Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Sahara Zachodnia, Czy zostanie zajęta przez Maroko ?
     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 6/05/2011, 20:16 Quote Post

QUOTE
Timor Wschodni został odebrany Indonezji zbrojnie przez Australię.


Ojjj - nie. Timor Wschodni uzyskał niepodległość na mocy porozumienia z rządem indonezyjskim, który zgodził się na referendum niepodległościowe (coś jak w obecnym Sudanie Południowym).
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 7/05/2011, 21:39 Quote Post

QUOTE
Ojjj - nie. Timor Wschodni uzyskał niepodległość na mocy porozumienia z rządem indonezyjskim, który zgodził się na referendum niepodległościowe (coś jak w obecnym Sudanie Południowym).
Rian

Po wcześniejszym oczyszczeniu terenu z resztek armii indonezyjskiej i popierających Indonezję milicji przez wojska australijskie zgrupowane w oddziały INTERFET. Wtedy nastąpiło referendum i niepodległość.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 18/05/2011, 15:37 Quote Post

QUOTE
Po wcześniejszym oczyszczeniu terenu z resztek armii indonezyjskiej i popierających Indonezję milicji przez wojska australijskie zgrupowane w oddziały INTERFET. Wtedy nastąpiło referendum i niepodległość.


Błąd na błędzie drogi panie:

1. Jakich znowu "resztek" armii indonezyjskiej?? Armia indonezyjska wycofała się na mocy porozumienia z 5 maja 1999. To, że krążyły po Timorze Wschodnim jakieś proindonezyjskie milicje (otrzymujące wsparcie od rządu Indonezji), które usiłowały sterroryzować ludność, by głosowała za Indonezją i dokonywały pogromów po przegranym przez Indonezję referendum - to już inna sprawa. Oddziały te w większości uciekły po przybyciu sił ONZ. Nie było "zbrojnego odebrania" Indonezji terenu Timoru Wschodniego - doszło tylko do sporadycznych starć z bandami.
2. Przybycie sił INTERFET nastąpiło 20 września1999. Referendum niepodległościowe miało zaś miejsce 30 sierpnia 1999. Tak więc - żadne wojska australijskie nie przebywały w dniach referendum na Timorze a tym bardziej wcześniej.
3. Przybycie sił INTERFET nastąpiło dopiero po zgodzie Indonezji. Prezydent Habibie wyraził zgodę na przybycie sił międzynarodowych mających wedle jego słów "przywrócić porządek" na wyspie w dniu 12 września 1999. Zgoda była warunkowa - oddziały miały przybyć na mocy rezolucji ONZ. Rezolucja w tej sprawie została podjęta 15 września 1999. Oddziały międzynarodowe rozpoczęły przybywać na wyspę 20 września.

Gdyby Australijczycy chcieli zbrojnie wyrzucić wojska Indonezji z Timoru wschodniego - doszłoby do ciężkiej wojny - TNI (Siły Zbrojne Indonezji) - to ponad 400 tysięcy żołnierzy z kilkuset wozami bojowymi i kilkudziesięcioma samolotami (w tym F-16). Oddziały ONZ wysłane na Timor - to tylko 9000 ludzi z głównie lekkim uzbrojeniem i tylko niewielką ilością ciężkiego sprzętu. Te oddziały, gdyby na Timorze wciąż stacjonowały wojska indonezyjskiego IX okręgu wojskowego (w 1997 było tam 10 batalionów piechoty i jednostki specjalne) - zostałyby wciągnięte w ciężką wojnę a nie w kilka strzelanin z bandami jak miało miejsce w rzeczywistości. W walkach poległ 1 żołnierz INTERFET (24 lipca 2000 roku - prawie rok po referendum)
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 19/05/2011, 17:57 Quote Post

QUOTE
Błąd na błędzie drogi panie:
Rian

Errare humanum est. Miałem nieco mylne informacje.

Mimo wszystko Timor Wschodni odłączył się w momencie osłabienia Indonezji po upadku Suharto. Aby taki scenariusz mógł sprawdzić się w Saharze Zachodniej to do podobnego osłabienia musiałoby dojść w Maroku. Na to się nie zanosi, gdyż fala "arabskiej wiosny ludów" jeżeli nawet dotarła do Maroka to w bardzo ograniczonym zakresie i nie wpłynęła znacząco na to państwo.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 19/05/2011, 20:37 Quote Post

Cóż - ale zawsze może dojść do takiego osłabienia.
A tak z innej beczki - SADR jest uznawana przez kilkadziesiąt państw świata. Polska niestety zdaje się popiera marokańską władzę nad tym obszarem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 20/05/2011, 14:23 Quote Post

QUOTE
SADR jest uznawana przez kilkadziesiąt państw świata.
Rian

Co to za kraje? Czyżby podobnie jak w przypadku Abchazji - Nikaragua, Naddniestrze i Tajwan?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
konikoni
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 80
Nr użytkownika: 49.343

 
 
post 20/05/2011, 18:43 Quote Post

Hegemonów nie ma jednak m.in Algieria, Iran, Meksyk, Kolumbia, RPA to są raczej "średnie" państwa. Unia Afrykańska obejmuje wszystkie państwa Afryki z jednym wyjątkiem tj. Maroka ciekawe dlaczego, chociaż niektóre państwa UA uznają Saharę Zachodnią jako integralną część Maroka.

Jeśli jednak pytanie brzmi które państwa popierają prawo do samostanowienia Saharyjczyków to tutaj mamy USA, Rosja, Wielka Brytania i Chiny 4/5 pierwszej piątki, dodać można także Brazylię Australię, Niemcy.

Polska i jej stanowisko:
Sahara Zachodnia jest integralną częścią Maroka (Pawlak), ewentualnie co najwyżej można mówić o autonomii (Sikorski).
Tusk nie wypowiadał się ale można stwierdzić poprzez to czego nie mówił że nie rozróżnia pojęć Maroko i Sahara Zachodnia. Podczas spotkania z marokańskim odpowiednikiem ze stycznia 2010 roku: inwestycje gospodarcze w Maroku, które fizycznie realizowane byłyby w Saharze Zachodniej. Polska i Maroko wspólnie uznają prawo narodu palestyńskiego do samostanowienia, o samostanowieniu innego bytu cisza.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 20/05/2011, 19:35 Quote Post

QUOTE
Co to za kraje? Czyżby podobnie jak w przypadku Abchazji - Nikaragua, Naddniestrze i Tajwan?

SADR ma stosunki dyplomatyczne z takimi krajami jak Algieria, Iran, Ekwador, Kuba, Etiopia, Ghana, Meksyk, RPA, Urugwaj, Wenezuela, Wietnam itp.
Dodatkowo SADR jest pełnoprawnym członkiem międzynarodowej organizacji - Unii Afrykańskiej

74 kraje uznają Front POLISARIO za reprezentanta ludu Sahary Zachodniej.

Za Saharyjczykami opowiada się Hiszpania - była metropolia tego regionu.

Marokańską władzę nad SZ wspierają Chiny (sojusznik Maroka) i Francja - była metropolia kolonialna Maroka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 24/05/2011, 16:25 Quote Post

QUOTE
Marokańską władzę nad SZ wspierają Chiny (sojusznik Maroka) i Francja - była metropolia kolonialna Maroka.
Rian

To właśnie, podejrzewam, jest przyczyną impasu. Polska jednak nie uznaje Sahary Zachodniej, więc powinniśmy uważać to terytorium za buntujący się region Maroka. Jedynym wyjściem z impasu byłby scenariusz sudański. Jednak wówczas SADR na terytoriach pustynnych stałby się najbiedniejszym państwem afrykańskim.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej