Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ludwik XVI
     
ugedej
 

?
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 561
Nr użytkownika: 1.240

?
Stopień akademicki: doktorant historii
Zawód: soldier
 
 
post 2/01/2005, 0:24 Quote Post

Amanda w tytule napisała Ludwik XVI a w poście XIV dlatego zaczynam ten wątek jeszcze raz ale tym razem poprawnie.
Trochę namnożyło sie tych tematów o XIV, że nie wiem czy któryś jest o XVI ale co mi tam.

W każdym bądź razie jak wygląda z moich zainteresowań to interesuje mnie XVI-XVIII wiek HIstoria Powszechna.
Dlatego...
Króciutka biografia dla przypomnienia.
Otóż był on z dynastii Burbonów. Brat Karola X i Ludwika XVIII. Mąż Marii Antoniny(kobiety której wartość w milionach to za mało, bo w końcu marnowała pieniądze jak tylko mogła).
Za Ludwika XVI katastrofalny stan gospodarki i napięcia społeczne wywołały wybuch rewolucji Francuskiej w 1789(itd. itp.).
Ludwik prowadził bardzo chwiejną(że tak powiem) politykę wobec Zgromadzenia Narodowego, która była przyczyną ostrych konfliktów. W czerwcu 1791 próbował uciec z Paryża do swoich wojsk na wschodzie Francji. Złapano go, wsadzono do więzienia, a później ścięto.

Co sądzicie o Ludwiku XVI. Może ma ktoś jakieś ciekawostki?
Prosze o dyskusję.
Dziękuję
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Nazija
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 118
Nr użytkownika: 1.456

 
 
post 7/01/2005, 18:29 Quote Post

no a cóż można o nim powiedzieć jak nic dobrego?
politycznie był przecież dość powiedzieć wątły, nawet żona nim rządziła. Jakieś wykręty, katastrofalny stan gospodarki... Miałam o nim parę ciekawostek ale nie pamiętam, jak znajdę to dodam
(mój tata na sylwestrze w zabawie z kotylionami był Ludwikiem XVI, ale się z niego śmiałam smile.gif )
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
oakmeke
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 779
Nr użytkownika: 1.449

 
 
post 8/01/2005, 17:44 Quote Post

"Ciekawostka" moze byc to, ze kuzyn krola, ksiaze orleanski Ludwik Filip sam glosowal za scieciem Ludwika XVI. Chcial przy tym usunac glowna linie Burbonow i samemu zostac krolem.
Zreszta nie wiele mu to dalo, bo o ile sie nie myle sam zostal pozniej sciety.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Tomqus
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 2.791

 
 
post 9/01/2005, 16:49 Quote Post

W czasie gdy zwycięski tłum plądrował Bastylię Ludwik XVI przebywał w swoim pałacu w wWersalu kilka mil na zachód od Paryża. Dzień 14 VII 1789 stał się jednym z najbardziej pamiętnych w historii ale król tego dnia zanotował w swoim dzieniku "Nic"

Wiem że uwielbiał zxajmować się ślusarstwem i polowaniami.
Robespierre podburzal ludzi do egzekucji Capeta słowami "Ludwik musi umrzeć bo ojczyzna musi żyć" Co ciekawe codziennie kiedy przebywał w więzieniu ordynarny strażnik wołał "Capet jesteś tam"
Poszedł pod gilotynę na Placu zgody w Paryżu gdzie niegdyś stał gigantyczny posąg jego przodka Ludwika XV.

pozdrawiam serdecznie
Tomek

PS: Napisze cos pewnie jeszcze bo teraz się bardzo spieszę
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
bourne
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 46
Nr użytkownika: 8.004

 
 
post 23/07/2005, 17:21 Quote Post

Moim zdaniem Ludwik XVI był jedynym królem francuskim, kóry nie chciał być królem. Jego małżeństwo było nieudane, gdyż zostało uzgodnione z rodzicami. Oba państwa Francja i Austria zawarły wtedy pokój. Czytając wiele książek poświęconych Marii Antoninie i Ludwikowi XVI, ta właśnie królowa jest szykanowana, a to w większości nie prawda. Trzeba zauważyć, że Maria antonina żyjąc na dworze wiedeńskim miała co chciała bo skarb austriacki był pełny, czego nie można powiedzieć o francuskim. Była trochę rozkapryszona i wydawała dużo pieniędzy ale z tym można się uporać. Na koniec ich życia bardzo zbliżyli się do siebie. Ludwik i Maria Antonina umarli z godnością za Francję. Ich jedyny syn i następca tronu umarł a córka wyjechała za granicę, powracając poźniej do krają z nadzieją, że jeszcze zostanie królową, aale tak się nie stało. Napoleon tak powiedział o ich córce: " jedyny prawdziwy mężczyzna w tej rodzinie."
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 23/07/2005, 18:15 Quote Post

Ludwika XVI strawił smutny los króla, który chce być człowiekiem lub człowieka, który nie chce być królem. Przez całe życie (głownie już królewskie) prześladował go pech. Kiedy już jest królem, dziedziczy spustoszone imperium Ludwika XIV, którego następcy nie byli w stanie udźwignąć dorobku doradców Króla Słońce. Wszelkie próby reform służą tylko odmiennej mentalnie małżonce, która z rozkoszą trawi każdy oszczędzony grosz z budżetu, słono się jeszcze zadłużając. Do tego całaodpowiedzialność spada na niego.
Miał podobno zanotować: "Pewnego dnia postanowiłem- Francja to nie ja".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 24/07/2005, 21:12 Quote Post

Kiedy wreszcie Ludwik XVI zdecydował się na ucieczkę z Francji, przebrano go za lokaja. Niestety w Varennes został rozpoznany przez szewca imieniem Droyet. Podobno rozpoznał Ludwika XVI, kiedy skojarzył jego twarz z taką samą jak na banknocie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 25/07/2005, 7:19 Quote Post

A mimo - wszytskiemu co wyżej złego napisano - to Ludwikowi XVI Francja zawdzięcza święto narodowe.
To własnie na pamiątke pojednania Króla z Narodem która odbyła się w pierwszą rocznice zdobycia Bastylii 14 lipca 1790zorganizowaną przez La Fayetta, je ustanowiono. Król przypiął rewolucyjną kokarde (niebiesko-czerwoną - barwy Paryża) dodając do niej swoją bourbońska biel - tworząc w ten sposób tricolore.

Oczywiście sielanka, jak wiemy, nie trwała długo. Żadne ze stron (może prócz La Fayetta) nie miała jednak do pojednania serca.

Ale istota "monarchii konstytucyjnej" paradoksalnie - przez ustawodawcze kompromisy - stała się podstawą nie tylko Cesarstwa, ale i III Republiki i ślady jej, nie tylko w symbolice ale im.in. w prerogatywach prezydenta, mamy do dziś.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 25/07/2005, 17:48 Quote Post

Nie wydaje mi się ażeby Ludwik XVI był "złym królem", był raczej przeciętnym. Miał po prostu nieszczęscie rządzić w takich czasach i w takim kraju. Gdyby nie Rewolucja Francuska pewnie zapisałby się jako jeden z wielu króli Francji. Odziedziczył pusty skarb i nadszarpniętą reputację monarchii. Podjął zadanie zreformowania systemu politycznego i gospodarczego monarchii francuskiej, ale wydaje się że zabrakło mu konsekwencji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 25/07/2005, 18:16 Quote Post

"Miał pecha"- tak można powiedzieć o każdym władcy. Mimo to, kiedy to teraz przeczytałem właśnie o Ludwiku, władcy Francji, odczułem pewien niesmak. Król o stosunkowo długim panowaniu w kraju, który miał wówczas spore ambicje i duże możliwości, panował w okresie pokoju zewnętrznego nie może być królem dobrym.

QUOTE
Miał po prostu nieszczęscie rządzić w takich czasach i w takim kraju


Za to zdanie by się na Ciebie Francuzi obrazili sakramętnie.

QUOTE
Podjął zadanie zreformowania systemu politycznego i gospodarczego monarchii francuskiej, ale wydaje się że zabrakło mu konsekwencji.


Niewiele reformował, w pewnych okresach stronił nawet od polityki. Jego reformy, kiedy je podejmował, były na tyle niekonsekwentne, że szybko zapominane. Wielkim jego wyczynem było doprowadzenie do utworzenia monarchii konstytucyjnej, czyli niejako przebudzenie z dramatycznego upadku. Ale znów widac było jego niekonsekwencję, ponieważ zamiast to wykorzystać, ponownie się zaszył, przesądzając tymsamym swój los.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 26/07/2005, 18:30 Quote Post

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi:
QUOTE
Miał po prostu nieszczęscie rządzić w takich czasach i w takim kraju


Za to zdanie by się na Ciebie Francuzi obrazili sakramętnie.


Mi chodziło o to, że Francja znajdowała się w takim stanie, że gdyby była tam polska wolna elekcja to nie wiem, czy mieliby kogo wybierać poza miernotami i nieudacznikami. Nic nie mam do Francuzów, nawet nie znam żadnego smile.gif

Cieszę się, że zgadzasz się ze mną co do niekonsekwecji Ludwika XVI.

Co do:
QUOTE
Wielkim jego wyczynem było doprowadzenie do utworzenia monarchii konstytucyjnej


to trzeba uściślić, że monarchia konstytucyjna nie była pomysłem Ludwika XVI. Został do tego wprost zmuszony. Spójrzmy na fakty: 20-21 czerwca 1791 roku król podejmuje próbę ucieczki (fakt, że z dzisiejszego punktu widzenia decyzja ta została podjęta za późno), zostaje jednak rozpoznany w Varrenes i sprowadzony spowrotem do Paryża. Istnieją relacje pamiętnikarskie, że podczas zjazdu lud tak skandował, że Ludwik XVI pewnie myslał, że nie pożyje nawet tygodnia w stolicy. Dopiero we wrześniu 1791 roku, po uchwaleniu konstytucji, zgodził się ją zatwierdzić. Z całą stanowczością trzeba powiedzieć, że musiał to zrobić, bo inaczej czekałby go stryczek.
Co do działań Ludwika XVI to wiadomo, że w okresie rewolucji miał kontakty z dworami europejskimi. Dokumenty wskazują na to, że nie były zbyt wielkie, jednak trzeba założyć, że nie wszystko zostało zanotowane i sie zachowało.
Gdy Ludwik XVI "rządził" jako monarcha konstytucyjny stało się wiele rzeczy, które zaważyły na jego przyszłości, a nie miał na nie wpływu. Wymienię tutaj tylko manifest wojenny księcia Brunszwickiego z 25 lipca 1792 roku, który groził zemstą i zniszczeniem Paryża w razie wyrządzenia krzywdy Ludwikowi XVI i jego rodzinie. Rowścieczyło to bardzo lud paryski, a swoje oburzenie skierował w stronę króla, bo już 10 sierpnia 1792 roku tłum zdobywa królewskie Tuileries.
Gdyby spojrzeć na jego przeciwników, czy rewolucjonistów, to nie mieli oni także jednoznacznych i konsekwentnych pomysłów na to co zrobić z monarchią i królem.
Jeżeli chodzi o samą postać Ludwika XVI to zauważę, tylko że był pierwszym monarchą w kontynentalnej Europie, który musiał zmagać się z rewolucją, więc miejmy trochę wyrozumiałości dla jego poczynań, tak naprawdę chyba nie wiedział do końca z czym ma do czynienia. Aha! i jedna mała uwaga: nie twierdzę, że Ludwik XVI był dobry, tylko że był przeciętny jak wielu króli Francji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 26/07/2005, 19:16 Quote Post

zanzaczyłem - DOPROWADZENIA Monarchii Konstytucyjnej we Francji, tudzież innymi słowy- doprowadzenia do porozumienia z mieszczaństwem, burżuazją i radykalna biedotą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 26/07/2005, 20:19 Quote Post

"DOPROWADZENIA", to oznacza, że Ludwik XVI miał w tym jakiś swój udział, a jak wynika z mojego ostatniego postu tak nie było. Zupełnie też nie rozumiem:
QUOTE
doprowadzenia do porozumienia z mieszczaństwem, burżuazją i radykalna biedotą


Przecież nie miał w ogóle w tym udziału, ani on, ani jego dwór. Cała rodzina królewska była uważana za szpiegów wrogów Francji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Ciunek
 

Warszawski jegomość
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.230
Nr użytkownika: 4.721

Stopień akademicki: :-)
Zawód: sobie znany
 
 
post 28/07/2005, 9:59 Quote Post

Krótko i zwięźle. Dla mnie to najgorszy władca dynastii Burbonów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 28/07/2005, 10:22 Quote Post

Miał- to on ukarzył się przed ludem, zamiast z nim walczyć. Nie on doprowadził do późniejszej wojny domowej, tylko jakobini i to mocno po jego śmierci. Ludwik, przypinając sobie rewolucyjne barwy, pokazał ludowi, że jest jemu równy, że się z nim jednoczy i na dwa lata uratował wewnetrzny spokój.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

5 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej