Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Religie nie istnieja,
     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 16/08/2017, 7:57 Quote Post

QUOTE(Princeps @ 14/08/2017, 10:12)
Bylyby takie same. Religia to pretekst. Ludzie byliby tak samo zadni wladzy, bogactwa, slawy itp.

Nie sądzę, że byłyby takie same. Religia to pewnego rodzaju kaganiec moralny, który w pewnym stopniu hamuje agresywne zachowania ludzi. Inaczej zachowa się ateista, który nie wierzy w życie po śmierci a tym samym w karę jaka go może spotkać, a inaczej osoba wierząca, kierująca się zasadami obowiązującymi w danej religii.
*


Religia może być kagańcem albo oliwą do ognia. Z jednej strony (dla jednych) kaganiec, dla innych WOJNA ZA BOGA, ku chwale i żywocie wiecznemu to narkotyk. Wojownik wpada w trans, życie nie jest mu drogie (taki przeciwnik jest bardzo groźny i trudny).
Przecież fanatyk, po śmierci, dzięki swoim zasługą (np. zabijaniu niewiernych) trafi do raju na wieczność !

Jakże to świetlana perspektywa, zamiast życia w przeludnionym slumsie, często w głodzie, nędzy, poniewieranym przez innych itd.
Jak proste odpowiedzi i rozwiązania, mogą to wszystko rozwiązać.

Proste rozwiązania - "taki jest boski porządek" ktoś musi być chłopem pańszczyźnianym a ktoś królem albo szlachcicem ("szlachetnie urodzonym") itd.

Ten post był edytowany przez Adiko: 16/08/2017, 8:00
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Princeps
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 102.135

Daniel
Zawód: uczen
 
 
post 16/08/2017, 19:06 Quote Post


QUOTE(Adiko @ 16/08/2017, 07:57)Proste rozwiązania - "taki jest boski porządek" ktoś musi być chłopem pańszczyźnianym a ktoś królem albo szlachcicem ("szlachetnie urodzonym") itd.

W braminiźmie człowiek nie był w stanie odmienić swojego życia, jednak jeśli postępował właściwie może po śmierci wcielić się w innego człowieka a nawet boga. Nie było powiedziane, że dana osoba ma w drugim wcieleniu pozostać np. kaleką czy nędzarzem tylko dlatego, że obecnie taka jest.

Ten post był edytowany przez Princeps: 16/08/2017, 19:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 16/08/2017, 20:48 Quote Post

QUOTE(Adiko @ 16/08/2017, 7:57)
QUOTE(Princeps @ 14/08/2017, 10:12)
Bylyby takie same. Religia to pretekst. Ludzie byliby tak samo zadni wladzy, bogactwa, slawy itp.

Nie sądzę, że byłyby takie same. Religia to pewnego rodzaju kaganiec moralny, który w pewnym stopniu hamuje agresywne zachowania ludzi. Inaczej zachowa się ateista, który nie wierzy w życie po śmierci a tym samym w karę jaka go może spotkać, a inaczej osoba wierząca, kierująca się zasadami obowiązującymi w danej religii.
*


Religia może być kagańcem albo oliwą do ognia. Z jednej strony (dla jednych) kaganiec, dla innych WOJNA ZA BOGA, ku chwale i żywocie wiecznemu to narkotyk. Wojownik wpada w trans, życie nie jest mu drogie (taki przeciwnik jest bardzo groźny i trudny).
Przecież fanatyk, po śmierci, dzięki swoim zasługą (np. zabijaniu niewiernych) trafi do raju na wieczność !

Jakże to świetlana perspektywa, zamiast życia w przeludnionym slumsie, często w głodzie, nędzy, poniewieranym przez innych itd.
Jak proste odpowiedzi i rozwiązania, mogą to wszystko rozwiązać.

Proste rozwiązania - "taki jest boski porządek" ktoś musi być chłopem pańszczyźnianym a ktoś królem albo szlachcicem ("szlachetnie urodzonym") itd.
*


Poniekąd tak. W praktyce daje się to sprowadzić do obniżania agresji wewnątrzgrupowej i podwyższania międzygrupowej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 17/08/2017, 20:02 Quote Post

Chciałbym zwrócić uwagę że temat pasuje do "Zabaw historycznych" a nie "historii alternatywnej".
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Lucas the Great
 

Głos rozsądku
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 984
Nr użytkownika: 36.802

Stopień akademicki: Magister Prawa
Zawód: Imperator
 
 
post 23/08/2017, 9:25 Quote Post

Całkowicie zgadzam się z przedmówcą - Temu tematowi do miana poważnego scenariusza historii alternatywnej przede wszystkim sensownego POD. Na dobrą sprawę, nie wiemy nawet jaka jest bezpośrednia powstania religii w formie, jaką znamy dzisiaj. Aby faktycznie wyeliminować religię, musieli byśmy chyba pchnąć ludzi co najmniej z epoki brązu do poziomu XVIII wieku. Przydało by się również nieco "przeprogramować" ludzki umysł, może nawet zmienić budowę ludzkiego mózgu. No i co z ideologiami powiązanymi z religiami, albo wręcz przybierające cechy religio-podobne?

Jak dla mnie temat jest dyskusją prowadzącą znikąd (brak solidnych podstaw tematu) donikąd (zmiany zmieniają rzeczywistość do tego stopnia, iż cały świat wyglądałby zupełnie inaczej). Można dyskutować, ale nie w historii alternatywnej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Kiszuriwalilibori
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 756
Nr użytkownika: 13.574

 
 
post 2/11/2017, 17:54 Quote Post

Religia nie jest IMHO koniecznym warunkiem do wytworzenia się norm moralnych. Warunkiem koniecznym do tego jest życie w zbiorowisku i metaprzykazanie "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe" które spokojnie stanie się oczywiste dla wszystkich żyjących w zbiorowości. Samoczynnie, na skutek takich czy innych relacji z innymi ludźmi i odrobiny refleksji.Właściwie można wyobrazić sobie powstanie na gruncie tego metaprzykazania większej części Dekalogu.


QUOTE
QUOTE(Princeps)
Dla mnie jest to błąd logiczny popełniany przez obie strony - jednorazowość wymaga planu.

Moglbys rozwinac co jest tym bledem logicznym?
To może ja za kolegę (jeżeli nietrafnie odczytałem intencję, przepraszam) Stwierdzenie, że na pewno nie narodzę się po raz drugi (=jednorazowość) wymaga takiego samego poziomu boskiej interwencji, jak stwierdzenie, że na pewno narodzę się po raz drugi.


Ten post był edytowany przez Kiszuriwalilibori: 2/11/2017, 18:04
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 2/11/2017, 18:08 Quote Post

Raczej "nie czyń członkowi twojej grupy, co tobie niemiłe".
Bo wojny usprawiedliwiały chyba wszystkie bóstwa.

Ten post był edytowany przez Elfir: 2/11/2017, 18:08
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 2/11/2017, 18:34 Quote Post

CODE
Religia nie jest IMHO koniecznym warunkiem do wytworzenia się norm moralnych.

Ile znamy kultur, w których takie normy się wytworzyły bez udziału religii?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Kiszuriwalilibori
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 756
Nr użytkownika: 13.574

 
 
post 12/11/2017, 17:42 Quote Post

QUOTE
Ile znamy kultur, w których takie normy się wytworzyły bez udziału religii?

Tego, że w jakiejkolwiek kulturze normy wytworzyły się bez udziału religii nie da się udowodnić - dokładnie tak samo jak tego, że w jakiejkolwiek konkretnej kulturze wytworzyły się pod wpływem religii. Pozostają spekulacje, jakie tu uprawiamy

 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Lugal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 824
Nr użytkownika: 58.985

Marcin
Stopień akademicki: magister
 
 
post 29/12/2017, 17:55 Quote Post

QUOTE(bamip @ 16/08/2017, 7:41)
@Sghjwo, i nigdy nie udowodnisz, bo nie wiesz, czym jest świadomość. Po prostu, brak Boga oznacza, że wszystkim rządzi przypadek, więc przypadkowo możemy urodzić się po raz drugi - piję do tego, że wiara w reinkarnację jest najbardziej ateistycznym poglądem na życie po śmierci. Jeśli mamy faktycznie jedno życie, to znaczy, że istnieje bóg, który tak to właśnie zaplanował.
*


Jak możemy "przypadkowo urodzić się po raz drugi"? Z tym samym kodem genetycznym, w tej samej konfiguracji wszystkich atomów? Jakie jest prawdopodobieństwo czegoś takiego? Czy może w zupełnie innym ciele, ale ta sama dusza? Wiara w nieśmiertelną, wędrującą duszę to też wiara, więc ma dużo wspólnego z religią. W sumie buddyzm jest czymś w rodzaju religii bez boga. A więc ateistyczna quasi-religia?

Ten post był edytowany przez Lugal: 29/12/2017, 18:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 31/12/2017, 1:02 Quote Post

Pierwotne społeczności, jakie znamy, praktykują szamanizm lub animizm. A czy to jest religia we współczesnym rozumieniu tego słowa? Jest zjawiskiem tłumaczącym zasady rządzące światem i spełnia zapotrzebowanie duchowe społeczności. Ale nie ma w niej istoty boskiej, są duchy przodków (lub duchy przyrody) i szaman-pośrednik między światami.

Dlaczego to nie wystarczyło ludziom i doszło do powstania idei bóstw?
Jest to ściśle powiązane z rozwojem społecznym. Im bardziej zaawansowane społeczeństwo, tym bardziej skomplikowana mitologia, panteon bóstw i rytuał.
Powiedziałabym, że religia nie służy tłumaczeniu "to co bylo nieznane/niewiadome.", ale organizowaniu społeczności (scalanie - stąd bóstwa plemienne) i ustalaniu podziału ról społecznych (np. władza pochodząca od boga/bogów).


***
Jako ateista nie wierze w dusze czy reinkarnację. Mam bardzo materialistyczny stosunek. Świadomość gaśnie i nie ma już nic.
Dlatego ateiści wg. badań są bardziej podatni na depresję.

Mam wrażenie, że wielu, którzy określają siebie jako agnostycy lub ateiści w rzeczywistości są panteistami. Dlatego idea reinkarnacji nie wydaje im się dziwna.

Ten post był edytowany przez Elfir: 31/12/2017, 1:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.074
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 2/01/2018, 15:01 Quote Post

POD nie spełnia regulaminu historii alternatywnej, a sam temat stał się miejscem dyskusji fizlozoficznej.

Zgodnie z sugestiami przenoszę do zabaw historycznych.
 
User is online!  PMMini Profile Post #27

     
ptr1
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 41
Nr użytkownika: 98.356

Zawód: Uczeñ
 
 
post 4/01/2018, 9:21 Quote Post

Ten temat wymaga aż za dużych zmian w historii ludzkości i to na samym jej początku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.074
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 4/01/2018, 10:53 Quote Post


Autor wątku nie zaznaczył, czy chodzi mu jedynie o brak religii monoteistycznych, czy wyklucza również politeizm, a nawet praktyki szamańskie/pogańskie itp. Takie uszczegółowienie mogłoby temat uratowac.


Ale nie jestem pewna, czy dyskusja na ten temat nie pasuje bardziej do części filozoficzno-religijnej.
 
User is online!  PMMini Profile Post #29

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej