Generalnie nie wiadomo kto stał za tymi protestami i jaki miał cel, na pewno coś ciekawszego niż demokratyczne wybory. Wbrew panującej w Polsce narracji, do czasu protestów to relacje Łukaszenki i Putina były skomplikowane. Czasami się dogadywali, czasami kłócili, mieli nawet etap wojny gazowej, a Łukaszenka kpił z idei ruskiego miru i nie chciał, żeby tamtejsza cerkiew była na pasku tej w Moskwie. Protesty przypadły na okres kiedy Backa zwrócił się na zachód i kręcił z Chinami. Jest dziwnie duż...

[quote=Sima Zhao,4/03/2024, 9:19]Achmed:

[quote]      o Friedmann jest agentem wpływu, facet jest związany z amerykańskimi służbami i wojskiem.[/quote]

Nie ma znaczenia czy/czyim jest agentem ani z kim jest związany. Ma znaczenie tylko czy jego przewidywania się sprawdzają.

[quote] W realiach detente   z Rosją napisał książkę dla Polaków i w mniejszym stopniu Turków grając na ich fantazjach    o imperium gdzie mamił ich wizją upadku Rosji. Żeby broń Boże nie zaczęli się dogadywać z Moskwą[/qu...

[quote=ChochlikTW,16/07/2018, 13:22][quote=Prawy Książę Sarmacji,16/07/2018, 14:03]Czytałem tę książkę pare lat temu. Mam wrażenie, że jest napisana dla "niedzielnego odbiorcy". [b]Nie zdziwiłbym się gdyby odpowiednie rozdziały o przyszłych potęgach dopasowywano do państw w których wyszła  ;)[/b]
Wiadomo, że trudno byłoby się spodziewać fachowej analizy stratega i geopolityka za te 30 czy 40 złotych ale mógł chociaż obie nie robić jaj z czytelników (chyba ze to miała byc taka konwencj...

Proste, mamy kraj przy którym Indie są wzorem stabilności. Po klęsce Kuomintangu czang miał o tyle dobrze, że odpadło mu mnóstwo problemów, warlordzi, triady i masy przeraźliwie ubogiej ludności. W tym scenariuszu nie ma prawie żadnego rozwoju, kraj jest ekstremalnie skorumpowany, rząd centralny słaby i kasa idzie głównie na zbrojenia przeciw ZSRR i walkę z setkami partyzantek. Nie ma klimatu dla biznesu poza pojedynczymi punktami przy wybrzeżu. Jak Kuomintang upadnie to już w ogóle Chiny stoczą...

[quote=kmat,3/01/2024, 11:52]Absolutnie tak.

[/quote]
Absolutnie nie po raz drugi.
Całą twoją wypowiedź mogę skomentować tylko poprzez xDD...

[quote=kmat,2/01/2024, 11:53]Podstawowa różnica między Jelcynem a Putinem to ceny ropy za ich kadencji. Tylko tyle i aż tyle. Jelcyna zwyczajnie nie było stać na trzeci Rzym, a Putina już tak. Choć mimo wszystko Jelcyn prawdopodobnie nie wywołałby wojny gospodarczej i proxy war z połową światowego PKB (Rosja to coś około 2%), która owszem, skończy się czerwonobrunatnymi Majdanami, Czeczeniami i Prigożinami, zamachami stanu i wojną domową. Mieliśmy już przedsmak, gdy Prigożin odpalił pucz Janajew...

[quote=kmat,1/01/2024, 12:08] Gdyby Putin nic nie robił, tylko chlał wódkę jak Jelcyn, Rosja byłaby dziś w lepszej sytuacji.

[/quote]

Gdyby Putin był jak Jelcyn to Rosja już do reszty by się stoczyła. Bez systemu, który zapewniałby jako takie skapywanie i ordnung dla większości Rosjan to miałbyś czerwono-brunatny Majdan za Majdanem, więcej Czeczenii i Prigożynów za sterami. Kij wie, czy nie skończyło...

[quote=Wilczyca24823,20/12/2023, 21:55][b]Robochłop[/b] - wiki twierdzi, że przyczyny krachu z 2008 roku były inne:

[url=https://pl.wikipedia.org/wiki/Globalny_kryzys_finansowy]https://pl.wikipedia.org/wiki/Globalny_kryzys_finansowy[/url]

[/quote]
Były inne, ale wysokie ceny ropy, marnowanie chorych ilości pieniędzy na bliskim wschodzie i co najważniejsze odwrócenie uwagi od problemów wewnętrznych na...

[quote=Robochłop,27/12/2023, 21:17]Spokojnie, do 2014 r. jest kupa czasu, całego kryzysu ukraińskiego przy odrobine innej polityce można uniknąć. Moja teza: gdyby Rosja stworzyła po upadku ZSRR stabilną, szybko rozwijającą się gospodarkę, to żadne zbrojne inwazje nie byłyby potrzebne: kraje postsowieckie same by do niej wróciły.

[/quote]
Mam taką bardzo niepopularną w Polsce tezę, że państwo ukraińsk...

Jedyne co bym zmienił to pełnoskalowa inwazja na Ukrainę w 2014, albo pod pretekstem obrony Janukowycza albo jednoczenia ruskiego miru. Kontroluje większość zasobów ukraińskiego państwa i zaczynam autarkię z silną rolą państwa w gospodarce i przy współpracy z Chinami, żeby na gruncie Unii eurazjatyckiej tworzyć alternatywny model polityczny i gospodarczy dla zachodu. Przydałoby się stworzyć firewall w internecie na wzór chińskiego i mocno inwestować we własną popkulturę żeby ograniczać zachodnie...

[quote=Robochłop,6/12/2023, 10:44]
- zamiast 500+ i 13 oraz 14 emerytury ogłaszam podniesienie kwoty wolnej do 60 tyś.; byłoby to łatwiejsze do zaakceptowania przez klasę średnią
- żeby zaoszczędzić, zmniejszam liczbę urzędników o 1/3
- w odpowiedzi na coraz niższe bezrobocie umożliwiam masową imigrację do Polski ludzi z konserwatywnych, chrześcijańskich krajów Trzeciego Świata
- następnie umożliwiam im szybką ścieżkę do obywatelstwa

Zakładam że wdzięczni migranci gremialnie zagłosowali by na ...

[quote=Robochłop,27/11/2023, 17:57]Budzisz się jako szef PiS tuż po wygranych wyborach w 2015 r. Co zrobisz, żeby twoja formacja utrwaliła swoją władzę nie tylko na dwie kadencję, ale na wiele lat (tak jak np. Kongres Afrykański w RPA). :)

[/quote]
Unikam wojenek kulturowych, jak walka z LGBT i aborcją. Bądźmy szczerzy ta afera z sędziami w trybunale to obchodziła tylko emerytów z KOD, którzy i tak ni...

Ekhm ekhm, przypominam, że Stalin też doszedł do władzy bo był tym bardziej pragmatycznym niż Trocki i kontynuował NEP. Jak to się skończyło to wiadomo. Beria był zwykłym cynikiem i jego liberalizacja też była grą pod pewne oczekiwania. Plan zjednoczenia Niemiec nie był niczym niezwykłym, Stalin sam to parokrotnie proponował i zachód to odrzucił. Teraz byłoby tak samo, zwłaszcza, że to miało być za kasę. W szczycie antykomunistycznej histerii nikt nie dawałby kasy czy inwestycji "radzieckie...

[quote=Alez,21/12/2010, 18:04]Jestem ciekaw, czy ktoś z was czytał "Następne 100 lat" Friedmana George'a.
Co prawda książka jest bardziej geopolityczna niż historyczna, lecz wydaje mi się, że może być źródłem ciekawej dyskusji.
Co uważacie o jego wizji XXI w.?

[/quote]
Bardzo lubię tę książkę, z perspektywy czasu wiele prognoz się sprawdziło. Przewidział nową zimną wojnę z Rosją kiedy wsz...

Btw zawsze zastanawiał mnie kim był przeciętny wyborca LPR....

[quote=Ferdas,1/09/2023, 16:42]Co do internetu, to 2005 to jeszcze przed jego upowszechnieniem się (dopiero przechodzenie z dial-up na Neostradę, która dopiero obniżała horrendalne ceny), przy takiej niszowości opinie polityczne były diametralnie inne niż w późniejszych latach.
Tu próbka (niektóre komenty +18).
[url=https://joemonster.org/art/5209]https://joemonster.org/art/5209[/url]
W zamian dziwi taka frustracja internautów już w październiku, jako że szansa na PO-PiS była dokładnie do 31 paź...

[quote=sailor91,27/08/2023, 15:25]Najłatwiej o PO-PiS byłoby, gdyby Tusk wygrał wybory prezydenckie. Wtedy jego ambicje osobiste zostałyby zaspokojone i przy nowym kierownictwie PO atmosfera między obiema partiami by się oczyściła.

PiS wtedy byłoby bardziej centrowe, więc LPR i Samoobrona utrzymują się przy życiu. Samoobrona jednak wraz z poprawą jakości życia na wsi słabłaby tak jak w OTL, choć pewnie nie tak gwałtownie. Z czasem mogłaby zostać rozparcelowana między SLD, PSL i LPR. Ale możliwe...

