Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Chiny/India/Pakistan - układy, animozje, Skomplikowane układy trzech panstw
     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 18/11/2011, 16:39 Quote Post

@kathy, Kamaz73 i emigrant:
Problem w tym, ze wy widzicie jedynie pojedyncze drzewa, ale nie widzicie „LASU”
Zatem trochę wam w tym pomogę – odpowiedzcie sobie na poniższe pytania, a potem może zrozumiecie, dlaczego teza kathy, iż „Chiny trzymają z Pakistanem przeciwko Indiom” nie ma sensu.
W kwestii linkowanego przez emigranta artykułu:
http://stosunkimiedzynarodowe.info/artykul...zji_Poludniowej
QUOTE
Aby podkreślić swoje zaangażowanie, Chiny zawarły porozumienie koprodukcyjne o natychmiastowym dostarczeniu Pakistanowi 50 nowych wielozadaniowych samolotów bojowych JF-17 Thunder, i to nawet gdy kontynuowane są negocjacje na temat kolejnych samolotów bojowych, w tym z technologią stealth. Pomimo tego Pakistan chciał od Chin więcej - co podkreślała wyrażona przezeń chęć by Chiny przejęły eksploatację portu Gwadar na Morzu Arabskim na zachód od Karaczi, w który Chiny mocno zainwestowały w ostatnich latach i który pełni ważną rolę w projekcji chińskich możliwości morskich w regionie. Pakistan zasugerował, że port ten mógłby zostać przekształcony w bazę morską na użytek Chin. Pekin jednak natychmiast odrzucił tę ofertę, nie chcąc antagonizować USA i Indii formalnym ustanowieniem bazy w Pakistanie.

Czemu Chińczycy to zrobili, skoro podobno „działają przeciwko Indiom”??
Nb. warto zdać sobie sprawę z tego, że samoloty JF-17 tak naprawdę stanowią odpowiednik indyjskich samolotów LCA „Tejas”, przy czym Hindusi mają nad pakistańsko-chińskim projektem istotną przewagę – LCA będą napędzane własnymi silnikami indyjskimi „Kaveri”, opracowywanymi najpierw we współpracy z Rosjanami, a obecnie z Francuzami. Natomiast JF-17 będą napędzane… rosyjskimi silnikami, które w dodatku Chińczycy kupują w Rosji, bo sami nie potrafią produkować zespołów napędowych odpowiedniej mocy i jakości, zaś Rosjanie nie mają ochoty sprzedać im technologii produkcyjnych. Czyli tak naprawdę rozgrywającym w kontrakcie na JF-17 są… Rosjanie biggrin.gif
Nb. 2 – samoloty JF-17 będą użytkowane najpewniej jedynie w Pakistanie, ewentualnie w siłach powietrznych biedniejszych krajów, których nie stać na sprzęt high-tech (np. kraje afrykańskie, w których Chiny inwestują w wydobycie surowców), bo same siły powietrzne ChAL-W nie wyraziły zainteresowania tą konstrukcją (dla siebie robią lepszy sprzęt).
Nb. 3 – dla „zrównoważenia” JF-17 Hindusi będą mieli swoje LCA, ale do tego jeszcze zmodernizowane MiG-29, Mirage-2000, plus najnowsze maszyny Su-30MKI, przyszłościowe FGFA (Suchoj T-50), no i najpewniej Typhoony albo Rafale, w zależności od tego co wygra obecny przetarg na MMRCA. Ergo: ta dostawa nie będzie miała większego znaczenia w ogólnym bilansie sił Indii i Pakistanu – co najwyżej powstrzyma techniczną i moralną degrengoladę pakistańskiego lotnictwa, coraz bardziej przestarzałego. Natomiast jest bardzo wygodnym pretekstem dla hinduskich wojskowych, żeby wyciągać więcej kasy na swoje nowe „zabawki”.
A teraz pytania:

1. CZEGO Chiny potrzebują wprost rozpaczliwie i w ogromnych ilościach?

2. SKĄD to „coś” sprowadzają?

3. KTÓRĘDY wiodą główne szlaki dostaw tego „czegoś”?

4. KTO i JAK może zablokować trasy dostaw?

5. Jakie znaczenie ma w tym kontekście port w Gwadarze?

6. Dlaczego Chiny angażują się we współpracę z „satrapami” postsowieckich republik Azji Środkowej?

7. DLACZEGO Chiny wysyłają swoje okręty do Rogu Afryki?

8. CO Chiny mogą zyskać na współpracy z Indiami?

9. CO jest jednym z najważniejszych „produktów eksportowych” Indii?

10. CO Chiny mogłyby stracić na konflikcie z Indiami?

11. JAKIE jest „potencjalne pole konfliktu Chin z Indiami”? – jakie mają kwestie sporne, które uniemożliwiałyby współpracę?

Zastanówcie się nad odpowiedziami, bo dopiero prawidłowe odpowiedzi pozwolą wam zrozumieć istotę problemu oraz zrozumieć, że „teza kathy” czyli „Chiny trzymają z Pakistanem przeciwko Indiom” jest kompletnie bez sensu. I może wtedy zrozumiecie, dlaczego "Chiny trzymają z Pakistanem" - bo wcale NIE "przeciw Indiom", co kompletnie bez sensu i bez zastanowienia palnęła kathy, a co Kamaz73 równie bezrozumnie popiera nie mając na to żadnego potwierdzenia.

A co do artykułów - polecam nasze własne, polskie analizy, autorstwa np. komandora (rez.) Krzysztofa KKubiaka, speca od takich właśnie "dalekich punktów zapalnych" (przede wszystkim w Raport-wto, ale też i Komandos).

Ten post był edytowany przez Darth Stalin: 18/11/2011, 16:41
 
Post #46

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 20/11/2011, 16:10 Quote Post

Dyskutanci, zwabiony bardzo interesujaca i agresywna (dotyczy to wszystkich !) dyskusja, ktorej motyw przewodni mozna okreslic potocznie "CHR pogrywa Pakistanem a celem tego jest India", pozwolilem sobie na przewertowanie Internetu aby zorientowac sie coz to takiego w tej temtyce dzieje sie dzisiaj. Przeczytalem kilkanascie esejow splodzonych przez chinskich i indyjskich politologow ktorzy skoncentrowali sie na analizie tego co dzieje sie dzis oraz - jak kazdy szalenie madry politolog - przedstawili ich wizje perspektyw na jutro. Konkluzje sa ciekawe. Otoz prawie wszyscy wskazywali na:

1. stopniowe ocieplanie sie stosunkow chinsko-indyjskich na wielu platformach kontaktow, szczegolnie zas na budowanie zrebow mariazu obydwoch panstw na zasadzie: CHRL
: rece do pracy - India: know how.

2. postrzeganie ukladu CHRL/Pakistan jako stopniowo wygasajacy relikt przeszlosci, jeszcze uwzgledniany przez CHRL w geopolityce ale nie bedacy jej dominujacym aspektem;

3. traktowanie dwoch powyzszych aspektow jako krok w dlugofalowej polityce wyeliminowania USA ze spraw Dalekiego Wschodu;

4. sygnaly niepokoju z mniejszych krajow (Japonia, Vietnam, Indonezja itp) spowodowanych perspektywa dogadania sie dwoch azjatyckich gigantow.

Uczeni politolodzy zwracali uwage, ze proces nie jest raptowny i moze potrwac - ale juz sie zaczal. Punkt trzeci jest, moim zdaniem, bardzo interesujacy, bo znamionuje tendencje odsuniecia USA od spraw polityki regionu.
Nie bede tutaj cytowac zrodel bo jest tego troche i w przeciwienstwie do niektorych, musialbym to tlumaczyc na wasz jezyk - a to wymaga troche czasu, wiec trzeba mi wierzyc na slowo. Jak kto nie wierzy, to jego broszka.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #47

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 20/11/2011, 17:21 Quote Post

Ale to akurat nic dziwnego - bowiem jedną z dwóch rzeczy, których Chiny potrzebują jak powietrza, są własnie technolgie, w tym informatyczne. Zachód wcale ine kwapi się do ich sprzedaży (Rosja także, co niektórych moze zaskakiwać, ale tak jest - wolą sprzedawac gotowy produkt, a sami Chińczycy wciąż są "za ciency" żeby robić własny sprzęt tej klasy, szczególnie silniki lotnicze) - pozostają zatem tylko Indie.
A kwestia druga czyli surowce - Chiny mają wielki problem, bo nawet mając nowe złoża dzięki inwestycjom w Afryce (plus import z Zatoki perskiej) to wciąż mają podstawowy ból - transport. Wszystko musi iść przez cieśniny Indonezji i Malezji...
Dlatego inwestują w Gwadar, bo dzięki połączeniu go rurociągiem z Chinami będą mogli ominąć rejon cieśnin, któy jest zarówno łatwy do zablokowania, jak też podatny np. na ataki piratów.
Plus do tego rurociągi z Kazachstanu i Rosji... ale one też wszystkiego nie rozwiążą.
 
Post #48

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 20/11/2011, 20:09 Quote Post

QUOTE(Net_Skater @ 20/11/2011, 16:10)
Otoz prawie wszyscy wskazywali na:
1. stopniowe ocieplanie sie stosunkow chinsko-indyjskich na wielu platformach kontaktow, szczegolnie zas na budowanie zrebow mariazu obydwoch panstw na zasadzie: CHRL
: rece do pracy - India: know how.

Rozumiem, że wkład Indii to know-how, a Chin tania siła robocza...To co z takiego układu miałyby mieć Indie? Mało u nich rąk do pracy, czy jak? I co by miało konkretnie do tego know-how oferowanego przez Indie należeć?

Ten post był edytowany przez emigrant: 20/11/2011, 20:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #49

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 20/11/2011, 20:16 Quote Post

1. Chińczycy mają już gotowe fabryki i wykwalifikowanych robotników; problemem Hindusów jest własnie brak tego zaplecza (np. stoczni).

2. Zyski za opłaty licencyjne plus udziały w sprzedaży sprzętu wyprodukowanego z ich udziałem - i tu Chińczycy nie mogą sobie pozwolić na jakies "przewały", bo jak sobie zrażą Hindusów to nikt więcej nie będzie chciał z nimi handlować i zatrzymają się na etapie "taniej siły roboczej" na dłużej.

3. Technologie informatyczne (elektronika - w tym wojskowa!), silniki lotnicze itp. Z kolei Chiny oferują np. swój program kosmiczny.
 
Post #50

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 20/11/2011, 21:03 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 20/11/2011, 20:16)
1. Chińczycy mają już gotowe fabryki i wykwalifikowanych robotników; problemem Hindusów jest własnie brak tego zaplecza (np. stoczni).

http://nusatenggara.blox.pl/2010/06/Gospodarka-Indii.html

A zwłaszcza fragment:
Jednym z najmłodszych działów indyjskiego przemysłu jest przemysł maszynowy, skupiający się w rejonie Mumbai (Bombaj) i Kalkuty, opierający się na montażu importowanych podzespołów. Produkuje się rożne typy obrabiarek, wyposażenie elektrowni, maszyny górnicze, włókiennicze i sprzęt elektroniczny. Dobrze rozwija się przemysł stoczniowy, produkcja środków transportu, taboru kolejowego i samochodów.


Co my tu mamy? Ano to, że przemysł stoczniowy sie rozwija (więc sobie jakoś z wykwalifikowaną siłą roboczą poradzili) i ten ich przemysł maszynowy to przede wszystkimm montaż importowanych podzespołów, więc co mają tu eksportować?


QUOTE
2. Zyski za opłaty licencyjne plus udziały w sprzedaży sprzętu wyprodukowanego z ich udziałem - i tu Chińczycy nie mogą sobie pozwolić na jakies "przewały", bo jak sobie zrażą Hindusów to nikt więcej nie będzie chciał z nimi handlować i zatrzymają się na etapie "taniej siły roboczej" na dłużej.

3. Technologie informatyczne (elektronika - w tym wojskowa!), silniki lotnicze itp.

Opłaty licencyjne? Za te importowane podzespoły? wink.gif
A jakie technologie wojskowe (oprócz silników lotniczych) mogą zaoferować Chinom?

Przeciez napisalem:
QUOTE
Nie bede tutaj cytowac zrodel bo jest tego troche i w przeciwienstwie do niektorych, musialbym to tlumaczyc na wasz jezyk - a to wymaga troche czasu, wiec trzeba mi wierzyc na slowo. Jak kto nie wierzy, to jego broszka.

Chcesz detali ? Zabierz sie sam do googlowania i wtedy zobaczysz czy jest tych kontaktow duzo czy malo, czy napisalem nieprawde czy tez nie. Uprzedzam, strony sa w j. angielskim.
Moderator N_S


Ten post był edytowany przez Net_Skater: 20/11/2011, 21:39
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #51

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.142
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 26/08/2012, 10:41 Quote Post

Witam
Od wielu lat trwa ekspansja Chin we szystkich kierunkach (kolonizacja Syberii, penetracja i współpraca gospodarcza z krajami byłego ZSRR: Kazachstan,UZbekistan,inwestycje w Birmie, wspólpraca militarna z Cejlonem, zajęcie spornych wysp Paracelskich czy w końcu sojusz (luźny) z Pakistanem, nie wspominając wo penetracji gospodarczej i politycznej Afryki.

Wraz z rosnącymi aspiracjami mocarstwowymi Pekinu widać ich działanie w perspektywie dekad naprzód i stałe choć powolne rozbudowanie baz w basenie oceanu Indyjskiego.
Ma to nawet nazwę ,,Duszenie sznurem pereł,, .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #52

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej