Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Maj 1988
     
kLaudi
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 364
Nr użytkownika: 15.043

Zawód: BANITA
 
 
post 29/04/2008, 21:48 Quote Post

MAJ 1988 - ROZBROJONA BOMBA

Strajk w maju 1988 był dla mnie pewnym zaskoczeniem. Wydawało mi się
wtedy, że ludzie pogodzili się z tym, że komuna będzie panować
wiecznie a spora niegdyś opozycja antykomunistyczna będzie pełnić
taką samą rolę jak dysydenci w innych krajach rządzonych przez
komunistów.
Słyszałem, że po niedzielnej mszy w kościele św. Brygidy, ludzie
krzyczeli "Jutro strajk"...ale podchodziłem do tego sceptycznie. A
jednak! Strajk się rozpoczął. Najpierw w Stoczni Gdańskiej a później
w innych stoczniach. Spotkałem się z kolegami ruchu "Wolność i
Pokój". Stwierdziliśmy, że nie możemy siedzieć bezczynnie. Musimy
wesprzeć strajk.
Pojechaliśmy pod stocznię. Kilkunastu stoczniowców stało pod bramą.
Wśród nich Janek Stanecki, główny organizator strajku (chyba tak się
zwał, choć nawet nie jestem pewien czy dobrze napisałem jego
nazwisko...w ogóle mało kto o nim pamięta - jaki wstyd!). Obok żądań
płacowych żądanie relegalizacji "Solidarności". Ale postulaty
płacowe były tam zdecydowanie na drugim planie. To chyba był jedyny
strajk, kiedy wolność była przed "chlebem" i to od samego początku.
Następnie udaliśmy się do kościoła św. Brygidy, aby tam pod
skrzydłami ks. Henryka Jankowskiego zorganizować pomoc dla
strajkujących. Księdza Henryka wszyscy znaliśmy tylko z widzenia.
Trochę się baliśmy, czy nas nie pogoni. Ale wszystko było OK.
Rozmowa trwała dwie minuty. Ksiądz Henio oddał do naszej dyspozycji
salki katechetyczne obok swojej plebanii i rzucił tylko jedna
uwagę "Jak będziecie kleić plakaty na murach kościoła, to nie
używajcie mocnego kleju, żeby zabytku nie niszczyć".
W ten sposób ruszyły Grupy Pomocy Strajkowej, jak nazwaliśmy naszą
akcję wspomagającą. Zaraz dołączyli do nas koledzy z FMW. Część z
nich już wcześniej wylądowała w stoczni, gdzie uruchomili mini-
drukarnię. Wkrótce druga mała drukarnia ruszyła na w "Brygidzie".
Rozpoczęliśmy też zbiórkę żywności i innych potrzebnych rzeczy dla
stoczniowców. Starsi ludzie okazali się bardzo hojni. Ale wręcz
zadziwiające było zaangażowanie młodych ludzi w przenoszenie pomocy
na teren stoczni. Stocznia była otoczona kordonem ZOMO, ale młodzi
ludzie zawsze znaleźli sposób aby się tam dostać.
Na początku w akcji brała młodzież z WiP i FMW oraz innych
organizacji opozycyjnych. Później pojawiało się coraz więcej młodych
ludzi, nigdzie dotąd nie zaangażowanych. I pewnie to szerokie
zaangażowanie młodych ludzi przeraziło dotychczasowych liderów
opozycji, którzy już wtedy powoli przygotowywali się do czegoś w
rodzaju okrągłego stołu. Prawdopodobnie dlatego szybko zaczęli
myśleć o zakończeniu strajku. Ale o tym później.
Strajk w Stoczni Gdańskiej poruszył także studentów. Niezależne
Zrzeszenie Studentów podjęło decyzję o strajku na Uniwersytecie
Gdańskim. Przewodniczącym komitetu strajkowego został Paweł
Adamowicz (aktualny prezydent Miasta Gdańska)- osoba spoza NZS,
ponieważ każdy z "prominentnych" działaczy tej organizacji chciał
objąć tę funkcję, w związku z czym, wszyscy musieli z niej
zrezygnować. Co ciekawe Pawełek od początku był niechętnie
nastawiony do strajku. Można wręcz powiedzieć, że był jego
przeciwnikiem. Wkrótce jego nastrój udzielił się innym członkom
komitetu strajkowego. Po kilku dniach podjęli decyzję o zakończeniu
strajku, mimo protestów sporej części studentów, głównie z
ruchu "Wolność i Pokój". Ja niestety nie mogłem wziąć udziału w tych
burzliwych scenach, bo dzień wcześniej dałem się jak cymbał zamknąć
przy rozrzucaniu ulotek na dworcu PKP.
Niebawem zakończono także strajk w stoczniach. W sierpniu 1988
wybuchł kolejny strajk. Tym razem studenci nie mieli szans na
zorganizowanie strajku, gdyż były wakacje. Strajk został również
szybko wygaszony. Wałęsa i inni pseudo-opozycyjni liderzy, zamiast
rozwijać społeczny opór, zdecydowali się na układy z głównym
milicjantem kraju - Czesławem Kiszczakiem.

Klaudiusz Wesołek

jeszcze na Youtube:
pl.youtube.com/watch?v=kymKIa8sRWA
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
kLaudi
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 364
Nr użytkownika: 15.043

Zawód: BANITA
 
 
post 3/05/2008, 20:39 Quote Post

więcej na ten temat:

http://www.fmw.org.pl
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Śpisók
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 24.073

Marek Skawinski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 3/05/2008, 22:39 Quote Post

QUOTE(kLaudi @ 3/05/2008, 20:39)
więcej na ten temat:

http://www.fmw.org.pl
*



Dokładnie tak, Jan Stanecki.
Faktycznie, punkt ciężkości obchodów w Gdańsku jest inny niż protestu tamtych dwóch tygodni. Ciekawe jak wyglądają obchody w Krakowie? Wtedy najpierw strajkowała Huta, tuż przed pacyfikacją poparta przez Senat UJ, a tuż po pacyfikacji rozpoczął się trwający 5 dni strajk okupacyjny miasteczka studenckiego i absencyjny na 11 uczelniach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Lwowiak
 

Granice nie są wieczne!
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.269
Nr użytkownika: 40.190

 
 
post 4/05/2008, 0:25 Quote Post

Tutaj to dziś już wiemy , że sprawa upadku Związku Sowieckiego była przesądzona , a więc ten cały zamęt nie miał większego znaczenia.
Dlatego nie było represji.

Kiszczak też nie był żadnym arbitrem - robił co mu z Moskwy kazali , a jak tamtych zabrakło no to się skończył .
Słuszna jest uwaga o pseudo-opozycji. Gdyby działały siły autentyczne , polskie to załatwiono by sprawę a'la Honecker-Causescu no i mniej śmierdziałoby dzisiaj.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
kLaudi
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 364
Nr użytkownika: 15.043

Zawód: BANITA
 
 
post 4/05/2008, 1:10 Quote Post

Wszystko było już przesądzone i pewnie nawet wstępnie dogadane. Parę strajków w ograniczonym zakresie potrzebne było komunistycznej wierchuszce, aby przekonać "doły partyjne"...że muszą dogadać się z "opozycją", bo inaczej będzie powtórka z 1980 roku.
Teoretycznie można było wszystkim pokierować inaczej. Praktycznie nikt nie mógł przeciwstawić się wtedy autorytetowi Lecha Wałęsy i hierarchii kościelnej a ci byli za ugodą z komunistami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
rower
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 711
Nr użytkownika: 40.288

Zawód: historyk
 
 
post 4/05/2008, 11:36 Quote Post

w maju 1988r. strajkowała także, krótko co prawda Huta Stalowa WOla. całe miasto było zmilitaryzowane i co ciekawe odwołano uroczystości 1 majowe:) Nie było więc pochodu:) co jest chyba wydarzeniem bez procedensu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Lwowiak
 

Granice nie są wieczne!
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.269
Nr użytkownika: 40.190

 
 
post 4/05/2008, 11:50 Quote Post

QUOTE
Praktycznie nikt nie mógł przeciwstawić się wtedy autorytetowi Lecha Wałęsy i hierarchii kościelnej a ci byli za ugodą z komunistami.


Tak, to prawda.
Szczególnie nędznie wyglądają właśnie owi hierarchowie, o których już dzisiaj wiemy , że byli przeważnie agenturą ubecką.
Lustracja biskupów - poczekamy może się doczekamy. Na razie wobec ich takiej postawy możemy zapytać : czy jest tam choć jeden sprawiedliwy ?
Na szczęście ten wspaniały pontyfikat kiedy awansowali takich rozmaitych dziwnych kandydatów już minął , a pozostały takie smutne figury jak nieszczęsny Wielgus , który wszystkie zaszczyty zawdzięcza opiece ubeckiej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Śpisók
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 24.073

Marek Skawinski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 5/05/2008, 7:09 Quote Post

QUOTE(rower @ 4/05/2008, 11:36)
w maju 1988r. strajkowała także, krótko co prawda Huta Stalowa WOla. całe miasto było zmilitaryzowane i co ciekawe odwołano uroczystości 1 majowe:) Nie było więc pochodu:) co jest chyba wydarzeniem bez procedensu.
*



Nic dziwnego, że czerwoni się bali, skoro strajk w HSW skończył się 30. kwietnia. Naliczyłem, że kontrpochody odbyły się wtedy w 15 dużych miastach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
kLaudi
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 364
Nr użytkownika: 15.043

Zawód: BANITA
 
 
post 5/05/2008, 9:51 Quote Post

strajki 1988 - mapka ze strony www.fmw.org.pl

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Śpisók
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 24.073

Marek Skawinski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 5/05/2008, 11:30 Quote Post

QUOTE(kLaudi @ 5/05/2008, 9:51)
strajki 1988 - mapka ze strony www.fmw.org.pl
*



Mojego autorstwa smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
marcin29
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 201
Nr użytkownika: 44.506

marcin
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 6/05/2008, 12:38 Quote Post

strajkowy maj 1988 i czas po tem na ulicach był mieszaniną polityki,koncepcji programowych strajków,hucpy i chuligaństwa.Obok strajków i uaktywnienia się różnych grup politycznych od skrajnej lewicy np PPS-RD,GSR poprzez lewice z PPS do grup prawicowych np.KPN,RPR czy skrajnej prawicy np.NOP,PWN,PSN,uaktywniły się różne frakcje Solidarności grupa Jurczyka,Gwiazdy do tego radykalni z SW czy FMW.Był WiP,RSA tzw.trzeci obieg się pojawił.Była hucpa Frydrycha,ale byli też goście z pogranicza światka kiboli,chuligańsywa jak w Trójmieście Solidarność"Dym" których jedynym programem były zadymy z ZOMO.We Wrocławiu była podobna grupa,nawet FMW pisała o nich że ich jedynym programem jest granat dla każdego,było pytanie czy to prowokacja,problemy psychiczne czy zwykłe zadymiarstwo
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Śpisók
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 24.073

Marek Skawinski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 6/05/2008, 14:37 Quote Post

Grupa Robocza "S" powstała ponad rok wcześniej (III'87) z innych przyczyn (reakcja na TR"S"), nie mówiąc już o bieżącej działalności SW, FMW, KPN i WiP, funkcjonujących aktywnie na długo przed strajkami kwietniowo-majowymi (od: 82, 84, 79, 85).
Co innego "Major" (od'87), a zwłaszcza pozostałe wymienione grupy. Ale one uaktywniły się na dobre nie w- czy po maju'88 lecz po sierpniu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
marcin29
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 201
Nr użytkownika: 44.506

marcin
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 6/05/2008, 17:54 Quote Post

NOP działał od 1982,PPS od 1987,GSR od 1984,PPS-RD od 1988.Ale takie grupki pseudopatriotyczne-zadymiarskie bez głębszej idei jak Solidarność Dym,Solidarnośc Zadyma 88 one się pojawiły po maju 88,grupa Tejkowskiego PWN w połowie 89
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
kLaudi
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 364
Nr użytkownika: 15.043

Zawód: BANITA
 
 
post 7/05/2008, 12:30 Quote Post

Większość z wymienionych radykalnych grup działało już wcześniej, tylko wtedy zostały nagłośnione.Pewnie reformatorzy w PZPR chcieli w ten sposób przekonać doły partyjne do Okrągłego Stołu? Na zasadzie - "musimy się dogadać z Solidarnością, bo jak nie to nas radykałowie rozniosą"...pewien nie jestem, ale tak mogło być...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Śpisók
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 24.073

Marek Skawinski
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 7/05/2008, 16:19 Quote Post

I tym te pozostałe grupy różnią się od SW, FMW, GR"S", KPN, WiP, no jeszcze PPS. Chociaż w obrębie tych, moje sympatie też są różne smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej