|
|
1002: Merseburg/Henryk II ginie,
|
|
|
|
QUOTE Uważam, że mając zagwarantowaną pomoc Cesarstwa i przychylność Danii, Chrobry spróbuje "ostatecznie rozwiązać problem połabski". Jego ojciec miał dość kłopotów z Wieletami, żeby syn miał odpuścić! Obawiam się że jak Henryk wróci do Cesarstwa upora się z sprawami w Italii to w 1006 zwróci się ku Polsce i to będzie tyle jeśli chodzi o dobre stosunki z sąsiadem
QUOTE Co my właściwie wiemy o osobowości Chrobrego, poza tym, że socjopatą był..? Czy był zdolny do posunięć rewolucyjnych? Mógł wpaść na pomysł obdzielania drużynników ziemią w zamian za służbę..?
Oczywiście że był nadał przecież jak kiedyś czytałem wikingom z Jomsborga po wiosce za służbę zresztą drużyna będzie jeszcze długo opłacalna Feudalizacja będzie raczej przebiegała tak jak w realu
|
|
|
|
|
|
|
|
Akurat urolnienie drużyny to samo może wyjść przy Wieletach - tam łupów za bardzo nie ma , jedynym dobrem tam jest ziemia siła robocza , a Chrobry jako inteligentny socjopata zapewne by to dostrzegł. Co do zachowania Henryka - a zakładnicy w Gnieźnie , to co - pies?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Akurat urolnienie drużyny to samo może wyjść przy Wieletach - tam łupów za bardzo nie ma , jedynym dobrem tam jest ziemia siła robocza , a Chrobry jako inteligentny socjopata zapewne by to dostrzegł. Co do zachowania Henryka - a zakładnicy w Gnieźnie , to co - pies? Co do tych zakładników mogą zostać wypuszczeni po wyruszeniu na Italię przez Henryka właściwie będzie to sygnał że Henryk zmienia kierunek zainteresowania i zakładników wypuści Albo mogą mieć ci zakładnicy pecha ale spokojnie Thietmar wszystko później naprostuje w swych dziełach A dlaczego sądzisz że były to biedne tereny ? Bynajmniej sytuacja zbytnio się nie różniła po obu stronach Odry było mniej więcej tak samo po jednej masz bogaty Szczecin,Kamień czy Kołobrzeg po drugiej arcybogatą Arkonę,Wołogoszcz czy Strzałów Za Odrą masz bogate ośrodki handlowe które są wstanie wystawić flotę porównywalną nawet do Duńskiej więc nie wiem czemu lekceważysz tak Połabie
|
|
|
|
|
|
|
|
Znaczy ja i tak uważam , że wojna z Cesarstwem nastąpi i w ATL , ale 1006 to za wcześnie. Obstawiałbym okolice roku 1010. Jakoś bogactwa Arkony nie skusiły Niemców na podbój północnego Połabia tak jak południowego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Znaczy ja i tak uważam , że wojna z Cesarstwem nastąpi i w ATL , ale 1006 to za wcześnie. Obstawiałbym okolice roku 1010. Jakoś bogactwa Arkony nie skusiły Niemców na podbój północnego Połabia tak jak południowego. Może najpierw trzeba było wybić plemiona które stały po drodze poza tym ekspansja za Odrę to nie taka prosta sprawa Tak w ogóle o czym my w ogóle rozmawiamy nie ustaliliśmy nawet sprawy podstawowej dotyczącej tytułu Chrobrego i przychylam się tutaj do tej wypowiedzi QUOTE Dość naturalne wydaje się wczesne wydzielenie Czech Mieszkowi II, jako dziedzicowi. Co może się utrzymać jako stały zwyczaj.
Może Czechy pozostaną dalej księstwem a korona królewska będzie należała do ojca
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem Chrobry , zgodnie ze wcześniejszymi układami zawartymi z Ottonem III będzie się tytułował królem Słowian. Czechy na bank pozostaną księstwem w którym władzę będzie sprawował aktualny następca tronu polskiego , i to jeszcze z oddzieleniem Moraw od nich. Właśnie z powodu tych plemion ekspansja za Odrę będzie dla Chrobrego kompletnie nieopłacalna.
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie Henryk może wypuścić zakładników, tylko Bolesław - Henryk zakładników musiał mu dać, żeby samemu odzyskać wolność (niezależnie od ustępstw politycznych - w tym: obietnicy wojskowego wsparcia w wyprawach, które Bolesław podejmie - i niezależnie od okupu). Czy Bolesław tych zakładników wypuści? Kiedyś pewnie tak. Ale nie wydaje się, żeby to zrobił już w roku 1006...
Henryk dzieci nie miał, w ogóle jego ród (w prostej linii) na nim się kończył, a młodszy brat, jak raz, był jednym z buntowników (choć, bodaj, akurat z Bolesławem nie sprzymierzonym: sprzymierzony z Bolesławem był Henryk ze Schweinburgu, a ten miał apetyt na Bawarię - jako lenno - do czego również aspirował młodszy brat Henryka Bruno, bo wcześniej Henryk sam był księciem Bawarii). Tym niemniej, do grona zakładników przebywających na dworze gnieźnieńskim pewnie należeć będzie rzeczony Bruno (OTL zmuszony, po klęsce swojego spisku, do wstąpienia w szeregi kleru, był biskupem Augsburga - jak ATL będzie wyglądała jego kariera na tle raczej długiego pobytu w niewoli, trudno powiedzieć), a także bliżsi i dalsi krewni z innych, znaczniejszych rodów Rzeszy - tak, aby ewentualne zerwanie pokoju przez cesarza, stało się niepodobnym...
Edit: jeśli Bruno od 1002 roku przebywa nie na Węgrzech (dokąd zbiegł po klęsce swego buntu), tylko w Polsce (przysłany jako zakładnik za brata), to całkiem możliwe, że kariera duchowna go ominie. Mając w ręku cesarskiego brata, Chrobry łatwo może wpaść na pomysł ożenienia go z jakąś Piastówną - i jeszcze się następców tronu po Henryku w rezultacie dochowają...
Ten post był edytowany przez jkobus: 4/10/2016, 8:30
|
|
|
|
|
|
|
|
Bruna można ożenić z Regelindą Piast - skoro Marchii Miśnieńskiej nie ma już na mapie świata , a jej ślub odbył się w rok po POD-zie to można ją za Bruna wydać , czemu nie , ale wątpię by ktokolwiek prawa tego dzieciaka poparł.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zawsze jest to jakaś opcja - do wykorzystania (lub nie) po śmierci Henryka.
|
|
|
|
|
|
|
|
Masz rację - jakby następcy Henryka przyszło coś głupiego do głowy to można go ew.potomkiem Bruna szachować.
|
|
|
|
|
|
|
|
Reasumując: Chrobry porywa skutecznie Henryka II i wymusza na nim "kompromis" polegający na: 1) Uznaniu przez Henryka tytułu królewskiego (zgodzie na koronację) Chrobrego jako "króla Słowian". 2) Uznaniu przez Chrobrego tytułu królewskiego Henryka jako "króla Niemiec". 3) Oddaniu Chrobremu całej spuścizny po Eberharcie wraz ze "smacznymi dodatkami", tj.: Górna Saksonia, Milsko i Łużyce, ziemie Wieletów i Obodrzyców (jednym słowem: Połabie w komplecie) - bez żadnych hołdów, trybutów ani innych warunków, a także uznanie panowania Chrobrego w Czechach. 4) Pomocy zbrojnej króla Niemiec dla Chrobrego w podporządkowaniu tych ziem, a także w ewentualnych wyprawach na Prusów, Rusów i Węgrów. 5) Promowaniu stronników Chrobrego na wakujące lenna w Niemczech; Henryk ze Schweinburgu zostaje księciem Bawarii, itd. 6) Oddaniu Chrobremu zakładników (w tym brata Henryka, Brunona; ale też zapewne wielu duchownych - Henryk nie darmo został świętym, rodzinę, osobliwie buntowniczą, może zlekceważyć, ale nie dopuści, by spadały głowy biskupów...), jako gwarancji dotrzymania układu. 7) Pomocy Henryka w promowaniu samodzielności kościelnej królestwa Chrobregu i uregulowaniu granic diecezji i metropolii zgodnie z układem. 8) Obietnicy pomocy Chrobrego w wyprawie Henryka po koronę cesarską do Rzymu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokładnie tak bym to widział. Co dalej po zawarciu takiego kompromisu? Wieleci przecież od tego, że Chrobry z Henrykiem się umówili nie uznają władzy Piasta. Potrzebna będzie wyprawa na nich. Organizowana przez Polskę i Cesarstwo w porozumieniu. Ale to już pewnie po wyprawie Henryka do Włoch. Przydałoby się też Chrobremu sterroryzować opozycję w Czechach. A tak swoją drogą - co z Przemyślidami? W Bawarii Henryka ze Schweinfurtu nie mają oni raczej czego szukać. Więc mogą sobie tylko siedzieć u Henryka "Porwanego" na dworze. Ale to daleko od Czech.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przemyślidów i innych uchodźców politycznych Henryk wydaje Chrobremu (chyba, że zdążą nawiać - ewentualnie: jakiś dobrotliwy przeor udzieli im azylu w odległym klasztorze; na jedno wychodzi...).
Po drodze do Rzymu obaj panowie (Henryk z Bolesławem) osadzają na nowej włości Henryka z Schweinfurtu - jego narzucenie Bawarom odbywa się z pogwałceniem miejscowego prawa, więc taka interwencja jest konieczna. Oraz innych, niezbędnych, zmian personalnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Więc Chrobry powinien powybijać, albo co najmniej oślepić i wykastrować wszystkich Przemyślidów. I dobrze, że go osadzają. Za to ponawiam pytanie - co z Wieletami? Bo ich trzeba będzie podbić.
|
|
|
|
|
|
|
|
No trzeba będzie. Ogólnie to, że panowie się między sobą dogadali (przy czym naprawdę Henryka nie przekonał ten rzeźnicki majcher przy jądrach - w końcu świętym był i żył w celibacie, mimo posiadania ślubnej małżonki, a śmierci męczeńskiej mógł wręcz pożądać - tylko nader obrazowy argument o tym, co się będzie z Rzeszą działo, jak go tu zaraz zaszlachtują i nikt rozsądny nie pozostanie, kto by pilnował porządku - więc: poczucie obowiązku...) sprawia, że wszystkim dookoła będzie dużo gorzej się żyło (i krócej - w wielu wypadkach).
Najpierw wypad do słonecznej Italii - z pacyfikacją Lombardii po drodze (pytanie, czy to się da zrobić w jeden sezon, czy trzeba będzie przezimować i dokończyć sprawę w 1004 dopiero?).
Potem cała seria ekspedycji na Połabie, w celu udowodnienia Wieletom i Obodrzytom, jak to dobrze "być Polakami" (czy tam "Słowianami"...). Będą się opierać ze wszystkich sił swemu szczęściu! Kilka lat zejdzie.
Po drodze jakiś mały wypad na Węgry, jakiś do Kijowa. Może się i zdarzyć jakaś awantura po drugiej stronie Renu (Henryk w międzyczasie dostanie, jak OTL, tron burgundzki... - a poza tym, będzie dbał o prosty lud, umartwiał się i kombinował, jak tu się z układu z Chrobrym wyplątać, nie powodując masowej zagłady całego episkopatu Niemiec, przebywającego od lat gościnnie w Gnieźnie...). Zejdzie się! Do śmierci Henryka. I Chrobrego - wkrótce potem.
Edit: no i właśnie - jaki będzie efekt takiego radosnego hulania znanego socjopaty Chrobrego, przy cierpliwym, pełnym męki milczeniu świętego Henryka po całej Europie Środkowej z przyległościami - przez prawie ćwierć wieku..?
Ten post był edytowany przez jkobus: 13/07/2017, 12:49
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|