|
|
Najwybitniejszy władca Bizancjum
|
|
|
|
I trochę wcześniej niż dość mityczne Poitiers, jednak powstrzymał ich dwukrotnie Konstantynopol - oblężenia 674-678 i 717.
|
|
|
|
|
|
|
|
Realia są takie, że Francja była dla świata arabskiego położona peryferyjnie (choć nie wiem, czy to się mieści w głowach samym Francuzom:). Natomiast Bizancjum toczyło ciężkie boje przez dobre kilkaset lat, a w końcu i tak zostało zamordowane przez krzyżowców. Cesarstwo Łacińskie i okoliczności, które doprowadziły do jego powstania to jedno z największych kuriozów w dziejach. O ile z lektury opracowań odniosłem wrażenie, że kondycja Bizancjum jeszcze w XII wieku pozwalała rokować całkiem pozytywnie, o tyle po 1204 to już się nie chce czytać. Dlatego szacunek dla Michała VIII za dokonania, ale jego państwo to dla mnie już tylko cień dawnego imperium.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE ??? Turcy Osmańscy na początku XIII w.? szapur II
Osman, założyciel osmańskiej dynastii, objął władzę w 1299 roku. Wcześniej istniał tam turecki sułtanat rzymski. Później tytuł sułtanów rzymskich przejęli Osmanowie.
QUOTE Według mnie Herakliusz po prostu "dał ciała" podczas najazdu arabskiego. Faktem jest, że uratował swego czasu Cesarstwo przed upadkiem pod ciosami Persów, Awarów i Słowian jednakże końcówka jego panowania to już same klęski i to brzemienne w skutkach(jak choćby wspomniana utrata Egiptu czy Ziemi Świętej). Anasurimbor
Vercyngetoryx pisze, że po walkach z Persami Herakliusz nie miał siły na walkę z Arabami. To wszystko prawda, ale jednak walcząc z Persami mógł utrzymać praktycznie wszystkie ziemie, a w 640 roku pozwolił zabrać sobie najważniejszą prowincję syryjską - połączenie między Anatolią a Egiptem. Moim zdaniem również "dał ciała".
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Osman, założyciel osmańskiej dynastii, objął władzę w 1299 roku. Wcześniej istniał tam turecki sułtanat rzymski. Później tytuł sułtanów rzymskich przejęli Osmanowie.
Właściwie to nie, ok. 1299/1300 Osman, którego wczesne życie jest dość zagadkowe, zerwał podległość w stosunku do Seldżuków, nawet nie Rumu, tylko sąsiedniego emira Karamanu, ale to po prostu okres w którym sułtanat Rumu się rozleciał w wyniku supremacji ilchanatu. W zachodniej Anatolii powstało szereg tureckich bejlików (upraszczając - księstw), m.in. Osmana. Owszem władztwo Osmana i jego syna Orhana znajdowało się w Azji Mn., ale akurat gdzie indziej niż terytorium sułtanatu rzymskiego. Na dodatek Osmanowie nigdy nie przyjęli tytułu "sułtana Rzymu" - Osman i jego syn Orhan byli bejami, czyli zwierzchnikami bejliku. Właśnie Orhan w pewnym momencie przyjął tytuł sułtana, ale nie "Rzymu".
|
|
|
|
|
|
|
|
Arbago
QUOTE Osman, założyciel osmańskiej dynastii, objął władzę w 1299 roku. Wcześniej istniał tam turecki sułtanat rzymski. Później tytuł sułtanów rzymskich przejęli Osmanowie.
a przecież Szapur II napisał wcześniej nie tylko:
QUOTE ??? Turcy Osmańscy na początku XIII w.? ale również:
QUOTE emirat Osmanów wyłania się jako jedno z wielu państewek tureckich w Azji Mn. w wyniku rozkładu Seldżuków - Turków Seldżuckich przez m.in. najazdy mongolskie, nastąpiło to pod koniec XIII w. Kariera Osmanów to właściwie od lat 30-stych XIV w.
Trochę to osobliwe, żeby sugerować Turków Osmańskich przed Osmanem (Turcy praosmańscy ).
Co do Herakliusza to utrzymywanie takiego warkocza na płd.-wsch. poza efektem propagandowym byłoby bardzo uciążliwe dla Konstantynopola - muzułmanie napalaliby się na Jerozolimę i na ułatwienie przeprawy do Egiptu. Rezygnacja ze wsch.wybrzeżaMŚ była logiczną konsekwencją utraty Egiptu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Rezygnacja ze wsch.wybrzeżaMŚ była logiczną konsekwencją utraty Egiptu. vercyngetoryx
Przecież stało się odwrotnie. Lewant został utracony zanim utracony Egipt. Jednym słowem rezygnacja z Lewantu równała się rezygnacji z Egiptu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Owszem, jak wrogowie Bizancjum szli od wschodu to logiczne jest, że najpierw tę Syro-Palestynę zdobywali. Słusznie podajesz, że Egipt był później, ale mi chodziło po prostu o to, że Syro-Palestyna była zawsze "w pakiecie" z Egiptem - jak nie mogli go utrzymać, z czego chyba zdawali sobie sprawę na dworze w Konstantynopolu, to S-P była jak kula u nogi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Brakuje mi tutaj Manuela Komnena. Za jego rządów Bizancjum było mocarstwem i znajdowało się w centrum polityki europejskiej. Podporządkował sobie całe Bałkany i Węgry, a także Antiochię. Na jego panowanie rzutuje jednak Myrionkefalaj i nieudana próba odzyskania Italii.
|
|
|
|
|
|
|
UchoOdŚledzia
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 92.291 |
|
|
|
U Sledz |
|
Stopień akademicki: licencjat |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Justynian Wielki za stabilizację sytuacji wewnętrznej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rozan @ 14/07/2011, 16:43) QUOTE A to niestety nie jest tak prosto. Fokas miał po prostu złą prasę u dziejopisów bizantyńskich. Wojna z Persami była poniekąd wykorzystaniem przez Chosroesa II śmierci Maurycjusza do podjęcia działań, które na początku miały przynieść rewindykację terenów utraconych przez Sasanidę na rzecz Rzymu w 591 r., w jakiejś mierze nie mozna wykluczyć chęci pomszczenia Maurycjusza.
W co jak w co, ale że Chosroes chciał się mścić za papcia Maurycjusza to nie uwierzę! Po błyskotliwych kampaniach przeciwko Persji, a następnie wspólnej kampanii persko-rzymskiej Maurycjusz wytargował zwrot terenów utraconych jeszcze w czasach Juliana Apostaty. Perską ambicją było odebranie utraconych ziem, a że wojna dobrze szła to i aneksja nowych terenów. Ocena Fokasa jest jednoznacznie zła: wprowadził terror w stolicy, obniżył podatki do poziomu tych za Tyberiusza II, zrezygnował z prób utrzymania Słowian poza limesem, zaprzestał uzupełniania stanu kadrowego armii (tak twierdzi Zuckerman, a ja się z nim zgadzam). QUOTE Zdecydowane sukcesy wojska Chosroesa II nie przypadkiem odnoszą po 610 r., już to powinno dać do myślenia - to nie Fokas wpędził w kłopoty Bizancjum, bardziej rebelie przeciw Fokasowi, decydująco Herakliańska. Tu się zgodzę, ale pozwolisz Szapurze, że jednak popolemizuję. Rewolta Narsesa na Wschodzie była tragiczna dla państwa, tak jak i śmierć Germanosa, który był dobrym wodzem. Jednakże prawdziwie katastrofalne skutki miała bitwa pod Darą i utrata samego miasta-twierdzy w 605. Właśnie od tego momentu załamał się system obrony Wschodu, a było to jeszcze za rządów Fokasa. Rajdy na Syrię i Egipt były konsekwencją załamania systemu obronnego opartego z jednej stronie na odzyskanej twierdzy Dara, a z drugiej na fortach w Arzanene. Wraz z klęską któregoś z elementów "sypała się" obrona całej granicy. Fokas nie zrobił nic aby ratować system obrony granic albo zatrzymać przeciwników w interiorze. Fokas zachowywał się biernie, główna kampania wojenna była skierowana przeciwko Narsesowi, a nie Persom (rozumiem czemu ale nadal jest to zarzut). Rozbicie systemu fiskalnego było tragiczne dla państwa, przypominam, że armia pochłaniała ogromne sumy czego wyrazem były próby obniżania żołdu za Maurycjusza (druga próba była skuteczna). Fokas nie tylko zmniejszył ucisk fiskalny co spowodowało deficyt i zaległości względem armii ale powrócił również do polityki podarków dla barbarzyńców. Maurycjusz nie posiadał licznej armii, była to siła mobilna, w dużej mierze elitarna, potwornie skuteczna i zaprawiona w bojach, jednakże dużo bardziej podatna na zaniedbania i braki uzupełnień. Fokas doprowadził do zaniedbań i nie uzupełniał stanu kadrowego swojej armii... Dla mnie rządy Fokasa były jednymi z najgorszych w dziejach Bizancjum. Pewnie wielu władców było jeszcze mniej kompetentnych ale to Fokas przywdział purpurę w trudnym okresie, który wymagał kolejnego Maurycjusza, a zamiast tego doprowadził do tragedii z której konsekwencjami musiał się mierzyć Herakliusz. QUOTE Dalej sądzę, że zła sytuacja Cesarstwa to bardziej wina kryzysu po śmierci Maurycjusza, niźli osobistych błędów Herakliusza, który koniec końców wyprowadził państwo z tego bagna wydawałoby się w stanie nietkniętym. I to jest dobre podsumowanie i moich myśli. p.s. Persom pomogła chociażby żydowska rebelia, która pośrednio doprowadziła do upadku Jerozolimy i otworzyła najeźdźcom drogę na Egipt (który został podbity 2 lata później).
Odgrzebuję stare posty, bo się okazuje, że w ostatnim "Byzantinische Zeitschrift" znajduje się świetny (bo akurat zgadza się z moim punktem widzenia ) artykuł Mischy Meiera [Kaiser Phokas (602-610) als Erinnerungsproblem, BZ, 107, 2014, s. 139-174] o strategiach Herakliusza, które przyniosły legitymizację jego rządom. Te metody to: 1. damnatio memoriae Fokasa; 2. częste ukazywanie obalonego poprzednika jako par excellence tyrana; 3. pozbawienie go wszelkich cech ludzkich; 4. oskarżenie go o zburzenie dotychczasowego dobrego porządku, sam Herakliusz pokazywał się jako ten, który przywrócił ład.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla mnie najwybitniejszym władcą Bizancjum był Bazyli II Bułgarobójca (nie ze względu na przydomek)ale za to że umiał obronić kraj przed zagładą,poszerzając granice jakie potem Bizancjum już nie miało.Po za tym nie gnębił chłopstwa a umiał wydusić pieniądze od możnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Dla mnie najwybitniejszym władcą Bizancjum był Bazyli II Bułgarobójca (nie ze względu na przydomek)ale za to że umiał obronić kraj przed zagładą
Jaka zagłada groziła Bizancjum za Bazylego II? Nawiasem mówiąc ta myśl jest jak dla kompletnie surrealistyczna "bronił przed zagładą, bo poszerzył granice", chyba najskuteczniejszym takim "obrońcą" był Czyngis-chan, ale mniejsza o to...
CODE Po za tym nie gnębił chłopstwa a umiał wydusić pieniądze od możnych.
janosik się nam niemal narodził, tyle że akurat to po prostu zbyt daleko idące nieporozumienie. Akurat zawsze podstawą skarba Bizancjum były podatki, podatki od ludności różnego typu. Owszem czasem cesarze udzielali zwolnień, darowywali długi wobec skarbu. Tyle że nie zmienia to podstawowego faktu - względnego fiskalizmu Bizancjum np. wobec chłopów. To nie "gnębienie" to nie chodzi o chłopstwo, tylko specyficzną warstwę społeczną, uposażoną gospodarstwami w temach - tzw. stratiotów i szczególnie ich ziemi - stratiotika ktemata. Problematyka ta sama w sobie budziła i budzi nadal spore dyskusje, ale po prostu cesarze X-wieczni chronili grupę rekrutów do armii, żeby uprościć.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bazyli II -jemu się udało a Justynianowi nie ;-) Aleksy i Michał Paleolog odnieśli sukcesy ale nie udało im się przywrócić stanu sprzed kryzysu. Zwłaszcza polityka Michała VIII była ponad siły Bizancjum co pokazało się wkrótce po jego śmierci. Herakliusz - popełnił zbyt wiele błędów w politycy religijnej i dynastycznej
Ten post był edytowany przez Duncan1306: 26/05/2015, 6:37
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego, co mi wiadomo Justynian też nosi pewne "plamy". Był totalnie despotyczny, kazał niszczyć wszystko co wiązało się w jakiś sposób z pogaństwem. Podczas 5. Soboru to królewska para (Justynian i Teodora) mieli wydawać bezlitosne prawa przeciwko poganom, jak śmierć za szerzenie herezji (krytykowanie dogmatów) i przejęcie majątku skazanego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Największą "plamą" za rządów Justyniana było to, że jego ekspansyjne wojny de facto osłabiły państwo z powodu wysiłku wojennego, a zdobycze były wyjątkowo nietrwałe.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|