Ja też się nie dziwię takiemu postępowaniu Ludwika. My Polacy możemy się bulwersować, bo nam chodzi o dobro naszego kraju, a jemu przede wszystkim królowi Węgier chodziło o dobro własnej ojczyzny. Problemy z potomstwem i rodzeństwem, które umarło szybciej od niego, spowodowało, że nie jako był zmuszony do myślenia o zapewnieniu ciągłości panowania po sobie zarówno na Węgrzech jak i w Polsce. Poza tym chciał zbudować i zostawić po sobie wielkie Węgry, więc walczył o poszerzenie władztwa Andegawenów.

Racja, powinniśmy mieć więcej wyrozumiałości bo przecież Ludwik identyfikował się przede wszystkim z Węgrami. I min. dlatego jest dla nich "Wielki".

Co nie zmienia faktu iż jako król Polski powinien bardziej dbać o interesy polskie i wzmacniać jej pozycję w regionie a nie wręcz osłabiać(odebranie Rusi Halickiej).

Nie zapominaj, że Ludwik był przede wszystkim Węgrem i to ich interesy leżały mu na sercu, a sprawy polskie dopiero w drugiej kolejności.

Ale nie powinien szkodzić interesom polskim wspierając węgierskie.Dla niego nie istniały inne interesy poza węgierskimi.A przecież korony polskiej nikt mu na siłę nie wciskał mógł zrezygnować.

Doskonale Ciebie rozumiem i przez szereg lat myślałem dokładnie tak samo, jak Ty. On reprezentował jednak cele głównie węgierskie, a korona polska była mu potrzebna między innymi po to, aby powiększyć znaczenie samej dynastii Andegawenów jak i Węgier.

Czyli twierdzisz że korona polska była dla niego środkiem a nie celem tak?

Czyli twierdzisz że korona polska była dla niego środkiem a nie celem tak?W sumie racja bo co może obchodzić króla zaangażowanego na Bałkanach Pomorze Gdańskie?

Dokładnie. Andegawenowie mieli własne plany,z których rodziły się wojny m. in. we Włoszech. Siłą rzeczy, gdy brakowało mu potomstwa, a potem musiał dopilnować, aby jego córy miały szanse na tron polski, nie leżało w jego interesie wzmacniania Polski. A  gdyby nagle Małopolanie obrali do władzy kogo innego. Kaźko szybko się pogodził z utraconą koroną, ale Władysław Biały długo łudził się, że ma szanse.

Tylko że jednocześnie przez taką politykę przybywało mu przeciwników w Polsce.Małopolanie mimo wszystko pozostali mu wierni a to oni mieli najwięcej do powiedzenia w kwestii władzy nad Polską.Już samo oderwanie Rusi Halickiej od Polski powinno pobudzić do buntu możnych w Polsce i wyboru władcy który będzie dbał o swoją koronę,ale stało się inaczej.

Tak, nie zamierzał odzyskiwać Pomorza. Mnie raczej się rozchodzi o to, że Zakon nie miał ochoty najeżdżać na Polskę w momencie panowania Andegawenów, bo wiadomo, że groziłoby to akcją odwetową Ludwika.