Jestem "wielbicielem" atlasów historycznych. Kupuje wszelkie tego typu wydawnictwa które pokazują się w Polsce. Przeważnie stoją na wysokim poziomie i wzajemnie się uzupełniają. Wyjątkiem są tutaj wydania tzw. kieszonkowe których raczej nie polecam.
Może krótki przegląd (kolejność przypadkowa):
1. Z polskich opracowań dotąd pod względem merytorycznym chyba nic nie przebiło
Atlasu Historycznego Świata wyd. PPWK wznawiany niezliczoną ilość razy. Obecnie sygnowany nową nazwą tego wydawnictwa czyli Copernicus. Na końcu znajdują się komentarze do map. Przewaga treści nad formą.
2.
Atlas Historyczny Polski wyd. PPWK. Można rzec "klon" poprzedniego atlasu ale dotyczący tylko zagadnień historii Polski. Identyczna formuła i styl jak Atlas Historyczny Świata. Również wysoka ocena.
3.
Wielki Atlas Historyczny wyd.Demart jest również całkiem rzetelną pozycją. Wzorowany na opisywanych powyżej Atlasach PPWK. Większy nacisk na stronę militarną. Dużo więcej np.schematów bitew i kampanii. Komentarze do map na końcu są jednak o wiele skromniejsze niż w PPWK. Jednak jeśli o mnie chodzi nie korzystam z takich komentarzy więc nie jest to dla mnie minus w tym przypadku.
4.
Atlas Dziejów Świata wyd. Andromeda Oxford Ltd. w Polsce wydany przez PPWK (1998). Ten album to bardziej Atlas Ilustrowany lub Historia Świata opowiedziana za pomocą map. Mapy tworzone zupełnie inną techniką niż "polskie" produkcje. Obszerne komentarze bezpośrednio przy i na mapach. Wykaz wydarzeń w danym okresie przy każdej mapie. Plusy to napewno piękna oprawa graficzna, kolorystyka, umieszczanie zdjęć i obrazów świadectw danej epoki, oraz nieeurocentyczne podejście do historii świata (dużo map azji, afryki, ameryk, których nie znajdziemy w polskich opracowaniach).
Minusami będzie czasami schematyczne i ogólne opracowanie niektorych map, szczególnie tych obejmujących np. obraz całego świata w danym roku oraz cena (100zł prawie 10 lat temu).
5.
Wielki Atlas Encyklopedyczny Historia Świata wyd.Dorling Kindersley Ltd. w Polsce wydany przez PWN (2006). Można rzec
dzieło sztuki. Nie przeczytałem jeszcze całego więc nie mogę do końca ocenić strony merytorycznej ale jak na razie nie mam do niej żadnych krytycznych uwag. Chociaż technika map bardziej przypomina te z wydawnictwa Andromeda Oxford Ltd to jednak są one conajmniej tak szczegółowe jak te z PPWK. Natomiast co do strony wizualnej to jeszcze raz powtórzę - dzieło sztuki. 170 map ogólnych historii powszechnej oraz 350! map szczegółowo opisujących dane regiony. W tym większość takich których nie znajdzie się w żadnym polskim atlasie historycznym!
Podam przykład jednego rozdziału: historia Australii i Oceanii.
15 map opisujących szczegółowe zagadnienia. Tematy map to np.:
- łowcy fok, wielorybnicy i handlarze.
- Wyspa Wielkanocna
- Rozwój prehistorycznego rolnictwa w Nowej Gwinei
- Ludy Pacyfiku
- Gorączka Złota
- Nowa Zelandia we władaniu brytyjskim
Przy wszystkich mapach znajdziemy komentarze, zdjęcia, ilustracje i mapy tych terenów wydawane w opisywanym okresie w naprawde przepięknej formie graficznej.
Jedynym minusem jaki można znaleźć to jego cena - 160zł. Jednak nie wyobrażam sobie żeby jakikolwiek "maniak" atlasów historycznych nie posiadał tego cuda.
To tyle. Jeśli mogę zuz22 polecić ci ze swojej strony jakiś atlas to ja korzystałem do matury z historii z atlasu który opisałem na pozycji 1. Osobiśćie nie polecam tego wydanego przez Prószyńskiego (nie opisywałem go bo traktuje to wydanie jako tzw.kieszonkowe). Nie posiadam go ale przeglądałem. Przypomina on ten atlas hist.powszechnej który wydał Harper Collins Publ. a u nas przedrukował Świat Książki. Można oba te wydawnictwa skomentować następująco: nieudane połączenie podręcznika z atlasem. Poziom map żałosny, poziom komentarzy i tak niewystarczający. Już lepiej mieć porządny podręcznik i porządny atlas niż takie "amerykańskie" kompilacje.