Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Pozdrowienia z czasów Mieszka I
     
DOMI_DOMI
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 103.939

 
 
post 4/10/2018, 7:40 Quote Post

Witajcie,

Współcześnie pozdrawiamy się mówiąc "dzień dobry". Czy wiadomo, jak pozdrawiano się w czasach Mieszka I? Jeśli tak, to czy wiadomo, czy to pozdrowienie różniło się przed i po chrzcie Polski?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam,
Dominik
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
GniewkoSynRybaka
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.993
Nr użytkownika: 100.904

 
 
post 4/10/2018, 11:07 Quote Post

QUOTE(DOMI_DOMI @ 4/10/2018, 7:40)
Witajcie,

Współcześnie pozdrawiamy się mówiąc "dzień dobry". Czy wiadomo, jak pozdrawiano się w czasach Mieszka I? Jeśli tak, to czy wiadomo, czy to pozdrowienie różniło się przed i po chrzcie Polski?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam,
Dominik
*


Nie wiadomo, bo niby skąd? Pierwsze polskie zdanie zapisano dopiero w końcu XIII wieku i nie miało ono nic wspólnego z kwestiami powitania czy pożegnania.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Jacpi
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 941
Nr użytkownika: 76.416

Jacek Piorecki
 
 
post 4/10/2018, 12:18 Quote Post

QUOTE(DOMI_DOMI @ 4/10/2018, 8:40)
Witajcie,

Współcześnie pozdrawiamy się mówiąc "dzień dobry". Czy wiadomo, jak pozdrawiano się w czasach Mieszka I? Jeśli tak, to czy wiadomo, czy to pozdrowienie różniło się przed i po chrzcie Polski?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam,
Dominik
*


Przekorne ci napiszę, że w pewnych kręgach pozdrawiano się w czasach Mieszka "Laudetur Iesus Christus" I na pewno wiemy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Paweł Gajtkowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.033
Nr użytkownika: 2.023

 
 
post 4/10/2018, 23:21 Quote Post

QUOTE(DOMI_DOMI @ 4/10/2018, 7:40)
Witajcie,

Współcześnie pozdrawiamy się mówiąc "dzień dobry". Czy wiadomo, jak pozdrawiano się w czasach Mieszka I? Jeśli tak, to czy wiadomo, czy to pozdrowienie różniło się przed i po chrzcie Polski?
*



Pewnie przed i po chrzcie pozdrawiano się słowami: "bądź zdrów!" - bødz zdrow/szdrowi banczcze!/zdrova bądz (XV w.) - odpowiednik starego ruskiego гой еси czy будь здоров. Istnienie "bycia zdrowym" w formułach grzecznościowych było powszechne na Rusi, np.: сторови ли есте (gramota nr 424, XII w.).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Lesman
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 68
Nr użytkownika: 102.592

Krzysztof Lesniewicz
 
 
post 4/10/2018, 23:49 Quote Post

Ciekawszym pytaniem jest: Ilu poddanych Mieszka w ogóle dowiedziało się o jakimś chrzcie i jego konsekwencjach? Pamiętajmy, że mówimy o państwie zajmującym dosyć rozległy obszar, zamieszkałym przez ileś tam tysięcy ludzi, żyjących w rozproszeniu, bez żadnych masmediów. I w takim oto państwie nie było żadnych kościołów ani katechetów. Cała organizacja kościelna sprowadzała się może do kilku ludzi z kręgu dworu Mieszka. Katecheza mieszkańców państwa Piastów była procesem ciągnącym się wiele lat.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
DOMI_DOMI
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 103.939

 
 
post 5/10/2018, 7:40 Quote Post

Witajcie,

Dziękuję za udzielone odpowiedzi. Zdaję sobie sprawę jak nieprecyzyjne było moje pytanie, z uwagi na własną niewiedzę celowo nie rozdrabniałem pytania na pytanie o pozdrowienia w poszczególnych warstwach społecznych i regionach ówczesnego Państwa Polan. Może skoryguję teraz swoje pytanie w ten sposób:
Jaki jest najstarszy, znany i potwierdzony pismem sposób pozdrawiania się w średniowiecznej Polsce?

Pozdrawiam,
Dominik
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
GniewkoSynRybaka
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.993
Nr użytkownika: 100.904

 
 
post 5/10/2018, 8:57 Quote Post

QUOTE(DOMI_DOMI @ 5/10/2018, 7:40)
Witajcie,

Dziękuję za udzielone odpowiedzi. Zdaję sobie sprawę jak nieprecyzyjne było moje pytanie, z uwagi na własną niewiedzę celowo nie rozdrabniałem pytania na pytanie o pozdrowienia w poszczególnych warstwach społecznych i regionach ówczesnego Państwa Polan. Może skoryguję teraz swoje pytanie w ten sposób:
Jaki jest najstarszy, znany i potwierdzony pismem sposób pozdrawiania się w średniowiecznej Polsce?

Pozdrawiam,
Dominik
*


Na to zapisy są dopiero z 15 wieku, kiedy to raczej trudno mówić o początkach Polski.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Paweł Gajtkowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.033
Nr użytkownika: 2.023

 
 
post 5/10/2018, 23:35 Quote Post

QUOTE(DOMI_DOMI @ 5/10/2018, 7:40)
Jaki jest najstarszy, znany i potwierdzony pismem sposób pozdrawiania się w średniowiecznej Polsce?
*



Nie wiem - a właściwie dlaczego pytasz? Na ile się orientuję, najstarsze pozdrowienia staropolskie są tłumaczeniami łacińskich pozdrowień, więc jeśli np. interesuje Cię kultura Słowian jako taka, to tego typu zapisy jako przekłady cudzoziemszczyzny pewnie będą dla Ciebie i tak mało wartościowe: przekłady z Wulgaty typu pozdrowienie anielskie, kolędy np. ( Sdrow bancz krolu angelsky - 1424) itp.

Co do "dzień dobry" skracanego z dłuższej formuły czy co do z ducha przedchrześcijańskiej, bo magicznej funkcji powitania/pożegnania "bądź zdrów" patrz poniżej:

QUOTE
Wyraźnie natomiast przeważają formuły, które wyrażać mogły zarówno powitanie jak i pożegnanie. Wygląda więc na to, że pierwotne ich funkcje musiały być całkiem inne: służyły jako życzenia o charakterze magicznym wygłaszane w różnych sytuacjach, między innymi w chwili spotkania z rozmówcą lub w momencie rozstania z nim (Boże daj zdrów był, Bóg żegnaj, zdrowia życzę, bądź zdrów)
[...]
Zdarzało się nieraz, że długie formuły łączyły pierwotnie kilka (z naszego punktu widzenia) aktów, np. było "powitanie za pomocą życzenia" (np. bądź zdrów) lub "życzenie za pomocą modlitwy" (daj ci Bóg wszego dobrego) lub "powitanie za pomocą życzenia wyrażonego za pomocą modlitwy" (daj ci Bóg dzień dobry) lub "toast za pomocą życzenia" (piję do ciebie za jego zdrowie) itd. Otóż skracanie formy wiodło nieraz do specjalizacji funkcji. Dzień dobry to już tylko powitanie - funkcja życząca i modlitewna już nie są odczuwalne.

Marek Cybulski: Obyczaje językowe dawnych Polaków. Formuły werbalne w dobie średniopolskiej, Łódź 2003
(http://khjp.uni.lodz.pl/cybulski/obyczaje-zakoncz.html)

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
DOMI_DOMI
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 103.939

 
 
post 9/10/2018, 14:38 Quote Post

QUOTE(Paweł Gajtkowski @ 5/10/2018, 23:35)
QUOTE(DOMI_DOMI @ 5/10/2018, 7:40)
Jaki jest najstarszy, znany i potwierdzony pismem sposób pozdrawiania się w średniowiecznej Polsce?
*



Nie wiem - a właściwie dlaczego pytasz? Na ile się orientuję, najstarsze pozdrowienia staropolskie są tłumaczeniami łacińskich pozdrowień, więc jeśli np. interesuje Cię kultura Słowian jako taka, to tego typu zapisy jako przekłady cudzoziemszczyzny pewnie będą dla Ciebie i tak mało wartościowe: przekłady z Wulgaty typu pozdrowienie anielskie, kolędy np. ( Sdrow bancz krolu angelsky - 1424) itp.

Co do "dzień dobry" skracanego z dłuższej formuły czy co do z ducha przedchrześcijańskiej, bo magicznej funkcji powitania/pożegnania "bądź zdrów" patrz poniżej:

QUOTE
Wyraźnie natomiast przeważają formuły, które wyrażać mogły zarówno powitanie jak i pożegnanie. Wygląda więc na to, że pierwotne ich funkcje musiały być całkiem inne: służyły jako życzenia o charakterze magicznym wygłaszane w różnych sytuacjach, między innymi w chwili spotkania z rozmówcą lub w momencie rozstania z nim (Boże daj zdrów był, Bóg żegnaj, zdrowia życzę, bądź zdrów)
[...]
Zdarzało się nieraz, że długie formuły łączyły pierwotnie kilka (z naszego punktu widzenia) aktów, np. było "powitanie za pomocą życzenia" (np. bądź zdrów) lub "życzenie za pomocą modlitwy" (daj ci Bóg wszego dobrego) lub "powitanie za pomocą życzenia wyrażonego za pomocą modlitwy" (daj ci Bóg dzień dobry) lub "toast za pomocą życzenia" (piję do ciebie za jego zdrowie) itd. Otóż skracanie formy wiodło nieraz do specjalizacji funkcji. Dzień dobry to już tylko powitanie - funkcja życząca i modlitewna już nie są odczuwalne.

Marek Cybulski: Obyczaje językowe dawnych Polaków. Formuły werbalne w dobie średniopolskiej, Łódź 2003
(http://khjp.uni.lodz.pl/cybulski/obyczaje-zakoncz.html)

*



Jeszcze raz dziękuję za wszystkie bezinteresowne odpowiedzi. Doceniam to. Temat jak dla mnie zamknięty. W odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego pytam, mogę powiedzieć tyle, że byłem zwyczajnie ciekaw. Temat zrodził się w mojej głowie podczas porannej dyskusji z kolegą w pracy. Wszak ileż można pozdrawiać się tymi samymi sformułowaniami jak "cześć", "dzień dobry", "uszanowanie", "czołem"? Trzeba sobie jakoś umilać pracę. Zastanawiało mnie, jak to wyglądało dawniej i tyle. Bądźcie zdrów smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej