Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Co dalej z Afryką ?
     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.108
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 9/03/2017, 2:36 Quote Post

Czarną Afrykę trudno porównywać z Dalekim Wschodem z prostego względu - brak poważniejszych lokalnych tradycji państwowych i cywilizacyjnych, w zasadzie to co jest to recepcja rozwiązań europejskich, szczególnie brytyjskich i francuskich. Jakby to dziwnie nie zabrzmiało, to jest Zachód tylko w początkowej fazie, coś jak my za pierwszych Piastów. I klucz do oceny należy przykładać raczej europejski.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Mustang90
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 961
Nr użytkownika: 83.028

 
 
post 9/03/2017, 17:02 Quote Post

Jeśli chodzi o porównania do Azji to warto zauważyć, że państwa azjatyckie rozwijały się w warunkach całkowitej stabilności i pokoju, przy braku konfliktów zbrojnych, a jeśli już, to było to wysłanie wojsk daleko za granicę. Wyjątkiem były dawne francuskie Indochiny i Timor Wschodni i one są mniej więcej na poziomie HDI wielu krajów afrykańskich (chociaż ostatnio Wietnam odskoczył mocno do przodu). W krajach tych toczyły się krwawe konflikty zbrojne, które trwały dekady, podobnie jak w wielu krajach afrykańskich. O ile np. Japonia, Korea Południowa czy Tajwan są praktycznie monoetniczne, to mało które państwo afrykańskie może to o sobie powiedzieć. To samo w sobie ma potencjał na konflikt. Państwa afrykańskie były zamieszkałe przez plemiona często zwaśnione ze sobą i konflikt o władzę stał się nieuchronny, co było nieuchronnie wykorzystane i w rezultacie mieliśmy ciągłe konflikty, zamachy stanu, próby secesji a do tego często marksistowskie rządy czerpiące inspirację z Moskwy a nawet jeśli nie to często władzę przejmowali wojskowi niższej rangi, którzy jeśli o coś się w ogóle troszczyli, to o dobro własnego plemienia, co korciło do kolejnego przewrotu. Innymi słowy - idealne warunki do rozwoju gospodarki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Kiszuriwalilibori
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 763
Nr użytkownika: 13.574

 
 
post 14/04/2017, 19:58 Quote Post

QUOTE
Jakby to dziwnie nie zabrzmiało, to jest Zachód tylko w początkowej fazie, coś jak my za pierwszych Piastów. I klucz do oceny należy przykładać raczej europejski.
I to jest bardzo trafne porównanie. O ile w Europie ustrój plemienny zniknął w sposób naturalny (nawet, jeżeli w wyniku podboju), to tam sztuczne granice niezbyt fortunnie komplikują ten proces. Może lepiej byłoby bez nich, procesy państwotwórcze mogłyby mieć bardziej naturalny charakter.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Kiszuriwalilibori
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 763
Nr użytkownika: 13.574

 
 
post 30/04/2017, 14:42 Quote Post

QUOTE
Tak więc dużo wskazuje na to, że wiedza niektórych userów nt. Afryki zatrzymała się na stanie rzeczy z l. 90-tych. Wtedy tak było istotnie - recesja w większości krajów, osuwanie się kolejnych w otchłań wojen domowych i rzezi etnicznych, niegospodarność, korupcja i nieudolne rządy. Prognozy rozwoju dla Afryki były w istocie ponure.
Coś jest na rzeczy. Jeżeli gdzieś w Afryce sprawy dzieją się porządnie, nie ma tematu dla mediów. Poza kryzysami, wojnami, klęskami Afryka jest w mediach nieobecna.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 12/05/2017, 17:40 Quote Post

QUOTE(Kiszuriwalilibori @ 30/04/2017, 15:42)
QUOTE
Tak więc dużo wskazuje na to, że wiedza niektórych userów nt. Afryki zatrzymała się na stanie rzeczy z l. 90-tych. Wtedy tak było istotnie - recesja w większości krajów, osuwanie się kolejnych w otchłań wojen domowych i rzezi etnicznych, niegospodarność, korupcja i nieudolne rządy. Prognozy rozwoju dla Afryki były w istocie ponure.
Coś jest na rzeczy. Jeżeli gdzieś w Afryce sprawy dzieją się porządnie, nie ma tematu dla mediów. Poza kryzysami, wojnami, klęskami Afryka jest w mediach nieobecna.
*


Coś w tym jest - od paru lat o Afryce subsaharyjskiej w mediach polskich jest cisza. Ostatnio była jedynie informacja o Etiopii, w której gościł prezydent Duda, odwiedzając miejscową montownię ciągników Ursus i roztaczając obiecujące wizje rozwoju współpracy gospodarczej. Była też informacja o uwolnieniu przez Boko Haram porwanych uczennic w Nigerii. To chyba wszystkie tegoroczne informacje o Czarnej Afryce w naszych mediach.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 30/05/2017, 20:40 Quote Post

Przyzwyczailiśmy się do tego, że rozwój Afryki napędzany jest przez produkcję rolną i przemysł wydobywczy. Przetwarzanie surowców z Afryki, projektowanie i produkcja bardziej skomplikowanych urządzeń, w tym pojazdów to domena krajów wyżej rozwiniętych. Afryka [nie licząc RPA] postrzegana jest jedynie wyłącznie jako rynek zbytu i odbiorca technologii. Trudno sobie wyobrazić, że w Czarnej Afryce tworzone są np. projekty i prototypy pojazdów. A jednak... Coś w Afryce zaczyna się zmieniać?

http://www.transport-publiczny.pl/wiadomos...-tam-51253.html
Inżynierowie z ugandyjskiej firmy Kiira Motors Corporation zbudowali autobus, który jest zasilany energią słoneczną. Ma 35 miejsc siedzących i będzie kosztować 58 tys. dolarów. Firma wyszła z założenia, że skoro na równiku słońca jest w bród, to trzeba to wykorzystać.

Warto podkreślić, że nie chodzi tu o panele fotowoltaiczne instalowane na dachu autobusu, by zasilały różne systemy w pojeździe. Taki rozwiązanie mają np. kupione w zeszłym roku przez MZA Warszawa solarisy, napędzane klasycznym silnikiem diesela. Ugandyjski autobus nazwany Kayoola, jest w całości napędzany energią elektryczną gromadzoną w dwóch bateriach. Gdy jedna z nich jest wykorzystywana do napędzania pojazdu, druga jest zasilana dzięki panelom umieszczonym na dachu. Pojazd w pełni naładowany ma zasięg 80 km, a panele stanowią też awaryjne źródło napędu, jeśli rozładowane są obie baterie.
W autobusie siedzenia są ułożone na wzór autokaru, ale przedstawiciele KMC deklarują, że z racji zasięgu pojazd jest przeznaczony raczej dla terenów miejskich, niż dla podróży międzymiastowych.
Kayoola całkiem ugandyjska
Prototyp, który kilka dni temu zaprezentowano w stolicy Ugandy, Kampali, powstał dzięki rządowej pomocy i współpracy z międzynarodowymi firmami produkującymi części. Szefowie KMC chcieliby, by w najbliższych latach wszystkie komponenty pojazdu powstawały w Ugandzie. Póki co Kayoola jest ugandyjska w mniej więcej 90 proc
., a z importu pochodzą m.in. opony, kierownica, część syntetycznych materiałów wykończeniowych i oprogramowanie użyte przy produkcji pojazdu.

(...)
Ugandyjski autobus jest tylko jednym z wielu przykładów nowoczesnych technologii, które powstają w Afryce, czyli tam, gdzie raczej by się ich nie spodziewano. Kayoola nie jest pierwszym tego typu pojazdem na świecie, ale prototyp pojazdu z takim napędem po raz pierwszy zaprezentowano zaledwie trzy lata temu w Australii. Podczas niedawnego forum ekonomicznego w Davos, były sekretarz generalny ONZ Kofi Annan przyznał, że Afryka, paradoksalnie dzięki problemom związanym np. z deficytem energii elektrycznej, ma szansę stać się pierwszym kontynentem z rozwiniętymi „zielonymi” technologiami. Eko–przemysł, czyli np. sposoby pozyskiwania „zielonej energii”, rozwija się tam dwukrotnie szybciej niż w krajach bogatej Północy.

Kenijski samochód terenowy marki mobius:
http://moto.onet.pl/4x4/hit-w-kenii-tania-terenowka/bcgk4
Samochody terenowe są niezastąpionym środkiem transportu - nie tylko na bezdrożach, z dala od cywilizacji, ale i tam, gdzie jakość dróg pozostawia wiele do życzenia. Takie auta są jednak drogie. Pewien Kenijczyk postanowił to zmienić zakładając firmę produkującą tanie samochody na potrzeby rodzimego rynku.
Jak można przeczytać, Mobius Motors "produkuje i sprzedaje trwałe, niedrogie pojazdy". Od 2009 roku, czyli od momentu założenia producent stworzył dwa modele – Mobius I i Mobius II.
Samochód kosztuje około 6 tys. euro.

Kiira EW: samochód ugandyjski
http://www.auto-swiat.pl/testy/kiira-ev-sm...ugandzie/370q7m

 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
starscream
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 217
Nr użytkownika: 25.031

 
 
post 30/05/2017, 20:45 Quote Post

Doskonale, trzymam kciuki za ten projekt! smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 19/07/2018, 10:28 Quote Post

Zastanawiające jest to nagłe uspokojenie w Afryce jakie nastąpiło po 2000 roku. Ciekawe czy można łączyć t z zakończeniem zimnej wojny. W czasie Cold War zarówno ZSRR jak i USA prowadziły na terenie Afryki strategiczne proxy wars, które w dużej mierze doprowadziły do destabilizacji. Warto wspomnieć wojny w Angoli, w Kongo, Somalii, rewolucje w Etiopii, itd.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 19/07/2018, 13:16 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 19/07/2018, 10:28)
Zastanawiające jest to nagłe uspokojenie w Afryce jakie nastąpiło po 2000 roku.
Jaki znowu spokój?
QUOTE
Ciekawe czy można łączyć t z zakończeniem zimnej wojny. W czasie Cold War zarówno ZSRR jak i USA prowadziły na terenie Afryki strategiczne proxy wars, które w dużej mierze doprowadziły do destabilizacji.
Oczywiście, że tak- jednym z teatrów Zimnej Wojny były "gorące wojny" w Afryce. Wygląda na to, że z rywalizacji Zachód- ZSRR w Afryce zwycięsko wyszły... Chiny. I jak tak dalej pójdzie to kontynent ten będzie kolonią (albo quasi-kolonią, jak kto woli) tego państwa. Przynajmniej lwia jego część.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Sapiens
 

Samiec reakcjonista
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 19.098

Zawód: Inspektor
 
 
post 19/07/2018, 13:46 Quote Post

Tak Wojna erytrejsko-etiopska czy walki w Libii, prześladowania w RPA. Faktycznie spokój jak na polskie wsi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 20/07/2018, 10:39 Quote Post

Spokój na pewno większy jak 30 lat temu.

Co do wpływu chin na Afrykę mam jedna uwagę. Chiny zmasakrowały własne środowisko naturalne, a teraz robią dokładnie to samo ze wszystkim zagranicznymi rynkami, które opanowują i gdzie prowadzą swoje biznesy. Wypada jeszcze dodać, że kłusownicy którzy mordują słonie i nosorożce dla drogocennych kłów pracują w 99% dla Chińczyków i Wietnamczyków którym wydaje się że od sproszkowanej kości słoniowej, coś im urośnie między nogami!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.388
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 20/07/2018, 11:49 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 20/07/2018, 10:39)

Co do wpływu chin na Afrykę mam jedna uwagę. Chiny zmasakrowały własne środowisko naturalne,

Wszyscy by się wzbogacić na pewnym etapie rozwoju musieli to zrobić. smile.gif
QUOTE(Arbago @ 20/07/2018, 10:39)
Wypada jeszcze dodać, że kłusownicy którzy mordują słonie i nosorożce dla drogocennych kłów pracują w 99% dla Chińczyków i Wietnamczyków którym wydaje się że od sproszkowanej kości słoniowej, coś im urośnie między nogami!
*


Nie tylko to, także tygrysy (których nie ma w Afryce) itd.
Zresztą ta zwierzyna już została wybite, min, przez białych myśliwych. Nie sądzę, że w Afryce dzieje się coś "nadzwyczajnie złego", kłusownictwo było zawsze, śmiem twierdzić, że kiedyś znacznie jeszcze więcej.

Spokój jest tam wyjątkowy jak na skalę wzrostu liczby ludności.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 20/07/2018, 12:09 Quote Post

Wszyscy by się wzbogacić na pewnym etapie rozwoju musieli to zrobić. smile.gif

taki mały offtop - czy to tłumaczy politykę wobec środowiska naturalnego prowadzona przez PiS? wink.gif

Spokój jest tam wyjątkowy jak na skalę wzrostu liczby ludności.

Czy li na pytanie "Co dalej z Afryką?" odpowiedzieć można, że będzie dobrze? A może jednak widać jakieś zagrożenia?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.388
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 20/07/2018, 13:40 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 20/07/2018, 12:09)
Wszyscy by się wzbogacić na pewnym etapie rozwoju musieli to zrobić. smile.gif

taki mały offtop - czy to tłumaczy politykę wobec środowiska naturalnego prowadzona przez PiS? wink.gif

W ogóle nie myślałem o PiS, to jest przypadek jeszcze bardziej beznadziejny, gdyż Polska ten etap rozwoju, " przez zanieczyszczania" miała wcześniej od Chin i wypadałoby w końcu pójść do przodu. smile.gif

Zresztą Chiny poszły - ogromne farmy wiatrowe, panele słoneczne, elektrownie jądrowe, największe projekty elektrowni wodnych na świecie itd.
QUOTE(Arbago @ 20/07/2018, 12:09)
Spokój jest tam wyjątkowy jak na skalę wzrostu liczby ludności.

Czy li na pytanie "Co dalej z Afryką?" odpowiedzieć można, że będzie dobrze? A może jednak widać jakieś zagrożenia?

Dobrze raczej nie będzie, my "pod taką presją" tzn. dynamicznie rosnąca populacja młodych, ambitnych mieliśmy "wentyl bezpieczeństwa" w koloniach i różnorodnych wojnach.

W obecnej sytuacji, ciężko będzie o wystarczający wzrost dobrobytu dla tak rosnącej populacji, "młoda energia i ambicja" będzie sfrustrowana, poszukiwała szybkich rozwiązań.

Jeżeli nie wojny (min. poparcie dla islamizmu typu Boko Haram itd) to szturmowanie granicy świata dobrobytu - Europy.

Swoją drogą dziwne, że Europa i USA nie wykorzystuje takich zasobów rąk do pracy, szukając ich w Azji.
Lukę zaczęły wypełniać Chiny i bardzo dobrze dla nas, każda chińska inwestycja to miejsca pracy dla murzynów, mniej frustracji i nieco lepsze perspektywy na ich bogacenie się.

Prawdopodobnie Afryka jest dużo bardziej "wymagająca" od inwestora a siła robocza mniej wartościowa i ryzykowna (mniej wydajna, roszczeniowa ?)

Chińczycy postanowili "podjąć wyzwanie", zainwestowali się głównie z braku alternatywy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 20/07/2018, 14:17 Quote Post

QUOTE
W ogóle nie myślałem o PiS, to jest przypadek jeszcze bardziej beznadziejny, gdyż Polska ten etap rozwoju, " przez zanieczyszczania" miała wcześniej od Chin i wypadałoby w końcu pójść do przodu. smile.gif

Zresztą Chiny poszły - ogromne farmy wiatrowe, panele słoneczne, elektrownie jądrowe, największe projekty elektrowni wodnych na świecie itd.


No niestety u nas rząd wspiera interesy bardzi dziwnej jesli nie powiedzieć creepy grupy ludzi popierających meczarnie zwierząt futerkowych strzelanie do żubrów (!), wilków i łosi, wycinanie drzew gdzie popadnie, niszczenie naturalnych siedlisk. Czy jest na ten temat osobny temat na naszym forum?

QUOTE
Swoją drogą dziwne, że Europa i USA nie wykorzystuje takich zasobów rąk do pracy, szukając ich w Azji.
Lukę zaczęły wypełniać Chiny i bardzo dobrze dla nas, każda chińska inwestycja to miejsca pracy dla murzynów, mniej frustracji i nieco lepsze perspektywy na ich bogacenie się.

Prawdopodobnie Afryka jest dużo bardziej "wymagająca" od inwestora a siła robocza mniej wartościowa i ryzykowna (mniej wydajna, roszczeniowa ?)

Chińczycy postanowili "podjąć wyzwanie", zainwestowali się głównie z braku alternatywy?


Myślę, że tutaj sam sobie odpowiedziałeś. Europa nie chce murzynów do pracy, ponieważ jest to grupa mało efektywna i roszczeniowa. Chińczycy próbują to zmienić i chwała im za to. Ciekawe co z tego mariażu azjatyckiej mrówczej pracy i afrykańskiego luzu wyjdzie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej