|
|
Zamordowanie Piotra Z Castelnau, Rajmund VI, Trencavel czy..?
|
|
|
|
Witam.
Czy Rajmunda VI można faktycznie posądzić o nasłanie mordercy na Piotra z Castelnau?
A może na Piotra zabójcę nasłał... Arnold Amaury?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(aljubarotta @ 17/07/2012, 14:07) Witam. Czy Rajmunda VI można faktycznie posądzić o nasłanie mordercy na Piotra z Castelnau? A może na Piotra zabójcę nasłał... Arnold Amaury?
Miał on aż nadto wrogów w Prowansji. Wersja Wilhelma z Tudeli, że zamachu dokonali ludzie jednego z wasali, koniuszego, Rajmunda, aby się mu przypodobać (bez bezpośredniego jego polecenia) jest dość prawdopodobna.
|
|
|
|
|
|
|
|
Temat niezwykle ciekawy,ale niestety pytanie pozostanie raczej bez odpowiedzi. Zgadzam sie z Kakofonixem,wersja jest prawdopodobna,a wszelkiej masci wspolczesne dociekania i konspiracyjne rewelacje sa po prostu z braku dowodow pospolitym gdybaniem. Mnie wogole dziwi,ze Piotr z Castelnau sobie tak dlugo i bezpiecznie po Langwedocji jezdzil.Niemal mu sie udalo ujsc nawet z zyciem,co chyba tylko i wylacznie opieka hrabiego Rajmunda mozna tlumaczyc.Nie byl bowiem delegat Piotr osoba sympatyczna.Powiem wiecej,byl to arogant i zadufek,ktory do dyplomacji nadawal sie jak nosorozec.Ale i langwedocka szlachta nie byla lepsza.I tu szukajmy zrodla i sprawcow zbrodni. Obecnie modna jest opinia o rozpoetyzowanych rycerzach z poludnia,ktorzy padli ofiara brutali z polnocy.Niestety niezbyt ta romantyczna wizja do faktow historycznych pasuje.Owszem sa autorzy,ktorzy zadali sobie trud,aby tragiczny konflikt zrozumiec przez pryzmat stosunkow spolecznych.Malcolm Barber analizowal poszczegolne klasy i srodowiska,Mark Gregory Pegg system tradycji i zachowan,a Ottp Rahn jak malo kto zglebial przekaz moralny trubadurow. Zacznijmy od tego,ze juz Rajmund V wystepowal do papiestwa o zorganizowanie krucjaty wobec swych krnabrnych wasali.Fakt jakze czesto wstydliwie przemilczany.Byla szlachta langwedocka silnie zanarchizowana z pelnym tego dziedzictwem,rubistierstwa i stalych lokalnych wojenek nie wylaczajac.Z ta tolerancja i pacyfizmem to tez niestety panowie owi zdecydowanie sie mijali.To tu mistrz Bertran de Born takie utwory ukladal: http://www.youtube.com/watch?v=6DBy_Ssn0KE Nie kto inny jak Rajmund Roger hrabia Foix(nawiasem mowiac postac wyjatkowo fascynujaca) i jego pirenejscy rycerze,potrafili w Rzymie wykrzykiwac na papieskich pokojach,ze zaluja iz nie okaleczyli badz pozabijali wiekszej liczby krzyzowcow.Odwaga podziwu godna,ale maniery i dyplomatyczne talenta godne nieboraka Piotra z Castelnau.Przed krucjata bylo nie lepiej.Zastraszanie Sw.Bernarda,a nawet zalosne incydenty w stylu zrobienia kupy na koscielnym oltarzu.Dzisiaj sa to wybryki chuliganskie karane grzywna,a w przypadku profana przymusowa konsulta medyczna,ale wtenczas...niejednokrotnie powod do wojny. Winnych morderstwa szukajmy wiec wsrod owych egzaltowanych osobnikow co to wygrazali mieczami juz na widok pokojowej wszak misji czcigodnego Bernarda z Clairvaux.Przy prowokacyjnym arogancie Piotrze po prostu nie zdzierzyli.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|