Chciałbym, żeby Polska miała jakieś kolonię, nawet małe. Nie chodzi nawet o ten nieszczęsny Madagaskar, ale byłoby dobrze gdybyśmy mieli kawałek Kamerunu, nieważne czy dzięki Rogozińskiemu czy po I wojnie odbierając ziemię Niemcom. Albo fragment Angoli odkupiony od pogrążonej w chaosie Portugalii. Nie łudzę się, że to byłby jakiś raj, przykład Belgii pokazuje jak wygląda kolonizacja narodów, które nie mają w tym doświadczenia i do tego dochodzi tradycyjny polski anarchizm, ale byłoby ciekawie wi...

Dużo większą szansę na utworzenie Popis dawało zwycięstwo PO w 2005, następnie wywołałoby to zwyżkę poparcia i zapewniło zwycięstwo Tuskowi. W takim wariancie nawet Kaczyński z tego okresu nie miałby innego wyboru niż połknąć żabę i zgodzić się na stabilną koalicję. No bo właściwie co miał zrobić innego? Nie miałby tylu posłów żeby zrobić koalicję z LPR i Samoobroną, a nawet jeśli to Tusk jest prezydentem, wcześniejsze wybory też na razie nic mu nie dadzą. Rokita i Tusk stają się twarzami tej li...

Ja nie postrzegam książki Orwella jako wizji czy uniwersum, dla mnie to krytyka powojennego świata. Gdzie uderza zarówno w sowiecki komunizm, zimną wojnę jak i ówczesną Brytanię. Ten pas powietrzny nr.1 to czytelna kpina z roli UK jako "partnera" USA. Podobnie podziały klasowe w tym świecie nie mają nic wspólnego z komunizmem tylko są odzwierciedleniem brytyjskich stosunków społecznych, gdzie robotnicy mają dużo swobody, podobnie jak klasy wyższe tylko na swój sposób. Najgorzej mają a...

Jakbyś uważniej czytał temat i łączył kropki to nie byłoby dla ciebie nic dziwnego.


"Jeżeli te dwa gatunki są popularne to Rock'n'roll, siłą rzeczy, powinien powstać". Oba te gatunki nie wywoływały paniki moralnej.

"I tu jest problem, blues jest muzyką czarną, więc nie jest promowana i nie jest popularna" mój skrót myślowy, w sensie popularna bardziej na zasadzie pewnej kontrkultury. Zresztą rasizm w USA musi w końcu upaść. To był stały trend od wielu lat i w końc...

[quote=Wilczyca24823,8/06/2023, 23:28]Reggae w Wielkiej Brytanii...?

A o [i]The Beattles[/i] zapomniałeś? Oni raczej nie słuchali Buddy Holly'ego.

[/quote]
Tak, reggae, ska i podobne były bardzo popularne w UK. Także w latach 60, sprawdź taki nurt jak skinhead reggae, zresztą sami beatelsi czerpali z tego vide ob-la-di ob-la-da. Ślady tego były bardzo widoczne w punku....

Przemysł muzyczny uznaje, że promowanie "czarnej muzyki" jest zbyt ryzykowne i nie wchodzi w ten biznes. Takie nazwiska jak Elvis, Buddy Holly czy Chuck Berry nikomu nic nie mówią. Co dalej?

Według mnie w stanach popularność szybciej zdobywa folk, blues i country, zwłaszcza w wydaniu Nashville, które staje się kolejnym symbolem Ameryki jak Hollywood. W końcu w latach 60 przebija się też Motown. Jest to zbyt hermetyczne dla Europy i większości świata i popularność zdobywa tam muzyka l...

[quote=piotruś1974,20/01/2023, 6:35]Jeśli siła napędową galicyjskiego buntu miałby być nacjonalizm, zwłaszcza w wydaniu "banderowskim", to nie widzę szans by był on w stanie ewoluować i rozszerzać się poza Galicję. Po prostu taka ideologia skutecznie odstraszałaby umiarkowane siły w środkowej i wschodniej Ukrainie, które prędzej już poparłyby Janukowycza niż galicyjskich nacjonalistów.
"Chłopaki z bronią milicyjną" to jednak trochę za mała siła na obronienie niezależności tak...

[quote=Tiron,15/05/2023, 9:33]W wyborach 2005 i w krótkim okresie po nich najbardziej prawdopodobne wydawało się powstanie koalicji PiS i PO. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, a partie te do dzisiaj zostały największymi wrogami polskiej polityki.
A co gdyby jednak rozmowy koalicyjne układały się bardziej pomyślnie i powstał ich wspólny rząd z Marcinkiewiczem jako premierem i Rokitą jako wicepremierem i MSWiA? Jak długo ta koalicja by trwała, jak wyglądałyby jej rządy? Czy mogłoby dojść do powst...