Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Unia Lubelska - dla kogo bardziej korzystna
     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 18/04/2019, 13:30 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 18/04/2019, 13:09)
A kogo te ziemie w Polsce interesowały? Dawały jakieś możliwości osadnictwa, bogacenia się szlachty? Pustkowia leżały na wschodzie Europy, nie na zachodzie.
*


Co jak co, ale akurat Śląsk powinien królów polskich interesować zawsze - bogata, dobrze położona prowincja, historycznie związana z Polską i zamieszkana w znacznej części przez ludność polskojęzyczną. To nie był czas nacjonalizmów, tj. ustalania granic pod kątem narodowościowym, ale względy demograficzne niezmiennie się liczyły. Jeżeli udałoby się odzyskać Śląsk bez większych komplikacji na arenie międzynarodowej, również wpłynęłoby pozytywnie na kształt polityki wschodniej. Większy skarb, potencjał ludnościowy, nie mówiąc o ogólnej pozycji względem sąsiadów, przy praktycznie zerowych kosztach kontroli nad tym terytorium. W ówczesnych czasach byłby to w zasadzie tylko atut. smile.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 18/04/2019, 13:30 Quote Post


Patrzycie z punktu widzenia wspolczesnych granic Polski, otworzcie sie na szersze horyzonty. Mam wrazenie ze po II wojnie zaczelo sie takie myslenie zeby szukac "niewykorzystanych szans" Piastow, Jagiellonow i elekcyjnych na przyłaczenie Pomorza i Slaska, tylko ze zwykle kompletnie bezsensownie.
Popatrzcie na Czechy i jak one skonczyly (z wcale nie tak malym potencjalem - ludnosc Korony Sw. Waclawa byla w 1618 wieksza niz arcyks. Austrii), my musielismy sie rozwijac a zaczal to juz Kazimierz Wielki. Jest oczywiste ze droga na wschod była łatwiejsza, naturalna geograficznie i zyskowna.

Nie rozumiem tez postrzegania przylaczenia ziem ukrainnych jako drenowania naszego potencjału. No gdzies on musiał iść.

Jak najbardziej zgadzam sie ze Litwa bez Polski by sie zwinęła, bo byla za slaba zeby wytrzymac moskiewska ekspansje. Stąd oczywista korzysc dla nich. Dla nas unia byla zwiekszeniem potencjalu i mozliwoscia rozwoju na nowym terytorium, fakt ze doszlo do rozbiorow ktore przekresliły tą polityke nie oznacza ze była błędna. Powtorze sie - obie strony odniosly korzysci, zreszta sama trwałość unii tez za tym przemawia.

@Piegziu
Ukontentowany wyliczeniami dot. wyznań? smile.gif
W kwestii rozwoju jak najbardziej sie zgadzam, na marginesie mozna sie zastanowic czy w ogole terminy unitarny albo federacyjny są dla panstwa polsko-litewskiego właściwe. Wg mnie niekoniecznie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 18/04/2019, 13:41 Quote Post

QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 18/04/2019, 13:30)
@Piegziu
Ukontentowany wyliczeniami dot. wyznań?  smile.gif
W kwestii rozwoju jak najbardziej sie zgadzam, na marginesie mozna sie zastanowic czy w ogole terminy unitarny i federacyjny są tu właściwe. Wg mnie niekoniecznie.
*


Tak, tak zadowolony. Nie mam jakichś większych uwag metodologicznych, aczkolwiek chciałbym jeszcze w przyszłości poszukać jakichś szacunków dot. bezpośrednio wyznania poszczególnych województw.

Terminy przeze mnie użyte są adekwatne do współczesnych modeli administracyjnych. W odniesieniu do Rzeczpospolitej najlepiej pasuje sformułowanie "unia" (bez żadnego przymiotnika), ponieważ taki związek nie oznacza ani jednego państwa, ani też dwóch osobnych tworów połączonych osobą monarchy lub wspólnym ciałem legislacyjnym. Chyba obecnie takim najbliższym przykładem jest Wielka Brytania, choć i ona posiada swoje ustrojowe osobliwości.

Szkoda, że Rzeczpospolitej nie udało się zreformować przy zachowaniu historycznego ducha praw i przetrwać w najbardziej kluczowym okresie rozwoju Europy (XIX). Mielibyśmy dzisiaj, abstrahując od szczegółów, bardzo ciekawe państwo pod względem ustrojowym, prawnym i też kulturowym. Najprawdopodobniej kompletnie inaczej odczuwalibyśmy takie proste sformułowanie jak "jestem Polakiem". wink.gif

QUOTE
fakt ze doszlo do rozbiorow ktore przekresliły tą polityke nie oznacza ze była błędna. Powtorze sie - obie strony odniosly korzysci, zreszta sama trwałość unii tez za tym przemawia.

Rozbiory przekreśliły bezpośrednie panowanie Polski i Litwy nad tymi ziemiami, ale też pomimo intensywnej rusyfikacji i sowietyzacji, nie udało się przekreślić całej historii. W końcu dzisiaj Białoruś i Ukraina nie są ani częścią Polski, ani Rosji. Powiem więcej, oba kraje, niezależnie od współczesnych opinii, jeżeli udałoby się "wyprowadzić na prostą", dużo lepiej odnalazłyby swoją tożsamość w ramach Unii Europejskiej niżeli dowolnej formy związku z Rosją.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 18/04/2019, 14:11 Quote Post

CODE
Szkoda, że Rzeczpospolitej nie udało się zreformować przy zachowaniu historycznego ducha praw i przetrwać w najbardziej kluczowym okresie rozwoju Europy (XIX). Mielibyśmy dzisiaj, abstrahując od szczegółów, bardzo ciekawe państwo pod względem ustrojowym, prawnym i też kulturowym. Najprawdopodobniej kompletnie inaczej odczuwalibyśmy takie proste sformułowanie jak "jestem Polakiem".

Też tak myślę. Bylibysmy zapewne dosc unikalnym krajem, jak Wielka Brytania, no i ciekawe w jakim kierunku by to wszystko poszło, bo nie musielibysmy sie ograniczac do recypowania rozwiazań francuskich i niemieckich.
Polskość też byłaby inna.

Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 18/04/2019, 14:11
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 18/04/2019, 14:21 Quote Post

QUOTE
Co jak co, ale akurat Śląsk powinien królów polskich interesować zawsze - bogata, dobrze położona prowincja, historycznie związana z Polską i zamieszkana w znacznej części przez ludność polskojęzyczną.


Nie interesował. Może królów niepolskiego pochodzenia argument o polskości danej ziemi nie przekonywał.

Może szlachta polska bała się bogactwa i wpływów śląskiego mieszczaństwa. Zaś sami królowie w zasadzie elekcyjni mogli się bać "piastowskiej" konkurencji do tronu polskiego. Nie wiem, dlaczego królowie polscy od czasów Jagiełły tak uparcie "uciekali" od Śląska. Najbardziej powinna dziwić postawa Zygmunta Starego, który przecież trochę lat na Śląsku spędził i powinien znać wartość i znaczenie tej ziemi.

QUOTE
Nie rozumiem tez postrzegania przylaczenia ziem ukrainnych jako drenowania naszego potencjału. No gdzies on musiał iść.


Jak już wspominałam - zapewne każdy pamięta, gdzie zaczęło się powstanie Chmielnickiego. Podlasie było kolonizowane przez Polaków (Mazowszan) jeszcze przed przyłączeniem tej ziemi do Korony. To samo mogło zajść na Kijowszczyźnie. Osadnictwem na tych ziemiach mogli zająć się wielcy książęta litewscy. Kazimierz Wielki swoją akcją osadniczą pokazał, że monarcha też potrafi. Nie trzeba było oddawać tych ziem magnatom.

QUOTE
Powtorze sie - obie strony odniosly korzysci, zreszta sama trwałość unii tez za tym przemawia.


Pytanie w temacie brzmi, kto skorzystał bardziej. Wszystko wskazuje, że jednak Korona.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 18/04/2019, 14:39 Quote Post

CODE
Jak już wspominałam - zapewne każdy pamięta, gdzie zaczęło się powstanie Chmielnickiego. Podlasie było kolonizowane przez Polaków (Mazowszan) jeszcze przed przyłączeniem tej ziemi do Korony. To samo mogło zajść na Kijowszczyźnie. Osadnictwem na tych ziemiach mogli zająć się wielcy książęta litewscy. Kazimierz Wielki swoją akcją osadniczą pokazał, że monarcha też potrafi. Nie trzeba było oddawać tych ziem magnatom.

Zrozum ze Litwa nie rozwinelaby tych ziem tak jak zrobila to Korona. Litwa zbierala bęcki od Moskwy i to byl jej glowny problem.
Te ziemie były juz magnackie przed ich przylaczeniem do Korony, przeciez wlasnie w tym rzecz, że panowaly na nich stosunki typowo litewskie.
Druga sprawa to fakt ze tylko magnaci mieli dosc kasy, czasu i ludzi zeby pustki zagospodadowac, stad nowe nadania.

Kozacy to jest osobny problem i naprawde wiazanie powstania Chmielnickiego z przylaczniem Kijowszczyzny jest strasznie na siłę. Sami Kozacy zas powstali i działali jeszcze gdy te ziemie byly litewskie.

Edit
@Callan
CODE
Przecież gdyby nie obrzynie latyfundia na wschodzie to Rzeczpospolita nigdy nie przekształciła by się z państwa demokratycznego w oligarchię, gdzie w praktyce rządy sprawowało kilkanaście rodów magnackich. A to właśnie był początek jej upadku.

Wlasnie rzecz w tym ze do tego nie doszło.
Np. na ziemiach ukrainnych i po powstaniu Chmielnickiego prawie nic z tych majatkow nie zostało.
Poza tym to nie jest takie proste bo na Litwie po 1569 tez bylo pelno latyfundiow. Gdyby ktos chcial choc trochd uderzyc w magnatow to Zygmunt August powinien przeprowadzic egzekucje dobr nie tylko w Koronie w granicach sprzed 1569 ale i na Litwie w tych granicach.

Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 18/04/2019, 14:45
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 18/04/2019, 15:23 Quote Post

QUOTE(Piegziu @ 18/04/2019, 14:41)
Szkoda, że Rzeczpospolitej nie udało się zreformować przy zachowaniu historycznego ducha praw i przetrwać w najbardziej kluczowym okresie rozwoju Europy (XIX). Mielibyśmy dzisiaj, abstrahując od szczegółów, bardzo ciekawe państwo pod względem ustrojowym, prawnym i też kulturowym. Najprawdopodobniej kompletnie inaczej odczuwalibyśmy takie proste sformułowanie jak "jestem Polakiem". wink.gif

*



Tu jednak byłbym sceptyczny. Wyspiarzom się udało przetrwać, bo byli wyspiarzami. My, wchodząc w XIX wiek mogliśmy w nim skończyć ze sporą ilością mniejszości i niezbyt sympatycznymi sąsiadami, tak jak Austro-Węgry czy choćby Jugosławia w latach 30 lat temu. By państwo polsko-litewskie lub polskie mogło się oprzeć tendencjom narodowościowym i separatyzmom, musiałoby mieć silny rząd i wręcz bezwzględność w ich pacyfikowaniu. Czy rząd po Konstytucji 3 Maja, czy też choćby i targowiczan, stać byłoby na skuteczną politykę asymilacyjną i gaszenie w zarodku separatyzmów - wątpię.

Natomiast wracając do kierunków ekspansji i rozwoju państwa polsko-litewskiego, to był on całkowicie naturalny od czasów mniej więcej Jagiełły, jeśli nie wypraw Kazimierza Wielkiego na Ruś. Oczywiście, czasem Kazimierz Jagiellończyk osadzał synów na tronach sąsiednich, oblegał Wrocław czy wysyłał córki do niemieckich księstw, ale nie miało to trwałego charakteru. Niestety struktury prawno-polityczno-społeczne na Zachodzie były tak spetryfikowane, że ciężko było cokolwiek tu ugrać. Dla przykładu - ile czasu i zabiegów wymagało by cesarz uznał Prusy Królewskie jako domenę Polski. Więc co myśleć o rewindykacji choćby Śląska, gdzie prawa polskie były jeszcze słabsze. Za to na Wschodzie nie było takich ograniczeń i decydowało prawo silniejszego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 18/04/2019, 15:38 Quote Post

QUOTE
Gdyby ktos chcial choc trochd uderzyc w magnatow to Zygmunt August powinien przeprowadzic egzekucje dobr nie tylko w Koronie w granicach sprzed 1569 ale i na Litwie w tych granicach.


No ale tego nie zrobił. Pod tym względem strasznie zaniedbał Litwę.

QUOTE
Zrozum ze Litwa nie rozwinelaby tych ziem tak jak zrobila to Korona.


Wiem o tym. Z drugiej strony - wystarczyło chyba odrobinę wysiłku. I chęci.

QUOTE
Te ziemie były juz magnackie przed ich przylaczeniem do Korony, przeciez wlasnie w tym rzecz, że panowaly na nich stosunki typowo litewskie.


Już gdzies chyba omawialiśmy tę sprawę wink.gif a skoro sam potwierdzasz ten fakt, to dajesz mi argument do ręki, że przyłączenie tych ziem do Korony nie przyniosło korzyści dla ustroju samej Korony.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 18/04/2019, 16:04 Quote Post

QUOTE(indigo @ 18/04/2019, 15:23)
Tu jednak byłbym sceptyczny. Wyspiarzom się udało przetrwać, bo byli wyspiarzami. My, wchodząc w XIX wiek mogliśmy w nim skończyć ze sporą ilością mniejszości i niezbyt sympatycznymi sąsiadami, tak jak Austro-Węgry czy choćby Jugosławia w latach 30 lat temu. By państwo polsko-litewskie lub polskie mogło się oprzeć tendencjom narodowościowym i separatyzmom, musiałoby mieć silny rząd i wręcz bezwzględność w ich pacyfikowaniu. Czy rząd po Konstytucji 3 Maja, czy też choćby i targowiczan, stać byłoby na skuteczną politykę asymilacyjną i gaszenie w zarodku separatyzmów - wątpię.
*


Wiadomo, że nie można zakładać najbardziej optymistycznego scenariusza, ale też nie byłbym nastawiony aż tak negatywnie nastawiony. Wiele zależałoby od procesów społecznych, politycznych i gospodarczych, które zaszłyby w państwie. Mniejszości na pewno by powstały, ale pytanie w jakim zakresie. Polsko-litewska dominacja była jednak wyraźna (więcej niż 60% ludności) i wątpię, aby ten stan posiadania był mniejszy niż w rzeczywistości potoczyły się dzieje obu narodów podczas rozbiorów. Zakładam wykształcenie się ruchu młodolitewskiego, ale prawdopodobnie zbyt późno, aby stworzyć podwaliny dla odrębnego państwa. Największym problemem będą z pewnością Ukraińcy, ale zakładając nawet utratę bliżej nieokreślonej części południowo-wschodniej Rzeczpospolitej, kraj jednak dalej będzie istniał. smile.gif

Jakby nie patrzeć, sytuacja Austro-Węgier była o wiele bardziej skomplikowana i gorsza geopolitycznie. Łącznie z tym, że sami Niemcy austriaccy w pewnym momencie zaczęli czuć mięte do II Rzeszy, która skuteczniej od monarchii habsburskiej realizowała narodowe postulaty siły i bezwzględnej asymilacji wobec mniejszości.
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 18/04/2019, 18:51 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 18/04/2019, 16:38)
Już gdzies chyba omawialiśmy tę sprawę wink.gif a skoro sam potwierdzasz ten fakt, to dajesz mi argument do ręki, że przyłączenie tych ziem do Korony nie przyniosło korzyści dla ustroju samej Korony.
*


W tym momencie nie ma ustroju samej Korony tylko ustroj Rzeczypospolitej. A skoro w skład sejmu i senatu wschodza tez przedstawiciele Litwy (a wiec tamtej struktury spolecznej) to jakie ma znaczenie czy ci z wojewodztw ukrainnych bedą reprezentowali Litwe czy Korone dla wspólnego ustroju?
Zreszta powtorze sie - walki na Ukrainie toczyly sie od 1648. Duza czesc regionu odpadla w 1667, straty demograficzne były kolosalne, w latach 60 i 70 na naszej czesci woj. kijowskiego była pustynia, w czasie wojny tureckiej tez ciagłe niebezpieczenstwo i najazdy tatarskie. Potem wielka wojna północna - a z nią powstanie Paleja, wkroczenie wojsk rosyjskich, zarazy. W zasadzie te ziemie odradzaja sie gospodarczo dopiero od lat 20 XVIII w.
Tych wielkich majątków ukrainnych zwyczajnie nie ma, w czasie kiedy przypisuje sie zwykle powstanie "oligarchii magnackiej" a wiec w drugiej polowie XVII w.

@indygo
CODE
Tu jednak byłbym sceptyczny. Wyspiarzom się udało przetrwać, bo byli wyspiarzami. My, wchodząc w XIX wiek mogliśmy w nim skończyć ze sporą ilością mniejszości i niezbyt sympatycznymi sąsiadami, tak jak Austro-Węgry czy choćby Jugosławia w latach 30 lat temu. By państwo polsko-litewskie lub polskie mogło się oprzeć tendencjom narodowościowym i separatyzmom, musiałoby mieć silny rząd i wręcz bezwzględność w ich pacyfikowaniu.

Mam wrazenie ze kiedys bylo dyskutowane co Rzeczypospolita musialaby zrobic gdyby istniala w XIX w.
Podstawowa sprawa to uwłaszczenie i sprawa koscioła unickiego. Jeśli te dwie załatwić dobrze to nacjonalizm ukraiński, ktory dla panstwa byłby przeciez najwiekszym zagrozeniem wewnetrznym byłby słaby i sprowadzony na peryferie.
Bialorusini mieli slabsze poczucie tozsamosci jeszcze, a Żmudzinow jest zbyt mało.

Poza tym odrozniłby dwie sprawy - sam fakt ze istniejemy daje nam mozliwosc rozwiniecia wlasnych wzorcow. Inna kwestia to siła i stan panstwa, przeciez Austria i Austro-Węgry az tak źle w XIX w. nie wygladały. Mysle jednak ze w przeciwienstwie do nich mamy plus ze szlachta litewska jest spolonizowana w XVIII w. i nie ma koncepcji jakie mieli Czesi i Węgrzy a wiec Krajow Korony Św. Waclawa/Stefana.
Zapewne im blizej konca XIX w. tym gorzej ale wciaz ewentualne cięcia to Żmudź i woj. kijowskie i bracławskie wiec nie tak źle.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.524
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 18/04/2019, 19:18 Quote Post

QUOTE
Tych wielkich majątków ukrainnych zwyczajnie nie ma, w czasie kiedy przypisuje sie zwykle powstanie "oligarchii magnackiej" a wiec w drugiej polowie XVII w.


Wielkie majątki to akurat są. Problemem jest jednak upadek raczej średnich majątków. Wielkie majątki było łatwiej podnieść z upadku, gdyż wykazywały się większą elastycznością ekonomiczną. Natomiast dla jednowioskowego szlachcica zrujnowanie jego majątku przez Szwedów, Tatarów czy Kozaków oznaczało prawdziwą katastrofę ekonomiczną popychającą go ekonomicznie i politycznie w ramiona magnaterii i szeroko rozumianego systemu klientalnego. Symptomatyczne jest to, że do połowy XVII w. szlachta średnia pożyczała magnaterii, potem role się odwracają. Szlachta średnia przestaje być istotną siłą polityczną, bo jej ambicje pacyfikuje magnateria.

I jeszcze o magnaterii w kontekście Unii Lubelskiej - to właśnie majątki na wschodzie pozwoliły wybić się jeszcze bardziej znaczącym rodom koronnym - Koniecpolskim, Sobieskim, Zamoyskim. Bez możliwości zdobywania ziem na wschodzie ich pozycja ekonomiczna byłaby o wiele słabsza, np. względem rodów litewskich. Pustki w Wielkopolsce, Małopolscy czy na Mazowszu praktycznie nie występowały, za to na Podolu, i dalej, było ich całkiem sporo.

A co do hipotetycznej Rzplitej w XIX wieku mam jednak mieszane odczucia na podstawie doświadczeń z mniejszościami w dwudziestoleciu międzywojennym. A trzeba pamiętać, że presja czynników zagranicznych dążących do destabilizacji Polski byłaby w przypadku XIX wieku jeszcze silniejsza. Skoro Rosja potrafiła występować w obronie prawosławia, Kozaków od połowy XVII wieku, a Prusy robiły nam nietolerancyjną "gębę" choćby podczas tumultu toruńskiego, to co dopiero mówić gdy sytuacja zaostrzyłaby się w XIX wieku. Ale to już historia alternatywna...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 18/04/2019, 19:27 Quote Post

QUOTE
W tym momencie nie ma ustroju samej Korony tylko ustroj Rzeczypospolitej. A skoro w skład sejmu i senatu wschodza tez przedstawiciele Litwy (a wiec tamtej struktury spolecznej) to jakie ma znaczenie czy ci z wojewodztw ukrainnych bedą reprezentowali Litwe czy Korone dla wspólnego ustroju?


Naprawdę możemy pisać o ustroju RON? A III Statut Litewski obowiązywał w całej RON czy przypadkiem tylko na Litwie? Skoro ustrój był taki sam w Litwie i Koronie, to dlaczego wydano Statut Litewski - i czy nie było w nim jednak paru różnic od ustroju prawnego Korony?
Gdyby ustrój był jednolity, nie byłoby osobnych skarbów i osobnych armii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Rogal78
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 96.769

Stopień akademicki: magister
 
 
post 18/04/2019, 21:13 Quote Post

QUOTE(Piegziu @ 18/04/2019, 16:04)
Największym problemem będą z pewnością Ukraińcy, ale zakładając nawet utratę bliżej nieokreślonej części południowo-wschodniej Rzeczpospolitej, kraj jednak dalej będzie istniał. smile.gif






Z tym, że niekoniecznie naród ten określałby się współcześnie jako Ukraińcy.

Gdyby nie rozbiory, rolę czynników integrujących ludność RON wokół państwa oraz w pewnym stopniu kształtujących nowoczesny naród "polski" (oczywiście w nieco innym znaczeniu niż znany nam obecnie) odegrałyby szkolnictwo, administracja oraz stała armia, które w takim czy innym stopniu zorganizowania musiały funkcjonować w XIX w.
Zdaje się, że kwestie te były omawiane w dziale HA, w temacie o rozwoju społecznym RON bez rozbiorów. Ktoś postawił tam tezę, że skutkiem istnienia RON w realiach XIX w. byłby "bonus" w postaci dodatkowych co najmniej kilku milionów ludzi zamieszkałych między Bugiem a Dnieprem, uważających się na przełomie XIX i XX w. jeśli nie za Polaków, to przynajmniej za obywateli w pełni identyfikujących się z Rzeczpospolitą. Kwestia ilu tego rodzaju ludzi by było, zależałaby już od okoliczności takich jak np. stopień rozwoju i sposób organizacji szkolnictwa, administracji, armii czy choćby moment dziejowy i sposób przeprowadzenia uwłaszczenia na wsi.


Ten post był edytowany przez Rogal78: 18/04/2019, 21:20
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 19/04/2019, 1:08 Quote Post

QUOTE(indigo @ 18/04/2019, 20:18)
QUOTE
Tych wielkich majątków ukrainnych zwyczajnie nie ma, w czasie kiedy przypisuje sie zwykle powstanie "oligarchii magnackiej" a wiec w drugiej polowie XVII w.


Wielkie majątki to akurat są. Problemem jest jednak upadek raczej średnich majątków. Wielkie majątki było łatwiej podnieść z upadku, gdyż wykazywały się większą elastycznością ekonomiczną. Natomiast dla jednowioskowego szlachcica zrujnowanie jego majątku przez Szwedów, Tatarów czy Kozaków oznaczało prawdziwą katastrofę ekonomiczną popychającą go ekonomicznie i politycznie w ramiona magnaterii i szeroko rozumianego systemu klientalnego. Symptomatyczne jest to, że do połowy XVII w. szlachta średnia pożyczała magnaterii, potem role się odwracają. Szlachta średnia przestaje być istotną siłą polityczną, bo jej ambicje pacyfikuje magnateria.

I jeszcze o magnaterii w kontekście Unii Lubelskiej - to właśnie majątki na wschodzie pozwoliły wybić się jeszcze bardziej znaczącym rodom koronnym - Koniecpolskim, Sobieskim, Zamoyskim. Bez możliwości zdobywania ziem na wschodzie ich pozycja ekonomiczna byłaby o wiele słabsza, np. względem rodów litewskich. Pustki w Wielkopolsce, Małopolscy czy na Mazowszu praktycznie nie występowały, za to na Podolu, i dalej, było ich całkiem sporo.

A co do hipotetycznej Rzplitej w XIX wieku mam jednak mieszane odczucia na podstawie doświadczeń z mniejszościami w dwudziestoleciu międzywojennym. A trzeba pamiętać, że presja czynników zagranicznych dążących do destabilizacji Polski byłaby w przypadku XIX wieku jeszcze silniejsza. Skoro Rosja potrafiła występować w obronie prawosławia, Kozaków od połowy XVII wieku, a Prusy robiły nam nietolerancyjną "gębę" choćby podczas tumultu toruńskiego, to co dopiero mówić gdy sytuacja zaostrzyłaby się w XIX wieku. Ale to już historia alternatywna...
*


Pisałem o ziemiach ukrainnych, a do tych przez 20 lat nie ma dostępu albo w nich poddanych. A pozniej trzeba je dopiero odbudowywac,a ludzi tez nie ma za bardzo skad brac. Przeciez taki Jeremi Wisniowiecki był biedny pod koniec życia.

Oczywiscie masz racje ze srednia szlachta ale zawsze na argument o popadaniu w zaleznosc pytam: co w takim razie robi szlachta w latach 60 i poczatku 70? Wystepuje przeciwko magnatom.

Co do wzbogacenia rodów koronnych oczywsice znow racja ale co to zmienia? Bylyby tam rody litewskie a dla sejmu nie ma to znaczenia, tym bardziej ze przeciez magnateria sie najszybciej spolonizowała.

Zwróc jednak uwage ze mniejszosci w II RP wygladaly jak wygladaly bo wlasnie nie było Polski. Zebysmy sie rozumieli - ja nie mowie ze bedzie kraina mlekiem i miodem płynąca, bo najkorzystniejsze scenariusze bardzo rzadko sie sprawdzają.

QUOTE(Wilczyca24823 @ 18/04/2019, 20:27)
QUOTE
W tym momencie nie ma ustroju samej Korony tylko ustroj Rzeczypospolitej. A skoro w skład sejmu i senatu wschodza tez przedstawiciele Litwy (a wiec tamtej struktury spolecznej) to jakie ma znaczenie czy ci z wojewodztw ukrainnych bedą reprezentowali Litwe czy Korone dla wspólnego ustroju?


Naprawdę możemy pisać o ustroju RON? A III Statut Litewski obowiązywał w całej RON czy przypadkiem tylko na Litwie? Skoro ustrój był taki sam w Litwie i Koronie, to dlaczego wydano Statut Litewski - i czy nie było w nim jednak paru różnic od ustroju prawnego Korony?
Gdyby ustrój był jednolity, nie byłoby osobnych skarbów i osobnych armii.
*


Przeciez napisalem ze chodzk mi o reprezentacje w senacie i izbie poselskiej wiec nie wiem co ma do rzeczy III statut.
Wytłumacz mi jaka jest roznica gdy poseł pochodzi z woj. kijowskiego wchodzacego w skład Korony a gdy pochodzi z woj. kijowskiego wchodzącego w skład Litwy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.217
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 19/04/2019, 9:30 Quote Post

QUOTE
Wytłumacz mi jaka jest roznica gdy poseł pochodzi z woj. kijowskiego wchodzacego w skład Korony a gdy pochodzi z woj. kijowskiego wchodzącego w skład Litwy?


Taka, że poseł z woj. kijowskiego wchodzącego w skłąd Litwy będzie zabiegał o więcej środków dla skarbu litewskiego niż dla koronnego. Ewentualnie w 1655 przykładowo przyczyni się do wysłania większej liczby wojsk koronnych do obrony Litwy przed wojskami moskiewskimi, co może ocalić Wilno przed okupacją moskiewską, a samą Koronę przed najazdem szwedzkim wink.gif nie pisząc o ciekawej ewentualności szybszego stłumienia powstania Chmielnickiego przez bardziej ogarniętego i mniej kompromisowego Radziwiłła, co w ogóle załatwiłoby sprawę Moskwy i Szwecji. I innych perturbacji, jakie spotkały RON.

QUOTE
Przeciez napisalem ze chodzk mi o reprezentacje w senacie i izbie poselskiej wiec nie wiem co ma do rzeczy III statut.


Wskazałam tylko, jak bardzo jeszcze 20 lat po unii lubelskiej różniły się systemy prawne WKL i Korony. W ramach jednego ustroju smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej