Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Gospodarka Francji, czyli kolbertyzm
     
Elear Polski
 

Wierny Sługa Forum!
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 584
Nr użytkownika: 14.289

Michal
Zawód: Licealista
 
 
post 26/08/2006, 18:53 Quote Post

W tym dziale dorzucajcie coś o gospodarce francuskiej.

Główną polityką gospodarczą Francji był kolbertyzm.Który polegał na protekcjonalizmie państwowym,którym obejmowano przemysł i handel,uzyskując dodatni bilans w ówczesnej Europie.Za panowania Ludwika XIV,kiedy nad sytuacją państwową i gospodarczą czuwał Jean Baptiste-Colbert,a jego politykę gospodarczą nazywano kolbertyzmem.Zamierzeniem głównego kontlorela finansów było oparcie siły politycznej państwa na potędze gospodarczej.juz w 1663 roku Colbert zlecił badania nad zasobami naturalnymi Francji.Po zakończeniu badań Colbert stwierdził iż Francja jest samowystarczalna.Colbert planował zwiekszenie eksportu,zaś import próbował ograniczyć do minimum.By ograniczyć napływ towarow z zagranicy,w 1667 roku wprowadzono specjalną taryfe celną,która znacznie osłabiała obroty handlowe z Anglią i Holandią.,zapoczatkowując tym wojnę celną.Zakazem importu do Francji przedmiotów potrzebnych do rozwoju rodzimego przemysłu.Z zagranicy ściągano wykwalifikowanych pracowników różnych specjalności.Francuską gospodarkę miał także wzmocnić handel morski o który Colbert dbał nieustannie.Stworzenie bowiem silnej floty handlowej,ooperującej na wielu morzach uzalezniłoby francję od holenderskiego i angielskiego pośrednictwa w transporcie.Opracowano specjalny program rozwoju żeglugi dalekomorskiej.Program ten zakładał utworzenie portów wolnocłowych w Marsyli,Dunkiercie i Bayonnie oraz ustanowienia opłat "kotwiczych" w tychże miastach dla statków cudzoziemskich.Zwiększono także liczbę kompani handlowych,z których dwie wschodnio i zachodnio indyjskie podzieliły między siebie handel oceaniczny,natomiast handlem bałtyckim zajmowała się utworzona w 1669 roku Kompania Północna. rolleyes.gif To na razie tyle. rolleyes.gif Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 26/08/2006, 19:27 Quote Post

Skoro kolbertyzm doczekał się powyżej tak chwalebnego opisu, to może się nawet skuszę, by "dorzucić coś" wink.gif.

QUOTE(Elear)
Zamierzeniem głównego kontlorela finansów było oparcie siły politycznej państwa na potędze gospodarczej.


Ta potęga w znacznej mierze oznaczała głównie centralizowanie państwa przez silniejsze podporządkowanie gospodarki władzy. Szczególnie odczuć to musieli to rolnicy, którzy zostali obłożeni wysokimi daninami ze stu i jeden okazji (podatek regresywny!). Ponadto budowano liczne manufaktury należące do króla.

QUOTE(Elear)
By ograniczyć napływ towarow z zagranicy,w 1667 roku wprowadzono specjalną taryfe celną,która znacznie osłabiała obroty handlowe z Anglią i Holandią.


Charakterystyczny znak epoki merkantylizmu. W kręgu mocarstw stosujących taką samą protekcjonistyczną politykę handlową musi dojść do konfliktu interesów. Opłacalne działania prowadzą do reakcji z drugiej strony i tak w kółko. Bardzo konfliktogenny system. Zaprzeczenie tendencji jaką mamy obecnie.

QUOTE(Elear)
Z zagranicy ściągano wykwalifikowanych pracowników różnych specjalności.


Głównie jednak w manufakturach królewskich pracowali mało wydajni, pozbawieni kwalifikacji chłopi, co nie wpływało pozytywnie na produktywność.

QUOTE(Elear)
Zwiększono także liczbę kompani handlowych,z których dwie wschodnio i zachodnio indyjskie podzieliły między siebie handel oceaniczny,natomiast handlem bałtyckim zajmowała się utworzona w 1669 roku Kompania Północna.


Główna jednak kompania wschodnioindyjska miała wyraźne problemy w konkurencji z resztą kompanii, co o mało nie doprowadziło na początku XVIII wieku do jej upadku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Mefistofeles
 

Diabeł Łańcucki
*****
Grupa: Banita
Postów: 586
Nr użytkownika: 16.961

Carolus
Zawód: BANITA
 
 
post 20/10/2006, 22:18 Quote Post

Skoro była mowa o wykwalifikowanych pracownikach z zagranicy, to należy wspomnieć o jednym z najdurniejszych poczynań Ludwika, które negatywnie wpłynęły na gospodarkę państwa. jak wiadomo merkantylizm opiera się na ochronie własnego rynku przed towarami z zewnątrz za pomocą ceł i eksporcie nazewnątrz. tym sposobem kraj się bogaci, nie wypuszcza kapitału. A co robi Ludwik, gdy Colberta nie ma już pośród żywych. Zabawia się w dragonady, odwołuje edykt łaski. Tym sposobem francuscy ,wykształceni luidzie opuszczają ojczyznę. Czy nie jest to w pewnym stopniu pogwałcenie zasad merkantylizmu? Praca tych ludzi przynosi zysk, ich odejście wzmacnia państwa ,w których zamieszkają.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Dawid__8_
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 118
Nr użytkownika: 35.776

Dawid W.
Zawód: student
 
 
post 24/06/2009, 18:19 Quote Post

w momencie odwołania edyktu nantejskiego Colbert już nie żył i może to miało jakiś wpływ, lecz Ludwik XIV wydał edykt z Fontainebleau z innych pobudek. Mianowicie hugenoci byli wówczas czynnikiem niszczącym jednolitość kraju, do której przez całe panowanie dążył Ludwik, ale także Jean Baptiste Colbert. Dodatkowo hugenoccy duchowni nawoływali do nieposłuszeństwa królowi innej wiary, a jak wiadomo na tym punkcie Ludwik miał bzika.
Większość osób twierdzi, że wyjazd hugenotów był ogromną stratą dla Francji, lecz nie wiadomo ilu ich opuściło granice kraju. Przecież zgodnie z kolbertyzmem granice były jako tako strzeżone, a edykt z Fontainebleau zabraniał ich wyjazdu, więc prawdopodobnie spora część musiała zostać zatrzymana.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej