze i kromanionczycy czapkowali heidelbergusom???????(słitasne pytajniki wink.gif nie wiemy tez do kiedy w indonezji zyl ssobie erectusmoze czesc z mich wyewoluowala w ludzi takich jak my a inna w cos innego co wymarlo i sladu po nich nie ma?znalezionego??? papua nie jest przebadana a rozne dziwy maga sie tam kryc
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 21/12/2013, 22:28 Quote Post

QUOTE
W tym momencie nie ma żadnych podstaw do traktowania tego jako odrębne gatunki.

A co traktowałbyś jako podstawy d traktowania jako odrębne gatunki?
QUOTE
Żeby udowodnić jakieś bariery mogące być podstawą do wnioskowania o odrębnych gatunkach czy choćby podgatunkach to trzeba by mieć dobrze rozpoznany przypadek długotrwałego i stabilnego sąsiedztwa.

A to sąsiedztwo na terenie Bliskiego Wschodu ca. 70 kya nie było długotrwałe i stabilne? A co z zastępowaniem Neandertalczyów przez Kromaniończyków w Europie?
QUOTE
Bardzo różnie jest. Dla Equus w zasadzie meyerowskie gatunki mamy. Dla Panthera też. Dla Rana pomimo cudów u niektórych żab zielonych paradoksalnie też. Dla Mus to cuda dziwy i bariery rozrodcze potrafią się pojawić i w obrębie gatunków. Żadne zwykle.

Mamy się licytować? Kompleks Hierofalco jest bardzo ciekawy jeśli chodzi hybrydyzację między bliskimi gatunkami. Balaenoptera też jest zabawna. Wspomnijmy okazjonalne Tursiops truncatus x Pseudorca crassidens i wymuszone Serinus canaria x Carduelis cucullata.
QUOTE
Pół z tego okresu to izolacja Andamańczyków. Nawet jeśli nie gatunek to może nad podgatunkiem warto się zastanowić? Homo sapiens andamanensis?

Ja nie mam nic przeciwko.
QUOTE
  tak czy inaczej robi sie nam tloczno, ulozono sobie taka ladna linie od habilisa do nas a tu taki zong jedni zyli obok siebie przez dlugi czas (habilis i ergaster) moze i kromanionczycy czapkowali heidelbergusom???????(słitasne pytajniki wink.gif nie wiemy tez do kiedy w indonezji zyl ssobie erectusmoze czesc z mich wyewoluowala w ludzi takich jak my a inna w cos innego co wymarlo i sladu po nich nie ma?znalezionego??? papua nie jest przebadana a rozne dziwy maga sie tam kryc

Mógłbyś zacząć pisać po polsku? Tego nie da się zrozumieć.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Vukan
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 80
Nr użytkownika: 86.330

Zawód: marynarz
 
 
post 21/12/2013, 23:07 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 21/12/2013, 21:28)
QUOTE
W tym momencie nie ma żadnych podstaw do traktowania tego jako odrębne gatunki.

A co traktowałbyś jako podstawy d traktowania jako odrębne gatunki?
QUOTE
Żeby udowodnić jakieś bariery mogące być podstawą do wnioskowania o odrębnych gatunkach czy choćby podgatunkach to trzeba by mieć dobrze rozpoznany przypadek długotrwałego i stabilnego sąsiedztwa.

A to sąsiedztwo na terenie Bliskiego Wschodu ca. 70 kya nie było długotrwałe i stabilne? A co z zastępowaniem Neandertalczyów przez Kromaniończyków w Europie?
QUOTE
Bardzo różnie jest. Dla Equus w zasadzie meyerowskie gatunki mamy. Dla Panthera też. Dla Rana pomimo cudów u niektórych żab zielonych paradoksalnie też. Dla Mus to cuda dziwy i bariery rozrodcze potrafią się pojawić i w obrębie gatunków. Żadne zwykle.

Mamy się licytować? Kompleks Hierofalco jest bardzo ciekawy jeśli chodzi hybrydyzację między bliskimi gatunkami. Balaenoptera też jest zabawna. Wspomnijmy okazjonalne Tursiops truncatus x Pseudorca crassidens i wymuszone Serinus canaria x Carduelis cucullata.
QUOTE
Pół z tego okresu to izolacja Andamańczyków. Nawet jeśli nie gatunek to może nad podgatunkiem warto się zastanowić? Homo sapiens andamanensis?

Ja nie mam nic przeciwko.
QUOTE
  tak czy inaczej robi sie nam tloczno, ulozono sobie taka ladna linie od habilisa do nas a tu taki zong jedni zyli obok siebie przez dlugi czas (habilis i ergaster) moze i kromanionczycy czapkowali heidelbergusom???????(słitasne pytajniki wink.gif nie wiemy tez do kiedy w indonezji zyl ssobie erectusmoze czesc z mich wyewoluowala w ludzi takich jak my a inna w cos innego co wymarlo i sladu po nich nie ma?znalezionego??? papua nie jest przebadana a rozne dziwy maga sie tam kryc

Mógłbyś zacząć pisać po polsku? Tego nie da się zrozumieć.
*


poprawię się
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 21/12/2013, 23:45 Quote Post

CODE
A co traktowałbyś jako podstawy d traktowania jako odrębne gatunki?

Jakieś genetyczne bariery byłyby niezłe. Upośledzenie mieszańców, obniżona płodność, albo chociaż jakieś bariery behawioralne (ale wrodzone a nie kulturowe). Ja wiem, że pojęcie gatunku jest mocno umowne i Meyer to ledwie postulat, który dawno temu wszyscy olali, ale jednak dobrze by było, aby ten termin miał jakieś oparcie w rzeczywistości. A ty co uważasz za wyznacznik gatunku? Bo po prawdzie bez jakiegoś zobiektywizowania pojęcia spór się robi czysto terminologiczny..
CODE
A to sąsiedztwo na terenie Bliskiego Wschodu ca. 70 kya nie było długotrwałe i stabilne?

Wiedziałem że się nie zawiodę i najgorszy możliwy przykład padnie smile.gif
1) Neandertalczyków i naszych to tam potrafiło i dziesięć tysięcy lat dzielić więc co to za sąsiedztwo. Sytuacji w których jednych i drugich mamy w bliskich stanowiskach w warstwach z jednego tysiąclecia nie mamy. Zamiast stabilnego sąsiedztwa mamy dynamiczny przekładaniec skorelowany zresztą z klimatem. Ani stabilności ani sąsiedztwa.
2) I tak mamy potem z tego dziwnie masywnych sapiensów, neandertalczyków z podbródkami a na koniec populację wyjściową dla nie-Afrykanów, która te 4-5% neandertalskiej domieszki rozwlekła po świecie.
CODE
A co z zastępowaniem Neandertalczyów przez Kromaniończyków w Europie?

Najprawdopodobniej to samo co z zastępowaniem Dorsetów przez Eskimosów. "Blitzkrieg" grupy o wyższej kulturze, i dominacja nowej populacji z przymieszkami starej, tudzież lokalnie jakieś bardziej wyrównane krzyżówki w stylu Sadlermiut czy Aleutów(?) jak Lagar Velho. Zresztą podobnych, ewidentnie bardziej "wyrównanych" mieszańców i skądinąd znamy, Iwo Eleru czy Red Deer Cave to przecież podobne przypadki.
CODE
Mamy się licytować? Kompleks Hierofalco jest bardzo ciekawy jeśli chodzi hybrydyzację między bliskimi gatunkami. Balaenoptera też jest zabawna. Wspomnijmy okazjonalne Tursiops truncatus x Pseudorca crassidens i wymuszone Serinus canaria x Carduelis cucullata.

No fajnie, tyle że co tu się właściwie okazało, że gatunki jednak się krzyżują, czy że to jednak nie gatunki? Czy że pojęcie gatunku jajco tak naprawdę znaczy, ale wtedy cała dyskusja jest bez sensu? smile.gif
CODE
Ja nie mam nic przeciwko.

To proponuję dodać Homo sapiens iudaicus i Homo sapiens romus. Ewidentne osłabienie wymiany genów z innymi populacjami liczone w tysiącach lat występuje i to pomimo braku izolacji geograficznej, która po prawdzie była jedynym powodem tej odrębności Andamańczyków, którzy zaczynają radośnie rozpływać się w populacji hinduskiej.

Edycja postu.

Ten post był edytowany przez sargon: 22/12/2013, 11:16
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Vukan
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 80
Nr użytkownika: 86.330

Zawód: marynarz
 
 
post 22/12/2013, 10:10 Quote Post

Andamańczycy to bardzo ciekawy ludek. Byli tak długo izolowani i powinni zachować jakieś cechy archaiczne jak Australijczycy, ale oni maja delikatne twarze "nowoczesne", może Aborygeni w swej wędrówce do Australii byli bardzo towarzyscy i przyjaźni? Może pas lądu od rogu afrykańskiego do Indochin był bezludny, a dopiero tam Aborygeni po radosnym krzyżowaniu sie z małpiatymi nabrali takiego brutalnego wyglądu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 22/12/2013, 13:13 Quote Post

Andamańczycy przede wszystkim są jakąś późniejszą migracją z Afryki. Inna rzecz, że to wydelikacenie może być dość późne, wcześni Homo sapiens raczej powszechnie byli z wyglądu dosyć brutalni.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej