|
|
Pola palenisk z początków naszej ery na Warmii
|
|
|
krak
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 36.912 |
|
|
|
jan |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Witam. Chciałbym w tym miejscu rozwinąć temat dotyczący zagadnienia rozległych pól z setkami palenisk i jam w środowisku kultury przeworskiej i wielbarskiej. Szukam jakichkolwiek informacji na ten temat. Pomyślałem ze dobrze byłoby tu zacząć.
|
|
|
|
|
|
|
|
Problemem jest lokalizacja, gdyż Warmia nie należała do kultury przeworskiej, raczej wielbarskiej. Paleniska o które pytasz mogą być pozostałością rozległych cmentarzysk całopalnych.
Ludność kultury przeworskiej natomiast szeroko stosowała żelazo. Polepy żużla żelaznego znajdowano nawet w paleniskach znajdujących się wewnątrz chat. Na dłuższą metę jednak nie dałoby się wyrabiać przedmiotów żelaznych w chatach, więc istniały zapewne odrębne rejony gdzie działały dymarki i paleniska do tego służące i to również mogły być owe pola o które pytasz.
|
|
|
|
|
|
|
krak
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 36.912 |
|
|
|
jan |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Szczególnie chodzi mi o rejon na południe od Olsztyna. Chyba aż tu nie sięgała grupa nidzicka? Niedawno odkryto tu pola z setkami palenisk i jam. Paleniska nie zawierają śladów przepalonych kości i niemal wcale nie ma w nich ceramiki. żużli tez nie ma. Znasz może jakieś publikacje nt. okresu rzymskiego z tego rejonu?
|
|
|
|
|
|
|
|
T.Grabarczyk, Kultura wielbarska na Pojezierzach Krajeńskim i Kaszubskim, Łódź 1997; Kultury i ludy dawnej Europy, praca zbiorowa pod red. S.Kozłowski, Warszawa 1981;
Takie dwie pozycje wyszperałem na szybko.
Kultura wielbarska to także znany kunszt metalurgiczny. Może te paleniska to jednak pozostałość stanowisk pracy metalurgów?
|
|
|
|
|
|
|
krak
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 36.912 |
|
|
|
jan |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
właśnie troche mnie to nurtuje, bo paleniska wyglądają zwyczajnie, zazwyczaj owalne, lub zbliżone do prostokąta z warstwą kamieni, przepalonych lub nie, bez żadnych śladów żużla. Dziękuję za te książki. Jeśli przypomnisz sobie jeszcze o jakichś będzie super.
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że chodzi Ci o tzw. paleniska rusztowe. Te z reguły były owalne lub prostokątne. Zastosowanie ich mogło być różne. Jednak ja skłaniałbym się teraz nie do stanowiska pracy metalurga, ale do tego, że były to ołtarze całopalne, na których spalano ofiarę (niekoniecznie zwierzęcia, mogły być to płody pól, lub lasu), bądź były to jednak groby na których palono nieboszczyka. Być może terytoria te zamieszkiwali Germanie, a Germanie to także Wikingowie, a pogrzeby Wikingów wiemy jak wyglądały.
|
|
|
|
|
|
|
kacperek
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 74.970 |
|
|
|
|
|
|
Jeśli nie było żużla, to mogły to być paleniska kuźni - nie do wytopu, a tylko do podgrzewania metalu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE na których spalano ofiarę (niekoniecznie zwierzęcia, mogły być to płody pól, lub lasu), bądź były to jednak groby na których palono nieboszczyka. Skoro je przebadano, to były by ślady po wykonaniu ekspertyz.
|
|
|
|
|
|
|
krak
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 36.912 |
|
|
|
jan |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Nie, nie. Ofiar tam nie palono. Na pewno to nie były ustryny. Datowanie c14 dało około II-III w. Może były to obozowiska Gotów przemieszczających się wówczas na S, bo wyglądają na zwykłe paleniska grzewcze. Jest ich tam bardzo dużo na hektarze blisko tysiąc. Grupki Gotów mogły wędrować etapami i rozbijać obozy w tych samych miejscach, stąd tyle palenisk. Sam nie wiem. Poszukuje analogii z tego czasu. Z tym mam poważny problem. Gdzie mógłbym znaleźć informacje o paleniskach rusztowych i tych paleniskach kuźni?
|
|
|
|
|
|
|
|
Może zamieścisz informację o jakie konkretnie paleniska chodzi? Publikacja bądź informacja o tych obiektach - skąd ją wziąłeś? Podaj nazwę stanowisk na których wystąpiły. To ułatwi ich identyfikację.
|
|
|
|
|
|
|
krak
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 36.912 |
|
|
|
jan |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Paleniska są opisane we wcześniejszym poście. odkryto je w trakcie tamtorocznych wykopów pod Olsztynem, więc publikacji jeszcze nie ma. jeśli znasz jakieś teksty o paleniskach w środowisku kultury wielbarskiej i przeworskiej, byłbym wdzięczny za info
|
|
|
|
|
|
|
|
Trudno mi więc powiedzieć coś o czymś o czym nie mam żadnych informacji. Pod Olsztynem, czyli gdzie? Skąd to wiesz?
Mnóstwo palenisk o nie do końca znanym przeznaczeniu znamy ze stanowisk osadowych kultury przeworskiej, czasem interpretuje się je jako np. wędzarnie. Zazwyczaj wyglądają podobnie - mniej więcej prostokątne w rzucie, z płaskim lub schodkowym dnem wyłożonym kamieniami i tłustym wypełniskiem; nie zawierają zazwyczaj prawie w ogóle materiału zabytkowego. Takie nagromadzenia ich były m.in. odkrywane w trakcie badań autostradowych, np. pod A4. Obecnie są w opracowaniu. Poza tym znamy inne rodzaje palenisk/piecowisk w kulturze przeworskiej. Mówię tu o dymarkach, wapiennikach, ustrynach i nie do końca zidentyfikowanych innych paleniskach na cmentarzyskach.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pod Olsztynem znajduje się sporo jezior więc może "przemysłowa" wędzarnia ryb. Ludzie z tamtego okresu byli dosyć dobrze zorganizowani wbrew potocznym opiniom o barbarzyńcach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE właśnie troche mnie to nurtuje, bo paleniska wyglądają zwyczajnie, zazwyczaj owalne, lub zbliżone do prostokąta z warstwą kamieni, przepalonych lub nie,
Takie paleniska zostały odkryte miedzy Pasłękem a Elblągiem w Krosnie prawdopodobnie jeszcze przez Niemcow. http://www.glospasleka.pl/artykul/16395.ht...8a533cc43701c46
|
|
|
|
|
|
|
krak
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 36.912 |
|
|
|
jan |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Fajny artykuł. Te moje paleniska są jednak inne. Nie nosiły śladów żadnych konstrukcji, to nie były paleniska rusztowe, nie znajdowały się też na cmentarzysku. Czasami towarzyszyły im w bliskim sąsiedztwie lub zostały naruszone przez jamy. Wygląda to tak jakby było tu krótkotrwałe miejsce pobytu migrujących ludzi, wędrujących etapami, i wybierających każdorazowo te same bądź podobne miejsca na obozowiska. Jestem ciekaw czy ktoś z was spotkał się w literaturze z podobnymi stanowiskami?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|