Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Bolesław "Chrobry", Dlaczego nadano przydomek Chrobry?
     
Nusia_xD
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 35.243

Zawód: uczen
 
 
post 30/09/2007, 10:34 Quote Post

confused1.gif Mam problem- dlaczego nadano Bolesławowi przydomek chrobry i co on oznacza ? I mam na ten temat zrobic wypracowanie wiec jakbyscie mogli to pomorzcie ! confused1.gif wink.gif rolleyes.gif sad.gif
Z góry dziekuje!:)
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 30/09/2007, 10:50 Quote Post

MATKO BOSKA! To pytania z serii "Kiedy była bitwa pod Grunwaldem?" czy jak? confused1.gif
Chrobry oznacza to samo co "Wielki", a za co Chrobry to polecam np. Wikipedię.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.499
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 30/09/2007, 11:02 Quote Post

QUOTE(Kytof @ 30/09/2007, 10:50)
MATKO BOSKA! To pytania z serii "Kiedy była bitwa pod Grunwaldem?" czy jak? confused1.gif
Chrobry oznacza to samo co "Wielki", a za co Chrobry to polecam np. Wikipedię.
*


wink.gif No nie jest takie pewne. Zwłaszcza na tym forum rolleyes.gif Może to też oznaczać Chrobację, Chorwację. Czyli jak głosi jedna z hipotez ziemie których księciem miał być Bolesław przed przejęciem Gniezna
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 30/09/2007, 11:04 Quote Post

QUOTE(carantuhill @ 30/09/2007, 12:02)
QUOTE(Kytof @ 30/09/2007, 10:50)
MATKO BOSKA! To pytania z serii "Kiedy była bitwa pod Grunwaldem?" czy jak? confused1.gif
Chrobry oznacza to samo co "Wielki", a za co Chrobry to polecam np. Wikipedię.
*


wink.gif No nie jest takie pewne. Zwłaszcza na tym forum rolleyes.gif Może to też oznaczać Chrobację, Chorwację. Czyli jak głosi jedna z hipotez ziemie których księciem miał być Bolesław przed przejęciem Gniezna
*



Przyznam szczerze, z żadną z tych hipotez się nie spotkałem wink.gif (choć spotkałem się z hipotezą, że Bolesław nie był Chrobrym, a był "Chabrym"). Jak znam życie, nauczyciel chyba nie będzie chciał prezentowania "aż takich" hipotez i domysłów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 30/09/2007, 12:02 Quote Post

Kytofie, chrobry to raczej odważny, śmiały.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Kytof
 

Kytof I Waza
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.266
Nr użytkownika: 27.423

 
 
post 30/09/2007, 12:27 Quote Post

QUOTE(OverHaul @ 30/09/2007, 13:02)
Kytofie, chrobry to raczej odważny, śmiały.
*



Z tego co wiem (a przynajmniej tak wynika choćby ze zwykłego "Pocztu...") to współcześni nazywali Bolesława Wielkim, w XIII stuleciu pojawił się przydomek "Chrobry" - moim zdaniem mógłby to być zamiennik od słowa Wielki.
Oczywiście walecznego czy odważnego nie odrzucam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
elkana
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 243
Nr użytkownika: 20.398

Maciek
 
 
post 30/09/2007, 12:58 Quote Post

"Chrobry" to na pewno nie "wielki". Właśnie "odważny".

"Słownik jęz. polskiego PWN" podaje:

chrobry daw. «odważny»

źródło: http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=chrobry

Podobne pytanie padło w "Poradni językowej"
( http://www.poradniajezykowa.us.edu.pl/baza...kie&NZP=&WYRAZ= )

QUOTE
Proszę o podanie znaczenia przydomku Chrobry, a także czy ma jeszcze inne znaczenia we współczesnej polszczyźnie. 
Chrobry to słowo wczesnej staropolszczyzny o znaczeniu ‘dzielny’, ale od XV wieku używane najczęściej jako przydomek króla Bolesława I, a sporadycznie tylko występujące samodzielnie jako ‘śmiały; wielkiego serca’. Od XI do XV wieku ma postać chabry z dysymilacją pierwszego r (napis nagrobny w katedrze gnieźnieńskiej brzmi Chabry). Proces dysymilacji zachodził, by przeszkodzić zlaniu się dwu identycznych lub prawie identycznych dźwięków (dźwięków łac. dissimilis ‘niepodobny’). Dysymilacja działała nie tylko na bezpośrednio ze sobą sąsiadujące głoski, ale też na bardziej odległe, powodując zanik identycznej spółgłoski lub jej wymianę na inną, dalszą artykulacyjnie od poprzedniej, np.: Tartry → Tatry; Charbry → Chabry. Prasłowiański źródłosłów opisywanego leksemu to najprawdopodobniej *xorbъrъ. O początkowym, powszechnym użyciu wyrazu świadczą nazwy miejscowe: Chroberz (1153, Małopolska), Chrobrza (1380, Kujawy), Chrobrzany (1337, Małopolska). Od staropolskich form chrobry / chrober derywatem jest dawne słowo chrobrny, wtórnie chrąbrny, skąd w końcu krnąbrny (A. Bańkowski Etymologiczny słownik języka polskiego). We współczesnych słownikach języka polskiego słowo chrobry o znaczeniu ‘dzielny, odważny, śmiały, mężny, bohaterski, waleczny’, np. chrobry wojownik, rycerz, naród, chrobre serce, jest uznawane za dawne, książkowe, dziś nie używane na co dzień, występujące jedynie w literaturze (zob. Słownik języka polskiego PWN pod red. W. Doroszewskiego, Słownik języka polskiego PWN pod red. M. Szymczaka). 


Właśnie w takim znaczeniu słowa używał Sienkiewicz w "Krzyżakach" .

To słowiańskie słowo (wtedy jeszcze nie było polskiego oczywiście) pozostało w innych językach naszej grupy. Pamiętam na rosyjskim mieliśmy wiersz (czyj? może Lermontowa?), którego refren brzmiał "bezumstwu chrabrych pajom my piesniu". (To musi być znany wiersz, cytował go gdzieś Suworow). Tłumaczyło się to mniej więcej: "wysławiamy szaleństwo odważnych". Oczywiście słowo to, podobnie jak w każdym języku, ma różne odcienie znaczeniowe. Wydaje mi się, że "chrabryj" to właśnie odważny, szalony, brawurowy (Są w rosyjskim inne słowa wyrażające odwagę: "otwaga", "smiełost", "mużestwo").

"Słownik rosyjsko-polski" podaje: "chrabriec" - śmiałek, zuch; "chrabritsja" - brawurować, udawać śmiałka; "chrabro" - śmiało, odważnie; "chrabryj" - odważny, śmiały, mężny.

Tak więc Bolesław Chrobry to Bolesław Śmiały (he, he), Odważny, Brawurowiec (to ostatnie pasuje mi do niego najlepiej, nie oceniam jego polityki jako rozsądnej).

Warto by być może poszukać odpowiedników w inncyh językach słowiańskich, może w słowniku Bruecknera coś jest. Na przykład czeski: Boleslav Chrabrý, serbski: Болеслав I Храбри, rosyjski oczywiście: Болеслав I Храбрый. A angielska Wikipedia tłumaczy: Bolesław I the Brave (or Valiant). Wszystko jasne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 2/10/2007, 11:58 Quote Post

Ciekawe dewagacje na ten temat założonego przez jednego z niegdysiejszych forumowych trolli znajdują się tutaj: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=16011&hl=
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Adalbertus 1983
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 41.100

Adalbertus
Stopień akademicki: magister
Zawód: doktorant
 
 
post 7/02/2008, 16:23 Quote Post

Chrobry - chrabry???

To że odważny czy waleczny to się zgadza.
Ja spotkałem się kiedyś z inną interpretacją

CHRABRY - ci miałoby oznaczać w języku staropolskim niebieskooki,
ten którego oczy są niebieskie (od tego słowa oznaczającego kolor pochodzić miałaby także nazwa polnych kwiatów)

Zdaję sobie sprawę, że może dla niektórych nie brzmi to poważnie, ale droga analizy językowej może przynieść niedostrzegalne inaczej walory tego przydomka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Belfer historyk
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.525
Nr użytkownika: 8.375

Pawel
Stopień akademicki: posiadam
Zawód: patrz nick
 
 
post 12/02/2008, 12:29 Quote Post

Ta powyższa "interpretacja" jest chyba najbardziej kuriozalna ze wszystkich. Nikt nigdy nie dowiedzie, że Bolesław Chrobry był niebieskooki, a język staropolski róznił się jednak znacznie od tego używanego w X-XI w.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Andrzej80
 

powstaniec
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.321
Nr użytkownika: 16.934

Andrzej
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk archiwista
 
 
post 12/02/2008, 14:33 Quote Post

hmm mam wrażenie iż Belferze reprezentujesz starą szkołę historyczną, mówiącą iż jesli czegoś nie można dowieść lub nie ma wystarczających dowodów czyli to nie miało miejsca lub nie istniało. Ale chyba nie na tym rzecz polega. Historyk jeśli coś znajdzie to to coś bada aby uzyskać potwierdzenie tego a nie od razu skreślać bez zbadania znalezionej informacji lub przekazu. Bo jeśli jakaś informacja istniej w jednym źródle w innych to nie oznacza iż to nie istniało. Jeśli np Gall Anonim nie napisał np że Chrobry nie miał Niebieskich oczu a Długosz np napisał iż Chrobry miał niebieskie oczy to nie oznacza iż Długosz nie ma racji a Gall ma. Bo Gall mógł o tym nie wiedzieć a Długosz znaleźć o tym wzmiankę. Wiadomo iż to bzdura ale na tym przykładzie chciałem pewny mechanizm wyjaśnić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
adso74
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.870
Nr użytkownika: 37.022

 
 
post 12/02/2008, 14:54 Quote Post

Była dawniej wyznawana zasada, że aby źródło historyczne uznać za wiarygodne, informacje w nim podane powinny mieć potwierdzenie w przynajmniej jednym jeszcze, niezależnym źródle. Okazało się jednak, że większość naszej wiedzy na temat np. średniowiecza trzeba by było wyrzucić do kosza. Dlatego szuka się innych metod. Niemniej mnie teoria o niebieskich oczach też zupełnie nie przekonuje. Myślę, że zazwyczaj najsensowniejsze okazują się wyjaśnienia najprostsze. "Chrobry" ma konkretne znaczenie i nie ma sensu doszukiwać się innych. Większe wątpliwości może budzić "Krzywousty". Są zasadniczo dwie teorie. Pierwsza mówi, że przydomek ten odnosił się do jakiejś fizycznej wady Bolesława. Ale jest też interesująca teoria, w myśl której przydomek ten miałby mieć znaczenie bardziej wyraźnie pejoratywne, nadane przez przeciwników. "Krzywousty" miałoby znaczyć tyle co "krzywoprzysięzca".
Osobiście daleki jestem od tego, by uznawać za niebyłe coś, czego nie można ze stuprocentową pewnością dowieść. Pod warunkiem jednak, że przeprowadzony dowód jest sensowny. Natomiast jestem przeciwko wysnuwaniu zbyt daleko idących wniosków z faktu, że na dany temat źródłą milczą. Taki Wołoszański często popełnia ten błąd. "Źródła milczą na ten temat, a to oznacza...". Tyle że to nic nie oznacza.
S!
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Andrzej80
 

powstaniec
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.321
Nr użytkownika: 16.934

Andrzej
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk archiwista
 
 
post 12/02/2008, 15:55 Quote Post

hmm trochę masz racji ale że "Źródła milczą na ten temat, a to oznacza..." oznacza to że to jakaś informacja. Wtedy historyk sie zastanawia dlaczego owa informacja nie występuję źródle.
Wiem iż dawniej była owa zasada, niektórzy stosują ją aż do dziś mi,że nauka poszła 100 razy do przodu. Jednakże niektóre rzeczy się nie zmienią a jedną z nich jest owa zasad, że jeśli jedno źródło mówi a nie można ją zweryfikować w innych to znaczy iż jest niewiarygodna. Kłania się wstep do badań historycznych. Ale owa informacja jest jakąś informacją jednak a do kiedy historyk dowiedzie iż jest fałszywa i nieprawdziwa a to tego czasu jest dla niego informacją autentyczną.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
123hopp
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 379
Nr użytkownika: 34.091

Bogdan Nowakowski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: emeryt
 
 
post 13/02/2008, 10:19 Quote Post

No ale te nazwy miejscowe jak CHROBERZ i inne... jakoś nikt nie podjął tego wątku. A przecież mogą pochodzić od CHROBATÓW i uprawdopodabniać hipotezę wystartowania Bolesława do jedynowładzy po śmierci Mieszka I z pozycji księcia Chrobacji czyli Małopolski!?
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
adso74
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.870
Nr użytkownika: 37.022

 
 
post 13/02/2008, 11:50 Quote Post

Do Andrzej80:
Jak dla mnie jedyna informacja, jaka płynie z faktu, że źródła milczą na jakiś temat jest taka, że źródła milczą. I nic ponadto. W pewnych sytuacjach można wysnuwać ostrożne wnioski. Np. mogą być przesłanki, że pewne źródła zostały celowo zniszczone, aby coś ukryć. Ale takie wnioski można wyprowadzać np. w przypadkach gdy wiemy, że jakiś dokument powinien zostać skonstruowany, a tymczasem go nie ma. Ot, chociażby: nie zachował się jakiś papier dotyczący działalności służb specjalnych, ale wiadomo, że ze względów proceduralnych musiał on zostać napisany i mamy dowód w takiej postaci, że we wszystkich podobnych sytuacjach tego typu dokument sporządzano. Możemy zatem śmiało założyć, że dokument był, ale z jakichś powodów nie przetrwał. Jeżeli dotyczy on sprawy bardzo delikatnej, możemy zacząć tworzyć koncepcje na temat tego dlaczego on zniknął (czy np. mogło komuś zależeć na tym, żeby go zniszczyć). W takich przypadkach konieczna jest jednak duża ostrożność. Pamiętajmy o tym, że jeśli historyk zechce jakąś swoją teorię udowodnić, to zawsze znajdzie sposób. Odrębną sprawą natomiast jest to, na ile wyprowadzony przez niego dowód zostanie uznany za przekonujący przez innych badaczy. Ze studiów historycznych zapamiętałem pierwszą ważną naukę: kronikarzom oraz historykom nie wolno bezwzględnie wierzyć. Ich opinie zawsze należy weryfikować.
S!
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej