|
|
Bizancjum: zwycięstwo Diogenesa, Roman IV wygrywa pod Manzikertem
|
|
|
|
Porażka Romejów w bitwie pod Manzikertem była owocem kryzysu politycznego i militarnego ich państwa, a także dwóch dekad turkmeńskich najazdów. Stała się kluczem do szybkiego i w większości trwałego podboju Anatolii i jej islamizacji. Dla losów bitwy znacząca okazała się postawa Andronika Dukasa, który w kluczowym momencie wycofał bizantyjskie dowody, pozostawiając cesarza Romana IV na łasce sił tureckich. Co jednak by się stało, gdyby atak bizantyjczyków nastąpił a Alp Arslan został zmuszony do odwrotu?
Założenia PoDu: 1. Andronik Dukas stawia interes państwa wyżej od rodzinnych niesnasek i zawiści do cesarza, uderzając wraz z nim w tureckie centrum. 2. Po stronie bizantyjskiej nie następuje popłoch i plotka o śmierci Romana, szyki nie załamują się. 3. Pod wpływem przewagi liczebnej i ładu po stronie przeciwnika Alp Arslan nie ryzykuje utraty armii i łupów, nakazując odwrót w stronę Persji. 4. Roussel de Bailleul na wieść o sukcesie Bizantyjczyków jako koniunkturalista nie wszczyna buntu, lecz wraca z misji rozpoznawczej znad Ahlatu.
Anatolia jest tymczasowo uratowana, podobnie jak Armenia. Na ile jednak byłoby to trwałe? Czy sukces, chociaż niewielki i bardziej symboliczny jakim byłoby wyparcie Seldżuków wzmocniłoby pozycję Romana IV i zapobiegłoby wojnie domowej?
Ten post był edytowany przez Reznow45: 13/08/2017, 13:16
|
|
|
|
|
|
|
|
Patrząc na historię Bizancjum po Manzikercie, każde zwycięstwo oddalało możliwość kolonizacji Anatolii przez Turków. Przegrana spowodowała błędne, samonapędzające się koło upadku. Z powodu klęski Roman został uwięziony i oślepiony przez Doukasów. Ale przecież po wstąpieniu na tron Michała Doukasa nic nie było takie jak planowali bo co chwile wybuchały bunty i uzurpacje, a turkom płacono za pomoc kolejnymi ziemiami. Powodowało to coraz większe spadki liczebności ludności greckiej w armii, która w coraz większym stopniu opierała się na najemnikach. Według mnie Roman Diogenes ma kilka możliwości: 1) Wizja Pesymistyczna. Po zwycięstwie następuje ogólny hurraoptymizm. Wszyscy tańczą i śpiewają. W międzyczasie Roman upada przypadkowo na swój nóż, tak dla pewności 17 razy. Cesarzem zostaje Michał od Doukasów, a historia wygląda tak samo. Seldżukowie wracają i wchodzą jak w masło, ponieważ większość wojska koczuje pod Konstantynopolem i wspiera kolejnych pretendentów, Bizancjum traci całą Anatolię, na tron wstępuje Aleksy Komnenos, kurtyna, brawa, oklaski. Mamy taką samą sytuację jak w OTL tyle że rozciągniętą w czasie. 2) Wizja Hurraoptymistyczna. Po zwycięstwie Roman Diogenes Rusza na rekonkwistę i odbija Syrię, Palestynę i pobija Fatymidów. Hołd i klęczki, 3) Realna ???. Po zwycięstwie Roman, zabezpiecza granicę zajmując/ obudowując/ tworząc od zera twierdze na granicy. Kolejnym ruchem jest powolna odbudowa systemu Temowego. Jako wojskowy widział co się dzieje gdy masz w wojsku najemników i skończą się dla nich pieniądze. Sam wcześniej, w 1068 musiał pokonać zbuntowanych Normańskich najemników. Oraz ciągłe pilnowanie granicy wschodniej przed ciągłymi najazdami Seldżuków. Być może osadzenie na granicy jakichś Pieczyngów lub innych koczowników. Oraz wciągnięcie ich w ramy wojskowej organizacji jako oddziały clissura. Oraz silna akcja dyplomatyczna coby skłucić turków i skłonić ich do wojny domowej albo do walki z fatymidami.
|
|
|
|
|
|
|
|
Taka kwestia poboczna - czy przypadkiem w OTL większość ziem utraconych na skutek Manzikert nie została tak naprawdę właśnie sprzedana Turkom w zamian za pomoc przy tłumieniu buntów, a nie w ramach pokoju?
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie tak było. Co nie sprzedano/przekazano Seldżukom, zdobyli sami. Taka samonakręcająca się apokalipsa. Dlatego moim zdaniem, Roman mógł się liczyć z szybkim buntem Doukasów. A jego celem była restauracja systemu temowego. Daję mu spore szanse, że gdyby mógł porządzić trochę dłużej to mógł tego dokonać.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|